Specna arms - brak reakcji na spust po szybkich strzałach SEMI

[Tadz1k]

Cześć,
zastanawiam się, czy to może nie jest jakaś typowa przypadłość firmy Specna Arms;
po szybkim 'klikaniu' na spust przy ustawionym selektorze na tryb SEMI - po kilku/kilkunastu oddanych strzałach replika przestaje reagować na spust. Wówczas trzeba ustawić selektor na FULL AUTO, potem z powrotem na SEMI i replika znów poprawnie strzela.

Dwie repliki (SA-B02, C-15 CORE), taka sama przypadłość.
W pierwszej z istotnych rzeczy - założony mosfet z AB, założone kable niskooporowe ('w garażu').
W drugiej replice został założony najtańszy mosfet chroniący styki, kable niskooporowe (replika została oddana do serwisu)

Niestety nie jestem w stanie powiedzieć, czy repliki przed 'tuningiem' tak się zachowywały, chociaż wydaje mi się, że SA-B02 tak miała.
Chciałbym tylko nadmienić, że ten problem występuje w przypadku szybkiego naciskania na spust.
Chciałbym zapytać, czy ktoś spotkał się z tym problemem, albo może podpowie, na co spojrzeć, na co zwrócić uwagę.

Bardzo dziękuję za wszystkie podpowiedzi!

[Huba_lbn]

"Zawieszający" się spust na semi to bolączka standardowych styków. Po prostu zębatka zatrzymuje się akurat w takim momencie że przerywacz jest uniesiony i zanim styki się mogą połączyć już ruchoma część kostki wraca.
Niby mają pomagać mosfety z AB, ale nawet wtedy to się zdąża, rzadziej ale jednak. Modyfikowałem też kiedyś ręcznie kostkę, aby przy takim ustawieniu dało się oddać strzał, a mimo to dalej poprawnie działało semi. Da się to zrobić, ale to rzeźbienie w gównie.
Jedynym pewnym rozwiązaniem to spust który nie polega na przerywaczu i/lub taki który dokładnie kontroluje położenie zębatki. Wszelkiej maści optyczne, magnetyczne czy na mikrostykach, choć część tych na mikrostykach dalej polega na przerywaczu.

[Tadz1k]

20 godzin temu, Huba_lbn napisał:

"Zawieszający" się spust na semi to bolączka standardowych styków. Po prostu zębatka zatrzymuje się akurat w takim momencie że przerywacz jest uniesiony i zanim styki się mogą połączyć już ruchoma część kostki wraca.
Niby mają pomagać mosfety z AB, ale nawet wtedy to się zdąża, rzadziej ale jednak. Modyfikowałem też kiedyś ręcznie kostkę, aby przy takim ustawieniu dało się oddać strzał, a mimo to dalej poprawnie działało semi. Da się to zrobić, ale to rzeźbienie w gównie.
Jedynym pewnym rozwiązaniem to spust który nie polega na przerywaczu i/lub taki który dokładnie kontroluje położenie zębatki. Wszelkiej maści optyczne, magnetyczne czy na mikrostykach, choć część tych na mikrostykach dalej polega na przerywaczu.

Bardzo dziękuję za odpowiedź!
W takim razie faktycznie - nie ma co 'grzebać w gównie' - niech zostanie, jak jest. :)