Gerard Heime Posted August 2, 2003 Author Report Share Posted August 2, 2003 Na skutek impulsu e-m, czy to jest takie ogólne stwierdzenie, że jak się uszkodzi to będzie uszkodzone, bo nie rozumiem. No własnie! Wiedziałem, że zrozumiesz! :D ;) (uwaga - ostatni smiley wskazuje, że to zdanie to żart i tak należy go traktować). Ile?! Zoom optyczny to zależnie od modelu 10x-12x, niestety palnąłem głupstwo przy podawaniu zoomu cyfrowego - jest to ok. 120x dla lepszych modeli. Moja kamera (DV, czyli 'nieco' większa) ma 700x zoom optyczny, gorsze modele DV właśnie w okolicach 400x. Tyle, że te 700 razy to już rozmyte piksele. Zresztą, zoom cyfrowy to kiepska sprawa. Uziel sama wizja, że ten granat jest progamowany zanim w ogóle pojawi się cel jest przezabawna Nie o to mi chodziło - myślałem, że to cewka jest ustawiana na określony program i to ona w momencie strzału programuje pocisk... czyli w przypadku uszkodzenia nie dało by się zmienić ustawienia cewki... ka pe wu? Quote Link to post Share on other sites
REMOV Posted August 2, 2003 Report Share Posted August 2, 2003 Mam pytanie Remov - a co ty wiesz o komputerach przemysłowych lub innych specjalistycznych? Ni, żebym się czepiał, ale... ... się czepiasz, a ja mam udowodnić, że nie jestem wielbłądem, aby rozwiać Twoje czepianie się, bo inaczej za nic w świecie nie uwierzysz? Uziel nie sądzisz, że jest to dosyć infantylna linia argumentacji? Quote Link to post Share on other sites
REMOV Posted August 2, 2003 Report Share Posted August 2, 2003 A tak nawiasem mówiąc, przypomniało mi się, do XM29 był awaryjny mechaniczny celownik montowany w przypadku uszkodzenia optoelektronicznego: słupkowa muszka oraz przeziernik. Quote Link to post Share on other sites
Gerard Heime Posted August 2, 2003 Author Report Share Posted August 2, 2003 Kompletnie błędne dodajmy. Ten SKO to będzie obsługiwał jakiś uC, a nie coś porównywalnego z komercyjnym uP do wszystkiego i do niczego. Prosze tylko wytłumaczyć znaczenie skrótów, i będę zadowolony :) Broni uniwersalnej jak na razie nie ma i nie ma sensu jej na razie tworzyć. Pogódź się z tą myślą, a im wcześniej to zrobisz, tym lepiej dla Ciebie. Nie ma zapotrzebowania. Eee a kto pisze o broni uniwersalnej? ale... mi chodziło raczej o broń niepsującą się, działającą w nawet najgorszych warunkach... Człowiek na ogół boi się tego, czego nie rozumie. Phi... czy ktos powiedział, że boję się? Zawsze przyklaskiwałem wszystkim ambitnym projektom zbrojeniowym. A że ten jakoś niespecjalnie mi się podoba... cóż, prawdopodobnie doczekamy czasów, kiedy OICW będzie w powszechnym użytku, i jeśli interwencje zbrojne USA będą nadal równie częste, będziemy mieli możliwość przekonania się, ile warte jest XM29. To zdanie to czystej wody bełkot. Po co to cytujesz? Bo się z nim zgadzam :) Uziel piszesz od rzeczy. Broni nie projektują politycy. Polityka kształtuje rynek zbrojeniowy, wiele projektów powstawało lub padało na skutek ingerencji polityków i wysoko postawionych wojskowych, niekoniecznie mających wystarczającą wiedzę techniczną na temat produkcji uzbrojenia. Czy Ty masz jakiś zeszycik z tymi wszystkimi sloganami czy jest to obowiązująca obecnie linia myślenia? Nie no, tego to już nwet nie chciałbym komentować :) Ten tekst po prostu dobrze oddaje to co myślę, a że mam zapisany link do recenzji (bardzo ciekawej zresztą) ośmieliłem się zacytować ów fragment. Kolejna bzdura - kolejny projekt CZEGO, który nie upadł? Możesz napisać to powyżej jeszcze raz tak, abym zrozumiał o co Ci chodziło? Ja chronicznie nie cierpię pisaniny ludzi, których całe sedno wypowiedzi ukrywa się za ogólnikami pozbawionymi sensu. Jako, ze cały czas mowa o projekcie OICW, który jest przełomowym projektem w dziedzinie zbrojeń, wspomniałem o innych ambitnych pomysłach na broń tego pokroju. W zwiazku z faktem, że większość projektów zakładała wprowadzenie nowego typu amunicji, podałem za miast nazw właśnie typy amunicji. Wyborowe, czegoś takiego jak "karabin snajperski" nie ma. Kwestia terminologii. Słowem - czepiasz się :roll: I nie więcej, a mniej więcej tyle samo - tak do 1000m mogą strzelać normalne tego typu konstrukcje zasilane nabojami karabinowymi, nieco ponad broń przeciwsprzętowa zasilana nabojami wielkokalibrowymi. Zauważ, że posiadalem niewłaściwe dane - w oparciu o nie moje wywody były logiczne. Więc ten fragment twojej wypowiedzi wydaje mi się zbędny, gdyż gdybym znał prawidłową wartość zasięgu XM29, moja wypowiedź nigdy by nie powstała. Natomiast zasięg karabinów wyborowych znam, nie ma potrzeby pisania takich rzeczy. Też mu to radzę. Ewentualnie dla rozwiania wątpliwości polecam semestr Urządzeń automatyki oraz Programowania mikrokomputerów, czy jak się to na innych uczelniach nazywa. Dziękuję, nie skorzystam, jestem humanistą :) A tak nawiasem mówiąc, przypomniało mi się, do XM29 był awaryjny mechaniczny celownik montowany w przypadku uszkodzenia optoelektronicznego: słupkowa muszka oraz przeziernik. To miło :) Quote Link to post Share on other sites
REMOV Posted August 2, 2003 Report Share Posted August 2, 2003 Kompletnie błędne dodajmy. Ten SKO to będzie obsługiwał jakiś uC, a nie coś porównywalnego z komercyjnym uP do wszystkiego i do niczego. Prosze tylko wytłumaczyć znaczenie skrótów, i będę zadowolony :) uC - mikrokontroler, uP - mikroprocesor, SKO - System Kierowania Ogniem. Eee a kto pisze o broni uniwersalnej? ale... mi chodziło raczej o broń niepsującą się, działającą w nawet najgorszych warunkach...Taka to jest w założeniu każda, a większość nawet owe cechy spełnia. Zawsze przyklaskiwałem wszystkim ambitnym projektom zbrojeniowym. A że ten jakoś niespecjalnie mi się podoba... Przykro mi bardzo, ale z irracjonalnymi zarzutami ja polemizować nie umiem. Bo się z nim zgadzam :)Z bełkotem?! Ekhm... jesteś pewny, że to chciałeś napisać?Polityka kształtuje rynek zbrojeniowy, wiele projektów powstawało lub padało na skutek ingerencji polityków i wysoko postawionych wojskowych, niekoniecznie mających wystarczającą wiedzę techniczną na temat produkcji uzbrojenia.Jak już pisałem to jest bardzo ładny zestaw ogólników nie poparty żadnymi przykładami. Teraz bym chciał usłyszeć od Ciebie co to za "wiele projektów", jacy politycy w nie ingerowali, dlaczego "wysoko postawieni wojskowi" nie mają pojęcia o projektowaniu broni i co ma "wiedza techniczna na temat produkcji uzbrojenia" do tworzenia nowego rodzaju broni. Wiesz, co to jest produkcja??Jako, ze cały czas mowa o projekcie OICW, który jest przełomowym projektem w dziedzinie zbrojeńSerio? Coś znowu przegapiłem? Przełom w dziedzinie ZBROJEŃ?!wspomniałem o innych ambitnych pomysłach na broń tego pokroju.Uziel czy Ty jesteś w stanie napisać konkretne zdanie. Jakich innych przełomów w dziedzinie zbrojeń nie byliśmy świadkami, bo padły (i jakim cudem mogły być wówczas przełomami)? Nie masz wrażenia, że jedno Twoje zdanie zaprzecza innemu?W zwiazku z faktem, że większość projektów zakładała wprowadzenie nowego typu amunicji, podałem za miast nazw właśnie typy amunicji.No świetnie, ale amunicja bezłuskowa czy strzałkowa używana jest po dziś dzień, tyle tylko, że na niewielką skalę. To samo dotyczy po dziś dzień produkowanych rakiet do Gyrojeta. Ale część z tej broni to były produkty niszowe, które nic wspólnego z wojskiem, politykami, czy czymkolwiek innym co tam sobie wyżej wymyśliłeś nie miały wspólnego. Kwestia terminologii. Słowem - czepiasz się :roll: Jeśli wymóg stosowania poprawnego słownictwa jest czepianiem się to owszem. Ale Ty masz z określeniami technicznymi spory problem. Dziękuję, nie skorzystam, jestem humanistą :)A co to ma do rzeczy?! Inna rzecz, że brak precyzji wypowiedzi w Twoich listach jest bardzo wyraźnie zauważalny. Quote Link to post Share on other sites
Gerard Heime Posted August 2, 2003 Author Report Share Posted August 2, 2003 Taka to jest w założeniu każda, a większość nawet owe cechy spełnia. Errr... łącznie z tym przejechaniem przez czołg? :-) Przykro mi bardzo, ale z irracjonalnymi zarzutami ja polemizować nie umiem. Po pierwsze, to nie zarzut, tylko moja prywatna opinia. I nie po to ja napisałem, byś z nią polemizował tylko po to, byś ją poznał i nie musiał dalejnpolemizować na ten temat. Jak już pisałem to jest bardzo ładny zestaw ogólników nie poparty żadnymi przykładami. Nie mogę podać przykladów, gdyż nie posiadam wystarczajacych źródeł, a moja pamięć jest niestety zawodna. Ale skoro nalegasz, to napisze to, co pamiętam... Teraz bym chciał usłyszeć od Ciebie co to za "wiele projektów" Już za chwilkę...jacy politycy w nie ingerowali Na przykład projekt SPIW który powstał tylko na skutek nacisków Kennedyego. I wszelkie jego następstwa (np. zakończenie produkcji M14). G11 także upadło na skutek polityki (z tego prozaicznego powodu że nikt tej broni nie potrzebował, gdyż skończyła się zimna wojna) nie wspominając już o tym, że broń była dobra lecz nie spełniała wymogu dot. celności pierwszego strzału, choć jej głównym atutem była 3-strzałowa seria - tak więc biurokracja pomogła w klęsce tej broni. Tak samo zasługą konserwatywnych wojskowych i standartyzacji amunicji dla NATO jest pogrzebanie brytyjskiego projektu w układzie Bull-pup, czyli EM-2. 1) Dlaczego "wysoko postawieni wojskowi" nie mają pojęcia o projektowaniu broni (...) 2) co ma "wiedza techniczna na temat produkcji uzbrojenia" do tworzenia nowego rodzaju broni. Wiesz, co to jest produkcja?? Ad 1) Bo to nie jest ich działka? Bo od tego są specjaliści, którzy pracują w koncernach zbrojeniowych? Ad 2) Moze to złe sformuowanie - nie produkcji ale konstrukcji... Serio? Coś znowu przegapiłem? Przełom w dziedzinie ZBROJEŃ?! Eee a nie? Powstaje cały nowy system uzbrojenia... a to nie jest właśnie zbrojenie się? Uziel czy Ty jesteś w stanie napisać konkretne zdanie. Jakich innych przełomów w dziedzinie zbrojeń nie byliśmy świadkami, bo padły (i jakim cudem mogły być wówczas przełomami)? Nie masz wrażenia, że jedno Twoje zdanie zaprzecza innemu? Nie napisałem, ze tamte projekty były przełomowe, tylko że proekt OICW i mu pokrewne jest przełomowy. Tamte określiłem mianem ambitnych. Zresztą, one byłby by za pewne przełomowe, gdyby doszły do skutku (nie wszystkie, ale np. EM-2 czy G11). Jeśli wymóg stosowania poprawnego słownictwa jest czepianiem się to owszem. Ale Ty masz z określeniami technicznymi spory problem. Cóż, zależy z jakich kryteriów korzystać - są źródła (była chyba nawet o tym dyskucja na forum) które traktują nazwę "karabin snajperski" jako poprawną, pochodzącą z angielskiego. A, że według terminologii stosowanej przez WP poprawną forma jest "karabin wyborowy" - cóż, nigdy nie lubiłem naszej armii :P A co to ma do rzeczy?! Inna rzecz, że brak precyzji wypowiedzi w Twoich listach jest bardzo wyraźnie zauważalny. To była jasna ( jak dla mnie) sugestia, że nie mam zacięcia technicznego i nie jestem zainteresowany szczegółami technicznymi, które zresztą niewiele mi mówią. Quote Link to post Share on other sites
REMOV Posted August 2, 2003 Report Share Posted August 2, 2003 Na przykład projekt SPIW który powstał tylko na skutek nacisków Kennedyego. I wszelkie jego następstwa (np. zakończenie produkcji M14).Zawsze dowiaduję się ciekawych rzeczy z takich forum, a można zapytać o źródła powiązania SPIWa z JFK? Dla przypomnienia program SPIW pojawił się na poważnie na przełomie 1959/1960 roku, zanim Kennedy został wybrany na prezydenta :wink: Poza tym program SPIW wywodził się bezpośrednio z programu SALVO z połowy lat pięćdziesiątych. Można zapytać o źródło Twoich "rewelacji"?G11 także upadło na skutek polityki (z tego prozaicznego powodu że nikt tej broni nie potrzebował, gdyż skończyła się zimna wojna) nie wspominając już o tym, że broń była dobra lecz nie spełniała wymogu dot. celności pierwszego strzału, choć jej głównym atutem była 3-strzałowa seria - tak więc biurokracja pomogła w klęsce tej broni.Po kolei - nie nie potrzebował, co była za droga do wprowadzenia - koszt zupełnie nowej amunicji. Po drugie "wymóg celności" dotyczył tylko amerykańskiego programu ACR i niczego ponadto. Po trzecie ów "wymóg celności" miał właśnie być spełniony przez ową serię. Biurokracja niczemu nie pomogła - pomogło Zjednoczenie Niemiec i obcięcie budżetu obronnego. To tak gwoli pokazania Ci, gdzie leży prawda. Tak samo zasługą konserwatywnych wojskowych i standartyzacji amunicji dla NATO jest pogrzebanie brytyjskiego projektu w układzie Bull-pup, czyli EM-2.A to była jakaś nowa jakość w produkcji broni? Możesz mi wyjaśnić co było w nim takiego przełomowego? Tak z ciekawości człowiekowi, którego ta broń bardzo interesuje? :wink: Ad 1) Bo to nie jest ich działka? Bo od tego są specjaliści, którzy pracują w koncernach zbrojeniowych?A skąd owi specjaliści zdobywają potrzebną wiedzę do projektowania owej broni. Z powietrza? Kto proponuje stworzenie nowej broni? Tak sobie ktoś wpada na pomysł, że można coś zmienić? Sądzisz, że owi "specjaliści" pracują w oderwaniu od rzeczywistości?Nie napisałem, ze tamte projekty były przełomowe, tylko że proekt OICW i mu pokrewne jest przełomowy.Niezbyt. Poza programowanymi granatami to tam nic nowego nie ma. Cóż, zależy z jakich kryteriów korzystać - są źródła (była chyba nawet o tym dyskucja na forum) które traktują nazwę "karabin snajperski" jako poprawną, pochodzącą z angielskiego.To takie źródło należy czym prędzej wyrzucić. Bowiem opieranie się na nim naraża korzystającą z niego osobę na śmieszność.A, że według terminologii stosowanej przez WP poprawną forma jest "karabin wyborowy" - cóż, nigdy nie lubiłem naszej armii :PTo nie ma nic wspólnego z nielubieniem czy lubieniem WP, a z korzystaniem z poprawnego języka. Aby być zrozumiałym. Jeśli chcesz chociaż trochę aspirować do rozmowy o TECHNICE wojskowej to musisz korzystać z języka technicznego. Jest to wymóg formalny rozpoczęcia rozmowy w ogóle. Ty zaś - nie masz o tym pojęcia, a gdy ktoś zwraca Ci uwagę, że piszesz od rzeczy, jak totalny laik to pytasz o jego kompetencje. Dla mnie jest to cokolwiek dziwne. To była jasna ( jak dla mnie) sugestia, że nie mam zacięcia technicznego i nie jestem zainteresowany szczegółami technicznymi, które zresztą niewiele mi mówią.Tak się dziwnie składa, że starasz się wykazywać wiedzę w TECHNICE wojskowej, a to z założenia narzuca Ci techniczne słownictwo i sposób pisania, niezależnie od tego, jakim stereotypowym określeniem chcesz się określać i co one ma dla przeciętnego śmiertelnika znaczyć (dla mnie oznacza mniej więcej tyle, że ktoś jest ignorantem w jakiejś dziedzinie (by nie określić tego dosadniej), ma to gdzieś, przyznaje się do tego, jest z tego powodu dumny i jeszcze liczy na moją pobłażliwość). A jak nie jesteś zainteresowany szczegółami technicznymi to powiedz mi o co Ty mnie właściwie pytasz, bo teraz to jestem nieźle skołowany :? Quote Link to post Share on other sites
Gerard Heime Posted August 2, 2003 Author Report Share Posted August 2, 2003 Będzie krótko bo kończę na dziś a jutro wyjeżdżam :) Źródło rewelacji co do Kennedyego - niestety nie pamiętam tytułu książki. Nie potrafię też mniej więcej przytoczyć słów autora. Lecz mimo wszystko stwierdzał on, że to jemu zawdzieczamy ten projekt. G11 - ale gdyby nie koniec Zimnej Wojny, podejżewam, że na G11 znalazły by się pieniądze. Pozatym, kto, jak nie politycy pompują pieniądze w różne projekty? :) EM-2 - pierwszy bull-pup na świecie, do tego na amunicję pośrednią. Co, jeszcze mało? wyprzedzał swoich następców o kilkadziesiąt lat! Praca speców od broni - tak, ale nie zawsze oczekiwania spotykaja się z możliwościami technicznymi. I na odwrót - czasem są możliwosci, ale najpierw trzeba chcieć... (i znowu - konserwatyzm wojskowych...). Przełomowość OICW - kwestia sporna, jak dla mnie SKO i programowane granaty to będzie spory przełom... ale, jak juz pisałem, musimy poczekać żeby zobaczyć. Język techniczny - jak dla mnie, nie jest to rzecz absolutnie niezbędna by prowadzić tą konwersację. Wiesz, dla mnie liczy się to, by przekazać, to co myślę. Liczę na to, że moje nieprofesjonalne wypowiedzi zostaną zrozumiane przez człowieka posiadającego wiedzę techniczną i ze sporą dozą tolerancji podejdzie on do nich. Nie rozumiem, skąd taka niechęć do tych laickich określeń, skoro wszyscy je doskonale rozumieją? Może jestem dzieckiem kultury zgniłego kapitalizmu i stąd "karabin snajperski" ("sniper rifle"). Technika wojskowa - wybacz, ale to ty wykazałeś swoja wiedzę o technice wojskowej, ja zaś tylko uciekałem się do laickich analogi do technologii, którą zna każdy z nas. Więc nie staralem się wykazać wiedzy stricte technicznej. Pozatym przykro mi, że masz mnie za ignoranta w tej dziedzinie, ja za takiego się nie uważam. Po prostu nie interesuje mnie ona, nie jestem pasjonatem, i jak już napisałem - nie mam wogóle zacięcia technicznego, więc raczej trudno by mi było zgłębiać te dziedziny wiedzy. Jednak liczę na to, że osoba, mająca takie zaciecie oraz odpowiedni zasób wiedzy może udzielić przystępnej odpowiedzi laikowi. Z tym, że wyciagnąć taką informację od ciebie jest dość trudno, gdyż trzeba się przekopać przez tony zbędnych, często nieco agresywnych komentaży :) Quote Link to post Share on other sites
REMOV Posted August 2, 2003 Report Share Posted August 2, 2003 Źródło rewelacji co do Kennedyego - niestety nie pamiętam tytułu książki. Nie potrafię też mniej więcej przytoczyć słów autora. Lecz mimo wszystko stwierdzał on, że to jemu zawdzieczamy ten projekt.Ach, co za tajemnicze źródło. Pewnie jeszcze komuś McNamara z Kennedym się pomylił i nowa historia SPIWa gotowa. G11 - ale gdyby nie koniec Zimnej Wojny, podejżewam, że na G11 znalazły by się pieniądze.Może tak, może nie, nie jestem w stanie na to pytanie odpowiedzieć. Produkcja tej broni miałaby sens tylko wówczas, gdyby całe NATO przeszło na amunicję bezłuskową. EM-2 - pierwszy bull-pup na świecie, do tego na amunicję pośrednią. Co, jeszcze mało? wyprzedzał swoich następców o kilkadziesiąt lat!Jako miłośnik broni w układzie bezkolbowym pragnę Cię powiadomić, że EM-2 nie był ani pierwszy na świecie (bo pierwsza broń w takim układzie to rok 1903, przeróbka Enfielda), ani nawet nie pierwszy na nabój pośredni, bo taki bullpup powstał w roku 1943/4 w zespole Stanleya Thorpe'a (na nabój PP43). Także znowu pudło, Uziel. Przełomowość OICW - kwestia sporna, jak dla mnie SKO i programowane granaty to będzie spory przełom... ale, jak juz pisałem, musimy poczekać żeby zobaczyć.SKO masz i bez OICW. Programowany granat aż taką nowością nie jest, choć w broni ręcznej to jest swoiste novum. Język techniczny - jak dla mnie, nie jest to rzecz absolutnie niezbędna by prowadzić tą konwersację. Wiesz, dla mnie liczy się to, by przekazać, to co myślę.Właśnie po to język techniczy został wymyślony - dla precyzji i jasności wypowiedzi :wink: Nie rozumiem, skąd taka niechęć do tych laickich określeń, skoro wszyscy je doskonale rozumieją?Odwracając pytanie - po co trzymać się określeń błędnych używanych przez wielu, skoro można mówić poprawnie? To jakaś taka moda jest czy jak? Poza tym - mnie jakoś nie przekonuje argument, że skoro "wszyscy" tak mówią to i ja mam tak robić.Może jestem dzieckiem kultury zgniłego kapitalizmu i stąd "karabin snajperski" ("sniper rifle"). Przepraszam bardzo, ale jest to kalka językowa i złe tłumaczenie. Powiedzmy słowo "Assumption" też przełożysz jako "asumpcja"? (ciach o wyciąganiu wiedzy) Żeby uzyskać dobrą odpowiedź, trzeba dobrze sformułować pytanie. A Ty opierasz się na informacjach fałszywych (zasięg OICW, opinia o EM-2 etc.) i zadajesz pytania w taki sposób, że zanim wyduszę z Ciebie o co tak naprawdę Ci chodzi to dużo czasu mija. Powtarzam ponownie - jeśli chcesz coś na ten temat wiedzieć opanuj najpierw podstawowe słownictwo techniczne. Będziesz wiedział wówczas o co w ogóle zapytać. Poza tym - ale to już na marginesie - słownictwo techniczne nie ogranicza się tylko do techniki sensu stricte, ale obejmuje każdą dziedzinę wiedzy, także tym bardziej tłumaczenie, ze ktoś jest humanistą wydaje mi się w kontekście cokolwiek głupie. Quote Link to post Share on other sites
Gerard Heime Posted August 17, 2003 Author Report Share Posted August 17, 2003 Biała flaga Remov, biała flaga. Poddaję się... do następnego razu :) PS. Jak widać przechodzę na lakoniczny sposób odpowiedzi :) Quote Link to post Share on other sites
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.