cerber Posted February 21, 2006 Report Share Posted February 21, 2006 Dzisiaj jadąc autobusem wpadlem na ciekawy pomysł. Wiemy juz ze GG to propan + silikon. CZy jest więc jakis sposob aby do niebieskiego benzomatica dodac silikon? I CHYBA jest. Oto mój pomysł. - Kupujemy smar silikonowy w sprayu - Zdejmujemy te nakladke i zakłądamy przejsciowke na wejscie do zapalnczek - przy uzyciu silikonu nabijamy zapalniczke (poprostu go tam wlewamy) - potem probojemy zaladowac zapalniczke butlą z propanem. (nie odwracamy butli) Cięższy silikon powinien spłynąć do butli. I wtedy byśmy otrzymali propan z siikonem w środku. Wystarczy potrząsnąć. ;) co o takim rozwiązaniu myślicie ?? Dobre to to Link to post Share on other sites
Stolar Posted February 21, 2006 Report Share Posted February 21, 2006 Silikon nie spłynie bo istnieje coś takiego jak ciśnienie gazu :roll: Prościej przed naładowaniem magazynka psiknąć troszkę olejku do adaptera… Z reszta taki zabieg i tak nie zwalnia nas z oddzielnego smarowania repliki wiec po co w ogóle kombinować… Pozdrawiam! Link to post Share on other sites
Westie Posted February 21, 2006 Report Share Posted February 21, 2006 Znam prostszy... Kupujesz olej silikonowy "w kroplach", wpuszczasz jedną-dwie do przejściówki i ładujesz replikę... Powtarzasz co 15-20 ładowań. Link to post Share on other sites
cerber Posted February 21, 2006 Author Report Share Posted February 21, 2006 ale przeciez propan w formie lotnej jest lzejszy niz silikon ciecz. Więc jeżeli by podłączyć zapalniczke z silikonem wlanym do polowy to czy propan nie zamieni siem meijscami z silikonem ? A co do smarowania to wiem ze i samym GG sie nie da. Ale podobno na gg lepiej zyją uszczelki ;) P.S. Mogę sie mylić bo to takie sobie radosne toeretyzowanie Link to post Share on other sites
wodzuIII Posted February 21, 2006 Report Share Posted February 21, 2006 Czesc, pomysl mieszania gazu i siliconu domyslam sie ze wynika z dwoch aspektow: lenistwa i pomyslowosci ktore ida ze soba w parze :) ze smarowaniem repliki to jest tak.. ze nie mozna pojsc na latwizne myslac ze po strzale wszystko sie samo nasmaruje. Lepiej dla broni jest jak sie samemu czesto robi przeglad i wszystkie zabrudzenia usuwa i smaruje ją. Natomiast to do czego ostatnio po dluuugich przemysleniach doszedlem (a propos mojego tematu na forum odnosnie gazu MAPP), do stwierdzenia że jakby mialo cos byc lepszego to nie my a ktos na górze by juz to wymyslil :) jednakze czesci na tokarce to polacy juz duzo wyrobili wlasnorecznie i za to brawa. Link to post Share on other sites
bonzaj Posted February 21, 2006 Report Share Posted February 21, 2006 wczesniej rzucilem pomysl o tej mieszance w temacie MAPP'ie. Wodzu ma racje. to juz dawno zostaloby odkryte i wprowadzone przez "tych na górze" a nie przez pionków jak my:) Nie ma co kombinowac i go juz ulepszac:) jesli mozna z tego strzelac to lepiej dla nas. A czy mozna?? Nie zaszkodzi naszym gun'om?? Link to post Share on other sites
vaderski Posted February 21, 2006 Report Share Posted February 21, 2006 Po pierwsze: jestem dumny, iż jestem Polakiem- gdyż jest to kraj w wynalazców obfitujący. :D Mnie się również wydaje, że szkoda zachodu bona dobra sprawę, jaka jest część „klamki”, której nie jestem w stanie nasmarować sam a do której dociera GG? Chyba tylko wewnętrzna część zaworu w magu. Po drugie: ja osobiście (nie wiem czy do końca słusznie) używam takiego specyfiku http://www.most.com.pl/index.php?content=e...chemicals&id=69 Zakupionego w castoramie za bodajże 17 pln 400ml i jak na obecna chwilę jestem z niego zadowolony Link to post Share on other sites
Recommended Posts