Jump to content
Search In
  • More options...
Find results that contain...
Find results in...

Problem VSR-10 tm + bart


Recommended Posts

Cześć,

Składam właśnie kolejną replikę snajperską i trafiłem na dziwny problem.

Na zestaw składa się nowa Vsr-10 tm, kompletny zestaw cylindra od barta, spust v3 AsPro oraz sprężyny m150/160 AsPro.

Po delikatnym dopieszczeniu części wszystko wydaje się funkcjonować jak trzeba. Problem pojawia się w momencie przeładowania repliki, mianowicie bez problemu odciągam rączkę do tyłu, sear łapie tłok i dopycham całość do przodu i w tym momencie rączka z cylindrem zatrzymuje się dosłownie 2-3mm przed docelowym położeniem uniemożliwiając zaryglowanie zamka. Spust jest mocno naprężony i przy zaaplikowaniu większej siły można oddać strzał (jednak powinno to chodzić znacznie łatwiej).

Problemu na pewno nie powodują za długie śruby czy coś takiego, bez całkowitego odciągnięcia rączki do tyłu (tak żeby sear nie złapał tłoka) cylinder wraca na swoje miejsce tak jak powinien.

Na zagranicznych forach znalazłem informację, że sprężyny AP mogą być za długie, ale byłoby to dosyć dziwne..

Czy ktoś spotkał się z czymś podobnym i mógłby coś poradzić? Tak jak mówiłem nie jest to pierwsza replika, którą składam, więc nie wydaje mi się by coś było źle zamontowane.

 

Pozdrawiam

Link to post
Share on other sites

Zmieniłem sprężynę i sytuacja pozostała bez zmian.

Pod spustem nie ma podkładek, jest zamontowany zgodnie z instrukcją AP, którą jeszcze raz sobie przypomniałem. System operuje na 90* więc minimalne obniżenie searu może coś zmienić? Części są praktycznie nowe, zarówno na spuscie jak i tłoku nie widać śladów zużycia.

Żeby było śmieszniej dokładnie ten zestaw tuningowy w identycznej replice tm działał u poprzedniego właściciela bez zarzutu..

Coś najwyraźniej blokuje cylinder po przeladowaniu.

Link to post
Share on other sites

Teoretycznie system 90* nie powinien podnosić tłoka. Nie wiem to się sprawdza przy takich customowych częściach - sear po "zaskoczeniu" mógłby to jednak spowodować przy ciasno spasowanym tłoku i zbyt długim searze. Cylinder też ma jakąś tolerancję i w tylnym położeniu będzie to grać a problemy zaczną się przy ruchu do powrotnym.

 

Miałem spust aspro i części AA/laylax to musiałem dać jedną podkładkę by to zaczęło działać.

Edited by mikadorus
Link to post
Share on other sites

Za Twoją sugestią zamontowalem podkładki 0,5mm z obu stron, niestety problem wciąż pozostaje. Cylinder solidnie się blokuje te 2mm przed znalezieniem się na swoim miejscu i ani drgnie do przodu. Replika strzela, ale raz że nie mogę opuścić rączki przeładowania, a dwa przez to że cylinder nie dochodzi do końca mam nieszczelność na gumce

Link to post
Share on other sites

Chyba znalazłem rozwiązanie problemu, zauważyłem, że trzpień który przechodzi przez spust i blokuje prowadnicę sprężyny wchodził luźno i trzeba było go podkleić od spodu żeby nie wypadł. Pokombinowałem trochę i doszedłem do tego, że pogrubienie trzpienia może pomóc i faktycznie po dorobieniu metalowgo elementu widocznego tutaj na zdjęciu (https://drive.google...SnppU0xyRFV3T2c) mogłem normalnie przeładować replikę i opuścić rączkę przeładowania tak jak to powinno działać.

Niestety po kilkudziesięciu cyklach puścił klej dwuskładnikowy, którym przymocowałem dorobiony element i problem powrócił. Dziwne jest to, że ten zestaw (spust AP i części Barta) działały bez problemu w replice poprzedniego właściciela..

Pytanie co zrobić teraz, próbować dorobić cały nowy grubszy trzpień czy w jakiś sposób przymocować ten element? Będę wdzięczny za sugestie, gdyż nieźle się namęczyłem, żeby zlokalizować ten problem, a chciałbym żeby replika była niezawodna, niestety klej tego nie zapewnia

 

Pozdrawiam

Link to post
Share on other sites

Kolejna ciekawostka, nowa sprężyna As Pro M160 nie wchodzi na prowadnice sprężyny Barta - blokuje się w połowie... normalnie cyrk, bo bez problemu działa w L96, a na dodatek mam 3 inne sprezyny As Pro i wszystkie z prowadnicą Barta współpracują, tylko że generują zbyt małe/duże fps'y.

Link to post
Share on other sites

L96 i VSR mają chyba inna średnicę. A te problemy wynikają chyba z zastosowania spustu ASp do części bart_a. Sprężyny asp to swoją drogą też różne serie były. Ichniejsze 150 wszyscy chwalą i sam bart_a polecał je z braku alternatywy. Replikę składasz dla siebie czy dla kogoś?

Link to post
Share on other sites

Może średnica oryginałów się różni, ale przecież AsPro klepie wszystkie takie same, a przynajmniej na opakowaniach nie ma żadnych oznaczeń.

Ale tak to jest, rozwiążesz jeden problem, pojawia się kolejny w najmniej oczekiwanym miejscu, no i znowu bądź mądry, zamawiać kolejną sprężynę, toczyć prowadnice? Ubita m150 śmiga bez problemu, m180 też wchodzi, ale nie chcę z tego strzelać.

Chyba po prostu wrzucę hp i tyle...

 

Odnośnie drugiego pytania to zarówno jadno jak i drugie ;) Po prostu mam sporo replik, lubię je dopieścić, przestrzelać i szukam czegoś nowego sprzedając jednocześnie poprzednie.

Link to post
Share on other sites
Może średnica oryginałów się różni, ale przecież AsPro klepie wszystkie takie same, a przynajmniej na opakowaniach nie ma żadnych oznaczeń.

Ale teraz mówisz o prowadnicach czy sprężynach?

ASp robi sprężyny w różnym standardzie ze zmiennymi średnicami wewnętrznymi i długością. Najlepiej było wziąć cały zestaw od bart_a, ja mam całość oprócz cylindra i jedyny problem jaki miałem to kwestia podkadkowania zespołu spustu. Jeśli zostaniesz przy spuście ASP to najlepiej blokadę prowadnicy sprężyny zrób nową z powiększonymi wymiarami u jakiegoś tokarza.

Link to post
Share on other sites

Mówię o sprężynach, mam dwie M160 AsPro, obie opisane jako 'sprężyna do replik snajperskich' bez modelu, średnicy czy czegokolwiek. Jedna wygląda na dosyć ubitą lub po prostu jest krótsza, druga natomiast kupiłem niedawno. Stara pasuje na prowadnice, nowa już nie, więc trochę już zglupiałem odnośnie tego co powinienem zamówić. W sumie z 4 sztuk 3 pasują.

Aktualnie zamontowałem najsłabszą z pasujących, naciąga się to bajecznie łatwo i mam 540fps i zastanawiam się co da mi kolejne 60, dlatego chciałem wrzucić m160 z drugiej repliki gdzie mam 615fps, ale niestety przez ta średnicę nie jestem w stanie zrobić takiego porównania..

 

Czy taki set pozostanie nie wiem, kusi mnie mancraft skoro i tak mam już porządny osprzęt hp i drugą replikę sprężynową. Zastanawiam się tylko czy w takim wypadku warto zostawić spust AP 90* czy stock (45*) i do tego dobrać odpowiednią wersję mc. Macie Panowie jakieś przemyślenia w tej kwestii? ;)

Link to post
Share on other sites

Trzeba czytać opisy przed kupieniem, na pudełku nie zawsze są wszystkie informacje,ta firma robi dobre sprężyny, kwestię oznaczeń i faktycznej mocy przemilczę. No właśnie "sprężyna do replik snajperskich" a jak byś miał sprężynowe SWD to byś się dopiero zdziwił bo tam wchodzą sprężyny z aega. Co do mancrafta to czy 45 czy 90st to nie ma znaczenia w sensie wytrzymałości tym bardziej że to TM. Co do kwesti technicznych mancrafta się nie wypowiem który system lepszy bo nie miałem nigdy styczności.

Link to post
Share on other sites

To, że SWD działa na aeg'owych springach oczywiście wiem. Nie chodzi o to, że zamiast sprężyny 9mm kupiłem 7... Sprawdziłem jeszcze raz na stronie AP i teoretycznie te sprężyny powinny mieć wewnętrzną średnicę 9mm, ta M160 o której mówię jest minimalnie mniejsza, może 0,5mm bo na prowadnicy blokuje się mniej więcej w 2/3 długości co mnie zdziwiło.

Pytanie o Mancrafta tyczy się kwestii właśnie spustu, ostatnio widziałem w komisie uszkodzoną wersje 45* właśnie przez to, że rant się wyrobił, dlatego zastanawiam się czy warto wyłożyć 3 stówki dla pewności, czy może dać sobie spokój i liczyć na stock

Link to post
Share on other sites

Sprawdź na tej ,,najsłabszej'' sprężynie fpsy na kulkach z których strzelasz, przy ustawionym hopku. W przypadku mojej vsrki miałem taki przypadek, że na 0.2 pokazywało 550 fps, a na 0.4 wyskakiwało nawet do 470 fps, wzrost energii z 2.81J do 4.1J. (4.1J - odpowiednik ok 664 fps). To wszystko na m150 airsoftpro dołączonej do spustu z tłokiem i prowadnicą tejże firmy.

Być może nawet nie będziesz musiał kupować nowego springa by się dopasować do zdrowych limitów. Generalnie powinno się sprawdzać na strzelankach repliki po energii na ustawionej replice z kulkami którymi się strzela. Przy okazji zauważyłem że przesadzając z fpsami kulki lecą mniej stabilnie ;) Aktualnie w replice mam przyciętą m150 generującą aktualnie 398 fps/0.43 (3.16J - ok 583,5/0.2) i jestem zadowolony, w zupełności wystarczy na dolnośląskie strzelanki, gdzie limity są w okolicach 600-650 fps, ewentualnie 4J.

 

Co do mancrafta, teoretycznie przy tak małych siłach jakie tam są nie powinno nic się dziać ze spustem 45, ewentualnie gdyby coś się stało zawsze możesz później dokupić ten element konwersji pod spust 90 - nie musisz aktualnego spustu wyrzucać. W ostateczności można próbować użyć spustu 90 pod zaczep 45, testowałem to z nudów w swojej vsr-ce na stock tłoku i sprężynie dającej jakieś 400-450 fps, po kilkuset strzałach działało bez żadnych uszkodzeń :D A gdyby się stała dziwna rzecz i przy mańku wytarłby się stockowy zaczep - nówka shsa kosztuje grosze, a potrafi wytrzymać springi nawet generujące te 600 fps.

Link to post
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

Loading...
×
×
  • Create New...