hardox

Tego, że goła twarz maskuje lepiej nie powiedziałem. Po prostu takie odniosłem wrażenie celując do pewnego jegomościa.

Ze stalkerów miałem styczność tylko z drugą generacją, więc powiem tak - V2 styknie, o ile weźmiesz wersję bez tych malowań na nim - i bez tego z pewnego dystansu wali po oczach... No i wygląda się jak taki "kierowca bombowca" :P

A jaka replika SWD konkretnie? Od A&K?

Rozumiem to - nikt w razie czego nie chce brać odpowiedzialności i mieć w związku z tym kłopotów. Najrozsądniej jest po prostu zostać w swoim środowisku do tych 16 czy 18 (najlepiej chyba to drugie) lat, a dopiero potem zabrać się za poważniejszy Airsoft. Bynajmniej ja zamierzam tak zrobić.

Kwestia organizacji i, a raczej przede wszystkim, ogarnięcia ludzi. Przyznaję się - chodzę do pierwszej gimnazjum i uczęszczam z paroma kolegami w tym samym wieku do drużyny, gdzie szefuje już trzecia klasa. Pewnie wielu pomyśli "Gimbusy i małolaty" - małolaty może i tak, ale bierzemy AS na poważnie - jesteśmy zgrani (no, także dzięki dyscyplinie - dziękujemy naszemu kapitanowi :icon_wink:), nie chodzimy z twarzami jak weterani wojny, ale także nie chichramy się jak jacyś porąbani. Mamy określone zasady, znamy ryzyko i podejmujemy środki, by go uniknąć. Krótko mówiąc - nie każdy poniżej 16 la

Koniecznie musi być eMka, czy może być jakaś inna konstrukcja? P&J robi dobre M-ki, lecz jak wiadomo, chińskie repliki tychże karabinów sypią się prędzej czy później. A co do tuningu, to raczej bez problemu, ale i bez żadnych rewelacji.

Z tym hełmem racja - o ile nie masz w środowisku psychopatycznych snajperów walących 500 FPS po głowach to nie będzie Ci potrzebny. Flecktarn i DPM dostaniesz raczej po taniości (poszukaj w miejscowych sklepach z demobilem), więc będzie starczyło na kamizelkę czy ww. ochraniacze. Gogli bym nie radził (ach, ile czasu spędziłem na patrzeniu przez zaparowane szkła), wg. mnie lepiej zainwestuj w okulary. Najlepiej Bolle, sam je mam i się sprawiają. Ceny mogą odpychać, ale pamiętaj - na ochronie oczu nie oszczędzaj. No, a cymę za bodaj 390 PLN dostaniesz na Gunfire.

Zacznijmy od podstawowego pytania: ile wynosi Twój budżet?

Na większość (jeśli nie wszystkie) nie wymagana własna replika, można wypożyczyć. Lecz, jak koledzy wcześniej opisywali, zazwyczaj te z wypożyczalni to sklejane śliną i izolką (nie bierz tego dosłownie, oczywiście) cymki i inne repliki za >400 PLN. Oczywiście za wszelkie szkody (które wystąpią zapewne prędzej czy później) TY ponosisz odpowiedzialność, więc wybór jest chyba oczywisty.