Filipt15 Posted June 1, 2018 Report Share Posted June 1, 2018 (edited) Witam. W swoim AK e&l zauważyłem ostatnio pewien problem (ciężko mi powiedzieć czy istniał on od początku stosowania baterii 11.1 ale wydaje mi się że nie) otóż po oddaniu strzału tłok zostaje naciągnięty zawsze do połowy swojej drogi. Pierwsza myśl jaka mi się nasunęła to że może to być spowodowane przez moment silnika i konieczne będzie zainwestowanie w mosfet z hamulcem jednak po rozebraniu GB i ponownym złożeniu (tłok z przodu,zębatka tłokowa z cyckiem na godzinie 13) to po pierwszym wciśnięciu spustu najpierw następuje naciąg tłoka do połowy a dopiero przy następnym wciśnięciu strzał i naciąg do połowy (pierwsze wciśnięcie 0 do 0,5 drugie od 0,5 do 1,5) Wydaje mi się że jeżeli by to była wina braku hamulce to przy pierwszym strzale też powinno przekręcić zębatką więcej niż powinno a jest zupełnie na odwrót czyli pierwszy strzał od pozycji zero do 0,5 a potem normalnie cały równy cykl (tyle tak jak by przestawiony ;/). Wiecie może jeszcze czego może być to wina? Edited June 1, 2018 by Filipt15 Quote Link to post Share on other sites
Filipt15 Posted June 1, 2018 Author Report Share Posted June 1, 2018 (edited) Kolejny dziwny motyw. Gdy po strzale tłok zostaje w tylnym położeniu dysza jest dociśnięta do komory natomiast gdy uda mi się na auto trafić tak by tłok został w przodzie (sprężyna rozprężona ) to dysza jest cofnięta do połowy. Edit: A dobra ogarnąłem że taka sytuacja jest możliwa (cycek zębatki tłokowej na godzinie 7) Edited June 1, 2018 by Filipt15 Quote Link to post Share on other sites
thor_ Posted June 1, 2018 Report Share Posted June 1, 2018 Dysza musi być dosuniętą do komory HU przed zwolnieniem tłoka a zaraz po jego uderzeniu w głowicę cylindra powinna się cofnąć - dokładnie tak być powinno jak opisujesz. Problemu szukałbym w okolicy przerywacza. Albo wyrobiony "cycek" na kole zębatym, albo wajcha cofająca kostkę stykową. Koło obracając się generuje przez dźwignię szybsze rozłączenie i tłok staje w połowie drogi. Po ponownym naciśnięciu spustu kończy cykl i zaczyna kolejny - kończy znów w połowie. Gdzieś tu tkwi problem chyba. Quote Link to post Share on other sites
Filipt15 Posted June 1, 2018 Author Report Share Posted June 1, 2018 Rozumiem że chodzi Ci o ten cycek jak by na piaście co popycha coś takiego Quote Link to post Share on other sites
thor_ Posted June 1, 2018 Report Share Posted June 1, 2018 Tak. Bywają z nim problemy np przy podkładkowaniu tego konkretnego koła. Wystarczy przesadzić z podkładką/podkładkami żeby ten cycek nie pracował jak powinien. Quote Link to post Share on other sites
matrigs Posted June 1, 2018 Report Share Posted June 1, 2018 Jest to normalna rzecz w tuningowanych replikach. Jeśli nie dochodzi do strzałów podwójnych to nie ma się czym martwić. Quote Link to post Share on other sites
thor_ Posted June 1, 2018 Report Share Posted June 1, 2018 Niby tak, ale jakoś nie chciałbym, żeby mi replika nie strzelała przy pierwszym naciśnięciu spustu ;) Mam GB v7 (tyle mi zostało z M14) w którym siedzi sprężyna M170-190 (nie pamiętam dokładnie) konkretny silnik i zawsze pierwsze naciśnięcie spustu to strzał. Nie wnikam jak zatrzymuje się tłok po strzale ale każde naciśnięcie spustu generuje cykl tłoka od jakiejś jego pozycji do spuszczenia tłoka i strzału. To, że tłok zatrzymuje się w różnych położeniach po strzale to nic nadzwyczajnego a wręcz norma. Po to wymyślono m.in. zwalniacze sprężyny - pierwszy bodaj ICS na to wpadł. Ale jeżeli replika po naciśnięciu spustu nie strzela tylko generuje częściowy ruch tłoka i się zatrzymuje to nie jest to normalne. Quote Link to post Share on other sites
Filipt15 Posted June 1, 2018 Author Report Share Posted June 1, 2018 59 minut temu, matrigs napisał: Jest to normalna rzecz w tuningowanych replikach. Jeśli nie dochodzi do strzałów podwójnych to nie ma się czym martwić. Czy ja wiem. Jeżeli chodzi o sam czas "strzelanki" to rzeczywiście może nie jest to jakoś bardzo negatywne a wręcz paradoksalnie poprawia reakcję na spust (taki pre cocking ) ale w dłuższym wymiarze czasu na pewno znacznie wpływa na ubicie sprężyny oraz na zębatki i łożyska które cały czas przenoszą obciążenie wynikające z tej napiętej do połowy sprężyny. Chyba spróbuję przełożyć ten wihajster z innej repliki bo jakoś nie wydaje mi się żeby to była wina braku hamulca skoro replika robi zawsze pełen równy cykl po za tym na początku po złożeniu GB Quote Link to post Share on other sites
wallop Posted June 3, 2018 Report Share Posted June 3, 2018 W dniu 1.06.2018 o 21:49, thor_ napisał: To, że tłok zatrzymuje się w różnych położeniach po strzale to nic nadzwyczajnego a wręcz norma. Po to wymyślono m.in. zwalniacze sprężyny - pierwszy bodaj ICS na to wpadł. Ale jeżeli replika po naciśnięciu spustu nie strzela tylko generuje częściowy ruch tłoka i się zatrzymuje to nie jest to normalne. Zgadzam się w 100% :) W dniu 1.06.2018 o 22:51, Filipt15 napisał: Czy ja wiem. Jeżeli chodzi o sam czas "strzelanki" to rzeczywiście może nie jest to jakoś bardzo negatywne a wręcz paradoksalnie poprawia reakcję na spust (taki pre cocking ) ale w dłuższym wymiarze czasu na pewno znacznie wpływa na ubicie sprężyny oraz na zębatki i łożyska które cały czas przenoszą obciążenie wynikające z tej napiętej do połowy sprężyny. Chyba spróbuję przełożyć ten wihajster z innej repliki bo jakoś nie wydaje mi się żeby to była wina braku hamulca skoro replika robi zawsze pełen równy cykl po za tym na początku po złożeniu GB Też się zgadzam, takie coś nadwyręża układ. Mam Titana V2 i przy włączonym pre-cockingu ostatni ząb tłoka mocno się zaokrąglił, a sama sprężyna szybko ubiła. Jeśli chcesz aby po strzale tłok zawsze spoczywał na zderzaku, a sprężyna była rozprężona to albo słabszy akumulator albo mosfet z kontrolą cyklu. Najlepiej Titan, te mosfety oparte na analizowaniu oporu nie działają tak jak powinny. Titan ma fotokomórki. Aktywny hamulec także MOŻE pomóc. Przy mośku z hamulcem trzeba się jedynie skupić na dobrym zgraniu zębatki tłokowej, przerywacza i kostki stykowej tak by obwód został przerwany zaraz po spuszczeniu tłoka. Quote Link to post Share on other sites
hantom Posted June 20, 2018 Report Share Posted June 20, 2018 Witam dołącze się do tematu, Sprawa dotyczy SPECNA SA-B04, wczoraj ją kupiłem Replika jest w stocku, bateria li-po 7,4v 2000mAh, wyżej jest napisane że takie coś może mieć miejsce w tuningowanych replikach, ta nie jest. Dzisiaj podczas wymiany sprężyny na słabszą M90 zauważyłem jedną rzecz. Podczas naciskania na spust w trybie „SEMI” po strzale tłok zostaje mniej/więcej w połowie cylindra. Natomiast w trybie „AUTO” po serii tłok zostaje w skrajnej pozycji (sprężyna „rozluźniona”) I teraz pytanie czy tak powinno być? Jeśli tłok zawsze będzie został gdzieś w połowie cylindra to sprężyna będzie zostawała napięta i szybciej się zużyje/zbije jeśli się nie mylę? link do filmiku Gdzie nagrałem sytuacje: Quote Link to post Share on other sites
thor_ Posted June 20, 2018 Report Share Posted June 20, 2018 (edited) Sprężyna się ubije.. po jakichś 5 latach albo 10 ;) W zamierzchłej przeszłości, nie było wynalazków typu zwalniacze sprężyny, mosfety "regulujące" położenie tłoka po strzale czy przed nim. I repliki działały i sprężyny tez dawały radę. Cała przekładnia ma swoją "bezwładność". Dlaczego w cudzysłowie? Bo to nie bezwładność jako taka, ale opóźnienie po wyłączeniu napięcia do silnika. Rozpędzone zębatki plus siła "od sprężyny" powodują to, że cały układ wykonuje jakiś tam jeszcze ruch kiedy silnik już nie pracuje - zostaje wyłączony po wyłączeniu go przez przerywacz w trybie semi, lub rozłączeniu przez "puszczony" spust w trybie auto. Sprawdzałeś czy tak samo nie było przed wymianą sprężyny? Stawiam że podobnie. Wszystko powyższe przy założeniu, że replika nie ma mosfetu albo nie ma w nim ustawionych "położeń" spoczynkowych dla tłoka po oddaniu strzału. Edited June 20, 2018 by thor_ Quote Link to post Share on other sites
hantom Posted June 20, 2018 Report Share Posted June 20, 2018 Właśnie nie zwróciłem uwagi jak było z mocniejszą sprężyną bo tłok nie wystawał to mi się w oczy nie rzucił. Czyli reasumując za szybko to się ta sprężyna nie ubije i raczej nie ma się co za wczasu martwić? Druga sprawa. Instalacja mosfetu by problem rozwiązała? W ciągu kilku miesięcy na pewno chce lufę, komorę hop-up wymienić. No i nad instalacją mosfetu myślę, tylko nad jakimś tańszym bo 200 zł nie chciałbym wydać tylko na to. Quote Link to post Share on other sites
thor_ Posted June 20, 2018 Report Share Posted June 20, 2018 Mosfety, ich pracę i tryby ustawień znam tylko z legend. W moich replikach wszystko mam "po staremu" - nie narzekam, działają i w razie "W" nie potrzebuje nic poza "młotkiem i przecinakiem" żeby rozwiązać problem ;) A o sprężynę się raczej nie martw, spadek "wydajności" o 10-15% po 2-3 latach to nie problem myślę. Raz na tyle czasu wymiana sprężyny to nic upierdliwego chyba, że musisz mieć zawsze 100% :) Dodam tylko, że w mojej eMce mam sprężynę nie wymienianą od jakichś 8 lat, co prawda mam zwalniacz, ale często zapominam go użyć i sprężyna bywa napięta tygodniami. Nie planuje wymiany sprężyny jak na razie. Quote Link to post Share on other sites
wallop Posted June 20, 2018 Report Share Posted June 20, 2018 2 godziny temu, hantom napisał: Replika jest w stocku, bateria li-po 7,4v 2000mAh, wyżej jest napisane że takie coś może mieć miejsce w tuningowanych replikach, ta nie jest. Nie ma znaczenia czy to tuningowana czy stockowa replika. 2 godziny temu, hantom napisał: Dzisiaj podczas wymiany sprężyny na słabszą M90 zauważyłem jedną rzecz. Podczas naciskania na spust w trybie „SEMI” po strzale tłok zostaje mniej/więcej w połowie cylindra. Natomiast w trybie „AUTO” po serii tłok zostaje w skrajnej pozycji (sprężyna „rozluźniona”) I teraz pytanie czy tak powinno być? Jeśli tłok zawsze będzie został gdzieś w połowie cylindra to sprężyna będzie zostawała napięta i szybciej się zużyje/zbije jeśli się nie mylę? Normalna rzecz na słabszej sprężynie. Na mocniejszej tłok powinien zatrzymać się bliżej głowicy cylindra o ile w ogóle zostałby napięty. Ciesz się, że nie masz podwójnych strzałów. Sprężyny specny są kiepskiej jakości, szybko się ubijają i takie coś może spowodować jej jeszcze szybsze ubicie się. Dzieje się tak dlatego bo masz słabą sprężynę i po silnik po odcięciu mu prądu nadal się kręci i naciąga sprężynę. Gdyby sprężyna była mocniejsza silnik nie miałby takiej siły aby aż tak daleko naciągnąć tłok, byłyby to minimalne odległości. Gdybyś wrzucił lipo 11,1V pewnie miałbyś dublety, tak samo jakbyś włożył mocniejszy silnik. 2 godziny temu, hantom napisał: Druga sprawa. Instalacja mosfetu by problem rozwiązała? W ciągu kilku miesięcy na pewno chce lufę, komorę hop-up wymienić. No i nad instalacją mosfetu myślę, tylko nad jakimś tańszym bo 200 zł nie chciałbym wydać tylko na to. Tak, instalacja mosfetu z aktywnym hamulcem w 100% wyeliminuje ten problem. Ale tylko na semi (o ile nie masz nic spaprane z kostką/przerywaczem), na fullauto już nie). Mosfet z ab działa tak, że po przerwaniu obwodu na ułamek sekundy zmienia bieguny i przez sprzężenie zwrotne hamuje silnik by ten nie mógł naciągnąć tłoka. Wówczas nie ma mowy aby silnik po odcięciu prądu nadal się kręcił. Wtedy cały cykl tłoka na semi jest zależy od zgrania kostki i przerywacza. Quote Link to post Share on other sites
wallop Posted June 20, 2018 Report Share Posted June 20, 2018 2 godziny temu, hantom napisał: Replika jest w stocku, bateria li-po 7,4v 2000mAh, wyżej jest napisane że takie coś może mieć miejsce w tuningowanych replikach, ta nie jest. Nie ma znaczenia czy to tuningowana czy stockowa replika. 2 godziny temu, hantom napisał: Dzisiaj podczas wymiany sprężyny na słabszą M90 zauważyłem jedną rzecz. Podczas naciskania na spust w trybie „SEMI” po strzale tłok zostaje mniej/więcej w połowie cylindra. Natomiast w trybie „AUTO” po serii tłok zostaje w skrajnej pozycji (sprężyna „rozluźniona”) I teraz pytanie czy tak powinno być? Jeśli tłok zawsze będzie został gdzieś w połowie cylindra to sprężyna będzie zostawała napięta i szybciej się zużyje/zbije jeśli się nie mylę? Normalna rzecz na słabszej sprężynie. Na mocniejszej tłok powinien zatrzymać się bliżej głowicy cylindra o ile w ogóle zostałby napięty. Ciesz się, że nie masz podwójnych strzałów. Sprężyny specny są kiepskiej jakości, szybko się ubijają i takie coś może spowodować jej jeszcze szybsze ubicie się. Dzieje się tak dlatego bo masz słabą sprężynę i po silnik po odcięciu mu prądu nadal się kręci i naciąga sprężynę. Gdyby sprężyna była mocniejsza silnik nie miałby takiej siły aby aż tak daleko naciągnąć tłok, byłyby to minimalne odległości. Gdybyś wrzucił lipo 11,1V pewnie miałbyś dublety, tak samo jakbyś włożył mocniejszy silnik. 2 godziny temu, hantom napisał: Druga sprawa. Instalacja mosfetu by problem rozwiązała? W ciągu kilku miesięcy na pewno chce lufę, komorę hop-up wymienić. No i nad instalacją mosfetu myślę, tylko nad jakimś tańszym bo 200 zł nie chciałbym wydać tylko na to. Tak, instalacja mosfetu z aktywnym hamulcem w 100% wyeliminuje ten problem. Ale tylko na semi (o ile nie masz nic spaprane z kostką/przerywaczem), na fullauto już nie). Mosfet z ab działa tak, że po przerwaniu obwodu na ułamek sekundy zmienia bieguny i przez sprzężenie zwrotne hamuje silnik by ten nie mógł naciągnąć tłoka. Wówczas nie ma mowy aby silnik po odcięciu prądu nadal się kręcił. Wtedy cały cykl tłoka na semi jest zależy od zgrania kostki i przerywacza. Quote Link to post Share on other sites
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.