LD_cynik Posted February 11, 2005 Report Share Posted February 11, 2005 Wszystkie Mki od CRKT to ten sam pulap jakosci wiec co do roznic to dobierasz sobie pod wzgledem designu co Ci odpowiada. Ja tam ogolnie raczej nie schodze ponizej 4 cali, 3.75 ostatecznie bo to jest niezbedne minimum do przekrojenia bulki czy chleba ;) No, chyba, ze moj mikrus LaGriffe Emersona, ale to juz zupelnie inne spektrum zastosowan jest :mrgreen: Link to post Share on other sites
Bulva Posted February 11, 2005 Report Share Posted February 11, 2005 Cynik masz LaGrifee? Zdradź co cie podkusiło. Link to post Share on other sites
Okruch Posted February 11, 2005 Report Share Posted February 11, 2005 ok- dzieki. Tak na marginesie... Tanto jest ptraktycznie dla cywili :D bez użyteczny, prawda? Jedynie do zadźgania kogoś albo podważania itp. (??).Tanto całkowicie chyba odrzucić należy Miałem foldera - Gerbera tanto, i nie uważam, że nadawal się tylko do dźgania. Rozcinałem im bułeczki, kroiłem cebulę, linki, strugałem ołówki (z problemami, chisel grind...), słowem, używałem go jak każdego innego foldera. Osobiście uważam, że uprzedzenia wobec tanto mają osoby, którym ten kształt ostrza po prostu się nie podoba, a do swojego widzimisię dorabiają ideologię. Chętnie przetestowałbym M-16 z ostrzem tanto, może ktoś ma ochotę na passaround, oferuję Vapora albo "jednorękiego Wiktora" :D Link to post Share on other sites
LD_cynik Posted February 14, 2005 Report Share Posted February 14, 2005 Mow do dupy a dupa cie osra. ;) Tylko czy CRKT M16 tanto + combo to dobry wybor? Nangorszy mozliwy. Plain edge i bez zadnych tanto, na boga, ja wiem, ze niektorzych pociaga klimat tanto bo to takie niegrzeczne i do wbijania i wogole tactical ale jezu, po co to komu? ;) Bulva - do lagriffa skusila mnie cena jaka mi zaoferowano ;) Link to post Share on other sites
LD_cynik Posted February 14, 2005 Report Share Posted February 14, 2005 Osobiście uważam, że uprzedzenia wobec tanto mają osoby, którym ten kształt ostrza po prostu się nie podoba, a do swojego widzimisię dorabiają ideologię. Tha, nie uzywaj tych butow bo mi sie one nie podobaja. Misiu tanto ma jedna zasadnicza wade - nie nadaje sie do przecinania czegos polozonego na plaskiej powierzchni bo w ten sposob zajedziesz czubek krawedzi bardzo szybko. No ale ja w sumie sie nie znam nic na nozach wiec kupujcie sobie original US army tanto tactical fioghtery OSZALALEM, mi nic do tego przeciez ;) Link to post Share on other sites
Bulva Posted February 14, 2005 Report Share Posted February 14, 2005 Nie nerwujsia Cynik :wink: Ale oczywiście masz racę, combo to nienajlepsze rozwiązanie przy nożach składanych bo zajmuje użyteczną powierzchnię noża, której jest w folderach mało, co innego fightery, albo maczety. Link to post Share on other sites
dzikki Posted February 14, 2005 Report Share Posted February 14, 2005 Stanę murem za Cynikiem i powiem : Pierwszy krok - żadnego combo. Drugi krok - tanto tylko w nożach bojowych (służy do dźgania nie do obierania - innego rymu nie mogłem wymyśleć) I tak cały taniec. Gładkie ostrze dla noża EDC to jedno z najlepszych wyjść bo obsługuje się je prosto i przyjemnie. Link to post Share on other sites
Stolar Posted February 14, 2005 Report Share Posted February 14, 2005 służy do dźgania nie do obierania - innego rymu nie mogłem wymyśleć To może tak będzie lepiej: Tanto to „taktyczno bojowa porażka” a nie tak jak kombo z mlekiem kaszka Ziemniaczka i finka dobrze obierze jednak w combat się jej nie bierze To nie rzecz gustu lecz czysta praktyka nie każdy potrzebuje noża taktyka Gdy jednak drzwi furgonetki dźgać chcesz to tanto czym prędzej z uśmiechem bierz :D :D :D Pozdrawiam! Link to post Share on other sites
Bulva Posted February 14, 2005 Report Share Posted February 14, 2005 siet madafaka combo dupa i sraka nie sil sie na rzadne wykręty bierz plain ze sklepu w te pędy Link to post Share on other sites
Okruch Posted February 14, 2005 Report Share Posted February 14, 2005 Misiu tanto ma jedna zasadnicza wade - nie nadaje sie do przecinania czegos polozonego na plaskiej powierzchni bo w ten sposob zajedziesz czubek krawedzi bardzo szybko. Nie mów do mnie misiu, nie mów do mnie misiu* Popatrzyłem na czubek Wiktora. Ostry, nie powiem. Oglądnąłem czubek Kopromeda. Też ostry. Czubek w większości noży jest tak samo spiczasty, i przecinając nim coś położonego na płaskiej powierzchni zajedziesz go szybko - chyba, że masz nóż hartowany na jakieś circa 60 HRC. O ile dobrze zrozumiałem Twoją myśl. Czy może chodziło Ci o to załamanie, zastępujące brzuch ostrza? To też nie problem, bo modyfikowane tanto jest łatwe do naostrzenia. Stolar - co takiego jesz, że rymami tniesz?? :D *cytat pochodzi ze skeczu bodaj Kabaretu Moralnego Niepokoju. Link to post Share on other sites
LD_cynik Posted February 14, 2005 Report Share Posted February 14, 2005 Czy może chodziło Ci o to załamanie, zastępujące brzuch ostrza? Da. A kupujcie se tanto, co mi tam, najwyzej zostanie wiecej normalnych kling dla mnie ;) Link to post Share on other sites
Irwin Posted February 14, 2005 Report Share Posted February 14, 2005 Okruch dodam jeszcze że ostrza tanto i combo budzą u niektórych postronnych (i niebieskich też) obywateli niezdrową sensację i podejrzenia. Niby drobiazg, ale czasami kiepsko wychodzi. A do klasycznego mało kto się przyczepi (no chyba że ma rozmiar XXL). Link to post Share on other sites
dzikki Posted February 14, 2005 Report Share Posted February 14, 2005 Misiu tanto ma jedna zasadnicza wade - nie nadaje sie do przecinania czegos polozonego na plaskiej powierzchni bo w ten sposob zajedziesz czubek krawedzi bardzo szybko. Okruch jak to zauważył Cynik podczas cięcia liczyć się kilka czynników : - powierzchnia służąca do cięcia powiedzmy "sztych" - stopień pod jakim jest ta powierzchnia skrzywiona - ostrość danej powierzchni Noże, które posiadają sztych wygięty przygrzbietowy, decentryczny itp lepiej tną. Tanto zdecydowanie lepiej sprawdza się gdy długość głowni jest większa - czyli tak jak to jest przy tradycyjnych nożach japońskich albo współczesnych wersjach. Przy EDC polecam zdecydowanie powyższe typy. Irwin używam i używałem wielu noży. Gwarantuje ci, że właśnie ostrze typu combo kojarzy się ludziom ze scyzorykiem. Wielokrotnie miałem przyjemność bycia przeszukanym i widok noży nigdy nie stał się obiektem jakiegoś szczególnego zainteresowania. Co najwyżej :" Dobra. Otworzyłem go a jak go zamknąć ?(klik) Aaa.. dobre dobre." Link to post Share on other sites
Okruch Posted February 15, 2005 Report Share Posted February 15, 2005 Irwin: powielasz pogląd wyrażany przez kilka osób, które sporo napisały o nożach. Podobnie jak dzikki, nigdy nie spotkałem się ze zmniejszoną aprobatą dla noża z ostrzem combo - ale może taki ze mnie szczęściarz. Cynik: z całym szacunkiem dla Twojego doświadczenia, wydaje mi się, że masz załozony filtr percepcji. Tanto może ciąć gorzej, i tracić załamanie - i wtedy, w miarę ostrzenia, zaokrągli się jak Cyganka po weselu :P i wtedy może Wilk przekona się, że "brzuch" jest lepszy od geometrycznej formy ostrza. Albo nie - i kupi następne tanto, bo będzie mu bardziej pasować. Mam nadzieję, że testowałeś swoje noże z ostrzem tanto bez uprzedzeń, nie próbując na siłę udowodnić wyższości jednego typu ostrza nad drugim. Pozdrawiam! :wink: Link to post Share on other sites
dzikki Posted February 15, 2005 Report Share Posted February 15, 2005 Tak wogóle to jest mój EDC : Link to post Share on other sites
Okruch Posted February 15, 2005 Report Share Posted February 15, 2005 Dzikki, od kiedy to przez Warszawę przepływa Rio Grande?? :D Piękna sztuka, naprawdę. Jak Ci się spisuje? Link to post Share on other sites
LD_cynik Posted February 15, 2005 Report Share Posted February 15, 2005 Cynik: z całym szacunkiem dla Twojego doświadczenia, wydaje mi się, że masz załozony filtr percepcji. Tanto może ciąć gorzej, i tracić załamanie - i wtedy, w miarę ostrzenia, zaokrągli się jak Cyganka po weselu :P i wtedy może Wilk przekona się, że "brzuch" jest lepszy od geometrycznej formy ostrza. Albo nie - i kupi następne tanto, bo będzie mu bardziej pasować. Mam nadzieję, że testowałeś swoje noże z ostrzem tanto bez uprzedzeń, nie próbując na siłę udowodnić wyższości jednego typu ostrza nad drugim. Pozdrawiam! :wink: Jestem fanem Emersonow. Mialem okazje potestowac sobie SpecWara. Kurna, swietny nozyk, pancerny i w ogole taki "rough". Ino pomijajac chiser grind niewygodny jak pierun to cholera dla mn tanto bylo niewygodne strasznie bo jak cos tne to glownie operuje brzusccem [jak si ekurna brzusiec odmienia??]. No i szkoda, bo nozyk sie przylepia do lapy i z cala moj aslaboscia do emersonow tak stwierdzilem, ze ten wynalazek mi sie nie podoba. A do wbijania i tak wole chocby zwykly clip point z duzym false edge. Link to post Share on other sites
dzikki Posted February 15, 2005 Report Share Posted February 15, 2005 Dzikki, od kiedy to przez Warszawę przepływa Rio Grande?? :D Piękna sztuka, naprawdę. Jak Ci się spisuje? Zadziwiająco dobrze. Początkowo miałem go kupić by puścić dalej. Jednak okazało się, że w codziennym zastosowaniu jest bardzo poręczny. Wygodny chwyt, zdolność do cięcia różnych materiałów i całkiem niezła penetracja (cordurę rżnie aż miło). Jedyny problem to ostrzenie. Link to post Share on other sites
Okruch Posted February 15, 2005 Report Share Posted February 15, 2005 Dzikki - faktycznie, mordowanie się z tą seracją to pewnie koszmar, ale za to masz niewątpliwy przywilej móc się uważać za (prawdopodobnie) jedynego machetero wśród folderowców na tym forum :wink: Cynik - a jeżeli nie ciąłbyś brzuścem, ale szczytem głowni? Pomijając totalnie chybiony pomysł z "chisel grindem", który denerwował mnie w Gerberze (nb. dziwnie powielajacym rozwiązania Emersona.. 8) ), to może czas wziąć na warsztat jakieś inne tanto, potestować, skrobnąć opis do Magii Stali... Mam nadzieję, że odpowiedź będzie brzmieć "hmmmm... taaak...." P.S. mały off i prywata - czy MS byłaby zainteresowana recenzją Kopromeda 27M - czy raczej to nie ten target? Link to post Share on other sites
LD_cynik Posted February 15, 2005 Report Share Posted February 15, 2005 Okruch a nie wiem co z MS, pogadam z reszt aredakcji, wstepnie mozesz skrobnac teksta, jak sie spodoba to opublikujemy. Co do machetero - co, skirmish maly jest? ;) Tanto - szczytem glowni wymusza trzymanie noza pod pewnym kątem okreslonym w stosunku do materialu nad jakim wlasnie pracujemy - i tego wlasnie nie lubie. Swoja droga sprzedaje caly moj sprzet jaki mam bo ostrze zeby na customa od Shane'a Siberta - ktos chce kupic cos? :) BM Skirmish 590 zl, Shadow III 690 zl ;) Link to post Share on other sites
Okruch Posted February 16, 2005 Report Share Posted February 16, 2005 Hola, senor Cyniqe, Vaquero jest dla macheteros, a Skirmish kojarzy mi się raczej z dumnymi potomkami wojowników Williama Wallace`a ;-) Shadow III... szkoda, ale nie dam rady. Masa innych wydatków... A co do szczyt głowni w tanto, to może komuś będzie on właśnie odpowiadał, i uzna, że nie ma lepszego i bardziej precyzyjnego ostrza... De gustibus, jak mawiają, non disputandum... :D Swoją drogą, jak już będę forsiasty (kiedy?? :roll:) to sobie sprawię M-16 tanto, ot, żeby sprawdzić, jak to faktycznie jest z tym kształtem. Sam M-16-02 to chyba nienajgorszy wybór do kamizelki taktycznej lub ładownicy pistoletowej, jako nóż... no właśnie, taktyczny :wink: Link to post Share on other sites
dzikki Posted February 16, 2005 Report Share Posted February 16, 2005 Hola, senor Cyniqe, Vaquero jest dla macheteros Chyba kupię jeszcze raz Desperado hahaha. Link to post Share on other sites
Okruch Posted February 16, 2005 Report Share Posted February 16, 2005 ...i futerał na gitarę.... a ksywę zmieni Ci się na "Navajas" :D Link to post Share on other sites
dzikki Posted February 16, 2005 Report Share Posted February 16, 2005 ...i futerał na gitarę.... a ksywę zmieni Ci się na "Navajas" :D Navaje też mam. Oczywiście nie taką 21" ale normalna , długości może 4". Link to post Share on other sites
Okruch Posted February 16, 2005 Report Share Posted February 16, 2005 "Navajas" to była ksywa tego delikwenta z "Desperado", który miał kamizelkę pikowaną małymi throwerami ;-) Link to post Share on other sites
Recommended Posts