ICS BLE XFG niepełny cykl, zacięcia.

[Tornad]

Replika lubi nie "domknąć się" przy strzelaniu, powodując puste strzały. Dodatkowo (co nie wiem, czy jest kwestią każdego postoletu gbb, czu konkretnie mojej sztuki) gdy jest włożony magazynek (zarówno pełny jak i pusty) i cofniesz lekko zamek (tak do 5mm) to zostaje on w miejscu.  Problem występował w replice od nowości.  Rzeczy najczęściej polecane, jak wyczyszczenie, wymiana smarów itp pomagają, lecz nie w pełni. Z bardziej zaawansowanych prób naprawy raz była na serwisie, ponoc był jakiś nadlew.   Zeszlifowanie go znowu... pomogło lecz nie wyeliminowało problemu. Przeszukując różne posty, artykuły itp, zgaduje, ze może to być problem z którąś sprężyną (oporopowrotną lub kurka) lecz moje doświadczenie jest za małe,nby być pewnym. Całość nieco utrudnia fakt, że jest to replika poza standardami i nie posiada gotowych części tuningowych. 

W załączniku dodaje filmik w zwolnionym tepienze strzelania. Proszę o waszą pomoc.

[sjzmisiek]

Lufa się nie rygluje w zamku. Powiedz mi czy jak smarujesz replikę to czy dajesz odrobinę smaru na górną część lufy zewnętrznej ( komora nabojowa) lub do zamka tam gdzie ona trze? Jeśli tak to może ta nadlewka nie została całkiem spiłowana. Może sprężyna powrotną zamka za słaba. Możesz zrobić tak:

Zdejmij cały smar z zamka i lufy ( wytrzyj szmatką) zamaluj czarnym markerem otarcia i poskładaj. Popracuj zamkiem na sucho kilka razy i zobaczysz gdzie otarcia się pokazały znowu . Tam będzie trzeba albo dobre smarowanie albo jeszcze coś doszlifować lekko. Możliwe też, że coś w mechanizmie spustowym blokuje powrót zamka, tu już by był potrzebny dobry serwisant chyba , że znajdziesz film z rozkładania / składania tej repliki i czujesz się na siłach.

[Tornad]

Z wcześniejszych testów pomimo przetarć na górnej częsci lufy zewnetrznej, smarowanie lub nie nie zmieniało zbytnio efektu, poprubuje znowu i zobacze. 

 

Ja właśnie podejżewam za słabą sprężynę powrotną. Niestety nienwiem, czy do tego oasują sorężyny z innych platform, czy musze na zamówienie.

 

Mechanizm spustowy mogę rozebrać na spokojnie, ale nie wiem, czego konkretnie szukać

[Szuwarek79]

Z filmiku wynika, że dociskasz spust do oporu.

Zrób mały mały test:

Wciśnij spust tylko do momentu oddania strzału, i ani milimetra dalej. 
 

Ciekaw jestem ile cykli replika wykona tą metodą.

[Tornad]

Dosyć obiecujące wyniki. Nasmarowałem wedle tego polecenia i wyszedłem na pole sprawdzić

10 godzin temu, sjzmisiek napisał:

Lufa się nie rygluje w zamku. Powiedz mi czy jak smarujesz replikę to czy dajesz odrobinę smaru na górną część lufy zewnętrznej ( komora nabojowa) lub do zamka tam gdzie ona trze? Jeśli tak to może ta nadlewka nie została całkiem spiłowana. Może sprężyna powrotną zamka za słaba. Możesz zrobić tak:

Zdejmij cały smar z zamka i lufy ( wytrzyj szmatką) zamaluj czarnym markerem otarcia i poskładaj. Popracuj zamkiem na sucho kilka razy i zobaczysz gdzie otarcia się pokazały znowu . Tam będzie trzeba albo dobre smarowanie albo jeszcze coś doszlifować lekko. Możliwe też, że coś w mechanizmie spustowym blokuje powrót zamka, tu już by był potrzebny dobry serwisant chyba , że znajdziesz film z rozkładania / składania tej repliki i czujesz się na siłach.

Pierwsze 8 strzałów poszło ładnie, na 9 się zacieło, potem się zacinało co drugi do końca magazynka

Potem zmieniłem magazynek na drugi i wykonałem ten eksperyment:

50 minut temu, Szuwarek79 napisał:

Z filmiku wynika, że dociskasz spust do oporu.

Zrób mały mały test:

Wciśnij spust tylko do momentu oddania strzału, i ani milimetra dalej. 
 

Ciekaw jestem ile cykli replika wykona tą metodą.

Cały mag poszedł ładnie, ostatni strzał nie zrobił pełnego cyklu raz strzeliłem na sucho tak, jakby było zacięcie, ale kulka nie wyleciała i mag był pusty.

[Szuwarek79]

Możliwe, że niestety zużył się moduł spustu od sposobu w jaki wciskasz spust. Pierwszy sear spustu jest pewnie już „spiłowany” jeśli to znal.

Trzba będzie rozebrać zespół młotka i sprawdzić.

[Tornad]

mam porównać do rysunków części z instrukcji? to będzie widoczne, że część jest zużyta? jak coś, moge podesłać fotki, byś ocenił?

[Tornad]

Dodatkowo. Nie jestem oewny, czy to to samo, o czym mowisz, czy coś osobnego, ale zauwazyłem, że rozłączenie z zespołem kurka części przekazującej sygnał z spustu jest dużo trudniejsze, gdy spust jest w pełni wciśnięty. (Czółem to pod palcem, na filmiku może uslyszysz różnice głośniości kliku)

[Tornad]

Rozebrałem zespół młotka i porobilem foty cześcu. Jakies większe zużycie jest na jednej, tej co wylapuje sygnal od spustu. Jednak nie wiem, czy na tyle duże, by powodować problemy. Na razie wymiene smar i złoże to z powrotem

[Szuwarek79]

To prawdopodobnie jest przyczyna.

Sprawdź zamek w miejscu gdzie ten element się w niego wsuwa. Pewnie jest mocno zeszlifowaniu.

Zobacz na rozebranym pistolu jak głęboko wchodzi ten element przy naciągniętym kurku. Jak go wciśniesz. 
 

Nie znam tego systemu ale wydaje mi się, że powinien wystawać niewiele ponad prowadnice zamka.

[Tornad]

Prowadnica w zakmu jest nieco zaokrąglona przy wgłębieniu, lecz nie jakoś zjechany. Jak nacisnę na ten element, to minimalnie wystaje powyżej górnej krawędzi szyny  szkieletu. Chyba twoja teoria się potwierdza.

 

[Tornad]

Dzisiaj mi się udało dosyć niezawodnie nim strzelać, po przesmarowaniu mechanizmu spustowego z wczoraj wieczorem. zauważyłem jednak, że zamek się nie cofa w pełni.

[Tornad]

NAPRAWIONE. 

na zamku był elememt, co niepotrzebnie tarł o dźwignię przekazującą sygnałz spustu. Zeszlifowałem nieco i działa bez zacięć. Przy strzelaniu zamek nie zatrzymywal się w tylnym położeniu po ostatniej kulce, ale nie wiem, czy kwestia repliki jako tako, czy tego, że był zimny mag i ciśnienie mniejsze. Najwyżej mam darmowy shortstroking xd