Jump to content
Search In
  • More options...
Find results that contain...
Find results in...

Wukasz

Użytkownik
  • Content Count

    3,849
  • Joined

  • Last visited

Posts posted by Wukasz

  1. Taaa, tyle, że chcesz dwóch różnych latarek.

    Thrower, czyli latarka świecąca na duuużą odległość powinna mieć gładki, odpowiednio wyprofilowany, odbłyśnik. Nie wieżę by spot (najjaśniejszy punkt) przy trzech diodach był skupiony na dużych odległościach. Ważnym jest jakie to odległości i jakie warunki terenowe i atmosferyczne (latarka do lasu i do miasta to różne dopuszczalne temperatury światła- do lasu ciepła, na miasto bez krzaków i mgły może być zimna, generalnie polecam ciepłe diody).

  2. A dla mnie ani jedno ani drugie.

    Nie lata to co płaskie - plus dla shingli.

    Czołga się lepiej w tym co płaskie - plus dla shingli.

     

    Ogólnie czołganie i jakiekolwiek dwa magi zawsze będą pomyłką, chyba, że nosimy czesta pod brodą.

     

    Oczywiście, że pozbycie się dodatkowego systemu montażowego odchudzi ładownicę ale te długaśne klapy w tym konkretnym bandolierze są totalną porażką (MIWO rzadko kiedy wie co robi).

    Dwa produkty do których warto się odnieść szukając w miarę uniwersalnych ładownic do eMki - choć obu daleko do ideału (pomijam jakość wykonania, o koncept chodzi [jakość na plus dla rodzimego produktu]):

    http://www.currahee.pl/produkt/ladownica-na-dwa-magazynki-m4-m16-da

    http://www.bdstacticalgear.com/pd-bds-tactical-modular-tiered-stacker-2-magazine-pouch.cfm

    Krótka klapa jest kluczowa. W kieszeni MIWO te PALSY są tylko dla tacticool look.

    Druga sprawa to gabaryty użytkownika. Wybaczcie bezpośredniość. Jak jesteś spasiony (lub nosisz balistykę soft+hard) to jednolite kieszenie (z płaskim przodem) się sprawdzą. Jak jesteś chudy potrzebujesz kieszeni szytych osobno, tak by rozeszły się po krzywiźnie ciała. Generalnie szyte osobno sprawdzą się i na spasionym, w szczególności przy airsoftowych magach.

    Jeśli pchasz dwa magi na klatę i myślisz o czołganiu się to nic już na nich nie zamontujesz, 5 cm cyca lub dodatkowego mięśnia piwnego to aż nadto. Zatem taśmy na nich są zbędne.

     

    Podwójne, nie przesunięte, shingle też mają swoje wady. Główną jest możliwość złapania nie tej tasiemki co chcesz. Bez patrzenia mogą się pomylić.

    Jeszcze kwestia trzymania magazynków. Dobra guma płaska to przeżytek. To jeden z szybciej padających elementów ładownicy. Guma okrągła jest przynajmniej wymienna (ale już nie w wykonaniu CRH). Generalnie nie ufam retencji opartej tylko o gumę. Niech punktem odniesienia będą produkty kooperacji EMDOM-MilitaryMorons:

    "IAP uses three different forms of passive retention. The first is a thin layer of foam, which is sandwiched between the HDPE stiffening sheet and the lining on the inside. When the magazine is inserted, the foam is compressed, and pushes back on the magazine, providing tension. The second is 1.5" wide elastic around the outside of the magazine pouch, which provides the main elastic retention. The third is through friction - the inside of the IAP back panel is lined with hypalon (rubber coated material), which increases the friction between the magazine and the back panel. The three methods working together allows immediate extraction of a magazine while retaining fully loaded magazines under most conditions."

    http://www.militarymorons.com/equipment/emdom.html#iap przy czym gumę płaską zastąpiłbym zdecydowanie gumą okrągłą (i tak do pchnie plastikowy sztywnik), bez klap prawdopodobnie zdublowaną (i powiedzmy szczerze, węzeł wystarczy bo regulacji i tak się dokonuje tylko raz, więc stoper jest zbędny).

     

    Konkludując oba produkty, w takim zastosowaniu jak w zapytaniu, będą dla mnie do niczego, przy czym chwalony przez przedmówcę bandolier jest dla mnie konstrukcyjną porażką, porównując do wskazanych oczywiście (kwestia perspektywy :) ). W pojedynczej warstwie shingle zapewne będą OK.

     

    Ach i jeszcze jedno. jeśli komuś w shinglach bez gum magi latają (też mi zdziwienie, przy zakrzywionych magazynkach to jest oczywiste) jest na to rozwiązanie. Wywalcie taśmę do ścigania (lub nie, kwestia gustu) i skróćcie gumę tak, by dociskała lekki airsoftowy magazynek do bocznej ścianki ( na ostrych nie działa, sorry, za duża masa).

  3. To czest na 18 komórek, więc raczej z tych większych. Ma prawie 70 cm długości, weź to pod uwagę. O ile pamiętam i widzę na zdjęciu camel jest odpinany. Wielkie klamry przez szerokie taśmy mi nie odpowiadają ale to kwestia gustu. Przy zastosowaniu panelu piersiowego przednie klamry tracą sens i można je wywalić. Dla mnie główną wadą tego konkretnego modelu jest wszycie klamer z tyłu. Są super jeśli chodzi o regulację, bo można to wygodnie zrobić samemu. Ale jeśli wyjdą na plecy to zakładanie i ściąganie czesta może przypominać ćwiczenie jogi.

  4. Nic w tym ciekawego. Zaraz wsiądą do samochodów więc pozaczepiali. Jak będą pedałować pod górkę założą 2p. Jak będą strzelać w górkę obok będą używać 2p. Możliwe, że czyszcząc wioskę znów zaczepią 1p. Możliwe, że gdyby mieli normalne 2p nie zobaczylibyśmy tych zaczepów, bo jeśli się przyjrzysz ich 2p wyglądają na zwykłe przydziałowe. Taśmą, regulator, jakiś zaczep. Pomijam oczywiście trolinkę z 3p.

  5. Szybkiego. To słowo klucz. Połączenia dwa w jednym nie neguję w żadnym stopniu. Dlaczego uważam, że to marketingowa bzdura? Bo zawieszenia te mają dwa różne zastosowania. W uproszczeniu 1p to CQB, 2p to zawieszenie patrolowe. Osobiście uważam, że 2p jest po prostu bardziej uniwersalne niż jakiekolwiek 1p (przy treningu da się je zastosować w CQB, 1p będzie rozkładało ciężar tak jak rozkłada zawsze), 3p nie uznaję w ogóle (nie ma żadnych zalet). Rozumiem zauroczenie 1p w ASG, w większości przypadków spełnia swoje funkcje wyśmienicie. Jeśli jednak ktoś weźmie udział w imprezie odmiennej od kilkugodzinnej jebanki doceni 2p.

     

    EDIT

    A zawieszenie 2p do AK, o ile pamiętam, jest za krótkie i nie pozwala na zmianę ramienia (dodatkowo nie pozwala na szybką regulację długości, takie paradne). Ale mogę się mylić, bo nie używałem, bo na pierwszy rzut oka mi nie leżało.

  6. Dobra, wszystko git tylko nie wiem czy zdajecie sobie sprawę z mechaniki działania tego typu zawieszeń. Po pierwsze replikę cały czas trzymasz w dłoniach, czyli nie możesz odciążyć rąk np. podczas patrolu. Po drugie podczas wykonywania dziesiątek czynności nie możesz odsunąć repliki z przestrzeni roboczej (opatrywanie, wspinanie po drabinie a nawet zwykłe klękanie nad mapą, itp.) Po trzecie, dla użytkowników broni bocznej, replika puszczona opada na mocną stronę. W skrócie, użytkowa KUPA ;) Wybaczcie, że pozostaję sceptyczny.

  7. Z chińszczyzny minimum to Condor, niektóre kieszenie Helikona, Flyye, Pantac, Phantom, Toy Soldier, TCM (czy tam TMC). Są również producenci w Polsce. Miwa dwa, Currahee, CROM, PSTG i taka jedna co nie wymienię bo się jeden taki burzy jak ją wymieniam ;) a z resztą nie ma w ofercie takiej lanserskiiej kamizelki jak ty chcesz. :)

×
×
  • Create New...