Brzuski Posted August 2, 2013 Report Share Posted August 2, 2013 Ebola ja na stockowych częściach tylko z wymienioną gumką wywinąłem 394 fspsy :P i to jeszcze gumka montowana w polowych warunkach na strzelance pokryta margaryną z kanapki kolegi o zapachu śląskiej :D. Był to najlepszy egzemplarz jaki składałem. Wymień springa i zobacz jakie fpsy będą. Ewentualnie jak kolega ma Gietę włóż do niego GB i zobacz ile fps masz. Prosto i szybko. Quote Link to post Share on other sites
ebola Posted August 2, 2013 Report Share Posted August 2, 2013 O widzisz... z podmianą gb to by było dobre. Kumpel siedzie za granicą, ale jakoś to może ogarnę z jego siostrą :) Dzięki! Quote Link to post Share on other sites
mich2000 Posted August 2, 2013 Report Share Posted August 2, 2013 Kumpel siedzie za granicą, ale jakoś to może ogarnę z jego siostrą :icon_smile: Uważaj bo jak wróci to może być na Ciebie zły :D Quote Link to post Share on other sites
Orsonius Posted August 5, 2013 Author Report Share Posted August 5, 2013 Źródło problemu zostało wypatrzone, teraz tylko czas na naprawy. Poprzedni serwisant wyłamał ząbki trzymające komorę w lufie zewnętrznej, i aby zapobiec jej samoistnemu wylatywaniu sam koniec wylotu lufy podtopił/zagiął tworząc kołnierz tak, aby ten blokował lufę wewnętrzną w zewnętrznej. W ten sposób przy okazji powstawał spory odstęp pomiedzy komorą a gb, gdyż komora jest przymocowana do lufy wewnętrznej, a ta była wysunięta zbyt daleko "do przodu". Ponadto gumka hop up była nieco pocięta, przy okazji odkryłem rysę w środku lufy (lufa okazała się być guarderem 6.02). Po wymianie gumki oraz po prowizorycznej naprawie powyższych uszkodzeń (zastosowałem tymczasowo podkładki papierowe pod komorę, później wymienię na inne, plastikowe) zasięg znacznie wzrósł. Przy świetle dziennym dokonam dokładniejszych pomiarów, ale zdaje się że jest już poprawny. Zauważyłem jednak, że w trybie ognia ciągłego replika ulega częstym zacięgiom (brak wystrzelenia kulki, lub wystrzał kilku jednocześnie), być może jest to spowodowane nadmiernym spiłowaniem czoła popychacza? Ten w obecnej sytuacji prawdopodobnie spędza więcej czasu niż powinien na pokonywaniu swej drogi, co mogłoby tłumaczyć podwójne strzały na auto, choć nie tłumaczy sporadycznego braku ładowania kulek (to jednak wg mnie zasługa ugniecenia tych papierowych podstawek). W skrócie mówiąc poprzedni serwisant sporo namieszał w środku, najpewniej replika została sprzedana zanim serwisant skończył dokonywać swych napraw. To ciekawe na co można natrafić kupując używaną "w 100% sprawną replikę". Quote Link to post Share on other sites
Brzuski Posted August 5, 2013 Report Share Posted August 5, 2013 Hah :D To ciekawe na co można natrafić kupując używaną "w 100% sprawną replikę". Dobra reklama dźwignią handlu ;). Quote Link to post Share on other sites
ebola Posted August 6, 2013 Report Share Posted August 6, 2013 Witam U mnie wyłamanie ząbków spowodowało dosunięcie komory do gb tak jak pisałem wcześniej. Po delikatnym spiłowaniu podajnika kulek w gnieździe maga wszystko jest ok. Podawanie i szczelność też jest ok. http://imageshack.us/photo/my-images/18/lkdd.jpg/ Porównywałem gietę "nową" ze starą poczciwą repliką kumple jeszcze ze skręcanymi pinami, chyba z pierwszej możliwej serii JG. Komora w tej starej jest niewiele dalej odsunięta od gb, niż ta w nowej giecie po usunięciu ząbków. Poza tym dysze pracują tak samo i różnice w długości są marginalne. Także albo łamiemy ząbki i piłujemy gniazdo, albo szukamy ekstremalnie długiej dyszy. Co innego z wynikami na chrono... Stara gieta kumpla 367fps. Z frontem od kumpla któremu gmeram w replice 400. Lufa guardera 6.02 500mm. Korpus 'ztunningowany' + stockowy front ze starej giety 400fps. Nowa gieta w całości z długą precką i springiem guardera sp 130 415fps. Żenada... Nie wiem czy spring trefny. W mce mam też guardera sp130, identyczny zestaw tłoka, cylindra i głowic i wyciągam 480fps. Dysza też protecha. Mam dodatkowo łożyskowaną prowadnicę, u kumpla zwykła ale to by 60-70fps nie zabrało. Może coś z tłokiem? Ewidentnie coś jest nie tak bo replika daje rade na 7.4, u mnie ledwo kręci silnikiem, a mocniejszy i zębatki hi-torq... Trzeba znowu wybebeszać gietę, wstawię jakiegoś springa, który wiem ile powinien dawać i będę testował. Ale to już inna historia... Pozdrawiam Quote Link to post Share on other sites
wiciok Posted August 6, 2013 Report Share Posted August 6, 2013 Porównywałem gietę "nową" ze starą poczciwą repliką kumple jeszcze ze skręcanymi pinami, chyba z pierwszej możliwej serii JG W pierwszej serii powinnny być łożyska 6mm. Quote Link to post Share on other sites
Orsonius Posted August 13, 2013 Author Report Share Posted August 13, 2013 U mnie wyłamanie ząbków spowodowało dosunięcie komory do gb tak jak pisałem wcześniej. Po delikatnym spiłowaniu podajnika kulek w gnieździe maga wszystko jest ok. Podawanie i szczelność też jest ok. Mam pytanie, czy po wyłamaniu tych ząbków nie masz przypadkiem problemu z podwijaniem kołnierza gumki hop up? U mnie wcześniej ten problem nie występował, natomiast obecnie zdarza się to bardzo często. Nie mam pomysłu czemu tak się dzieje, być może właśnie wyłamanie tych ząbków powoduje złe ustawienie komory względem dyszy (np przesunięcie o ćwierć mm w jedną ze stron, i z tego powodu jedna kulka na 10 (w przypadku gumki g&g) lub jedna na 100 (gumka stockowa) zamiast zostać wprowadzona do lufy próbuje być wprowadzona pomiedzy kołnierz gumki a ściankę komory? Skutkuje to utknięciem kulki na tej gumce i brak oddania strzału (przy okazji bardzo łatwo o kontuzję zębatek w gb). Kulkę taką da się wypchnąć tylko wyciorem skierowanym z przodu lufy. Quote Link to post Share on other sites
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.