Jump to content
Search In
  • More options...
Find results that contain...
Find results in...

latajacy chwyt w RK-03


Recommended Posts

Witam

Mam taki problem z nowym boyi RK-03.Przyszedł wczoraj id od razu zauważyłem że chwyt przedni razem z lufą lata we wszystkie strony.Wyczytałem ze można to dokręcić śrubką znajdującą się pod podsawa szczerbinki.Jednak mimo że ją dokręciłem mocno i próbowałem zlikwidować luzy taśmą teflonową lufa dalej lata.Miał ktoś taki problem?wie ktoś co można z tym zrobic??:)

 

i jeszcze.Jak odciagne rączke przeładowania i szybko puszcze to wtedy se środka karabinu wylatuje taki dymek.smierdzi jakby to się coś tarło mocno o siebie.Da się temu jakoś zapobiec?czy to niebezpieczne??:)

Link to post
Share on other sites

Skoro zdecydowałeś się, że jednak chcesz naprawiać, zamiast wymienić, to zrób to "na farbę". Kup najtańszy, najbardziej badziewny czarny sprej matowy, zdemontuj lufę, zdejmij chwyt, po czym psiknij sprejem na końcówkę lufy. Poczekaj godzinę, po czym powtórz psikanie jeszcze dwa razy. Zostaw lufę do całkowitego wyschnięcia, potem zamontuj. Przy okazji zobacz, czy śrubka o której mówisz nie uszkodziła lufy, czy gwint nie jest wyrobiony, czy dochodzi do końca i takie tam.

 

Jeśli to nie pomoże, to znaczy, że użyłeś zbyt dobrej farby, która nie daje odpowiednio grubej warstwy.

Link to post
Share on other sites

Jesteś pewny, że luz jest na lufie? może cała obsada ma luz.

Co do robienia tego:

W ogóle to źle zacząłeś z tą sprawą. Dostajesz paczkę, patrzysz luz na lufie. Próbujesz dokręcić-nic to nie zmienia. Pakujesz, piszesz, że jednak ci się nie podoba(możesz bo kupowałeś przez internet i masz 10 dni do zwrotu bez podania przyczyny)

A tak, będziesz się z tym babrał i naprawiał w kółko. Przerabiałem tyle kałaszy, że szkoda gadać. Składałem parę sztuk od podstaw, niektóre egzemplarze mają inne średnice "dziur" na lufę i ta sama lufa siedzi różnie w różnych body boyia.

Link to post
Share on other sites

"W ogóle to źle zacząłeś z tą sprawą. Dostajesz paczkę, patrzysz luz na lufie. Próbujesz dokręcić-nic to nie zmienia. Pakujesz, piszesz, że jednak ci się nie podoba(możesz bo kupowałeś przez internet i masz 10 dni do zwrotu bez podania przyczyny)" ... i przysyłają mu replikę z identyczną wadą , problem trzeba rozwiązać a nie ignorować ,też miałem dużo AK boja i wystarczy większą i dłuższą śrubkę wkręcić .

Link to post
Share on other sites

Sugerujesz, że odesłanie tego w cholerę jest ignorowaniem problemu? Dla mnie jest sposobem na jego rozwiązanie.

Za długo babrałem się w replikach, dorabiałem niektóre części* itp.

Jak lubisz baw się z repliką, ustaw lufę w linii z gb i ok.

Ja podaje najlepsze rozwiązanie według mnie.

Jeśli ktoś ma inne zdanie, nie namawiam na jego zmianę. Każdy ma własny rozum i robi to co uważa za słuszne.

 

*dorabiam je nadal ale tylko do replik które na to zasługują.

Link to post
Share on other sites

"Sugerujesz, że odesłanie tego w cholerę jest ignorowaniem problemu?"

 

W pewnym sensie tak, co będzie jeżeli sklep weźmie inny model ,sprawdzi tylko czy wszystko w środku jest i wyśle klientowi a klient ma identyczny problem i nie potrafi go rozwiązać?

Link to post
Share on other sites

Jeszcze chciałbym dodać swoje 3 grosze do latającego chwytu.

W Środę przyszedł do mnie RK-15.

No nie powiem, zagościł u mnie jakieś 60 minut za nim odesłałem go na zwrot.( pakowanie i podróż na pocztę + pisanie reklamacji zajęło 90% tego czasu)

Tak źle złożonego/spasowanego ak nie widziałem w moim życiu, a widziałem wiele ak, jednak żaden nie może się zbliżyć do RK-15.

Karabin który otrzymałem to jakiś smutny żart. Ja rozumiem wykonanie Chińskie, ale to już jest chyba 4 generacja? Boyia i śmiem twierdzić, że Firma to się raczej zwija niż rozwija.

Żałuje, że nie nagrałem filmików prezentujących luzackie możliwości tego cuda.

Zacznę od luzów całego Frontu w obsadzie(obsada jest stalowa).

Front ma luz :

Góra-dół, lewo-prawo i coś czego jeszcze nigdy nie spotkałem: przód-tył(rusza się w stronę wylotu lufy i gb).

Podstawa szczerbiny lata sobie w lewo i prawo. Luz jest tak mocny, że jak manewrujemy karabinem to obserwujemy jak do nas kiwa.

Atrapa suwadła latała tak mocno, że przy biegu na pewno ją zgubimy.

Najciekawszym jednak "tuningiem" było rozgięte body. Zauważyłem to po zdjęciu dekla. Wyglądało to tak jakby body zostało zrobione za ciasne i trzeba było dogiąć pod gearbox. Naprawdę ręce opadają.

Może miałem pecha, a może to nowy QC Dboya.

To jest zdecydowanie moja ostatnia przygoda z chińskim sprzętem klepanym na kolanie.

Nie chce tu obrazić posiadaczy kałaszy Boyia i Cymy.

Sam posiadałem kilka Boyi 2 lata temu i były bardzo solidne. Cyma była klekotem zewnętrznym i z tego co widziałem "podobno nową" serię to klekotem została.

Edited by 0wn
Link to post
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

Loading...
×
×
  • Create New...