bunio116 Posted September 20, 2011 Report Share Posted September 20, 2011 a mianowicie na singlu jest auto na auto tak samo blokada działa sprawnie co może być powodem takiego zachowania repliki gearbox v2 Quote Link to post Share on other sites
Bart_Forrester Posted September 20, 2011 Report Share Posted September 20, 2011 Złe złożenie skrzydełek selektora. Quote Link to post Share on other sites
bunio116 Posted September 20, 2011 Author Report Share Posted September 20, 2011 nie bardzo rozumiem mógłbyś mnie naprowadzić jak to zrobić. Wcześniej problem występował w tym stopniu iż waliło auto jeżeli nie docisnąłem spustu do końca przy pewnym dociśnięciu był singiel. Quote Link to post Share on other sites
Kalashnikov Posted September 20, 2011 Report Share Posted September 20, 2011 (edited) Wcześniej problem występował w tym stopniu iż waliło auto jeżeli nie docisnąłem spustu do końca przy pewnym dociśnięciu był singiel. Odnośnie sytuacji w/w. Styki są blisko siebie. Mam tak samo ustawione. Bo reakcja na spust jest minimalnie szybsza. Edited September 20, 2011 by Kalashnikov Quote Link to post Share on other sites
CerberBP Posted September 21, 2011 Report Share Posted September 21, 2011 Poszukaj sobie jak działa kostka spustowa z przerywaczem ognia bo najprawdopodobniej masz niespasowany element w niej (ten popychany przez język spustowy). Jeśli nie łapie ci semi to znaczy że ten element w kostce nie sięga tak daleko jak powinien i przerywacz go nie odciąga do tylu przeskakując nad klinem tego elementu. Pewnie musisz kupić nową bo się wyrobiło i niema co się bawić w naprawę. Quote Link to post Share on other sites
rodnath Posted September 21, 2011 Report Share Posted September 21, 2011 Mnie to wygląda na wyeksploatowany przerywacz ognia, lub wytarty kawałek łącznika styków (ten za który zahacza przerywacz i go podnosi). Quote Link to post Share on other sites
Jacek GROT Posted September 21, 2011 Report Share Posted September 21, 2011 Mua pomogło niegdyś w mp5 wstawienie malutkiej podkładki pod przerywacz. Ciut ją podniosło i chyba lepiej "haczyła" czy tam "uderzała" o kostke stykową. Może źle to nazwałem, ale pewnie czaicie o co kaman :D Quote Link to post Share on other sites
bunio116 Posted September 21, 2011 Author Report Share Posted September 21, 2011 Poszukaj sobie jak działa kostka spustowa z przerywaczem ognia bo najprawdopodobniej masz niespasowany element w niej (ten popychany przez język spustowy). Jeśli nie łapie ci semi to znaczy że ten element w kostce nie sięga tak daleko jak powinien i przerywacz go nie odciąga do tylu przeskakując nad klinem tego elementu. Pewnie musisz kupić nową bo się wyrobiło i niema co się bawić w naprawę. co muszę "kupić nową" kostkę spustową ? czy w końcu ten przerywacz ognia Quote Link to post Share on other sites
CerberBP Posted September 24, 2011 Report Share Posted September 24, 2011 Kostkę stykową...a na przyszłość, żebyś wiedział skąd twój problem: Najlepiej gdybym mógł ci pokazać to na przykładzie, a jeszcze lepiej filmikiem tak więc dla wyjaśnienia mojego nazewnictwa, które to może różnić się od fachowo serwisowego przyjmijmy poniższą legendę. Prześledź teraz sobie ten filmik, przejdź do 40sek: http://www.youtube.com/watch?v=49aaq8a3qLk 1. język spustowy (czyli po prostu spust) dociska dół styku i tym samym jego samego w kostce 2. styki łączą się, następuje zamknięcie obwodu elek. i początek cyklu strzału 3. zębatki obracają się, styki są nadal złączone (zauważ klin styku znajduje się nad ramieniem rozdzielacza), zębatka działa na ramię rozdzielacza, to unosi się i odciąga styk do tyłu rozłączając obwód i zamykając cykl strzału I teraz twój problem. Jak wspominałeś początkowo semi było na zasadzie takiej, że jeśli mocno nie docisnąłeś spustu to waliło auto. Już wtedy pewnie klin na styku kostki był albo wyrobiony albo całkiem źle wyprodukowany i nie sięgał na tyle daleko aby być za każdym razem odciągany przez ramię rozdzielacza, a dopiero dociśnięcie temu pomagało. Teraz najwidoczniej ten klin się wyrobił całkowicie i nie daje się w ogóle zahaczyć więc efektem jest auto bo obwód elek. nie jest mechanicznie przerywany. Najlepszym rozwiązaniem jest wpierw rozebrać gearboxa i potwierdzić fakt naruszenia klinu. Jeśli jest starty czy tam ogólnie skrobnięty to niestety nie dostaniesz samego styku i potrzebujesz wymienić całą kostkę stykową. Quote Link to post Share on other sites
white_pl Posted September 25, 2011 Report Share Posted September 25, 2011 Przeważnie wyrabia się przerywacz nie kostka stykowa ale co ja tam wiem... Tak czy inaczej bez rozebrania się nie obejdzie. Pozdrawiam. Quote Link to post Share on other sites
kosteQ86 Posted November 7, 2011 Report Share Posted November 7, 2011 A ja mam z kolei odwrotny problem, przerywacz przerywa mi na amen:P chodzi o to że kostka podbija się do góry ale później już spust jej nie łapie. Dla ścisłości gb v.2, przerywacz nówka styki ledwo co używane. Piłować spust żeby się bardziej cofał? Czy jest jakieś inne rozwiązanie? Quote Link to post Share on other sites
white_pl Posted November 7, 2011 Report Share Posted November 7, 2011 Na singlu ? Jeśli na pewno kostka jest nowa to pewnie spust masz pół okrągły i pomaga tutaj strzelenie na auto co nie ? A drugą przyczyną jest to ,że pewnie nie masz mosfetu z AB i po strzale sprężyna zaczyna znów się napinać i przerywacz zamiast w pozycji opuszczonej zostaje w podniesionej. Pozdrawiam. Quote Link to post Share on other sites
kosteQ86 Posted November 7, 2011 Report Share Posted November 7, 2011 Spust też nowy, auto działa ale jak przełączę na semi to 1 strzał i koniec, przełaczenie na auto nie pomaga, bawiłem się z Gb bez cylindra i zauważyłem ze kostka nie wskakuje po strzale tam gdzie powinna, dopiero jak od góry dopchnąłem to mogłem oddać kolejny strzał. Akurat brak mosfeta ma tutaj marginalne znaczenie. podpiłuje ten spust i zobaczymy co z tego wyjdzie. Quote Link to post Share on other sites
white_pl Posted November 7, 2011 Report Share Posted November 7, 2011 [...]Akurat brak mosfeta ma tutaj marginalne znaczenie. [...] Cieszę się ,że wiesz lepiej :) Jak już go spiłujesz i nadal nie będzie zaskakiwać to napisz. Powiem co jeszcze można zrobić. Pozdrawiam. Quote Link to post Share on other sites
kosteQ86 Posted November 7, 2011 Report Share Posted November 7, 2011 Wiem tyle że mosfet nie odpowiada za ogień pojedynczy i repliki bez niego żyją. Quote Link to post Share on other sites
bamper12 Posted November 7, 2011 Report Share Posted November 7, 2011 Przeważnie wyrabia się przerywacz nie kostka stykowa ale co ja tam wiem... Tak czy inaczej bez rozebrania się nie obejdzie. Pozdrawiam. Cześć.... No to ja już 3 "łączniki" w kostkach wymieniałem, bo się starły, a przerywacze do tej pory hulają :blink: Może fart... A ja mam z kolei odwrotny problem, przerywacz przerywa mi na amen:P chodzi o to że kostka podbija się do góry ale później już spust jej nie łapie. Dla ścisłości gb v.2, przerywacz nówka styki ledwo co używane. Piłować spust żeby się bardziej cofał? Czy jest jakieś inne rozwiązanie? Moja propozycja, ja tak zrobiłem i banglało.... https://picasaweb.google.com/102945015099714735314/Kostka?authkey=Gv1sRgCL3fwcHr_s3W4gE#5672310202816918290 Na łącznik dosłownie naklej/nałóż odrobine np. poxipolu, musi to być klej który twardnieje i zaraz się nie pokruszy... Dosłownie 1mm może 0,5mm... W ten sposób kostka nie zostanie wyrzucona na tyle do tyłu aby spust jej znowu nie złapał... Ja tak musiałem zrobić, bo miałem dorobiony inny "bolec" blokujący ten łącznik w swoim szkielecie :D Trzeba sobie radzić ;)) Pzdr. Quote Link to post Share on other sites
kosteQ86 Posted November 9, 2011 Report Share Posted November 9, 2011 Podpiłowałem spust i już mi tak nie "przerywa" ale pojedynczego nie mam. Jakie są jeszcze powody braku semi poza zużytym przerywaczem? Quote Link to post Share on other sites
white_pl Posted November 9, 2011 Report Share Posted November 9, 2011 Zużyty "kolec" na zębatce tłokowej (możesz coś podkleić na przerywacz, lub klej jak pisął bamper), zuzyta kostka łącznika spustu. Nic więcej tylko na tych 3 elementach opiera się "semi" Pozdrawiam. Quote Link to post Share on other sites
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.