Jump to content
Search In
  • More options...
Find results that contain...
Find results in...

Recommended Posts

Poczytaj sobie, kolego: http://en.wikipedia.org/wiki/Military_of_Switzerland

 

Neutralni są, ale armię mają. I to ponoć niezłą, choć z poboru. Kiedyś (dawna historia) były z nich takie zakapiory, że nikt nie chciał ich zaczepiać :biggrin:

 

Wikipedia twierdzi, że broń krótka to głównie Sig'i P220. Podejrzewam, że jak sobie wepchniesz w kaburę replikę np. P226, to mało kto zauważy różnicę. No, chyba, że trafisz na rekonstruktorów armii szwajcarskiej...

Link to post
Share on other sites

Sigów używa trochę armii, choć nie jest to broń popularna z uwagi na jej cenę (natomiast osiągi ma z tego co czytałem znakomite).

 

Widziałem na pewno Francuzów z Sigami z jednostek specjalnych Marynarki (chyba odpowiednik SEALS-ów). W Ameryce Sigi posiada DEA (szukałem kiedyś informacji na temat Sigów w SWAT, ale nic nie znalazłem, czyli to raczej marketingowy chwyt producentów airsoftowych).

 

Wikipedia informuje też o GROM, ale nigdy fotki gromków z Sigami nie widziałem.

 

http://en.wikipedia.org/wiki/SIG_SG_550

Edited by Stalker
Link to post
Share on other sites

Szwajcaria armię ma faktycznie poborową, ale jest to nieporównywalne z innymi poborowymi. Po prostu inaczej to zorganizowali. Cały kraj leży w wysokich górach i w przypadku wojny konwencjonalnej lwia część mężczyzn w społeczeństwie zakłada na siebie to, co ma obowiązek trzymać w piwnicy i organizuje się w jednostki, na podstawie podziału terytorialnego, konkretniej w oddziały strzelców górskich.

 

To nie żołnierze są "zakapiory", tylko teren działań jest o wiele bardziej wymagający i tylko do tego oni byli szkoleni.

Link to post
Share on other sites
Z tego co wiem nie ma ona regularnej armii, wszak jest neutralna.

 

To jest bardzo częsty błąd w myśleniu, że jak kraj jest neutralny, to nie potrzebuje armii. Otóż jest zupełnie na odwrót - kraj neutralny nie ma zadeklarowanych wrogów, ale nie ma też sprzymierzeńców, w związku z tym musi się obawiać, że każdy może go zaatakować. Armia w takim wypadku to podstawa.

W Szwajcarii każdy facet jest żołnierzem, chyba, że jest kaleką. Obecnie już nie, ale jeszcze do połowy zeszłego wieku mężczyznę, który nie odbył służby wojskowej uważano za coś gorszego (patrzono na niego jak jeszcze do niedawna u nas na gejów - nie przyjaźnimy się nie zapraszamy do domu itp.). Kraj jest jednym z bardziej zmilitaryzowanych w Europie - każdy ma w domu broń i szpej, w remizach strażackich stoją wozy bojowe, obywatele jeżdżą na częste szkolenia rezerwy, zaś po ogłoszeniu mobilizacji kraj w kilka godzin jest w pełni gotowy do wojny.

Link to post
Share on other sites

 

To nie żołnierze są "zakapiory", tylko teren działań jest o wiele bardziej wymagający i tylko do tego oni byli szkoleni.

 

Miałem na myśli późne średniowiecze i renesans. Moja wina, że nie wyliczyłem Ci dokładnie, o jak "dawną historię" mi chodzi :blush: . Ale Ty jesteś inżynierem, i przywykłeś do precyzyjnych cezur :cool:

Link to post
Share on other sites

Miałem na myśli późne średniowiecze i renesans. Moja wina, że nie wyliczyłem Ci dokładnie, o jak "dawną historię" mi chodzi :blush: . Ale Ty jesteś inżynierem, i przywykłeś do precyzyjnych cezur :cool:

 

Będą zupełnie ścisłym, to jestem zarówno inżynierem, jak i księgowym, więc precyzja i dokładność faktycznie się u mnie przewija:)

 

Jeżeli mówimy o średniowieczu, to mieli kozacką piechotę, uzbrojoną głównie w broń drzewcową, potem, ok XVI - XVII wieku także piechotę z wczesną bronią palną i artylerię.

 

O najemnikach nie wiem praktycznie nic. Wiem, że Henio Sienkiewicz wspomina o nich podczas wstępnych działań w "Ogniem i Mieczem", jednak nie traktuję tego, jako źródła historycznego.

Link to post
Share on other sites

Najemnicy szwajcarscy w średniowieczu i renesansie byli uznawani za jednych z najlepszych nie tylko ze względu na walory bojowe, ale i za odwagę, poświęcenie i wierność. Byli bitni z prostego powodu - nie mieli nic innego na sprzedaż poza swoją walecznością, żadnych zasobów naturalnych, nie wytwarzali żadnych dóbr, jedyne co mieli, to silnych i walecznych górali. W tej sytuacji niezwykle ważne było, by dbać o reputację. Echa tych czasów mamy dziś w najbardziej zmilitaryzowanym kraju świata, czyli w Watykanie. Gwardia Papieska składa się wyłącznie z obywateli Szwajcarii, jest to "nagroda" za wierność.

Link to post
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

Loading...
×
×
  • Create New...