Sztyft Posted December 19, 2013 Report Share Posted December 19, 2013 (edited) Witam. Krótki opis co się stało: w replice siedzi SP130 guardera, silnik elementa hitroque, bore up guardera. Tłok z jakiegoś tworzywa w zestawie do aluminiowego gearbox'a 9mm z azji :icon_razz: LiPo 11,1 GePower pack + mosfet gate (starszy model, zwykły) Od mojego ciążkiego palca, przy solidnym ROF i konkretnych wibracji odręciła mi się głowica tłoka. Nie posmarowałem środkiem zabezpieczającym przed odkręceniem. W efekcie tłok trafił szlag, metalowe zęby zostały wciśnięte w tłok. Jednak minęło trochę czasu, zanim usiadłem do repliki. Podkładkowanie od nowa, próba wciśnięcia większych kabli. I tu zaczyna się cyrk. Okazało się, że za każdym naciśnięciem spustu, zębatki tylko lekko posuwały się do przodu. Przekładałem wszystko w te i na spowrotem myśląc że coś zrypałem w trakcie. Smarując oczywiście wszystkie śruby środkiem... Nie obeszło się bez wiercenia itd. Finalnie pomyślałem że coś jest nie tak z tymi gruymi kablami, poszły w cholerę, zastąpione przez 1,8mm. Teraz musiało wszystko grać. Ale jednak nie. Problem cały czas ten sam, regulowałem silnik itd, ale za c..ja nie mogłem wywnioskować co jest nie tak. Lekko do przodu, 2-3 naciśnięcia spustu i dopiero pełen strzał. Nie chcąc katować repliki po 2 próbach dochodziło do powtórki. Aż gdzieś wyczytałem, że to może być wina samego spustu :icon_razz: ... I faktycznie, lekko dociskając - nie do końca. Replika szaleje na auto i na semi (strzela dobrze, nie hałasuje). Na semi przy normalnym naciśnięciu silnik nie nadąża z wystrzałem. Nie chcę wydawać za dużo $$, replika jest dość kosztowna, ale nie zrobiłem jej w miesiąc. Chciałbym uniknąć zbędnych wydatków i zdiagnozowaćproblem odrazu. Pytanie czy jest to: - kostka stykowa (może się wytarła? wcześniej działała dobrze :icon_neutral2: ) - spust (standardowy m4, nie wiem jakiej firmy i czy to robi różnicę) - cały zestaw styków? może wytarły się te małe plastikowe szyny trzymające kostkę? - popychacz dyszy (stawiam na to, gdzieś wyczytałem, że jeśli się wytrze to może nie trzymać porządnie kostki. I ta ucieka, nie pozwalając elektryce dokończyć cyklu. - selektor? - ale co miałby selektor do tego? :icon_neutral2: Dużo napisałem, mam nadzieję że wystarczająco. Pozdrawiam Sztyft Edited December 19, 2013 by Sztyft Quote Link to post Share on other sites
Rogaś Posted December 19, 2013 Report Share Posted December 19, 2013 Czy zestaw styków masz przykręcony do szkieletu czy tylko wciśnięty ? Obstawiam że kostka stykowa ześlizguje się ze spustu, dlatego ci szarpie bebechami :) Quote Link to post Share on other sites
Sztyft Posted December 19, 2013 Author Report Share Posted December 19, 2013 Jest przykręcony. Quote Link to post Share on other sites
Rogaś Posted December 19, 2013 Report Share Posted December 19, 2013 No to zmień kostkę stykową :) Quote Link to post Share on other sites
Sztyft Posted December 19, 2013 Author Report Share Posted December 19, 2013 :] na kolejną strzelankę jeszcze pojadę z takim pseudo sprawnym karabinem. Nie mam czasu żeby kolejny raz się bawić :P ale tak zrobię. Napiszę czy podziałało :] Quote Link to post Share on other sites
Rogaś Posted December 19, 2013 Report Share Posted December 19, 2013 :maniak_OK: Quote Link to post Share on other sites
szymx1 Posted December 19, 2013 Report Share Posted December 19, 2013 Albo podklej aktualny łącznik styków. Quote Link to post Share on other sites
Sztyft Posted December 19, 2013 Author Report Share Posted December 19, 2013 Co znaczy podklej łącznik styków? :P Quote Link to post Share on other sites
destructor Posted December 26, 2013 Report Share Posted December 26, 2013 Ale spust chodzi normalnie? Bo jeśli wyczuwalne jest takie "podskoczenie" styku to albo wina właśnie wytartej kostki stykowej, albo przerywacza. Po rozkręceniu wszystko powinno być widoczne jak na dłoni. Jak coś jest wytarte, albo ułamane to wiadomo - wymienić, a jak nie to stawiał bym jednak na przerywacz. Quote Link to post Share on other sites
bizon96 Posted March 14, 2014 Report Share Posted March 14, 2014 No I mam ten sam problem. Poskładałem gearbox ze złomu, teoretycznie wszystko bangla, oprócz styków :( Słychać I czuć moment kiedy kostka stykowa zeskakuje ze spustu. Przy strzelaniu efekt taki, że jak lekko przycisnę spust to wystrzeli. Na semi nie ma problem, tylko trzeba to robić delikatnie, ale na auto to od wstrząsow sama kostka po paru strzalach zeskakuje. Styki przykręcone do gearboxa. Mam w związku z tym pytanie, czy ma ktoś patent na zmodyfikowanie kostki stykowej? Może by tak z kleju dwuskładnikowego dorobić większą powierzchnię styku ze spustem? Quote Link to post Share on other sites
Sylver Posted March 15, 2014 Report Share Posted March 15, 2014 Albo dolutuj jakąś blaszke. Quote Link to post Share on other sites
karol_alasz Posted March 15, 2014 Report Share Posted March 15, 2014 Jak Ci przeskakuje (z charakterystycznym tyknięciem)to przerywacz "spada" z kostki... Czasami pomaga "uniesienie" przerywacza podkładką żeby bardziej przyległych do kostki- bo nawet po zamontowaniu nowej kostki problem może się powtarzać. Quote Link to post Share on other sites
bizon96 Posted March 15, 2014 Report Share Posted March 15, 2014 Witam i dzięki za szybki odzew. Sylver, chodziło mi o dolną część kostki stykowej, tak więc dolutować się nie da bo plastikowa. Karol, no o tym nie pomyślałem. Sprawdzę organoleptycznie po południu jak wrócę z pracy. Coś mi się jadnak wydaje, że to sprawka boyi'owskich styków w innym gearboxie. Nie podoba mi się jak te styki siedzą w tej budzie. Na obudowie jest grawerunek "SB", tak więc wychodzi, że to jest stary JG. Wczoraj dorobiłem nadlewkę od dołu kostki stykowej coby zwiększyć i obniżyć miejsce styku ze spustem. Dzisiaj powinna być gotowa na szlifowanie. Cały ten GB to jeden wielki eksperyment, do tego zostanie wlożony do ASR101. Jak toto będzie strzelac to będę bardzo zadowolony, bo właściwie cała replika będzie złożona z części, które znalazłem w domu.:) Quote Link to post Share on other sites
bizon96 Posted March 16, 2014 Report Share Posted March 16, 2014 No I sprawa się rozwiązała. Do kostki stykowej (ten element który jest poruszany przez spust) dorobilem nadlewkę z kleju dwuskladnikowego od spodu, około 1mm I to rozwiązało problem. Gearbox sklecony ze śmieci ma się dobrze I wszystko działa. Quote Link to post Share on other sites
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.