Foka

Używałem tego w paintballu. Bardzo delikatnie zamazuje obraz, ale w dzień nie ma problemu. Problem się robi gdy jest trochę ciemniej lub w pomieszczeniach, bo wtedy mocno przyciemnia. Tu masz większy wybór: http://goggleskinz.com/

Hm, a przypominają w czymś kontraktowe? Tak, to oryginalna kominiarka, ale to kominiarka załóg pojazdów, wątpię w jej przydatność dla piechociarza.

Coś w te GSG9 nie chce mi się wierzyć. Może dla jednostki AT, bo do lasu to one się nadają jak KFC na wesele...

Ale różne blachy różnie się przykręca, więc nawiercanie byłoby bez sensu :)

Gratuluję, z takimi początkami szybko otrzymasz nagrodę Darwina.

Przy poprawnym użytkowaniu kolimatora - celowaniu obuocznym - kolimator może mieć nawet całkowicie zasłonięty obiektyw i spełnia swoją rolę, więc nawet jeśli muszka będzie wchodziła w światło obiektywu nie będzie przeszkadzała.

Po wieloletnich próbach wielu różnych zestawów słuchawkowych (laryngofony, Bowmany, Swimmer's set itd) wreszcie znalazłem idealny duet :) Peltor Com-Tac II do Motoroli. Aktywne ochronniki słuchu. Przydają się w grach z wykorzystaniem dużej ilości pirotechniki, szczególnie CQB. Słuchawki Com-Tac II. PTT. Kompletny zestaw. Motorola Voiceducer czyli zestaw z mikrofonem zbierającym dźwięk z ucha wewnętrznego. Rozwiązanie idealne do dyskretnej komunikacji, w pełni zabezpiecza łączność przed hałasem z zewnątrz. Jedyna wada tego zestawu to to, że do pracy wymaga baterii

Wg metki na hełmie producentem jest: http://www.r2invest.pl/

KSC Sig Sauer P226 Railed Full Metal

Na WMASG pojawiła się recenzja tej repliki hełmu. http://www.wmasg.pl/artykuly/ekwipunek/10/...on_helmet)/173/

Dyskusja zeszła z tematu, a pomysł nie był odkrywczy, więc zamykam. PS A o maskach już było.

Przede wszystkim zależy to od mocy lasera - koncertowe są mocne i widać promień. Wojskowe również są stosunkowo dużej mocy. Mam laser IR G&P i w noktowizji nie widać promienia, tylko plamkę na celu. Może to też zależeć od generacji NVD.

Są, bardziej niż pracujące w paśmie widzialnym.

Wojna nie jest humanitarna...

Ale piszesz w dziale Milsim, a milsimy to nie tylko gry na 8h. To masz albo bardzo małą baterię albo krótkie gry ograniczające się głównie do strzelania. Na milsimach trwających kilka dni trzeba wymieniać baterie w radiach, GPSach, czasem latarkach, celownikach czy noktowizorach, a w giwerze jeszcze mi się nie zdarzyło żeby padła... Nie musisz całkować na papierze, ale zdecydowanie umiejętność ta jest przydatna.

Lepiej ukraść, nie?

Koraliki nie wymagają baterii...

Nie wiem jak w nowszych, ale w i/I+ tak jest. LEDy się nie sprawdzą, latarka xenonowa jak najbardziej. Tak właśnie używa się latarem na broni z filtrem IR.

A co powiesz jak spotkasz kogoś kto musiał uciekać z Bośni z powodu wojny? "Fajnie się bawiliśmy, rozwaliłem z 10 Bośniaków".Nie żyjemy za żelazną kurtyną, spotykamy ludzi z innych krajów, również objętych wojną. Jakbyś się poczuł gdybyś pojechał na urlop np do Hiszpanii i tam by była gra w stylu "obrona Auschwitz" albo "ucieczka z Katynia"? Szanujmy innych ludzi i to co przeżyli. Siły ONZ regularnie pojawiają się w scenariuszach w całej Polsce. I to nie przemalowany hełmy, ale berety, pokrowce, flagi, oznakowane samochody. Tak, dodaje to klimatu, ale jest dużo bardziej neutralne od przyb

Nie, wraca w położenie pierwotne bez problemu.

Bagnet to bagnet. Służy głównie do kłócia, ewentualnie przecinania drutu. Są lepsze noże do celów "leśnych".

Nie śledzę wątku, bo mnie nie interesuje, ale przypadkiem trafiłem na to, nie wiem czy było, może się przyda. http://englishrussia.com/?p=1945

Dokładnie... Skoro wodę można zagotować w plastikowej butelce to nie widzę sposobu na spalenie metalowej pełnej śniegu :)

Nie. Nie. Spokojnie, nie jednego gaziaka rozłożyłem na części pierwsze, takie oczywistości mam przerobione.

Dołączam się do tego zdania i też krótko napiszę od siebie:Jesteście bliscy wypominania sobie co do grama ile co waży i jak my nosimy, a jak w realu. Tylko chyba w pogoni za realiami zapominacie o tym, że 80-90% airsoftowców (w tym milsimowców) ma kondycję gorszą niż przeciętny żołnierz służący w linii... Śmiem stwierdzić, że gorszą niż żołnierz sporo poniżej przeciętnej. Także nie ma sensu przeładowywać się "bo tak widziałem na zdjęciu" i nie być w stanie przebiec z tym szpejem 20 m.