Thad

Fajnie byłoby mieć coś dobrego i swojego, ale mam dziwne wrażenie, że politycy i tak wszystko uwalą...

W sumie racja... rozpadająca się głowa kolegi dopiero pozwoli poczuć się jak na wojnie :roll:

Wynalazek fajny, ale ja tam mam nadzieję, że nigdy takiego i jemu podobnych używać nie będę musiał :)

Mi tam zależy na zabawie... Bardzo dużo nieodpowiedzialnych dzieciaków. U nas próbujemy to tępić... ostatnio ktoś widział taką bandę i próbujemy ich namierzyć :roll: odkąd mamy nowego burmistrza to trzeba uważać :???: Co do tematu to myślę, że przeżyjemy wszystko co zostanie zrobione z głową... jednak o ta głowę właśnie się najbardziej martwię :|

Pomysł bardzo dobry, ale pole manewru raczej marne. Jedyne normalne co mi przychodzi do głowy to właśnie w dniu sprzątania świata zamiast na strzelankę iść sprzątać jej miejsce (ewentualnie ktoś może chcieć to połączyć, ale może śmiesznie wyglądać :D) i poinformować o tym lokalną gazetę żeby obok chwalenia wszystkich szkół (bezpodstawnego, bo sam nie dawno byłem jeszcze uczniem i wiem jak wygląda z reguły to 'sprzątanie' :roll:) napisała coś o airsoftowcach...

Nigdy nic się nie dzieje aż do czasu, gdy się w końcu stanie^^

Kretowi chyba nie chodziło o model broni tylko klasę repliki ;)

Ja też nie ;) bo ja czegoś takiego budować nie zamierzam^^ trochę mnie o konstrukcjach na studiach nauczyli, więc z pewnością będzie lepsze ;)

A przez tych kilka godzin oczekiwania co mają robić? Dopisz do scenariusza żeby z wyposażeniem komiksy zabrali :P Co do fabuły... poczytaj lepiej jakieś książki i je próbuj naśladować, bo Twoja własna inwencja twórcza jest... jaka jest ;)

Kapitanie Mitchell chciałbym wiedzieć ile to kopaliście ;P o do samego bunkra... dach jest na pewno bardzo wytrzymały... z pewnością wytrzyma obciążenie śniegiem itp ;] naprawdę godna polecenia konstrukcja... dla samobójców^^

Zacznij od uzyskania zgody właściciela terenu ;)

A nam (przynajmniej mi) chodzi o odrobinę realizmu ;)

Tak, z tą jednak różnicą, że gdy ktoś ucieka z więzienia/obozu to raczej robi to tak by nikt go nie gonił przez jakiś czas... w przeciwnym razie rzadko takie ucieczki kończą się powodzeniem ;) chyba, że zakładamy proporcja wyszkolenia strażników i uciekiniera bardzo popularną w amerykańskich filmach lat 80-tych i 90-tych, w których jeden nieuzbrojony, ranny, kulawy uciekinier rozwala cała armię :) jak się komuś podoba proszę bardzo... mnie taki airsoft nie bawi ;)

Choć nosi mnie tak jak poprzedników :P postaram się zadać w miarę poważne pytanie. Skoro ten 'człowieczek' jest jeden bezbronny, a reszty masa uzbrojonych... udało mu się kiedykolwiek uciec? Jeśli tak to albo on był geniuszem, albo reszta idiotami ;)

Buduj na swoim terenie (lub przynajmniej tam, gdzie masz pozwolenie) Jak Cię nie stać to nie buduj, proste (ewentualnie idź pod kościół ;)) Użyj czegoś mocniejszego... Głupie pytanie, głupia odpowiedź :roll:

Ja zapewne spędziłem dużo mniej, ale coś mnie kiedyś prawie napadło. Jechałem sobie na rowerze przez puszcze niepołomicką, gdy w poprzek ścieżki przebiegało stado łań, a pilnujący ich jeleń przygotował się do ataku. Na szczęście szybko jeżdżę na rowerze i dał mi spokój :mrgreen: no ale skoro Tobie się coś takiego nie przytrafiło to zapewne miałem zwidy :-F Statystyka mówi, że samoloty są bezpieczniejsze od samochodów. Czy to znaczy, że powinno się darować sobie tłumaczenie pasażerom chowania głowy między kolana, używania masek itp. skoro w samochodach się tego nie robi? ;) To ja chyba c

A ja się zapytam Holmes na podstawie czego opierasz swoje poglądy? Czyżbyś był jakimś zoologiem, który wiele lat spędził w polskich lasach badając zachowanie dzików? ^^

A co ze wściekłymi grzybiarkami? :mrgreen: Dobra... żarty, żartami, ale choć nasze lasy do zbyt niebezpiecznych nie należą to nigdy nie wiadomo co nas może spotkać. Zwierzęta też czasem chorują na wściekliznę, idą za jedzeniem lub bronią potomstwa. Nie wpadajmy ze skrajności w skrajność pisząc niestworzone rzeczy lub bagatelizując wszystko ;) a przede wszystkim to wracajmy do tematu :P

A jeśli nie palę to mam zrezygnować z wizyt w lesie, czy zacząć palić tak dla bezpieczeństwa? :mrgreen:

Mądrze piszesz, ale obawiam się, że większość takich prób: skończyła by się taką odpowiedzią: Oczywiście nie sugeruję by nie próbować :P

Blaszki mógłby zawsze oddać na złom :D Hmmmm, że się tak spytam... to miało by służyć czemuś konkretnemu? ;)

Ja się za znawcę nie uważam, ale cały semestr Pani Olga prała mi do łba na Geotechnice o badaniach gruntu i mam takie studenckie zboczenie, że się czepiam :D to, że ładnie wygląda i wytrzymało 2 tygodnie jeszcze nic nie znaczy ;) plus to co napisał Ci Michal_g ;)

http://www.raw.pl/anonim/bunkry-jasien/IMG_2718_t.jpg Bardzo ładne hindus... a robiłeś jakieś badania geotechniczne, dzięki którym stwierdziłeś, że tak głęboki wykop nie potrzebuje umocnień dla zachowania stateczności? :wink:

Na ostatniej strzelance znaleźliśmy w lesie szałas harcerzy, którzy też się w AS bawić zaczynają... szałas jak szałas, gdy nie będzie padał deszcz, a wróg będzie ślepy to zda egzamin :D ale co innego przyciągnęło naszą uwagę... chłopaki otoczyli go rowkami (szerokie x głębokie - 20x10 cm), z których wystają właśnie małe, naostrzone paliki :strach: jak ich kiedyś spotkamy to zapytamy po co to :uśmiech:

Może prościej będzie zabronić partyzantom zabijać jeńców, bo są supermegaekstraważni :D i kazać ich przetransportować gdzieś ;) tak żeby oddział ratunkowy mógł sobie wybrać najlepsze miejsce do ataku ;)