Bateria i plastry rozgrzewające

[JarekPN]

Zwracam honor - ostatnio zrobiłem wysiłek i poszedłem do apteki specjalnie po te plastry, żeby zrobić test, czy i jak to ogrzewa.

Wynik testu: faktycznie plaster się nagrzewa pod wpływem kontaktu z powietrzem, nie musi być kontaktu ze skórą; po ok 20-30 minutach oklejona plastikowa latatka była ogrzana w wyczuwalny sposób. Czyli faktycznie to działa tak, jak pisał wcześniej BBombello3.

 

Test zrobiłem w warunkach domowych; na ile jest to skuteczne na dużym mrozie nie wiem, ale koszt plastra 4 zł kusi, żeby próbować się tym posiłkować.

Być może umieszczenie tak oklejonej batki w metaliwej prowadnicy spowoduje efekt radiatora i całe ciepło będzie zneutralizowane, ale już M4A1 czy G36, gdzie aku jest montowany w plastikowych chwytach, może mogą faktycznie z tego patentu skorzystać.

Edited February 2, 2014 by JarekPN

[B-E-D-A]

A ja jeszcze raz zwrócę Waszą uwagę na ogrzewacze dłoni, które są wielorazowego użytku. Jest to wydatek rzędu kilku lub kilkunastu złotych (i to często za 2 szt.), a jest dużo wygodniejsze od jakichś rozsypujących się plastrów. Taki plaster łatwo rozerwać przy wkładaniu do prowadnicy kolby, chwytu przedniego itd., bo musi tam się zmieścić razem z akumulatorem.

 

A te wspomniane ogrzewacze to roztwór soli zamknięty w folii razem z aktywatorem (jakaś blaszka). Z resztą nie będę się rozpisywał jak to działa - jak ktoś chce to doczyta. :icon_wink:

 

Niżej zdjęcia poglądowe:

https://www.google.p...iw=1309&bih=670

[BBombello3]

Tylko tegonie wsdzisz w prowadnice czy kolbę bojest za grube i po drugie działają średnio ok 45 minut .

[karol_alasz]

Te chemiczne ogrzewacze do rąk i tak warto mieć na mrozy-czy to do rąk czy chociażby do kieszeni w której zapas batka siedzi...

A koszt to 9,99 PLN za dwie sztuki,różne kształty (prostokąty, koła), np w Lidlu pojawiają się (sam takie nabyłem i są lepsze od ciepłej herbatki :-) ) Wg instrukcji działają do 1000 cykli "ładowania"...

Edited February 3, 2014 by karol_alasz

[B-E-D-A]

Tylko tegonie wsdzisz w prowadnice czy kolbę bojest za grube i po drugie działają średnio ok 45 minut .

Moje ogrzewacze trzymają ok. 1 godz. Z resztą zawsze można kupić kilka i wymieniać na respie.

 

W prowadnicy eMek czy pod deklem AK to wgl jest mało miejsca na batkę. Jak ktoś ma upchniętą batkę na styk to dodatkowych ogrzewaczy nie zmieści. Chyba, że się wstawi o połowę mniejszą batkę i wtedy ogrzewacz.

 

Podobnie w chwycie MOE przez te żebrowania jest mało miejsca - mi udało się upchnąć 7,4V 1800mAh (co prawda LiPo, ale nie ma więcej miejsca na ogrzewacze - tzn. da się je upchnąć po bokach lufy, ale wtedy grzeją lufę, a nie batkę...). Za to w MP5 to samo LiPo 7,4V 1800mAh mieści się w chwycie z dwoma ogrzewaczami. Podobnie NiMH 8,4V 1200mAh - też się mieści. Więc zależy jaki chwyt, bo do MP5 dużo większa batka mi nie wejdzie, ale za to jest dodatkowe miejsce m.in. po bokach.

 

Podsumowując: najpraktyczniejszym rozwiązaniem jest zaopatrzyć się w LiPo albo kolbę stałą - wtedy zmieści się batka >5000 mAh i siatka ogrzewaczy. :icon_razz:

Edited February 4, 2014 by B-E-D-A

[hindus]

Po co ogrzewać LiPo? Odpowiednia pojemność i nie powinno być żadnych problemów z korzystaniem z pakietu, nawet przy -20 oC.

[wiciok]

Problemy problemami, ale rof to mi i koledze zauważalnie spadł. Turnigy 3s 1,8ah i nano 2s 2ah, ta sama strzelanka co pawel32. Po paru godzinach mogło by być różnie.

[UberSoldier]

Właśnie się zastanawiałem nad ogrzaniem swojego lipola bo widzę że ilość C ma znaczenie na działanie. Jest sens ogrzewania batki nano-tech 2Ah 15-20C przy dziesięciostopniowym mrozie?

[echelon_]

A czujesz UberSoldier różnicę w ROFie w zależności od temperatury? Jeśli nie to nie szkoda zachodu z ogrzewaniem.

[hindus]

Ok, może popatrzmy tak naprawdę co się dzieje dla takiego samego LiPo w różnych temperaturach:

 

źródło: http://www.ibt-power...lymer_tech.html (rozładowanie 0.5C)

 

Jak widać, w niższej temperaturze maleje pojemność i napięcie. Dlatego spadek ROFa nastąpi, chociaż nie powinien być aż tak drastyczny, żeby nie dało się strzelać (chyba, że ktoś naprawdę żyłuje swoją baterię i silnik potrzebuje do pracy wyższego napięcia). Natomiast spadek pojemności będzie tym mocniejszy, im niższa temperatura. Przy -10 nie powinien przekroczyć 10%, czyli praktycznie niezauważalnie.

Nie mniej jednak dalej uważam, że zamiast kombinować z ogrzewaczami, dużo prościej i skuteczniej będzie kupić LiPo o większej pojemności, bo jeśli gdzieś takie ogrzewacze miałyby się sprawdzić, to chyba tylko przy -20. Duża pojemność da dużą przewagę latem, a zminimalizuje efekt spadku pojemności w zimę.

 

EDIT:

 

Znalazłem też krzywą rozładowania dla NiMH (rozładowanie 0.7C więc niewiele większe) dla różnych temperatur. Dobrze widać jak ostro pikuje w dół przy niskich temperaturach. ;)

 

Edited February 4, 2014 by hindus

[UberSoldier]

Póki co jeszcze nie strzelałem tyle żeby ją mocno rozładować. Po prostu zastanawiam się tak profilaktycznie bo widzę że mam niskie C. :)