PA Posted March 22, 2005 Report Share Posted March 22, 2005 firma IWO-HEST z Gliwic sprzedaje kabury i oporządzenie dla policji/wojska itp nie jest to sklep w pełnym znaczeniu tego słowa, ale na allegro występuje jako użytkownik: ivo80 Złożyłem zamówienie na dwie kabury udowe (razem koszt 300 zł), ale nie zrobiłem tego przez allegro. Zamówienie było zlożone 15 stycznia b.r. czekałem do 15 marca. W tym czasie wysłałem kilka maili, kilkanaście razy rozmawiałem z człowiekiem przez GG i kilka razy przez telefon. Przez miesiąc kabury nie były uszyte (bo IWO miało zlecenie dla wojska) - to jeszcze mogłem zrozumieć. Potem zostały uszyte ale nikt nie kwapił się ich wysłać. Chciałem wpłacić kasę na konto (bo myślałem że jest to przyczyną zwłoki), ale człowiek powiedział mi, że wyśle mi za pobraniem. Potem nie miał czasu, nie miał czasu, zapomniał, potem powiedział że wysłał, potem powiedział, że jednak nie wysłał, a na końcu po dwóch miesiącach... facet mówi przez telefon i nie mogę w to uwierzyć: Powiedział, że muszę uzbroić się na tydzień w cierpliwość bo pojadą do niemiec na targi. To jest szczyt wszystkiego. Facet miał świadomość tego, że czekałem 2 miesiące i mi mówi, że mam sobie jeszcze poczekać bo są takie fajne, że jadą sobie gdzie indziej. Mimo, że jego produkty są bardzo dobre to musiałem zrezygnować. Nawet nie wiem jak nazwać takie zachowanie bo określenie: "jawna kpina" nie oddaje w pełni charakteru tej sytuacji. Życzę innym bardziej udanych zakupów PA. Quote Link to post Share on other sites
chris-spat Posted August 11, 2006 Report Share Posted August 11, 2006 Mam podobne doświadczenie z Ivo Hest. Zamówiłem 6 kabur i troche dodatków (pasy, pokrowce, smycze). Zamówienie złożone 17 maja. Podany termin realizacji: 2 tygodnie. Umówiłem się na odbiór osobisty w Bytomiu 5 czerwca (ze Szczecina na Śląsk kawałek jest). Dzwoniłem pare dni przed przyjazdem czy kabury będą, miały być. Telefon na dzień przed przyjazdem już wprowadził nutke niepewności i wkońcu okazało się że w dniu na kiedy kabury miały być, kabur nie było. Gość nawet nie pofatygował się żeby przyjechać. No nic. Wkurwiony wróciłem do Szczecina. Potem zaczęło się przekładnie terminu (bo mają duze zamówienie dla wojska). 6 czerwca dowiaduje się że kabury bedą za tydzień. 13 czerwca - odp: w tym tygodniu 19 czerwca - odp: w tym tygodniu 22 czerwca - odp: termin nie podany 27 czerwca - odp: jutro 28 czerwca - odp: dzisiaj 28 czerwca wieczorem - odp: jutro Kabury doszły na drugi dzień wysłane DHLem na koszt Ivo. Sprzęt jest dobry, kontakt z firmą także. Tylko te ściemnianie i przeciągnie realizacji zamówień jest do d. Chcąc zamówić sprzęt lepiej zrobić to z wyprzedzeniem kilku miesięcy. Quote Link to post Share on other sites
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.