sir_chester Posted January 22, 2006 Report Share Posted January 22, 2006 chcę napisać ten temat ponieważ dzisiaj wybraliśmy się na strzelankę(na termometrach od -12do-17stopni oczywiscie nie przestraszylismy sie i idziemy, dokładnie strzelaliśmy się jeden raz,a tu napisze jakstrzelaly nasze bronie: Sprężynki: Xm177e2 TM - na poczatku normalnie troche pozniej jakies 15-20 m mniej a po 2 godzinach zamarzł hop up i nie przepuszczal kulek ale po powrocie do domu po 10 minutach w pomieszczeniu wyciagnalem magazynek,kulki sie wysypaly ktore nie przeszly i wszystko wrocilo do normy. i teraz moje pytanie czy mam jakos nasmarowac bron po takim wyczynie?(bron byla dokladnie nasmarowana przed strzelanka) M15A4 CA tak samo jak XM z marui Xm177e2 CG - strzelal od razu gorzej na jakies 10-15 m max a pozniej nie wiadomo(bo nie byl uzywany) MP5A3 TM - do konca jednej jedynej bitwy dzialal dobrze, chociaz potem zmniejszyl sie zasieg i celnosc a potem nie uzywany MP5 SWD z UHC - strzelał nieznacznie gorzej na poczatku pozniej nie uzywany Shotgun z allegro - dzialal bez zarzutów...(pewnie brak hup upa) Glock 17 - plul na 4 m elektryk: Steyer AUG zasieg z okolo 40m spadl na 10-15m gumowy nóż - najlepsza broń tego dnia;) Link to post Share on other sites
warzyw Posted January 22, 2006 Report Share Posted January 22, 2006 Uzadzilismy sobie strzelanke w Forcie Łapianka. Temperatura okolo -18 C Mniej wiecej 2h cwiczen. Oczywiscie same sprezyny. Na poczatku wszystko pieknie ladnie, po 30 min zasiag broni drastycznie sie zmienil na mniej wiecej 10m po godzinie bron wypluwala kulki. Na koniec kulki nie wylatywaly. Przyczyna? Zamarzniety hop-up i teraz kwestia czy w jakis sposob molg sie uszkodzic? I czym ewentualnie smarowac bron? Link to post Share on other sites
sir_chester Posted January 22, 2006 Author Report Share Posted January 22, 2006 co prawda wyczytalem, w poradnikach ze wystarczy zeby polezalo troche w cieplym pomieszczeniu zeby nabrala odpowiedniej temperatury i potem ponoc dziala bez zarzutow, ale pytac nigdy nei zaszkodzi pragne dodac ze kolega dzisiaj sie wywalil na mnie i moj xm wyladowal na glebie(caly zmrozony na jakies kamienie i co? nic ani ryski ni nic i zycie jest piekne, myslalem ze pojdzie w drobny mak) Link to post Share on other sites
Inferno Posted January 23, 2006 Report Share Posted January 23, 2006 co prawda wyczytalem, w poradnikach ze wystarczy zeby polezalo troche w cieplym pomieszczeniu zeby nabrala odpowiedniej temperatury i potem ponoc dziala bez zarzutow, ale pytac nigdy nei zaszkodzi Nie zaszkodzi na pewno. Prawdą jest, że smary w niskich temperaturach mają skłonność do szybszego zużywania się. Jednak nie zużywają się aż tak szybko. Jak giwera się ogrzeje nie trzeba robić nic więcej. Smar wraca do poprzedniego stanu. Link to post Share on other sites
Rollkin666 Posted January 23, 2006 Report Share Posted January 23, 2006 Proponuję stworzenie jednego topicu o zachowaniu replik na morzie. Bo się tego w cholerę namnożyło. - napisał Rollkin o 5:39 rano, po nieprzespanej nocy :P Link to post Share on other sites
Medi Posted January 23, 2006 Report Share Posted January 23, 2006 Chciałem scalić tematy ale nie wyszło, więc niech wszyscy w tym piszą, a ten drugi zamknę i jeszcze dalej będe próbował je scalić :wink: Link to post Share on other sites
GERMAHNT Posted February 18, 2006 Report Share Posted February 18, 2006 Nom co do mrozu to prawda! Tydzień temu na strzelance moja Mp5 a3 TM strzelała dosyc dziwnie,myslalem ze to przezto jak zalalem zaduzo oleju silikonowego noi dziwnie sypala,przyczyscilem wyciorkiem i sypala lepiej. Na nastepnej strzelanie jak dostalem nowe kulki sypala wysmienicie -oczywiscie po kilku pierwszych kulkach jaks ie rozgrzal hu:] A mojemu kumplowi z Mp5 tm kupionej 2 tygodnie temu zapychały sie przed HU,taksamo w mocno uzywanej MP5 UHC Ale w tej pierwszej troche oleju na yciorek,delikatny zbieg,2 magi w powietrze i sie rozgrzała. To co najważniejsze to szysta lufa!kulki czyste,raz mi mag upadł w śnieg podniosłem szybko w walce musiałem otrząsnąć z grubsza i włożyć,ale potem lipnie sypała. Link to post Share on other sites
_Misza_ Posted February 18, 2006 Report Share Posted February 18, 2006 Ostatecznie mróz nie trzeba smarowac karabinu po takich wyczynach. Moim zdaniem najważniejsze to nie próbować na chama. Strzelic i jak nie lecą to zostawic/ iść do domu. Z silikonem spokojnie , jak posmarowany wcześniej to napewno jest jeszcze w środku ;) Link to post Share on other sites
Kantek Posted February 19, 2006 Report Share Posted February 19, 2006 jak założyłem zaraz na początku zimy to mi go zamknęli i kazali sobie szukać :evil: w kazdym razie - poza zamarzaniem hopków (silikonowe też zamarzają?) interesuje mnie inna sprawa - kurczenie sie luf precyzyjnych. Niestety nie mam przy sobie tablic fizycznych i nie chce mi się szukać ich na necie, ale warto by wiedzieć o ile zmienia się średnica lufy przy zmianie temperatury o np 10 stopni. Z obliczeniem jak dostane dane nie powinienem mieć większych problemów. Link to post Share on other sites
Recommended Posts