Co prawda o malowaniu napisano już co nieco, ale chciałbym wtrącić swoje trzy grosze w tej sprawie.
Po pierwsze odtłuszczanie – wystarczy trzykrotne umycie elementów płynem do mycia naczyń pod bieżącą wodą.
Po drugie malowanie – każdy element malujemy ( w miarę możliwości) za pomocą aerografu. Jeśli nie mamy takiego sprzętu, poprośmy o pomoc znajomego kolegę, modelarza. Na pewno chętnie pomoże. Sam od kilkudziesięciu lat buduję modele, a ASG jest rzeczą, którą jakiś czas temu odkryłem i stało się ono moją drugą pasją. Ale wracam do malowania. Każdą kolejną warstwę farby natryskujemy, co najm