fiedotow

Podawałem już linka odnośnie HU - poszukaj.

Na ścianę, to kupisz MP 40, Oliwiarę i szczerze mówiąc nic więcej. Za 300, dobry spring lub gaz np. Colt 1911 A1. Chyba, że poczekasz, bo jestem w trakcie robienia dokumentacji M1 Carbine. Prototyp powstanie, mam nadzieję,na początku przyszłego roku.

Westie, Ty jesteś jednak nawiedzony... i dla tego lubię Cię czytać. Ok. Od rzeczy... Buduję kopię M1 Carbine. Ma byś springiem. Masz pomysły, jak to zrobić, bo ja zbytnio idę w real detale. A co do Wella, to chyba ciężko będzie. Można wszystko wzmocnić za pomocą szkiełka i żywicy - koszt ok. ...nastu złotych. To wzmocnienie newralgicznych elementów. Ale tak poza tym, nie mam pojęcia, czy w ogóle warto...

Sensownych jest dużo, ale ile chesz wydać?

Nie wiem, czy temat odgrzewany jest tak smaczny jak odgrzewany bigos (podobno im więcej razy, tym lepszy), ale ktoś wspominał tu o Colt 1991. Pytanie czysto techniczne: CZY DA SIĘ GO JESZCZE DOWAŻYĆ! Wybaczcie, ale przy całej urodzie 1991 - 451 [g] to troszkę mało! Jak już pisałem pasuje mi do munduru "Gelezinos Vilkas".

To już większa "piguła" http://kalashnikov.guns.ru/

Czy garamy bronią z JW 1452 magazyn 1 krt, gdzie szefem jest chor. Pierduśnik? Jeśli miałbym możliwość, to swoje zabawki też bym przystosował do siebie. Z resztą, czy snajperzy zawodowi nie robią tego ze swoją bronią? To jest ich warsztat, więc wygoda, perfekcja jest na pierwszym miejscu. To co że zatracił "szlachetną prostotę".Jaką z resztą prostotę. AK jest prosty, ale to nie cep (o ile wiecie co niektórzy co to jest-vide Sami swoi). Wejdzcie na stronkę Kałasznikowa...MMMMMMMMMMMMM....Poezja. tylko nie znalazłem nic o karabinkach strzelających pod wodą(było w którymś z Komandosów-jak ktoś ma

Masz coś o HU: http://www.classicairsoft.net/Articles/hopup/index.htm

Głos za Sprężyną... A w szczególności krótką.Dysponując kilkoma krótkimi asg-ami które łatwiej jest umocować niż nawet Mp5K czy UZI dysponujemy wielką mobilnością. To o czym pisali przedmówcy: uskok, bieg, czołganie przez pełzanie itd. z czymś dłuższym jest utrudnione, czy nawet niemożliwe. Z dobrym S&W, P99, F92 czy innym dobrze opanowanym(czyli przystrzelonym)pistoletem jest bardzo dużą szansą na sukces.Elektryk ma tylko zasięg i ilość wywalonych śrucin. Co innego snajper. Ale to już inna historia (vide R.E.Howard). A... Cicha replika?Kurcze... Ja żałuję, że to nie ma głosu choćby P64 lu

Proponuję przed malowaniem wszystko przelecieć wełną do czyszczenia miedzi przed lutowaniem, a następnie umyć płynem do mycia naczyń. Następnie prysnąć np. Humbrolem. Jeśli nie masz aerografu, poszukaj kolegi - modelarza. Po 48 godzinach pryśnij lakierem bezbarwnym matt, satin, z resztą jakim chcesz aby zagruntować kolor główny. Pisałem co nieco na forum o malowaniu. Poszukaj.

Odnośnie pęknięcia: radzę użyć maty szklanej i distalu długoschnąceg. Odnośnie mechanizmu spustowego: co konkretnie walnęło? Gdymym miał zdjęcia, może bym coś poradził. Z Glockiem miałem niewiele do czynienia.

Tak prawdę mówiąc, ja nie bardzo się zgadzam , że dopiero, kiedy całkowicie zmysł zanika...itd. Raczej człowiek, który ma ograniczone zdolności percepcyjne któregoś ze zmysłów, stara się postrzegać w sposób inny, bezwiednie dobierając ten, który ma najbardziej wykształcony. Niedowidzę, więc słucham. lub czuję zapach - no, nos czasem potrafi powiedzieć dużo... Czy nie zdarzyło się Wam w ciemnym pomieszczeniu nasłuchiwać, skąd dobiega szmer? "Luck... Zaufaj uczuciom..."

A'propos "fontanny radości" to poradziłem sobie w prosty sposób: na dodatkowych magach poprostu naklejam kawałek taśmy samoprzylepnej z jednej strony podwiniętej, żeby było łatwiej ją odkleić przed zmianą. Jak do tej pory działa.

Szczerze mówiąc, nie wiem, czy akurat modelina byłaby dobrą formą. Kiedyś chciałem użyć plasteliny jako formy pod silikon i okazało się, że silikon po prostu plastelinę rozpuścił. Możeby jako formy użyć gipsu, nasączonego po wyschnięciu lakierem acrylowym. Nie próbowałem w tym odlewać silikonu, ale z żywicą wychodzi. I miałbyś formę do produkcji wielkoseryjnej.

O dzięki Wam Panowie magnaci! Już miałem wysyłać do nich zamówienie! A'propos myślenia. Porucznik Borewicz: "Myślenie ma kolosalną przyszłość. Nawet w milicji"

Zgadzam się z Loart'em. Wiercenie cienkim wiertłem i wstawka, ale to dalej klijenie "na styk". Kiepsko przenosi nacisk. Można dodać do wzmocnienia włókno szklane (kilkanaście nici) i kleić żywicą epoksydową. Najlepszym rozwiązaniem byłby nowy język spustowy, np. z metalu. Może masz znajomego ślusarza? Miałem padnięty tłok w Berettcie, ale kolega z ławy szkolnej (dawne czasy) dotoczył mi z mosiądzu.

Miałem problem w Waltherze P99 HFC. Dorobiłem ją ze sprężynki od idejtyfikatora, ale równie dobrze może to być mała agrafka. Dotnij ją na wzór starej lub eksperymentalnie. Ewentualnie poszukaj w slkepach z elementami do sprzętu elektronicznego. W mechanizmach magnetofonowych są podobne.

Polecam również książkę "Współczesna broń strzelecka" mjr Fredericka Myatta. Nie wiem, czy były wznowienia, bo ja mam wydanie z 1992. Świetne zdjęcia, 8 kolorowych przekrojów. W oparciu o nią robiłem teatralne repliki P08. TT, AK 47 i kilku innych. Polecam. P.S. Robiłem jeszcze rysunki STENA. Może jeszcze je gdziś mam.

Jeśli chodzi o demontowanie 1911 czy 1991, to rysunki, które mogą być pomocne znajdziecie na www.cybergun.com. Są też Sig Sauer'a i innych gunów. Zamierzam kupić Colta 1991 z CG, ale to raczej do rekonctrukcji. Co do magazynków, to są one prawdziwym jajcem. Mam Walthera P99 z CG. Mimo jako takiej wprawy w ładowaniu, często zdarzają mi się jeszcze "fontanny radości" - jak mawia mój synek. Wolę w tym momencie P99 z HFC, choć ma on też swoje wady.

Problem akomodacji nie tylko dotyczy krótkowzrocznych. Niestety w moim wieku pojawia się dalekowzroczność. Choć u mnie wynika jeszcze z kilku innych czynników: modelarstwo i praca na wskażnikach RLS w wojsku (lewe oko - wysokościomierz, prawe - odległościomierz). W końcu snajper jest tym, który czeka na dogodny moment, celuje i... gościa nie ma. Więc oko potrafi się dostosować do przyrządów, odległości światła. Snajper ma więcej czasu, niż człowiek w terenie.Wpadasz do budynku, okopu, czy w zagajnik. Nie masz czasu na dostosowanie wzroku. Szum, szelest - walisz w to miejcse. Co innego snajper

Popieram, ale użyj Distalu długoschnącego, ewentualnie odrobina maty szklanej. Jednocześnie sprawdź zęby zatrzasku i i ośobrotu. W jednym z moich P99 dźwignia zrzutu pękła przy osi i mag po strzale robił takie ziiiuuuup o glebę.

Dziś dorobiłem HU w P99 z HFC.Jest tam na wlocie lufy gumka uszczelka, która być może miałaby być HU, ale jakoś nie jest. Dzięki niej kulka nie wypada z lufy. Uszczelkę rozpiłowałem, by kulka swobodnie wchodziła do lufy.Przed nią wypiłowałem rowek szerokości ok 1,5 mm tak by wchodziła uszczelka o średnicy ok. 7mm od zaworu. Następnie ściąłęm nadmiar gumy do średnicy uszczelki oryginalnej i okleiłem taśmą izolacyjną dla uszczelnienia przewodu lufy.Przy pierwszych testach HU sprawił się nadzwyczaj dobrze. Powietrze nigdzie nie ucieka, kulka leci prościutko do celu a i zasięg całkiem całkiem.

Masz rację, przeoczyłem to. Jeszcze jedno AK 4 to H&K ale konkretnie jaka wersja, bo od 33 nieco się różni.

Znalazłem stronkę, ale po litewsku. Coś niecoś można zrozumieć. www.kam.lt/index.php?ItemId=28355

Kiedyś, jeszcze pod koniec lat 80 - tych miałem moro milicyjne od kumpla ze Szczytna, ale z przyczyn "politycznych" uległo przeróbce.Gdyby człowiek wtedy przypuszczał, że będzie airsoft...A co do Żelaznych, to niestety nie mam dostępu. Mile bym widział choć kilka fot.