Jump to content
Search In
  • More options...
Find results that contain...
Find results in...

12.12.2010, "Operacja Barrakuda", KRAKÓW ("Pasternik")


Recommended Posts

duzo juz widze zostalo powiedziane, generalnie w mojej ocenie impreza srednia, bardzo slabo przemyslane elementy logistyczne, rozne dla stron (jedna miala quady i zarcie pod nosem, a druga miala kilometr do lazenia od respa do akcji)

ja tam nie narzekam na lazenie bo to tez klimat strzelanek ale sami widzicie, ze narzekala na to nawet strona amerykanska piszac ze brak bylo akcji, a jak juz byly to malo zdecydowane

po prostu nas nudzilo bieganie tam i spowrotem, a amerykancow nudzilo siedzenie w miejscu

 

organizacja zaplecza byla na wysokim poziomie, zajebiste namioty itp. ale to powinno byc postawione mniej wiecej w polowie dla kazdej ze stron (jesli juz)

 

w tej chwili najbardziej mnie interesuje czy ktos znalazl moje radio midland gxt720 z bateriami AA do ladowania ;[

znalazce czeka nagroda w postaci mozliwosci zakupu bardzo taniego oporzadzenia do wyboru z pewnej dostepnej mi puli

Link to post
Share on other sites
  • Replies 57
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Witam,

Po pierwsze to chciałem podziekowac organizatorom za bardzo fajny scenariusz.

Razem z kolegami po raz pierwszy byliśmy na krakowskim podwórku i stwierdzamy ze jest u was git.

Miejscówka z latającymi nad głowom samolotami super, buduje odpowiedni klimat.

 

Naszym skromnym zdaniem wszystkie negatywne uwagi dotyczące sceno powinno się skierować do uczestników nie nie do orgów.

To właśnie my, nasze zdyscyplinowanie i zaangazowanie decydują o powodzeniu imprezy.

No i najważniejsze co do argumentow o braku czestych kontaktow i dużych odległościach do pokonania, z opisu orga dla mnie i moich kolegów

wniosek był krótki, to nie bedzie jebanka. Myślę że niekture osoby najzwyczajniej niedoczytały info. Jeżeli ktoś lubi inaczej to niech nie przyjeżdza.

 

Jedyny minus to taki ze w pewnym momencie zrobił sie bajzel w pasmie dowodzenia.

Jezeli dowódca daje rozkazy dla sekcji/grup i czeka na potwierdzenie, to nikt nie może posówać o dupie marynie i zaśmiecać fali.

Pożądek w komunikacji musiy być, a nie że cyt. widzisz mnie macham ci...............nie niewidze...............gdzie jesteś.............. a może byśmy zrobili to inaczej .......itd.

To co można bylo mówić na tej fali bylo określone przez dowodzącego i kropka, innych tematów w trakcie wyznaczania celów dla grup/sekcji nie poruszamy do momenty gdy wszyscy nie potwierdzą.

 

Pozdrawiamy i czekamy na następne.

GNP

 

Ktoś jeszcze jakieś foty ma?

Link to post
Share on other sites

Witam ponownie

Dużo uwag z pewnością przyjmiemy ja na klatę i poprawimy co niektóre rzeczy.

Mamy zamiar organizować więcej imprez jedno , dwu i trzy dniowych

Z pewnością zrobimy sceno z naszymi dowódcami , ale co tam wiele pisać - do roboty nad następnym sceno

Pozdrawiam wszystkich za i nie zadowolonych

Link to post
Share on other sites

A na koniec, coś na poprawę humoru, czyli gorycz porażki online. :icon_smile:

Nb. korzystając z okazji że nowi członkowie mojego fanklubu i z tego forum korzystają - uprzedzam: Do tej pory ubawiłem się do łez. Ale mój dystans do samego siebie i poczucie humoru nie są całkiem bezgraniczne i nie nad każdym pomówieniem lub zniewagą przejdę do porządku. Zaś niektórzy z "Prawdziwych Polaków" w szybkim tempie zbliżają się do skierowania przeciwko sobie postępowań z art. 212 i 216 k.k.

 

 

 

Proponuję zabrać członków swojego fanklubu z mojego forum. Ot taki Off Topic

Link to post
Share on other sites

Offtopic niepotrzebny. Frugo, nie grzeb już w tym. Trzy razy chciałem tam coś napisać, kilka osób mi świadkiem. Przy niektórych farmazonach ręce opadały. Przy okazji chciałem napisać kilka słów wyjaśnień o przeszłości, ale doszedłem do wniosku, że sensu nie ma. Szum w mętnej wodzie, sędziowie i prokuratorzy w jednym, klakierzy nie są już potrzebni. Nie wiem o jakim fanklubie piszesz, ale Ci co jeszcze są i pamiętają - wiedzą, Ci co nie wiedzą, do niczego im ta wiedza nie jest potrzebna i nie ma co drążyć. To jedynie można opowiedzieć przy piwie, a i niekoniecznie. Kilka osób zapytało na PW (!) i już też wie. Publicznie nie ma co tego wyciągać. Jak jest każdy widzi.

 

Żenujące jest, że w taką stronę poszedł wątek o rodzącej nadzieje imprezie, zorganizowanej przez poważnych ludzi, którzy nie są związani z dawnymi dziejami i podziałami. Ludźmi, którzy mogą tu zrobić wiele dobrego, a oceniają krakowskie środowisko po tym co widzą, po tym co jest teraz... wątek, jaki przytoczyłeś, laurka - "średnia".

 

Odnośnie uwag na temat samej imprezy. Orgowie wnioski wyciągną, ale gro z tych uwag dotyczyło... tego co było wiadomo od początku. Pretensje niech mają, ale do siebie ci co niedoczytali, albo to zlali. To nie miała być masówka i jebanka.

 

Zamykam, jak coś PW.

Link to post
Share on other sites
Guest
This topic is now closed to further replies.
×
×
  • Create New...