orzech20126182 Posted April 11, 2013 Report Share Posted April 11, 2013 witam mam pytanie czy jezeli mam miejsce w chwycie miedzy silnikiem a chwytem to moge go czyms owinac zeby byl cichszy? Jezeli tak, to czym to zrobic? Quote Link to post Share on other sites
SirHawk Posted April 11, 2013 Report Share Posted April 11, 2013 A w jakim miejscu masz ten "luz"? Ogólnie, to każdy materiał tłumiący by się nadał. Styropian, gąbka, takie tam... Jakkolwiek efekt będzie bardzo słaby. Quote Link to post Share on other sites
orzech20126182 Posted April 11, 2013 Author Report Share Posted April 11, 2013 luz taki ogolny mam a np nic sie nie stanie jak wrzuce jakas spasowana szmatke? Quote Link to post Share on other sites
poldeck Posted April 12, 2013 Report Share Posted April 12, 2013 Stanie się. Silnik nie będzie miał jak odprowadzać ciepła i sie przegrzeje i spali. Quote Link to post Share on other sites
Matison Posted April 12, 2013 Report Share Posted April 12, 2013 Zanim bym ocenił czy to silnik tak hałasuje bym sprawdził czy to nie zębatki czy łożyska albo źle dokręcony silnik. Quote Link to post Share on other sites
poldeck Posted April 12, 2013 Report Share Posted April 12, 2013 (edited) Tak jak napisałem już powyżej. Wszelkie próby owijania czymkolwiek silnika sa błędem i spowodują jesli nie spalenie to jego ciągłe przegrzewanie co i tak doprowadzi do spalenia. Są silniki co pracują głośniej, są takie co pracują ciszej. Najpewniej przekładnia kątowa wyje jak potępieniec na mękach a pewnie ogólne rozłożenie podkładek jest dokładne jak złożenie wielkiej płyty w blokach gierkowskich. Także raczej problemu należy szukać zupełnie gdzie indziej. A Ty, Matisonie powiedz mi, bo chyba czegoś nie wiem: w jaki sposób hałasować mogą łożyska? Wymieniłeś wszystkie elementy mechaniczne gearboxa, które mogą wyć/rzęzić/hałasować. To mi przypomina dowcip o autobusie pełnym szaleńców. Jechał sobie taki i jechał i nagle stanął. Kierowca szuka i szuka czegoś pod maską, nie może wyczaić co zawiniło. Podchodzi jeden wariat do niego i mówi: "A ja wiem co sie zepsuło!" Kierowca go spławia ale sytuacja się powtarza kilkukrotnie aż w końcu kierowca nie wytrzymuje i pyta: "No to co sie zepsuło?!" A szaleniec na to: "Autobus się zepsuł!" Edited April 12, 2013 by poldeck Quote Link to post Share on other sites
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.