Dalej Posted October 3, 2016 Report Share Posted October 3, 2016 Cudowny wynalazek? "poncho liner" aka "Wobbie", czyli "podpinka do poncho". Szwendając się po internetach, zupełnym przypadkiem trafiłem na artykuł: Why The Woobie Is The Greatest Military Invention Ever Fielded http://taskandpurpos...n-ever-fielded/ Autor w superlatywach rozpisuje się nad zaletami czegoś, co zdaje się być zwykłym, pikowanym kocykiem, choć faktycznie, ultra lekkim i bardzo kompaktowym. https://www.amazon.c...t/dp/B001L0VX2W Poszperałem i popytałem: http://boards.4chan....iner-aka-woobie Okazało się że faktycznie, weterani wypowiadają się o "wobbie" z zachwytem, wręcz z egzaltacją. Wygląda na to że, (może przypadkiem), odpowiedni design i dobór materiałów sprawił że powstał produkt niezwykle użyteczny, o zastosowaniach dalece przekraczających zamysł projektantów. Czy są wśród nas koledzy, którzy mieli okazję używać tego niezwykle wręcz chwalonego sprzętu? Quote Link to post Share on other sites
Dalej Posted October 4, 2016 Author Report Share Posted October 4, 2016 Na WW paru chłopaków używa, i bardzo sobie chwali. Podobnie major Roco Spencer. :) Quote Link to post Share on other sites
Karczu Posted October 4, 2016 Report Share Posted October 4, 2016 (edited) Ja mam, faktycznie zajebiste, kiedy jest chwila na czujny sen w pełnym oporządzeniu. Albo na noc w szoferce dostawczaka. Generalnie właściwości cieplne jak śpiwora ,,schroniskowego" na ponad 10st. Kompresja też analogiczna. Jeśli wypad masz w lato i inne bojowe śpiwory byłyby zbyt ciepłe i niepotrzebnie ciężkie, to można śmiało brać. Niestety jeśli chcesz się porządnie wyspać przez całą noc, a upały już minęły, to lepiej zabrać coś klasycznego, z suwakiem. Fenomen tego sprzętu wśród Amerykanów może też wynikać z faktu, że nie mieli okazji ubrać brytyjskiego softie :D Ten moim zdaniem bije woobie na łeb. Edited October 4, 2016 by Karczu Quote Link to post Share on other sites
Afrati Posted October 20, 2016 Report Share Posted October 20, 2016 Używamy w ekipie woobie już od kilku lat. Wszyliśmy zamki, tworząc mini-śpiwory. Rozwiązanie jest super, kocyk jest ciepły i miły, waży niewiele i zajmuje mało miejsca, jednak poza typowo letnimi temperaturami nie nadaje się "do spania" w naszych warunkach klimatycznych. Używamy go za to jako pelerynę w czasie wart na simach, jako dogrzanie plecków przy siedzeniu ogniskowym, jako dodatkowy wkład do właściwego śpiwora (zawsze jakiś tam zysk cieplny) czy ostatnio jako underquilt w hamakach. Polecam. Quote Link to post Share on other sites
dino1984 Posted March 22, 2017 Report Share Posted March 22, 2017 Quote Link to post Share on other sites
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.