Matt Baker Posted May 2, 2014 Report Share Posted May 2, 2014 (edited) Nie było jeszcze opinii ze strony pathfindera, czyli osoby zaczynającej grę jako pierwszy zrzut o północy więc wtrącę kilka słów od siebie. Z naszej grupy WWIISA przyjechała lwia część Aliantów, Niemiecka się wykruszyła jeszcze przed wyjazdem więc w sumie uważam, że nie powinni żałować. Jak na odprawie dowiedziałem się, że jako spadak mam startować o 2 w nocy, wraz z dwójką 'braci' zadecydowaliśmy, ze wchodzimy w skład pierwszego zrzutu i zaczynamy 2 godziny wcześniej. Czekania mieliśmy już po dziurki w nosie. I to była najlepsza decyzja tego wieczoru. Około 15 osób podzielonych na 3-4 osobowe grupki zostało wywiezione w teren. Każda miła mapkę terenu z naniesionymi strefami zrzutów głównego uderzenia. Każda grupka miała przydzieloną strefę do oczyszczenia. Trzeba było w nocy określić się w terenie, a potem mając na względzie działanie na tyłach wroga, wykonanie zadania. Nie będę się rozpisywał, bo uczyniłem to na naszym ( WWIISA ) forum ale powiem tylko tyle. Od momentu lądowania, poprzez ogarnięcie strefy zrzutu aż po dotarcie do punktu zbornego - co trwało łącznie niemalże 4 godziny, żaden z naszej trójcy nie wystrzelił ani jednaj kulki. Panzerwagen, który patrolował teren ze szperaczem powodował wzrost adrenaliny i konieczność zalegania w krzaciorach lub gdziekolwiek gdzie w danej chwili dało się schować. Do tego dochodziło prawdopodobieństwo spotkania pieszych patroli wroga. Odległość realnego ogarnięcia postaci i stwierdzenia z kim ma się do czynienia to ok. 2-3 metrów - powyżej już tylko cienie lub ciemność. Teren niełatwy ze względu na liczne kanały, które przecinały teren. Niemalże jak w Normandii... :icon_wink: Z mojego punktu widzenia i czasu 4-godzinnej gry w kompletnych ciemnościach - jestem pod wielkim wrażeniem. Zresztą chłopaki z WWIISA wiedzą, ze nakręcałem się na nockę i zależało mi strasznie. Po nastaniu świtu i podejścia pod Sainte-Marie-du-Mont, które okazało się być już zdobyte, nastąpiła prawie godzinna przerwa na wyjaśnianie terminatorki i szukaniu winnego. Zmęczenie, chłód i rozczarowanie ogółu spowodowało, że zawinąłem tyłek ok 7 rano i z buta wróciłem z kumplem na parking, mając wrażenie, że albo nic wielkiego już się nie stanie albo będzie to już zwykła naparzanka z kolejnymi celami do zdobycia. Ja już orgazm osiągnąłem :maniak_luzik: a na kolejny nie miałem nastroju :icon_wink: Edited May 2, 2014 by Matt Baker Quote Link to post Share on other sites
Matt Baker Posted May 2, 2014 Report Share Posted May 2, 2014 https://www.facebook.com/david.stojaspal/media_set?set=a.10201853332206008.1073741863.1564062998&type=1 Quote Link to post Share on other sites
David101 Posted May 2, 2014 Report Share Posted May 2, 2014 OK - I won´t play a small spoiled child anymore. I see that the games are organized different way in Poland - it´s enough to accept that. Anyway, we definetly want to come and participate in your games - we want to go to Poznań in september, could you tell me more about that event ? Thank you. Quote Link to post Share on other sites
David101 Posted May 19, 2014 Report Share Posted May 19, 2014 Video from Overlord in Slovakia and D-Day+2 in Hungary Quote Link to post Share on other sites
HerGuliwer Posted May 21, 2014 Report Share Posted May 21, 2014 oto kilka fotek ....... https://plus.google.com/u/0/photos/101457524251894857378/albums/6015802330341861601 pozdro. Quote Link to post Share on other sites
Gor Posted May 26, 2014 Report Share Posted May 26, 2014 eee nuda- prawie same waffle.... :P Quote Link to post Share on other sites
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.