Panowie przymierzam się do zakupu noża. Na razie mam Victorinox'a, i rzadko kiedy się z nim rozstaje.
Potrzebuje czegoś większego, ze stałą głownią, w miare porządnego, bo nie wiem do czego może mi być potrzebny w danym momencie(zdarzyło mi się używać telefonu jako śrubokręta i młotka...). Czyli:
-stała głownia
-do cięcia
-czasem do rąbania
-czasem jako łopata, widelec*
-czasem jako środek "obrony koniecznej"
*(zależnie od sytuacji)
Fundusze to ok 100, max 120.
Wypatrzyłem coś TAKIEGO, chociaż "przeraża" mnie ilość tych bajerów, nie mówie im "NIE" ale wolałbym zainwestować kase