Foka

To ma być scenariusz? No litości...

W dzisiejszych czasach wszystko jest dostępne dla każdego z kasą... Tylko te tajne są trochę droższe ;)Wszystko jest kwestią sumy: http://www.wyjatkowyprezent.pl/lot-samolot...giem-29-fulcrum

W takim razie skorzystaj z rady w moim poprzednim poście - potrenuj lokalnie, a nie rzucaj się od razu na głęboką wodę... Jak będziesz miał za sobą kilka ognisk rozpalonych krzesiwem, kilka szałasów zbudowanych, czy nocy pod ponchem wtedy pchaj się w góry.

Burza się nie rozkręca o Twoje pytanie a o wypowiedzi takie jak Prestona, a że gada bzdury w "Twoim" wątku to już miej do niego pretensje.

I jest inaczej traktowany. Zobacz do ilu rzeczy ma dostęp. Ale to nie znaczy, że będzie miał do wszystkiego. Ale prezenter programu dla niewyżytych małolatów nie jest prasą. Jest prezenterem. Wspomniany przez Ciebie fotograf jest fotografem i robi foty, pewnie też dla wojska. Nie widziałem jakoś Ibisza latającego F16. ON NIE JEST REPORTEREM! On jest prezenterem! Bo od tego zaczęła się cała dyskusja... "Ta amunicja jest tak tajna, że nawet prezenter Disco" nie miał do niej dostępu. No litości... A jakie to hipotetyczne procedury mogą istnieć, że facetowi dają strzelać z Javelina, po

Dlaczego smutne? Normalne. Odszedł ze służby... Co? Jeszcze ma dostawać do domu obiegówkę z danymi wywiadowczymi?

A myślisz, że w US to jest 4 byłych SEALów i mają pomniki? Są ich tysiące... I co? Podchodzi taki do bramy bazy "cześć, chciałbym obejrzeć wasze nowe tajne typy amunicji, kiedyś byłem SEALem". "Ależ proszę, wejdź..." Odchodzisz ze służby - wypadasz z obiegu... Możesz z kumplami pójść na piwo, ale o działaniach czy nowym sprzęcie za dużo się nie dowiesz... Ech...

Ja zamiast magnezji wolę ze sobą nosić trochę waty wymieszanej z wazeliną. Zapala się równie łatwo, dużo lżejsza i pali się dużo dłużej.

Rann właśnie nie powtórzyłeś wcześniejszych wypowiedzi tylko niejako im zaprzeczyłeś. Rozjaśnię: Jesli to nie jest Wasz pierwszy wypad survivalowy to spoko -idźcie. Jeśli dopiero zaczynacie to zaczynajcie stopniowo - kilka dziennych wypadów w pobliżu miejsca zamieszkania... na 12-14 h. Poświęcicie ten czas na naukę tego co wyczytaliście lub co Wam ktoś przekazał. Później wypady na noc, całodobowe i całoweekendowe. Ale blisko cywilizacji i komunikacji. Dopiero jak będziecie mieli pewne doświadczenie i będziecie pewni wiedzy z praktyki, a nie z książek jedźcie z dala od cywilizacji.

Pieeeee.... znaczy gadasz bzdury... NAWET DLA NIEGO?! Wojsko coś tak utajniło, że nie pokazało tego prezenterowi telewizyjnemu? O matko... No ale chyba Jayowi Leno to by chyba pokazali?

Jeśli to nie będzie Wasza pierwsza "wyprawa survivalowa" tylko faktycznie umiecie to wszystko zrobić to w czym problem? Idźcie i wypoczywajcie.

Miałem preckę DF i szybko się jej pozbyłem :?

Ale o marinesach to filmy w holiłudzie robiom.

Byłoby to łamanie prawa i niszczenie lasu.

Myślę, że trudno będzie uzyskać odpowiedź pełniejszą niż w Pogromcach. Ludzie, którzy mają broń rzadko strzelają w wodę, a jak już strzelają raczej trudno jest odzyskać pociski i to co z nich zostało.

Krzesiwo to krzesiwo, żadna filozofia. Kupujesz dowolne: http://www.militaria.pl/kershaw/krzesiwo_k...019x)_p2032.xml http://www.v2militaria.pl/informacja.php?i...;szerokosc=1280 http://www.military.pl/kershaw_30m/kershaw...rter_2390t.html Ja mam chyba FireStartera, nie pamiętam. Zmieniłem sobie tylko sznurek na paracord. Krzesiwo nie zużyje się do końca Twoich dni, chyba, że kilka razy dziennie kuchenkę w domu będziesz nim rozpalał. Krzesiwo z kostką magnezjową to wg mnie zbędny bajer. Duże, ciężkie, żeby naskrobać magnezji trzeba się ostro namachać, a jak jesteś w lesie to podpał

Uważam, że do lasu noszenie radia na plecach jest niepraktyczne - przeszkadza przy plecaku i praktycznie uniemożliwia zmianę kanału czy głośności. W CQB radiem się raczej nie "bawisz" i miejsce z przodu się przydaje, ale w lesie noszę radio pod ręką - zwykle po lewej stronie, dość mocno z tyłu, ale tak, że sam sięgam.

Oj, Kangur. Na WMASG jest więcej snajperów niż w całym polskim MONie, nadążysz z produkcją? :)

Rozmiar pasuje, widziałem je na Allegro, tylko coś nie piszą nt. działania w IR.

Jest takie powiedzenie: laser z czytnika CD można zobaczyć tylko dwa razy - raz prawym okiem i raz lewym okiem. No właśnie... Patrzyłem po ofertach na allegro i w googlu. Generalnie są dwa rodzaje kamer - miniaturowe ale dzienne. Oraz dzienno-nocne ale w wielkich obudowach z diodami IR. Czy można gdzieś kupić miniaturową kamerę dzienno-nocną bez iluminatorów? Najlepie, żeby w dzień była kolorowa (są takie, ale właśnie duże).

Ja pisałem szelki :) Niegodne wydaje Ci się sprzedać kolekcjonerowi a godne zniszczyć w lesie? Tych mundurów zostało niewiele, powieś go w szafie na pamiątkę a sobie kup jakiegoś flecka czy DPMa. Albo właśnie sprzedaj na allegro. Kupi go kolekcjoner lub rekonstruktor, który właśnie godnie się z nim obejdzie.Tu możesz zobaczyć czym tace rekonstruktorzy się zajmują (to jest akurat późniejszy okres - lata 80-te, ale Deszczyk też się ludziom przyda)

1. Moro to moro, Deszczyk to Deszczyk. 2. Do tego pasują tylko szelki dusicielki :) 3. Jeśli chcesz zmarnować ten mundur biegając w nim po krzakach w kamizelce i z Socomem to lepiej sprzedaj go na allegro i za to co dostaniesz kupisz mundur, kamizelkę i jeszcze pewnie coś zostanie. Jeśli mundur jest w dobrym stanie i w normalnym rozmiarze może pójść za kilkaset zł.

Część nr 10 w G17 i G19 ma różne wymiary i nie są wymienne pomiędzy tymi modelami.

A nie mam zielonego pojęcia, przecież napisałem:

Nic. Camelbak to nazwa firmy.