Jump to content
Search In
  • More options...
Find results that contain...
Find results in...

Wymiana komory na ProWin - puste strzały


Recommended Posts

Witam

 

Pisałem już o moim problemie na innym wątku, ale nie uzyskałem odpowiedzi, więc piszę tutaj . Otóż mam problem z moją repliką (RK-10s) . Wymieniłem komorę hopa na Pro Wina, gumka, lufa, dysza stock . Problem jest w tym, że kulka pojawia się w komorze, ale nie może "przebić" się przez gumkę. Jestem praktycznie pewny, że poskładałem ją prawidłowo, gumka nie jest uszkdozona, wchodziła nawet luźniej do komory niż w stocku, próbowałem bez dystansera, ale dalej efekt ten sam - kulka podana, ale nie wystrzelona. Tryb ognia obojętny. Co to może być ?

Link to post
Share on other sites

Gdzieś tam jest nieszczelność, możliwe że dysza nie pasuje do komory. Złóż replikę, odwróć do góry nogami i połóż kawałek papieru na otworze podajnika komory i strzel. Jeżeli papierek podskoczy (od powietrza, nie wibracji) to znaczy że dysza jest zbyt krótka, nie dochodzi do kołnierza gumki i powietrze ucieka tyłem.

 

Edit: biorąc pod uwagę, że na stockowej komorze karabin strzelał normalnie.

Edited by Nosferatu272
Link to post
Share on other sites

No właśnie też to podejrzewałem, chociaż wydźwięk strzału jest taki, że jakby czuć tłumione powietrze :P O ile to da sie słyszeć :D Ale kolega coś mówi o tym ,że dysza jest za krótka - na necie można własnie znaleść dwa rodzaje dysz do ak - długa i krótka i właśnie nie wiem, może kupno doszczelnionej długiej załatwi sprawe ? Szkoda, że nie ma tu nikogo z podobnym problemem, ja mam komorę niebieską prowin do ak, jedyna różnica w montażu między stockową była taka, że dodatkowo ją musiałem przykręcić do gb taką poprzeczną śrubką w górnej części .

Link to post
Share on other sites

Czyli rozumiem że:

1. Karabin przed wymianą komory strzelał normalnie (można wyeliminować nieszczelność na linii głowica-dysza)

2. Test papierka dał negatywny wynik (papierek podskoczył do góry)

3. Lufa, gumka i komora złożone są szczelnie, kulka nie jest nienaturalnie blokowana)

 

W takim razie problemem jest dysza, trzeba kupić tą dłuższą (coś koło 10zł za aluminiową SHS), nie jest to chyba jakiś wielki wydatek ;)

 

Jeżeli na tym forum jest ktoś, kto miał podobny problem jak kolega i rozwiązał go w inny sposób niż wymiana dyszy, to niech się wypowie, bo ja do wniosku doszedłem drogą eliminacji. Po prostu nie chciałbym wpędzać w niepotrzebne koszta :icon_biggrin:

Edited by Nosferatu272
Link to post
Share on other sites

Jest tak jak mówisz, tylko nie robiłem testu z papierkiem, jestem w pracy i pewnie dizsiaj nie bede miał jak go zrobić, ale też podejrzewam dyszę . Oczywiście wydatek nie jest duży, ja chciałem nawet kupić produkcji systemy, albo G&G doszczelnione one są coś droższe , ale nie wiem jaka długość będzie odpowiednia, bo widze standardowo są 19,6mm. I jeszcze jedno co mnie dziwi, te z SHS aluminiowe widze takie ładnie wykonane i koszują po 10zł a te po 40 plastikowe .. :D

Link to post
Share on other sites

Okej, jeśli się myle to sprstujcie mnie koledzy :) Jeżeli jest za krótka, to zatrzymuje się jakoś na wysokości połowy średnicy portu ładowania kulek i ciśnienie spierdziela na magazynek. A jeśli jest za długa no to bije w gumke , albo nie wie wiem, powoduje uszkodzenie układu . Dobrze myślę ?

Link to post
Share on other sites

Chyba za długa, a nie za krótka dysza. Jakby była za krótka to by strzelało, fatalnie, ale jednak by strzelało.

 

Jakby była za długa to nie ładowało by mu kulek do komory.

 

Edit: dopiero teraz przeczytałem następne posty, mea culpa :icon_wink: ale w takim razie co innego mogłoby być przyczyną, skoro kulka jest w komorze, komora jest szczelna a karabin przed wymianą komory był sprawny? Poza tym przy poprawnie ustawionej komorze dysza wsunie się w kołnierz nawet jeśli jest za długa- po prostu wypchnie kulkę.

Edited by Nosferatu272
Link to post
Share on other sites

Dobra, doczytałem. Zwracam honor.

Btw, nie pamiętam ile ma Prowinowska komora AK i ile ma dysza w Boyiu, wystarczy sprawdzić na forum i okażę się czy wymiary się zgadzają. Jeśli nie, to znając długość można dobrać nową dyszę - dodatkowa uszczelka w układzie na pewno nie zaszkodzi ;)

 

 

Dodano przez Tapatalk. Post zatwierdzony przez Europejską Komisję do Zatwierdzania Postów - podwydział Wojskowości i Ogrodnictwa

Link to post
Share on other sites

Problemem nie jest dysza i komora tylko gumka która ma za bardzo ściśnięty kołnierz w komorze. Poszukaj takiej gumki która pozwoli na to by kulka praktycznie bez oporu przelatywała przez kanał dyszy i gumke. Jeżeli masz problem z wydmuchaniem kulki z komory to znaczy że kołnierz ją trzyma za mocno.

Link to post
Share on other sites

Problemem nie jest dysza i komora tylko gumka która ma za bardzo ściśnięty kołnierz w komorze.

 

Tylko kolega napisał, że lufa wchodzi w komorę nawet łatwiej niż w stockową, a na stocku śmigało jak trzeba. Poza tym ustami może przedmuchać kulkę a karabin sam z siebie nie potrafi? W koncu tłok i cylinder o wiele mocniej kompresują powietrze niż człowiek :/

Edited by Nosferatu272
Link to post
Share on other sites

Co z tego że wchodzi łatwiej jak sam kołnierz jest ciaśniejszy. Kolega też napisał że słychać zdławiony dzwięk co świadczy o tym że nie ma siły powietrze przepchnąć kulki a tłok się odbija od poduszki powietrznej. Jeżeli ustami z oporami idzie mu wypchnięcie kulki to - jest źle. Kulka powinna przelatywać praktycznie samodzielnie. Przerabiałem dokładnie taki przypadek ostatnio w MP5 SRC. Wymiana gumki na taką z kołnierzem o większej średnicy wewnętrznej rozwiązała problem.

Link to post
Share on other sites

Kolega dobrze prawi - wina kołnierza.

Spróbuj minimalnie (w granicach dostępnego luzu) pociągnąć lufę do przodu - jak lufa jest na max wsunięta do komory, to kołnierz się zaciska. Jak nie pomoże, to zmiana gumki.

 

Kulka powinna przechodzić przez kolnierz z minimalnym oporem.

Link to post
Share on other sites

Tylko że tam pratycznie nie ma żadnego luzu, bo ten pierścień taki blokujący lufę w komorze ma bardzo mały margines tolerancji i jak dopchne lufę do oporu w komorę, to ten pierścień nie siądzie jak powinien, lufa z milimetr dwa posunie się z powrotem i pierścionek zaskoczy. Ale moja skromna logika nie pozwala mi zrozumień też, dlaczego kołnierz ma być teraz bardziej ściśnięty skoro tak jak pisałem wcześniej - lufa z gumką w stokową komorę wchodziła i wychodziła dość ciężrko a w prowinie - nie powiem że jest luz, bo wręcz doskonale spasowane, ale wchodzi bez oporów i nawet jak próbowałem dać po listku teflonu na gumkę i pod nią to już nie było tak różowo :P

Link to post
Share on other sites

Tylko że tam pratycznie nie ma żadnego luzu, bo ten pierścień taki blokujący lufę w komorze ma bardzo mały margines tolerancji i jak dopchne lufę do oporu w komorę, to ten pierścień nie siądzie jak powinien, lufa z milimetr dwa posunie się z powrotem i pierścionek zaskoczy.

 

Właśnie o to chodzi,żeby w takiej sytuacji nie wpychać lufy do końca,a na tyle żeby tylko klips wskoczył na swoje miejsce i w ramach "luzu" na tym klipsie (1-2mm)wyciągnąć lufę z komory.

 

 

Ale moja skromna logika nie pozwala mi zrozumień też, dlaczego kołnierz ma być teraz bardziej ściśnięty skoro tak jak pisałem wcześniej - lufa z gumką w stokową komorę wchodziła i wychodziła dość ciężrko a w prowinie - nie powiem że jest luz, bo wręcz doskonale spasowane, ale wchodzi bez oporów i nawet jak próbowałem dać po listku teflonu na gumkę i pod nią to już nie było tak różowo :P

 

To niech twoja skromna logika zaufa mojemu skromnemu doświadczeniu,że wpychając głębiej lufę do komory zmniejsza się srednica kołnierza. Z "O" robi się "o", bo komora nie ma jednakowej średnicy na całej długości - dzięki temu możliwe staje się uszczelnienie gumki na krawędzi kołnierza. ;) Jak nie wierzysz, to popatrz przez komorę na kołnierz, co się z nim dzieje przy wpychaniu lufy. Czasem to zwężanie powoduje blokowanie kulek. Czasem pomaga to wysunięcie, ale niekiedy komora jest tak ciasna, że pomaga tylko zmiana gumki. Ciasność wchodzenia lufy z gumką do komory ma tu drugorzędne znaczenie. Możesz ułatwić sobie montaż kropelką oleju silikonowego którym pokryjesz gumkę z zewnątrz, uważając żeby nie zapaćkać kołnierza ;)

Edited by marvol
Link to post
Share on other sites

Yyy Twoje skromne doświadczenie chyba mówi prawdę :D jednakowoż nie da się w moim przypadku dopchnąć lufy do końca, bo klips nie zaskoczy, więc musze ją wycofać co by to "siadło" :D Z tego właśnie względu skłaniam się ku temu, żeby zakupić nową gumkę :) Tylko wpadłem w klincz, bo niebieskie madbulle tak polecane mają jakiś shark system ktory trzyma kulkę i nie chce żeby sytuacja się pogorszyła . A systemy czarne i zielone guardery niby się pogorszyły o i o :P

Link to post
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

Loading...
×
×
  • Create New...