JarekPN

Xaanue - jeśli jeszcze nigdy nie biegałeś z bronią (repliką), to ja polecam najpierw potrenować z mechanicznymi przyrządami celowniczymi. Popróbujesz, pomyślisz, zerkniesz u innych i z czasem sam dojdziesz do tego, jaki rodzaj kolimatora chcesz mieć - i czy chcesz mieć :) Dodatkowa zeleta jest taka, że nauczysz się celować bez optyki. A ten budżet lepiej wydać na jakiegoś chest-rigga i magazynki low/real. Magazynki low/real mają też tę zaletę nad hi, że lepiej kontrolujesz stan amunicji (oczywiście mówię o rozgrywce gdzie nie sieje się kompozytu na kilogramy).

Kolega gustuje w dużych mocach na początek i hiper zasięgu, żeby nikt nie ustrzelił ? - ...i tak ustrzelą, przynajmniej ci bardziej doświadczeni ;) PS. A "broń osobista" to która ?

A nie lepiej na początek jakiś pistolet na GGas i postrzelać do celów na ok. 5-15 m ? Równie dobra zabawa, a do tego będzie Ci łatwiej to przenosić idąc np. do lasu. Do trzech stów już coś da się wybrać bez BlowBacku. Albo AGM tak jak pisał MrMCET. Albo dozbieraj stówkę i np. G36C JG - tym już postrzelasz spokojnie na 20-30 m, a nawet dalej.

@Kondzio - a napisz może do czego i jako rodzaj repliki potrzebujesz ; i dlaczego nie może być wiatrówka (mówimy o wiatrówce o mocy ile J ?), a może być ASG z 550 fps ? - to może jak będzie wiadomo czego szukamy, to ktoś coś podpowie. Bo generalnie na WMASGu wszyscy chcą mieć najcelniejszą i z najdalszym zasięgiem replikę, a do tego tanią :)

Ciekawy i użyteczny patent :)

Torbę zrzutową i tak warto docelowo dokupić, bo widziałem już, jak ludzie gubili magi z takiego systemu ; chyba, że będziesz nosił zamknięty, ale wtedy to nie będzie torba zrzutowa już.

Maska może przydać się nie tylko do typowego CQB. Tak jak mówi Okota - strzała w twarzyczkę można dostać równie dobrze w lesie ; im więcej przeszkód naturalnych, tym dystans się zmniejsza ; przy podchodzeniu do budynków też wchodzimy w strzelanie na krótkim dystansie. Poza tym maska spełnia też trochę funkcję kamuflującą twarz ;)

A może ktoś to na sztywno zrobił jakoś, skoro miał popsute ? - sugeruje użyć siły, z wyczuciem, to może drgnie ;-) A kolba ma luz na prowadnicy, czy ani drgnie ?

Albo typowy deathmatch ze zliczaniem fragów - wygrywa zespół, który mniej razy padł trupem :) - przy czym to na ograniczonym czasie gry, bo inaczej będziecie się strzelać od rana do wieczora :) ; ew. każdy ma N żyć, respy na krańcach pięter i do ostatniej kropli krwi. Jeśli przyjmiecie do tego ograniczone ammo na osobę i magazynki real / low, to będzie to miało jakąś dodatkową wartość. Można też zostawić jednego strzelca w budynku (broni obiektu), a trójka ma za zadanie go zneutralizować ( strzelca, nie budynek ;) ) - w takiej opcji można wypróbować to magiczne czyszczenie ;)

Tutaj ? : http://forum.wmasg.pl/forum/27-wielkopolskie/ zazwyczaj ludzie z tego korzystają :) albo tutaj ? : http://wmasg.pl/pl/community/region/5 ;)

Chopy, nie zabijajcie zapału u @baranito ! :) Jak by każdy o wszystkim mówił, że "się nie uda" i rezygnował, to pewnie dziś nadal biegalibyśmy z dzidą :) Ale powtórzę - @baranito, nie ma co płakać, że ludziska zniechęcają i się wymądrzają, tylko trzeba policzyć opłacalność biznesową ; i to nie jako jednorazową pracę ręczną, tylko jako produkcję seryjną, z bilansem inwestycji, podatków, serwisu, bhp, reklamy, dystrybucji, zmian kursów walut, a nawet ryzyk w otoczeniu formalno-prawnym. Bez tego nie dowiesz się, czy się opłaca. To dla mnie super. Tak serio. Szczególnie jeśli za przystę

Odpowiedź jest dość prosta: trzeba zrobić tzw. Business Case na bazie profesjonalnego planu marketingowego i wyjdzie, czy to ma sens. Bez badań rynku i wyliczeń ekonomicznych już mogę powiedzieć, że rynek PL zapewne okaże się zbyt mały, żeby z tej produkcji wyżywić rodziny pracowników ; koszta inwestycyjne w linie produkcyjne okażą się zbyt duże żeby rozpocząć produkcję. Z czasem (nawet jeszcze przed rozpoczęciem produkcji) okaże się, że taniej jest kupować podzespoły od tych samych producentów, od których biorą inni wytwórcy i skończy się pewnie na rebarndowanych replikach z być może wyżs

@ZadnyPrzygod - a do czego Ty chcesz strzelać w tym lesie z tego pistoletu, że potrzebujesz w nim srylion fpsów ? do dzików ? :) 350 fps, a nawet 320 jest dla pistoletu wystarczające. Reszta to umiejętności.

Replika jest okej. Ale ta lunetka to taka sobie oględnie mówiąc. Ja bym wybrał wersję bez zintegrowanego celownika i dokupił kolimator.

AGM 003 to świetna replika (Beretty STTI nie znam, sam używam KJW), tylko powiedzcie, w jaki spisób oceniacie precyzję i powtarzalność strzału, skoro ta replika w standardzie nie ma przyrządów celowniczych ? @ossa - nie wiem jakie stawiasz sobie kryteria dla broni głównej, ale wg mnie zarówno shotgun, jak i pistolet są raczej bronią zapasową niż pierwszego wyboru.

Też mam M9A1 GG/CO2 KJW - i potwierdzam j/w, działa bardzo dobrze na obydwu zasilaniach. Tyle, że M9 ma nieco lżejszy zamek (wycięcie). SIG ma pełny zamek i właśnie tu jest wg mnie malutki znak zapytania, czy udało się konstruktorom tak zbalansować siły gazu i mechanizmu, żeby na obydwu zasilaniach działał zadowalająco (a jednocześnie zjadał gaz w rozsądnych ilościach). - Jeśli by tak było, to rewelka :icon_smile:

Zwracam honor - ostatnio zrobiłem wysiłek i poszedłem do apteki specjalnie po te plastry, żeby zrobić test, czy i jak to ogrzewa. Wynik testu: faktycznie plaster się nagrzewa pod wpływem kontaktu z powietrzem, nie musi być kontaktu ze skórą; po ok 20-30 minutach oklejona plastikowa latatka była ogrzana w wyczuwalny sposób. Czyli faktycznie to działa tak, jak pisał wcześniej BBombello3. Test zrobiłem w warunkach domowych; na ile jest to skuteczne na dużym mrozie nie wiem, ale koszt plastra 4 zł kusi, żeby próbować się tym posiłkować. Być może umieszczenie tak oklejonej batki w metaliwej p

Nie podałeś linku do repliki... Ale M4A1 GFC bazująca na JG w mojej ocenie, to całkiem dobra replika. Choć warto pamiętać, że nie ma sprzętu asg idealnego, a "ideał" to ocena subiektywna ;-) Przez dwa lata użytkowania w moim egzemplarzu: awaryjność zerowa, zasięg skuteczny 40-50 m (mówimy o trafianiu w cel). Ja osobiście od początku mam stock, bo... nic nie trzeba było wymieniać ani poprawiać; lufa też jest prec (przynajmniej w moim modelu była). Nie wiem jakie są obecnie dodawane aku - dawniej był GoldenEagle 1100mAh, który jest nie do zajechania (dziala bez zająknięcia w każdych warunkach

Ta replika w stocku jest okej - na start nic nie grzeb z tuningiem itp; postrzelaj to sam zobaczysz ; z czasem gumka hu i batka ewentualnie. Za resztę kasy lepiej kupić na początku: - ochronę oczu, - kulki (najlepiej 0,25 dobrej jakości), - mundur i jakiś kapelusz, - no i ładowarka mikroprocesorowa by się przydała, to aku ten z kompletu jakiś czas pociągnie, jeszcze warto pomyśleć o: - jakichś butach, - nakolannikach.

No ja nie wiem czy te działające batki na mrozie, to faktycznie efekt tych plastrów... Ale jak się wczytać w ulotkę: " W naturalny sposób pomaga rozluźnić mięśnie do głębokości 4 cm. Plaster wystarczy przykleić na suchą skórę w bolącym miejscu. Działa przez 8 godzin." - to może, może ;-)

Szynę da się zamontować na chwycie przednim M4A1 - oczywiście musi być odpowiedniej długości i mieć śrubki w zestawie. Taki RIS wygląda całkiem dobrze i w pełni spełnia swoją funkcję - pod warunkiem, że montujemy to w konkretnym celu. Ja kiedyś kupowałem do swojego M4 na Taiwangun taką szynę (zestaw ze śrubami mocującego), musisz zerknąć, czy mają (albo w jakimś innym sklepie szukać). Nie szkodzi, kąt jest mały i niczemu nie przeszkadza. Szyna dolna ma sens - rączka domontowana siedzi pewnie i bardzo ergonomicznie ; jest do tego sporo miejsca na zamontowanie latarki, a nachylenie szyny

W pomieszczeniu musisz mieć okulary na nosie, pamiętaj ! Bo rykoszety nosi diabeł :icon_wink: Ja bym wybrał model GGas, skoro chcesz mieć frajdę ze strzelania, tyle, że trzeba doliczyć koszta gazu. Nie wiem jak się sprawdzają takie tarcze żelowe, nigdy nie sprawdzałem. Ja wykorzystuję czasami w pomieszczeniu takie prostokątne blaszane formy do pieczenia ciasta, do zamocowania tarczy formatu A4 - przy odpowiednim zamocowaniu tarczy powstaje z tego prosty kulochwyt, a przy tym dobrze słychać trafienie w cel.

Elektryczny bym sobie darował. Reszta to sprężynówki - więc na pewno nikt z sąsiadów nie usłyszy jak strzelasz ;) . Nie używałem nigdy tych replik, ale raczej podchodzę sceptycznie, to będą raczej niezbyt celne gadżety, na małe odległości. - Nie wiem, czy nie szkoda kasy na to, ale jeśli już to pewnie bym wziął ten z metalowym zamkiem, bo przy ciągłym przeładowywaniu pewnie zamek będzie narażony na uszkodzenie. Choć możliwe że środek padnie jeszcze szybciej. Moim zdaniem za dużo tym nie postrzelasz, bo te repliki mają mało fps i za chwilę będziesz szukał czegoś lepszego. To może lepiej dozbi

Też mam taką ładowarkę - i potwierdzam, sprawuje się całkiem dobrze. Przy czym - nie obsługuje LiPo. Ja osobiście używam dodatkowo multimetr, do kontrolnego sprawdzania poziomu napięcia po ładowaniu. Jak dotąd dzięki tej ładowarce od kilku lat moja batka stokowa działa wyśmienicie. Wg mnie to dobra tańsza alternatywa dla iMax B6. Ala jak masz kasę to warto dołożyć i kupić iMaxa :icon_wink:

Ja korzystam z takiej. Mi polecono i ja z czystym sumieniem też mogę polecić. Dobra czołówka w dobrej cenie: http://seltrade.pl/180,Latarka_czolowa_Energizer_Advanced_Pro_Headlight_7LED