Szczerze mowiac to taki list to normalna rzecz wg mnie. Dosc czesto spotykam sie z sytuacja gdy rodzice (matka czy ojciec, albo oboje razem) nie potrafia nawiazac kontaktu z dzieckiem a potem aby ukryc zaniedbanie albo wlasne braki zrzucaja wine na muzyke, gry komputerowe, sekty i temu podobne rzeczy. Czasami tak jest latwiej. ASG ulatwia w pewien sposob uzywanie go jako "kozla ofiarnego" bo jest reprezentowane przez bron (repliki czy nie), strzelanie do ludzi (na niby czy tez nie - zawsze znajdzie sie psycholog, ktory odnajdzie w tym ukryta chec zadawania bolu innemu czlowiekowi, sadyzm czy t