macgyver

A co powiecie o kurtkach 130B/MON szyte przez Kamę w 2001 roku? Czy to w ogóle jest na jakiejś membranie? Krój przypomina pozostałe kurtki 128 i 127

A odpowiedź brzmiała, że pomaga przytrzymywać kolbę (sorry, zapomniałem dodać, że repliki ASG, myślałem że to oczywiste) przy ramieniu ;-). Przeczytałem i znam, odnoszę tylko wrażenie, że ktoś mnie nie zrozumiał. Taka to już uroda tego forum, że w każdym słowie zamiast doszukiwać się żartu i humoru, wszyscy widzą już tylko sarkazm i złośliwości. Szkoda... ale to nie mój problem. Pozdrawiam, Mac

[...] Wracając do tematu, dzięki za odpowiedzi. W takim razie wybór padł na kamizelkę SO, dostępną na miejscu we Wrocławiu. Po co poduszka strzelecka? Miałem kiedyś UTG z takową. Moim zdaniem ułatwia to trzymanie kolby przy ramieniu, zapobiega chociażby ześlizgiwaniu się broni. Chyba, że ktoś woli strzelanie "z biodra", nie wnikam :-P. Pozdrawiam, Mac [Jeśli masz problem z zasadami tu obowiązującymi to zmień forum, jeśli masz coś do działania członków redakcji możesz to zgłosić Regdornowi.]

Gdy znalazłem ten temat miałem nadzieję, że znajdę coś ciekawego na temat oporządzenia specops, do którego zakupu się przymierzam. A tu niespodzianka, 2 strony bezsensownej dyskusji, a to wszystko przez gościa który ma pretensję, że ładownica na granat wygląda jak... ładownica na granat. No w pale się nie mieści. Panowie, nie można go poprostu olać? A wracając do tematu oporządzenia, waHam się między kamizelką K.93, a którymś ATEKiem z miwo praszki. Cena bardzo podobna, żeby nie powiedzieć ta sama. Spotkałem się z opiniami, że produkty specopsa są wykonane z lepszych materiałów, jedn

Sposób działający zawsze w moim glocku 17. Należy energicznie przeładować załadowany pistolet. Po kolei: *Wkładam maga *Przeładowuje, strzelam *Odciągam zamek, blokuje go ręcznie, wtedy kulkę coś zasysa, wypada górą okna *Wyjmuję maga *Zwalniam zamek Pistolet rozładowany.

Dobra, umozniłemsię tylko w przekonaniu, że to nie lufa, nie komora, nie dysza, tylko trzeba wymienić gumkę hopup. Narazie dzięki, jak problem zniknie, napiszę co i jak.

Zapomniałem napisać, że złożenie i rozłożenie pomaga na jakieś 20-50 strzałów. Próbowałem różnych sposobów, na mocny ścisk, z gumką na luz. Ktoś jeszcze miał podobny problem?

Witajcie! Problem pojawił się niemal jednocześnie w 2 replikach CYMY, AK47 III generacji i AK74. Oba karabiny mają wstawione lufy systemy i gumki hopup również systemy. Komory hopup zostawione stockowe, przystosowane do standartowych układów luf i hu. Przez prawie pół roku nie było z tym problemu. Ostatnio oba karabiny zaczęły "kaszleć". Kulka zapycha się na samym początku, zacina się w gumce hopup, ale nie na elemencie który podkręca kulke, tylko na podajniku, uszczelce dyszy. Kulki raczej należy wykluczyć, bo dzieje się to zarówno na blasterach 0,28, excelach 0,25 i ICSach 0,25. Chwilow

Strzelałem z ICS 0,2g, twierdzę, że pestki 0,2g były lepsze (bynajmniej ta pierwsza partia). O G&G słyszałem same dobre opinie i chyba jednam te bym wybrał. Co do 0,25 nie znam opinii, nie strzełałem, ale ogólnie G&G pewnie będą lepsze. Jeżeli chodzi o to czy czane czy białe, to zależy czy celujesz po kulkach czy celownikiem. Mnie świetnie się strzela c siemnych kulek, niektórzy psioczą na "murzyny" okropnie.

Zapraszam do Suwałk, każda niedziela, godzina 8.00 parking przy cmentarzu wojskowym na ulicy Reja. Zapewniam Ciebie, że strzelałem z odlegości 36xAK74 (95cm) co daje ~35 metra. Nastawa szczerbinki 1, muszka wykręcona na wysokość "skrzydełek" postawa leżąca. Pierwsze 15 długości AK74 kulka leci przez teren otwarty (godzina 7:40 rano, bezwietrznie) pozostałe 21 długości AK74 Zamknięta hala. Puszka po piwie przytwierdzona do ściany dostawała za każdym razem. Ziężkie kulki blastera są naprawdę takie dobre. Przy 509mm precyzyjnej lufy silnej sprężynie na semi można uzyskać takie skupienie. Prz

firma: Blaster dark green waga: 0,28 replika: AK-74 CYMA Moc: M130 420fps lufa: Systema 509mm 6.04 lot kulki: Bardzo powtarzalny, idealnie w punkt, wprawny strzelec z 35 metrów trafi puszkę za każdym razem. W człowieka z 40 merów nie na problemu trafić ilość zacięć: 0 przebieg: 2K ilość opakowania: 3000 (w moim opakowaniu było 2887 kulek, z tego powodu jestem bardzo zły) Dodam tylko, że przy idealnym skupieniu jakie dają te kulki i dobrej nastawie celownika, strzelanie z nich to sama przyjemność. Nie widzi ich w locie, zarówno strzelec jak i cel, tak więc "matrixy" nie wchodzą w grę.

Czyli jest mniejwięcej tak jak myślałem. Silnik pobiera ile trzeba, a bezpiecznik kontroluje natężenie w całym obwodzie. W takim razie składam sobie pakiecik z ogniw sanyaka Fast Charge ;-) Wydajności? Ja zawsze myślałem, że V, wolty to napięcie, daje szybkostrzelność, A, ampery to natężenie, daje moc, a mAh, jednostka pojemności określa wytrzymałość/wydajność/pojemność itd. Dzięki za wyjaśnienie sytuacji.

Witajcie! Nie jestem biegły w dziedzinie eletryki, ale też trochę tego chleba liznąłem. Nie rozumiem jednej rzeczy. Ile amperów może mieć akumulator Sanyo? Na jednej ze stron z ogniwami znalazłem przedzieły rzędu 20-25 35-40 A. O ile się nie mylę, bezpieczniki w AEGach są na 15A. Jak to jest, o jakim maksymalnym natężeniu prądu ogniwa, można wsadzić do AEGa żeby nie zjarać silnika? Mam zamiar składać baterię z ogniw właśnie Sanyo Fast Charge, ta ma natężenie 35-40A. Czy nic nie walnie?

Suwałki są chętne na każdy wyjazd. Byle byśmy wiedzieli trochę wcześniej co i jak. Od nas zawsze liczcie 5-10 osób.

Z tego, co się ostatnio przekonałem, silikonowego guardera, tego przezroczystego jest kilka wersji. Z białym opakowaniem, niebieskim i innymi. Mi guarder dał tylko paskudny rozrzut, ale fakt, na stockowej lufie. Zobaczę jak będzie na prcece. Madjong, czy guardera smarujesz olejem silikonowym, czy utrzymujesz suchego?

I nie zauważyłeś jakiejś większej różnicy w mocy blow backa, wydajności?

Witam! Którtkie pytanko. Do tej pory pakowałem do Glocka KWA Ultrair. Czy zwykły litrowy Green Gas STTi, ten w łaciato-zielonej butelce da radę na blowbacku? Czekam na odpowiedzi ludzi, który owy gaz pakowali do tych glocków. Pozdrawiam, Mac.

Kolego Majkel86. Poniższe foto jest dowodem na to, że jak dobrze trafisz, buty są nie do zdarcia. Pływałem w nich, łaziłem po górach, kamieniach, wszędzie. Zimę przeżyły dobrze. Jedyne czego brakowało, to kupy błota. Po jednodniowym zlociku z Gołdapii, na błotnistych jeziennych polach i mokradłach butki wyglądały jak w załączonym obrazku. Wystarczyło je wsadzić pod kran i do pastowania. Jak nowe. Jeżeli się o nie dba, pastuje przed i po każdym wyjściu, wywali pół puszki impregnatu, przeżyją wszystko. http://img409.imageshack.us/my.php?image=panzerjunglecm7.jpg

A niech to, Mnie też się zgubiła ta czesć. Podczas spasowywania i skąłdania, nagle poprostu wyparowała, no była i nie ma, patrzyłem w to miejsce i nie słyszałem zeby gdziekolwiek się odbijała. Przewaliłem cały pokój, każdy zakamarek, nawet kwiatki przekopałem. Ostatecznie po 5 godzinach demolki wpokoju znalazłem ją w akwarium. Śmiechem żartem, taka mała sprezynka działa o działaniu broni za 300zł. Próbowałem dopasować jakąś z mechanizmu w zegarku. Poszukaj po zegarmistrzach, i tego typu sklepach, może będą mieli spręzynkę o ile pamiętam to ma jakieś 2mm X 12mm.

Zaczynam się zastanawiać, po co zadajesz pytanie, skoro boisz się grzebać w gaziakach (tak wnioskuję). Miałem tą berettę, mój problem polegał na tym, że ładował za mało gazu. Starczyło na jeden mag, ale krócej ładował gaz.

Miałem w G19 KWA podobny problem. Po nasmarowaniu, nie mógł wypluć normalnie metalowej kulki 0,9g. Wcześniej nie miał z tym problemu. Wywalał cały gaz po jednym strzale. O dziwo, 0,25 strzelał jeszcze normalnie, tylko z bardzo słabym blow backiem, co drugą kulkę. Nasmarowałem go porządkie, każdą część. Zaczął działać jeszcze gorzej, nie strzelał już niczym. Blow back słaby, wywalanie gazu. W akcie desperacji rozłożyłem glocka na czynniki pierwsze, totalnie, wszystko, mechanizmy, tłoczki, sprężynki, wszystko. Każdą część pieczołowicie oczysciłęm ze smaru szczoteczką i siepłą wodą. Złożyłem sp

Mój glock działa lepiej totalnie wyczyszczony ze smaru, niż naoliwiony silikonem. Miał słaby blow back, syfonowanie. Usunąłem totalnie cały olej i dopiero działa jak ta lala.

Generalnie rzecz biorąc nie ma żadnego słusznego gaziaka STTi. *beretta 240fps z ruchomym zamkiem. Miałem, najbardziej polecam. Zero awarii, ładne solidne wykonanie, żeby nie to, że żuciłem ją na beton z 4 metrów, działałaby do dziś. Jest to "najmniejsze zło" *beretta 310fps ze stałym zamkiem. Jest tego kilka wersji, regulowany hu. Dobre, ale sprzedałem ze względu na kiepskie wykonanie, brak realizmu. *P8 310fps ze stałym zamkiem. O jezu! Co za szit. Plastikowość wyłazi, magazynek zero szczelności, reklamowałem 3 razy, 3 wymiani magazynka, 3 nie działały. Regulowanie hu działało, ale czasam

A w jakiej temperaturze strzelasz? Pisałem Ci już na PW, też miałem dziwne problemy z owym klockiem, na to jest tylko jedna recepta, smar. Nasmaruj go porządnie chociażby kujawskim, ale naprawdę nie żałuj. Tyle tylko mogę zrobić.

Witajcie! Odnotowałem ostatnio dziwne objawy w glocku KWA. Czasem ma za słaby blow back czasem zrobi syfon. Po ostatniej kulce blow back jest tak słaby, że zatrzask blokowania zamka nie sięga do wycięcia w nim. Możliwe, że jest to wina gazu już na wykończeniu (ultrair, jeszcze sporo go pływa w butli). Nie wiem dokładnie czym smarować część, która odpowiada za blow back (tylna część zamka). Mam taki przemysłowy olej silikonowy i zdaje mi się, że jest taki szorstki. Po nasmarowaniu część nie chodzi płynnie, tylko skokami stawiając lekki opór. Jak temu zaradzić? Czy to normalne, że nabiję mag