Mechanix MPact i woda

[Guest gecko123]

Do niedawna byłem szczęśliwym posiadaczem Mechanixów. Na ostatniej strzelance calkowicie zamokły od śniegu. Rzuciłem je gdzieś, przypomniałem sobie o nich jakieś 3 dni później i tragedia. Stały się strasznie sztywne, nieprzyjemne oraz niewygodne od środka. Nie moge komfortowo zgiąć palców, wnętrze już nie jest gładkie. Prawdopodobnie się trochę skurczyły. Da się je jakoś uratować i przywrócić przynajmniej większość komfortu użytkowania? Czy lepiej już kupić jakieś inne>

[Massimis]

wypierz je w 60 stopniach z ubraniami potem nałóż na suszarkę i wysusz ja miałem to samo ze zwykłymi mechanixami ale M-pacty nie róznią się od nich zbytnio.

Edited December 11, 2010 by Massimis

[Guest gecko123]

wypierz je w 60 stopniach z ubraniami potem nałuż na suszarkę i wysusz ja miałem to samo ze zwykłymi mechanixami ale M-pacty nie róznią się od nich zbytnio.

 

Jak wysuszyć? Po prostu zostawić aż wyschną? Wyżymać je?

[Massimis]

nałóz je na suszarkę do włosów i przytrzymaj az nie wyschną wczesniej oczywiście trzeba będzie je wyżmnąć ( haha ubawiłem się prubująć to odmienić i tak chyba nie jest dobrze)

[Szaszłyk]

Po pierwsze nie pierz w 60 stop. a raczej w 40, oczywiście bez żadnych zmiękczaczy, itp. Odwiruj/wykręć i powieś do wysuszenia, a jak już będą tylko wilgotne to załóż je na ręce i chwilę ponoś - nie zesztywnieją.

[Massimis]

możesz prać w 40 st. u mnie w 60 po zeszłym tygodniu jest ok.

[kelo]

Ja powiem coś zupełnie innego. Z racji ze swe mechanixy ale orginal używam dość hmmm... Nietypowo to powiem ci ze trzeba je prać ręcznie. Ja robię to tak zakładam je na rękę i myje ręce wraz z nimi ale szarym mydłem. Powtarzam tą czynność kilkukrotnie szczególnie po wypadzie na pracy na bagnach. Dalej ściągam je i normalnie je namydlam i spłukuje dobrze je kilka razy płucze. Wydrzymnij wszystko na samym końcu i użyj jakiegoś preparatu do konserwacji skóry. Ja osobiście używam z racji ze nie chciało mi się nigdy iść do sklepu po nic innego nikwaxu. Wiem może się wam wydawać to dziwne ale w mojej pracy ratowniczo podobnej i kilku innych przydaje się czucie a dzięki temu uzyskuje je największe w mechanixach. Może się wam to wydawać pozbawione bezcelowe i fanaberie. Jednak na początku też nie każdy wierzył w cypryska :D

[Ohtar]

Preparat do konserwacji skóry w przypadku clarino zdaje rezultat?

 

Ja wrzucam swoje do pralki z cotygodniowym praniem i nic im się nie stało. W dotyku na pewno nie znać w nich nowości, ale zdają rezultat tak jak powinny.

[kelo]

Tak jeśli chodzi np o nikwax z racji wosku w nim zawartego. Sam dokładnie nie wiem jak to działa ale raczej czynnikiem sprawczym jest wosk. Przetestowałem pralkę. Czyszczenie samym szarym mydłem. sprayem woly sport'a. I Nikwax daje najlepsze rezultaty. Jak mówię dzięki temu zachowałem w nich pełne czucie jak było na początku. Ciągle jestem w stanie doskonale wyczuwać malutkie rzeczy w kieszeni czy odróżniać papier z grubym nadrukiem czy bez niego. Wiec jak dla mnie bomba. Jednak takie wyciskanie ma i swe minusy. po rocznym używaniu non stop odpruł mi się szew od rzepu od góry jednak nie przeszkadza to w funkcjonowaniu.

[Wukasz]

Tak tylko właśnie to jest zaletą clrarino (czyli sztucznej skóry), że takiej chemii nie potrzebuje. Moje mechanixy raczej nie twardnieja po zmoczeniu wiec raczej stawiam na mocny syf. Uprać w szarym mydle i powiesić na sznurku. Cała filozofia.

[Ohtar]

W sumie to ja mogłem kupić jakieś podróby, bo nigdy nie miałem w nich takiego czucia jakie opisuje kelo.

[kelo]

Nie wiem ogólnie mam dość spore czucie w dłoniach dlatego studiuje taki a nie inny kierunek. Jednak cóż Po normalnej wodzie nie jest źle jednak po pracy na bagnie czy bagnopodobnych terenach zaczyna być problem. Ogólnie ten materiał nienawidzi brudu. A co do czucia hmmm... Ja jak zakładam mechanixy nie ściągam ich aż do wieczora i często o nich zapominam. Sięgam po drobne do kieszeni itp. Jednak jest to wersja orginal w innych wersjach już takiego czucia nie mamy.

[Bat_Sirius]

Dawniej miałem m-pacty i racja po zmoczeniu w terenie + brud w postaci błota, stawały się całkiem sztywne i nieprzyjemne. Jednak prawie ręczne i po wysuszeniu założenie ich i pomęczenie się chwilę (z racji sztywności) problem całkowicie rozwiązywało.

A ten rzep chyba lubi się odpruwać.