xanos27

Poskładałem wszystko do kupy i muszę powiedzieć że to nie mógł być luźny tłok bo siedzi naprawdę pasownie, to musiała być ta skrzywiona prowadnica. Już zamontowałem metalową łożyskowaną w miejsce tej skrzywionej plastikowej.

Mnie za pierwszym razem strzeliło na full stocku JG. Po tym incydencie wymieniłem na te części które wypisałem wcześniej ale co ważne też zmieniłem sprężynę na M120 [ACM]. Z za grubym tłokiem też się już spotkałem więc jak tylko przyjdą mi nowe części i będę rozkładał gb żeby je zamontować to zobaczę czy tłok nie chodzi za luźno. Pytanie tylko co zrobić jeśli będzie latał luźno? Wypełnić rowek w prowadnicy tłoka klejem epoksydowym i dopiłować do odpowiedniego rozmiaru? Jak myślicie wytrzyma coś takiego?

Części już mam zamówione, bliżej im do stockowych ale chce zobaczyć czy nie strzelą znów po kilku strzłach. Jak przyjdą, poskładam i przestrzele to dam znać czy się trzyma a jak strzeli tak samo to poszukiwań ciąg dalszy będzie. Póki co dzięki za pomoc :D

U mnie było zamontowane tak 1.Wzmocniony tłok z trzema stalowymi zębami [ACM] 2.Wzmocniona nylonowa głowica tłoka z łożyskowaniem mod.1 [ACM] 3.Cylinder typ 1 [ACM] Niestety Taiwangun skąd kupowałem te części już ich nie ma w ofercie ale po poskłądaniu i zmontowaniu wstępnie wyglądało to tak https://www.dropbox.com/s/ncc3u5ap0kxzqjb/IMAG0168.jpg Z tego wszystkiego przeżył tylko Cylinder.

Robi nam się tu małe CSI WMASG :) Obejrzałem dokładnie cylinder i faktycznie tak jak mówiłeś Fedajkin są obtarcia na ściance od prowadnic tłoka, widać je dokąłdnie na tym zdjęciu https://dl.dropbox.com/u/68609817/P1020948.JPG . Napewno są one od prowadnic tłoka bo pasują rozstawem, co ciekawe na samym tłoku nie ma żadnych obtarć ani zniszczeń oprócz czoła tłoka ale to zrozumiałe bo przemielił troche luźnych części. Wydaje mi się że możę przez krzywą prowadnice sprężyna ukłądała się też krzywo przez co gdy się rozprężała nie robiła tego dokłądnie na "wprost" tłoka tylko skrzywiałą się w jedną s

Niestety nie zrobiłem zdjęć pierwszej głowicy ale ogólnie rzecz biorąc to opadło jej czoło w miejscu gdzie jest śruba mocująca. Za drugim razem zniszczenia były nieco większe niż sama głowica, ale nie wiem czy to zdjęcie w czymś pomoże https://dl.dropbox.c...17/P1020943.JPG Zamówiłem już nowe część i profilaktycznie też metalową łożyskowaną prowadnice. Pytam się ponieważ wole wiedzieć czy to była przyczyna czy moze jest jakaś inna, nie chcę znów wymieniać części przez jakieś niedopatrzenie.

Witam. Odkąd mam G36C JG to już drugi raz mi szlag trafił glowice tłoka, ale tym razem rozkładając gearbox zauwarzyłem że prowadnica sprężyny jest skrzywiona https://www.dropbox....08 14.41.11.jpg (Zdjęcie w pełni nie oddaje jak krzywa jest ta prowadnica) , i tu pada pytanie. Czy skrzywiona prowadnica może być przyczyną pękającej głowicy tłoka?

Dobry pomysł, pcv łątwo się obrabia lutownicą, napewno by to polepszyło chwyt. Myślałem jeszcze żeby użyć czegoś takiego http://plastidip.pl/sklep/36-plastidip-aerosol-311-ml.html oczywiście bezbarwnego, prócz ochrony grafiki napewno polepszyło by chwyt.

Powiem szczerze że zraziłem się do tej techniki po nie udanym maskowaniu dość skomplikowanego wzoru na body, może to byłą wina użycia złej folii, za słabego na niej kleju bądż złego przygotowaniu powierzchni ale farba podciekła pod nią niszcząc cały wzór. Jak napisałem w tutorialu napisy naniosłem w ten sam sposób co sylwetki, ale niestety nanoszenie prostych lini w ten sposób nie wychodzi najlepiej, efekt rozpływania się flamastra w materiale spowodował uwidocznienie tych nierówności i mocne zwichrowanie liter. Następnym razem postaram się to zrobić inaczej. Jak napisałem w poście wyżej

Wielu osobom pomysł z napisem się nie podoba, ale nic nie poradzę że mnie tak :P Kolor jest bardzo wytrzymały, a prześwity widać dopiero przy mocniejszych oględzinach i nic się nie ściera bo jak napisałem w Etapie piątym całość jest zabezpieczona kilkoma warstwami lakieru bezbarwnego, więc ani spocone dłonie ani szorstkie rękawice nie robią krzywdy grafice. Powiem szczerze że to były pierwsze okładziny które robiłem i nie chciałem się pchać odrazu w farby, jeden czarny flamaster dobrej jakości wystarczył. Jak napisałem wyżej całość jest zabezpieczona bezbarwnym lakierem.

Witam Chciałbym wam dziś zaprezentować jak wykonać własne okładziny do pistoletu. Potrzebne materiały: 1.Arkusz spienionego PVC 0.6mm (może być grubszy ale nie cieńszy) 2.papier ścierny róźnej gradiacji 3.oryginalne okłądziny 4.nóż tapicerski, scyzoryk, piłka (coś ostrego) 5.bezbarwna farba w spreju 6.coś do pisania. Dodatkowo przydatna może być jakaś mała szlifierko wiertarka potocznie zwana "dremlem". Etap 1. Na arkuszu odrysowujemy kontury oryginalnych okładzin z uwzględnieniem miejsc na śruby montarzowe i ewentualne wciącia na wygodniejszy chwyt lub pod przycisk zwalniacza ma

Pafcio@ To prawda przez pierwsze kilka dni farba wydaje się być mokra i lepiąca ale jak wyschnie całkowicie to siedzi naprawdę dobrze. Ja malowałem kilkoma warstwami obie repliki i powłoka ani się nie ściera ani nie odpada, możliwe że źle przygotowałeś powierzchnie.

Do kompletu z M4 pomalowałem jeszcze Berette :D Użyta farba to Sabotaz 80 Winson Green :)

To i ja się pochwale swoim gunem :D Projekt: Jak wyszło: Farba użyta to Sabotaz Winson Green. Pozdrawiam :D

Proponuje wam Panowie zobaczyć ten , na pewno dało by się to zrobić tak żeby przyczepić do hełmu i jakoś wyglądało :D