Jump to content
Search In
  • More options...
Find results that contain...
Find results in...

Recommended Posts

Witam. Planuję kupić swój pierwszy własny sprzęt. Jednak mam parę pytań do Was ponieważ jestem jeszcze zbyt zielony w tym temacie. Czy taki zestaw będzie dobry na początek?

 

Replika karabinka Specna Arms SA-B02

Kamizelka taktyczna KAM-39 - czarna

Okulary I-vo UVEX

Maska typu Stalker - czarna

Rękawice taktyczne HDR Shield - Black

 

Dochodzi do tego kwestia hełmu i kolimatora. Co do hełmu, popatrzyłem troszkę i niektóre mają taki profil, że całe ucho jest odsłonięte a niektóre mają tą część zabudowaną. Niestety w tych 'pełniejszych' nie ma możliwości rozbudowy hełmu w przyszłości. Czy takie hełmy są bezpieczne? Nie uszkodzę sobie słuchu po trafieniu w ucho?

 

Mam na oku owy model ;

Replika hełmu MICH 2001 Extra Light - BLACK z mocowaniem SOPMOD NVG oraz bocznym

 

Drugą sprawą jest kolimator. Kompletnie nie wiem co wybrać aby był dobry. Ważne jest tylko aby był zamknięty.

 

Warto na początku kupować magazynki? Z repliką dostaje jeden magazynek hi-cap, lecz jeśli będę chciał postrzelać się w budynku gdzie raczej preferują mid/real to ciężko będzie mi z hi-cap'em

 

Podliczyłem wszystko i wyszło mi ok 1030 zł razem z hełmem. Chciałbym się zmieścić w granicach 1200~~ zł, więc zostaje ok. 200zł na kolimator.

Link to post
Share on other sites

Właśnie kolega też polecał mi Aimpoint lub ET, np 551 lecz nie wiem na który się zdecydować, który będzie wygodniejszy i lepszy.

 

Mam jeszcze jedną sprawę. W jakich kolorach to wszystko brać? Wszystko czarne czy lepiej w innym? W przyszłości pewnie kupię jakiś mundur lecz teraz fundusze nie pozwalają mi na to aby kupić wszystko na raz.

Link to post
Share on other sites

Na początek ta kamizelka jest ci zbędna.Drugiego hicapa, paczkę kulek i butelkę z wodą upchniesz w kieszeniach. Potem jak się okaże potrzebna pewnie dozbierasz na coś funkcjonalniejszego, modułowego.

 

A kolor to jaki ci pasuje. Tak w zasadzie czarny szpej częściej stosuje się do technik policyjnych, las woli jakieś odcienie zieleni i kamuflujące wzorki.

Link to post
Share on other sites

Podobno eMki SPECNY są najlepszymi replikami eMek w cenach <700-800 PLN, ale podobnie jak Arend, nie trawię w ogóle eMek i eMko podobnych wynalazków.

Kamizelka, jak pisałem - do tej części ciała gdzie plecy tracą swoją szlachetną nazwę...

Okulary i maska w porządku.

Link to post
Share on other sites

Podobno eMki SPECNY są najlepszymi replikami eMek w cenach <700-800 PLN, ale podobnie jak Arend, nie trawię w ogóle eMek i eMko podobnych wynalazków.

Kamizelka, jak pisałem - do tej części ciała gdzie plecy tracą swoją szlachetną nazwę...

Okulary i maska w porządku.

 

Więc kamizelkę mogę sobie na razie odpuścić, tak? A co z hełmem? Widziałem właśnie takie przykręcane do szyn ochronniki na uszy. To chyba nie byłby głupi pomysł, prawda?

Link to post
Share on other sites

Ja używam hełmu w zasadzie tylko w budynkach. w terenie otwartym preferuję kapelutek, który jest po prostu wygodniejszy.

W asg tak jak i w realu hełmy nie służą do osłony głowy przed kulą, tylko przed spadającymi gadzetami typu gruz, odłamki, itp ( tak robaczki hełm nie zatrzyma pocisku ani z karabinka/karabinu ani z pistoletu ;D )

 

Więc i ta kwestia jest do rozwiązania algorytmem : podoba się , wygodny, chcę, mam kasę, jest mój

Link to post
Share on other sites

Też używam kapelutka lub baseballówki, rondo, daszek osłaniają od słońca. Hełm raczej nie, a poza tym jest cięższy i bardziej grzeje niż czapeczka.

Zresztą większość uczestników ASG używa miękkich nakryć głowy. Hełm jest na pewno przydatny w budynkach co nie ulega wątpliwości a już na pewno do "lansu", można go obwiesić latarką, noktowizorem (przydatnymi zwłaszcza w słoneczne dni :maniak_jezyk2: ), kamerką i innymi tego typu pierdołami bardzo "ułatwiającymi" i "wspomagającymi" podczas strzelanek... :sciana:

Edited by Powała
Link to post
Share on other sites

No to co innego, rozumiem Waszą Hełmiastość. :icon_biggrin:

Bawię się w ASG od marca 2007 r., brałem udział w kilku imprezach gdzie dominowały budynki i powiem Ci, że tylko raz wystąpiłem w hełmie, na mojej drugiej strzelance, kiedy myślałem, że hełm jest w CQB niezbędny... Nigdy więcej hełmu nie założyłem i żyję, ani nie mam guzów i pęknięć czaszki...

Nigdy więcej nie mam zamiaru odczuwać tego co czuje biszkopt w prodiżu... :icon_cry:

Edited by Powała
Link to post
Share on other sites

Pamiętam, że swego czasu kiedy stał jeszcze hotelowiec w Nadolu, przy przechodzeniu na dach między "wieżami" (kto pamięta ten wie jak to wyglądało) udało mi się energicznie wstać i uderzyć w gzyms który był bliżej niż mi się wydawało. Miałem jakiegoś plastikowego PASGT'a i nawet w nim lekko mnie zamroczyło. Bez hełmu miałem szansę zatoczyć się w stronę krawędzi dachu (raptem metr dalej) a stamtąd były 4 piętra do ziemi. Mało odpowiedzialne, z perspektywy czasu, miejsce na wychodzenie, ale wypadki się zdarzają. Szkoda zdrowia (a w najgorszych wypadkach także i życia). Pamiętajcie, że hełm chroni także przy upadku na plecy czy ogólnie gdy się poślizgniemy. Nawet potencjalnie lekkie uderzenie głową w kamień, krawężnik czy kawałek gruzu może skutkować poważnymi (i często na pierwszy rzut oka niezauważalnymi) obrażeniami.

Link to post
Share on other sites

Hindus, bardzo Cię cenię i Twoją wiedzę i rady, ale powiedz mi ile takich wypadków zdarza się.

Znałem jednego kolegę, znali Go wszyscy, nawet epitafium na Forum było. Przechodził przez wagon kolejowy, górą, po stercie węgla, niestety zbyt blisko trakcji, porażenie prądem, śmierć na miejscu i co z tego, że miał na głowie hełm z oryginalnego kevlaru :icon_question:

Kawałek gruzu nabije guza, ale przed spadającym nadprożem żaden hełm nie uchroni od skręceniA kręgów szyjnych.

Tak rozumując najlepszym wyjściem byłyby średniowieczne stalowe zbroje, nie groziłyby wówczas krwiaczki wielkości ugryzień komara, a byłby to też sposób na terminatorów, bo kulka wydawałaby słyszalny w promieniu 20-30 m dźwięk... :icon_lol:

Jeśli ktoś ma pecha, to w drewnianym kościele cegła mu na głowę spadnie. :icon_confused3:

 

Ps

Przed nieszczęściem w ASG i nie tylko najlepiej chronią trzy czynniki:

- rozsądek

- rozsądek

- rozsądek.

Wbrew pozorom, myślenie nie boli...

Edited by Powała
Link to post
Share on other sites

Powała, ja doskonale wiem o co Wam chodzi, od kiedy nie strzelam się w budynkach (bo mi większość wyburzyli :[ ) to sam latam albo w bandanie albo w boonie, ale nie możecie zaklinać, że nic się nie stanie. Pewnie znajdzie się więcej przypadków, kiedy hełmy ratowały przed przynajmniej poważnym siniakiem więc dopóki będzie to na plus dla bezpieczeństwa dopóty nie warto od tego bezpieczeństwa odwodzić. Pamiętajcie, że z hełmem dobrze leżą też gogle, bezpieczniejsze od okularów, co przy bliskim kontakcie z często niespodziewanych kierunków w przypadku gier CQB też ma niebagatelne znaczenie.

Link to post
Share on other sites

Nie wiem czy jest sens kupowania acm'owskiego aimpointa z padającymi włącznikami (mój się posypał od leżenia na półce :teethh:), skoro za ok 200zł (taniej!) można kupić niezawodnego aimpointa G&P.

Rozumiem, że masz namyśli ten lub ten. :icon_question:

Bo można również polecić taki... :icon_wink:

Edited by Powała
Link to post
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

Loading...
×
×
  • Create New...