Jump to content
Search In
  • More options...
Find results that contain...
Find results in...

Rozładowywarka TM


Recommended Posts

Witam. Mam pytanie dotyczące rozładowywarki TM. Im więcej szukałem na ten temat na forum tym większy zamęt. Jedni twierdzą że rozładowywarka TM-u sama się wyłącza po rozładowaniu akumulatora do optimum(i to ma sens) inni że rozładowywuje do zera niszcząc go. Zdarza się że jedna osoba w dwóch tematach podaje przeciwne opinie :| Swoją drogą jaką przewagę ma taka rozładowywarka nad domowymi sposobami skoro nie ma zabezpieczenia przed zniszczeniem akumulatora :?: To byłoby chyba trochę niedorzeczne :?:

 

Prosiłbym o wypowiedz tylko osoby które znają się na elektronice i zaglądały do tego sprzętu ( może się taka znajdzie) bo wypowiedz w stylu "prawie by mi zniszczyła baterię" - a bateria miała już 3 lata :lol: niewiele wniesie do tematu 8)

 

Pozdrawiam

żylet

Link to post
Share on other sites

ta rozładowarka o której mowa ma diodke. Dioda działa w taki sposób, że przepuszcza określone napięcie. Jak wam zapewne wiadomo (bo było na forum już chyba tysiące razy) rozładowany akumulator NiCd ma niższe napięcie niż domyślnie (czyli traci napięcie w wyniku rozładowania). Wtedy do akcji wkracza nasza dioda i nie przepuszcza zbyt niskiego napięcia na układ rozładowujący (podejżewam, że jest to jakiś termister :P ). Czyli jak dioda zgaśnie to nic sie złego nie dzieje... ale do czasu.

 

Należy wtedy baterie odłączyć. Oczywiście nic złego się nie satnie jak zostawimy układ podłączony przez jakiś krótszy czas (ja zostawiłem pare razy na całą noc i nic złego się nie stało... nobo jak miało sie stać?!) podłączony pod baterię. natomiast odradzam trzymać baterię cały czas podłączoną pod rozładowarke, gdyż akumulator NiCd po ok 24h odzyskuje swoje napięcie (tak tak sam z siebie), bez ładowania. Mimo to nadal jest rozłądowany. Jeśli nie odłączymy rozładowarki od baterii, to bateria odzyskuje napięcie po czym momentalnie je traci, i tak w kółeczko dopóki nam całkowicie nie padnie na amen.

 

czyli prostymi słowami:

-przy rozładowywaniu baterii rozładowarką TM nie trzeba siedzieć i pilnowac kiedy dioda zgaśnie. Wystarczy co jakiś czas zajżeć, co sie dzieje.

 

Mam nadzieje,że to pomogło.

Pozdr.

Link to post
Share on other sites

Witam

 

Ja baterie podłączoną do rozładowywarkii zostawiłem około 8h za długo (po zgaśnięciu diody) – do baterii podłączony był jednocześnie miernik napięcia, który po tym czasie wskazywał 0,01V.

Po naładowaniu bateria trzyma, ale napięcie przy naładowanej na max jest trochę niższe.

Link to post
Share on other sites
  • 1 month later...

@Witchdoctor bardzo ładny i długi post, ale chyba nie rozbierałeś tej rozładowywarki i nie widziałeś co jest w środku ;) Otóż dioda jest włączona równolegle, czyli czy zgaśnie czy nie, bateria dalej jest rozładowywana. Co zresztą potwierdził ktoś tutaj 2 posty wcześniej, a ja też sam sprawdziłem woltomierzem.

Link to post
Share on other sites

faktycznie nie rozbierałem swojej rozładowarki.

Mimo wszystko nawet jesli bateria poleży troche podczepiona pod rozładowarkę już po rozładowaniu, to nic złego się naszemu pakietowi nie stanie. Raz zostawiłem baterie 600mAh podłączoną pod rozładowarkę na całą noc i bateria nadal trzyma jak trzymała.

Link to post
Share on other sites
  • 3 weeks later...

Ładowarka na 100% nie odłącza ładowania i prąd jest dalej pobierany - właśnie z powodu równoległego podpięcia baterii. Równolegle do ceramicznego rezystora jest 200Ohm, najzwyklejsza dioda i LED do zestawu (dzięki temu rezystorkowi i diodzie właśnie LEDka tak szybko gaśnie). Swoja drogą nie wiem czemu nie zrobili rozłączania rozładowywania - kosztowało by to w produkcji masowej jakieś 10 gr więcej.

Link to post
Share on other sites
  • 3 months later...

Witam szanownych forumowiczow.

Cytat z opisu rozladowarki TM zaczerpniety z www.machinegun.pl :

 

"Proces rozładowywania sygnalizuje czerwona lampka. Urządzenie nie odłącza się automatycznie po zakończeniu rozładowywania, zatem należy uczynic to niezwłocznie po zgaśnięciu czerwonego światełka."

 

Dodam od siebie ze prawidlowe rozladowywanie powinno sie odbywac przy podlaczonym woltomierzu ( jezeli nie mamy automatycznej rozladowarki). Pozostawienie bateri podlaczonej do rozladowarki po zgasnieciu diody na dluzszy czas powoduje skracanie zywotnosci naszej baterii czyli predzej bedziemy musieli kupic nowa hehehe. Proces rozladowania konczymy w momencie gdy napiecie ogniwa spadnie do wartosci 1 V , czyli dla pakietu 8,4 V woltomierz powinien wskazywac 7 V gdyz w pakiecie jest 7 ogniw. Dotyczy to pakietow Ni-Cd i Ni-Mh.

 

Cena 39 pln za rozladowarke TM jest porazajaca hehe, rezystor i diodka w kawalku plastiku. Zadanie swoje spelnia ale trzeba kontrolowac proces rozladowywania.

Do rozladowywania swoich baterii uzywam zarowki h3 o napieciu 6V i mocy 55W oczywiscie przy podlaczonym woltomierzu.

Do rozladowywania najlepiej uzywac rezystorow o rezystancji od kilku do kilkunastu ohmow i duzej mocy (20-50W najlepiej), zarowek itp. ale nalezy pamietac zeby nie rozladowywac baterii zbyt duzym ciaglym pradem gdyz powoduje to oczywiscie wzrost temperatury baterii. Przekraczenie temperatury 45 stopni C powoduje skracanie zywotnosci baterii.

Link to post
Share on other sites

Według zaleceń znanego polskiego konstruktora modeli latających z napędem elektrucznym J. Jakubowskiego napięcie rozładowywania akumulatorów Cd-Ni powinno osiągać poziom 0,8V na ogniwo w celu uzyskania 110% pojemności standardowej baterii, przy ładowaniu szybkim do napięcia 1,51V na ogniwo.

 

 

Moja rozładowywarka została zrobiona przez mojego ojca elektronika z 2 oporników drutowych nawiniętych na ceramice po 15W mocy każdy o oporności 5 ohm każdy, z możliwością włanczania jednego lub dwóch szeregowo połąxczonych. Prąd rozładowywania, "szybki" to 1,8A, prąd "wolny" to 0,9A, rozładowywarka ma diodową sygnalizacje trybu rozładowywania, do gniazd dodatkowych podpina się miernik w celu kontroli spadku napięcia. Prosta, niezawodna konstrukcja w metalowej obudowie, w planach dołączenie modułu automatycznego odłączania baterii po rozładowaniu pakietu do zadanego napięcia.

 

P.S.

Schematy ładowarek i rozładowywarek, opisy eksploatacyjne akumulatorów w książce J. Jakubowskiego "Modele latające z napędem elektrycznym"

 

Ukesu & Smart Dad

Link to post
Share on other sites

Wartosc 0,8V na ogniwo jest prawidlowa w przypadku rozladowywania ogniw pojedynczo, ale dla pakietow ogniw ktore sa ze soba zgrzane na stale i nie ma mozliwosci rozladowania kazdego ogniwa osobno, prawidlowa wartosc napiecia wynosi 1V na ogniwo(według katalogu chyba ELFY nie pamietam dokladnie). Wniosek jest taki ze rozne zrodla roznie podaja.

Link to post
Share on other sites

Nikt nie bawi sie w pomiary pojedyńczych ogniw pakietu:)

Dane dotyczące ogniw pochodzą z katalogu znanego producenta, firmy SANYO.

Ładowanie ogniw o napieciu 1 V sposobem zwykłym (prad 10-cio godzinny) do napięcia max 1,4 V wydłuża trwałość ogniw, ale nie wykorzystuje się w pełni ich pojemniości. Jeśli ktoś zakłada mocniejszą sprężynę i silnik to chyba zależy mu żeby w trakcie walki nie padł mu accu.

Zawsze rozładowywałem swoje pakiety do 0,8V na ogniwo i ładowałem sposobem szybkim, z wykożystaniem miernika cyfrowego. Tylko wtedy wystarczało energi na cały wyścig modelu samochodu, zasilanego silnikiem RREEDY Sonic, który potrafił pobierać 40A prądu.

Ukesu & Smart Dad

Link to post
Share on other sites

Oczywiscie ze nikt sie nie bawi w pomiary pojedynczych ogniw. Rozladowanie pakietu do 0,8V na ogniwo w celu zapewnienia 110% pojemnosci posiadanej baterii nie robi zadnej prawie roznicy w przypadku montowania mocniejszej sprezyny i silnika. Skoro w takim przypadku ma byc wiekszy pobor pradu rozsadnym rozwiazeniem bylo by uzycie baterii o pojemnosci wiekszej niz 10% np.50% i wyzszym napieciu od dotychczasowej chyba ze sie myle to prosze mnie poprawic.

Link to post
Share on other sites

powiem krótko ja używałem tej rozładowywarki i rozwaliła mi ona baterje 1100 mAh na samym początku wystrzeliwałem z niej 1500 kulek na luzaka jakiś czas puźniej przeczytałem gdzieś na forum że do baterii niezbędna jest ładowarka no więc co zrobiłem? Kupiłem najtańszą rozładowywarke TM... po 6 użytkowaniach okazało się że na mojej wspaniałej baterii moge wystrzelać już tylko 1000 kulek a po kolejnych 6 już tylko 500 i tak już zostało (bardziej się już nie cofało) nie pomogło żadne formatowanie...nic...Dziś jestem o tyle mądrzejszy że kupuje sobie ładowarko rozładowywarke mikroprocesorową... to powinien być koniec problemów z tą nędzną rozładowywarką TM!!!

P.S nieznam się na szczegułach dlaczego tak się stało i czy napewno przez rozładowywarke (zawsze ładowałem wolno ładowarką baterję więc powinno być ok ale cuż...) poprostu ot tak żucam podejżenia bo wiem że każdy ma inny pogląd na tę sprawę ot i tyle Pozdrawiam

Link to post
Share on other sites

Aloha!!!

Przy prawidlowym rozladowywaniu rozladowywarka TM, czyli przy uzyciu woltomierza do okreslenia wlasciwego momentu, w ktorym trzeba odlaczyc baterie od rozladowywarki (kiedy woltomierz wskazuje 1V na ogniwo), nie powinno sie nic stac baterii bo to pozwala na utrzymanie jej w dobrej kondycji. Gosiek nie napisal czy uzywal woltomierza i czy odlaczal baterie w momencie kiedy napiecie bateri spadlo do odpowiedniego poziomu, wiec moze odlaczal jak bylo juz o wiele za pozno skoro zaobserwowal drastyczny spadek pojemnosci baterii, a moze ta jego ladowarka sie do tego przyczynila? Przyczyn moze byc kilka ale generalnie mozna powiedziec ze dobra kondycja baterii zalezy od prawidlowego ladowania i rozladowywania baterii (szczegolnie Ni-Cd). Z rozladowarki TM trzeba korzystac PRZY UZYCIU WOLTOMIERZA.

 

Baterie Ni-Mh chociaz nie maja efektu pamieciowego tez mozna rozladowywac do napiecia 1V na ogniwo, a nawet trzeba w przypadku uzywania ladowarki ktora nie jest automatyczna. Jak podlacze do ladowarki (nieautomatycznej) nie do konca rozladowana baterie Ni-Mh to ile czasu mam ja ladowac? Z jakiego wzoru mam to obliczyc?Ladowac na czuja? Na oko??Ladowanie na oko wcale nie przedluzy zywotnosci bateri wrecz przeciwnie hehe. Jezeli mamy ladowarke np. mikroprocesorowa ona nam oczywiscie odlaczy nasza bateie po naladowaniu i problem z glowy, ale nie kazdego stac na taka wiec trzeba sobie radzic innymi tanszymi sposobami.

Link to post
Share on other sites

Nie korzystałem z woltomierza tylko czekałem aż zgaśnie lampka .. tak mi powiedzieli w sklepie w którym kupowałem a co do ładowarki to wątpie żeby przez nią wystąpił ten problem bo używałem wolnoładowarki z MG..Mam teraz procesorówke za 119 taką jak jest na MG i FA (są identyczne bo sprawdzałem) i niemam ŻĄDNEGO problemu nie musze pitolić się z niczym poprostu podłanczam wciskam guzik i czekam aż lampka zmieni kolor i moge baterje odłączyć po tygodniu i nic jej nie będzie (chyba prościej i bezpieczniej dla baterii być niemogło)

Pozdrawiam i życze wszystkim tym co mają rozładowywarke TM żeby sprzedali ją i kupili sobie takie cudeńko mikroprocesorowe !!!!

 

[ Dodano: 12.03.2006, 12:00 ]

ps: rozładowywarka TM-39zl +ładowarka ansman 39zl=78zl dokładamy 41zl i mamy mikroprocesorówke..nic więcej nie dodaje

Link to post
Share on other sites

Generalnie mozna powiedziec, ze nalezy zapomniec o czyms takim jak rozladowywarka TM za 39 zl (zlodziejstwo). Szczegolnie ludzie, ktorzy cenia sobie wygode uzytkowania i bezpieczenstwo baterii powinni zapopmniec o tym pseudo urzadzeniu i zaopatrzyc sie w ladowarke/rozladowarke mikroprocesorowa za 119 zl taka jak na MG czy FA. Ci co maja pojecie o prawidlowym procesie rozladowywania pakietow do swoich karabinow poradza sobie bez rozladowywarki TM i mikroprocesorowki stosujac swoje metody rownie dobre, bezpieczne i skuteczne lecz tansze (kazdy ma inne: zarowka, rezystor i inne).

 

Mam w planach zrobienie prostej, taniej, "automatycznej" rozladowywarki pakietow na bazie zwyklego przekaznika elektromagnetycznego musze tylko kupic przekaznik i znalezc troche czasu aby to zmontowac i przetestowac czy zeczywiscie moje teoretyczne rozwazania beda mialy zastosowanie w praktyce.

Link to post
Share on other sites

Wracając do rozładowywarki TM- straszna lipa, że proces rozładowywania trwa również po zgaśnięciu diody. W takim wypadku, woltomierz do konieczność ponieważ po zgaśnięciu diody bateria i tak nie jest w pełni rozładowana.

 

Rozładowywarka jest mała i poręczna, w zestawie jest przejściówka.

 

Podłączyłem ją pod baterię po ostrytm strzelaniu. Gun nie potrafił już wystrzelić kulki. Rozładowarka 'chodziła' 45 minut i żaróweczka zgasła. Czyżby już?

Woltomierz 'powiedział' 4V :roll: Więc dalej rozładowywałem (zgaszone światełko)

Interesujące. Czyli urządzenie jest niedokładne a woltomierz to konieczność by poprawnie zakończyć proces :roll: Kolejne 30 minut przyniosło 1V.

 

 

Po ostatnim natomiast strzelaniu podłączyłem znów rozładowarke (bateria miała jeszcze sporo mocy), niestety nagle musiałem pojechać w ważnej sprawie i rozładowarka 'chodziła' 8 godzin...

 

Gdy wrócłem, woltomierz wskazał 0,5V (niezbyt dobrze...), zobaczymy jak moja bateria się z tego wykaraska i czy zamiast 'rozładowywaniem' utrwalić jej wydajność tylko ją pogorszyłem,

 

Pozdrawiam[/b]

Link to post
Share on other sites

masakra...

w planach mam zakup aega (poki co well r5, wiec nie bedzie mi szkoda gdyby co) i chcialem sobie poczytac o bateriach, zeby pozniej nie zadawac glupich pytan itd...

 

Generalnie znam zasade formatowania (raczej myslalem ze znalem), po przyswojeniu takiej dawki informacji stwierdzam ze:

 

bede baterie aega traktowal jak ta w telefonie komorkowym (przy uprzednim chalupniczym sformatowaniu), a jak sie spieprzy to sobie po pol roku kupie nowa... Szkoda nerwow..

 

Z czystej ciekawosci, jak bardzo "wyniszcze" baterie postepujac wdg ponizszego schematu? Na ile bedzie mi starczac ?

 

formatuj>zaladuj>strzelanka>bateria_sobie_lezy>zaladuj>strzelanka>Bateria_sobie_lezy>zaladuj> itd

Link to post
Share on other sites

wiesz, nie siadze ci od razu i bedzie działac. W koncu nie strzleasz sie dziennie.

Formatowanie 'daje ' ci te 1000 procesów... To 1000 strzelankek, moze 1500- anwet jakbys sie strzelal dziennie do 3 lata:P

 

Przy gorszym traktowaniu bateria spokojnie da rade i pociagnie, ale efekt pamieci i spadek wydajnosci to rzecz nieprzewidywalna.

 

Sofrmatuj raz a potem uzywaj jak piszesz, bedzie ok

 

[ Dodano: Nie 19 Mar, 2006 ]

No i po wczorajszym 'rozładowywaniu' bateria umarła :D Woltomierz wskazywał 0,5 V.

12 godzin ładowania (co ciekawe po tym czasie woltomierz wskazywał 11V) i po podłączeniu guna- zero reakcji, trupek:)

 

I jesszcze jedna ciekawostka- znow rozladowywałem. Woltomierz wskazał 6V, odłączyłem, odczekałm 4 ggodziny- gdy znow zmierzyłem, woltomierz wskazywał wskazowke grubo na lewo od "ZERO" :D hmmm 8O

Link to post
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

Loading...
×
×
  • Create New...