Jump to content
Search In
  • More options...
Find results that contain...
Find results in...

Recommended Posts

Zacytuję samego siebie z tego tematu: http://wmasg.pl/forum/index.php?showtopic=29215&hl=

 

wymienić sprężynę. Nie jest to proste, bo TM robi tłoki połączone ze spręzyną, problem ten był już omawiany na forum i najlepszym sposobem jest oddzielenie ich przy pomocy wysokiej temperatury. Trzeba kupić w castoramie śrubę M12 x 160 (nadaje się idealnie, koszt 2zł), grzać palnikiem w kuchni kilkanaście minut i można wtedy wytopić. niestety po tym zabiegu obszar wewnątrz tłoka o który opiera się spręzyna jest bardzo nierówny, ja to rozwiązałem przez umieszczenie tam monety jednogroszowej która rozkłada równomiernie nacisk. Jesli chodzi o moc spręzyny, to ja włożyłem CA 140m/s czyli odpowiednik PDI 260. Na forum był też człowiek który dał własnie PDI 260 do MP5 TM (te same bebechy, twierdzi że jego zdaniem wytrzymają nawet 300PDI), i jeszcze ktoś inny kto użył porownywalnej sprezyny.

 

Grzejesz śrubę oczywiscie trzymając kombinerkami, parzy nawet przez dośc grubą warstwę materiału. Najpierw zrobi się czarna (żelazo się utleni), a potem może nawet czerwonawa ;) Wsadzasz taką śrubę do wewnątrz tłoka do końca, lekko dociskasz i jednocześnie ciągniesz spręzynę. Tak wygląda ta sprężyna, poprzeczny koniec jest zatopiony w plastiku tłoka.

 

sprezynaug8.jpg

 

Jesli nie będziesz się za bardzo wachał i gmerał tą rozgrzaną śrubą w środku to wszystko powinno pójść gładko. I uwazaj - śruba długo stygnie ;)

 

Pomysł z jednogroszówką okazał się lekko chybiony - niedawno ją wyjąłem i zauważalnie wzrosły osiągi (przebija środek denka puszki), poza tym mniej brzęczy ;) Te nierówności raczej nie są groźne, jakkolwiek mnie się one chyba wyrównały przez okres kontaktu z monetą..

 

Gdybym dzisiaj kupował spręzynę, nie zawachałbym się włożyć mu M150

 

Jeszcze jedna rzecz - przed kupnem trzeba przeanalizować wymiary spręzyny - śr. zewn. tak zeby weszła do tłoka (ja miałem szczęscie ;)), natomiast co się tyczy wewnętrznej, ja musiałem nieco "nastrugać" prowadnicę, aby mogła się po niej swobodnie poruszać.

 

4. Przy zastosowaniu takich sprezyn konieczne jest wzmocnienie mechanizmu spustowego, bo niektorym się łamał pewien element. W tym celu trzeba rozwiercić body na wylot i również ten element i dać przez to śrubę i z drugiej strony nakrętkę lub coś podobnego (najlepiej M4x30)

 

Może źle się wyraziłem, nie jest to konieczne ale prawdopodobnie kiedyś ten bolec puści (Ludzie donosili, że puszczał po np. 8 miesiącach). Chodzi o element mechanizmu spustowego, który przytrzymuje tłok w tylnej pozycji (ten z własną spręzynką powrotną). Nie musisz robie tego teraz, równie dobrze możesz to zrobić dopiero wtedy kiedy bolec się ułamie, a być może nie ułamie się nigdy, zaleznie od tego co mu wsadzisz. Co się tyczy nakrętki - u mnie trzyma się bez niej (mechanizm sam się dociska gdy broń jest przeładowana), nakrętkę dosyć trudno nakręcić bo dziura wychodzi właściwie dokładnie na miejscu zagięcia body (kiedy zaczyna się rozszerzać). Jakby ktoś chciał mógłby spróbowac zrobić jakąs zawleczkę przez tą śrubę (wiertło 1mm albo cieńsze i spłaszczyć gwint pilniczkiem).

 

Ktoś wyżej napisał, że nic się nie da podłożyć w komorze. Rzeczywiście, srogo się z tym namęczyłem ale udało mi się podłożyć kawałeczek taśmy izolacyjnej o grubości jednej warstwy (wymiary ok 1,5x1,5mm). Ale i tak jest trudno, trzeba zwracac uwagę czy gumka właściwie leży w komorze (nie odstaje od lufy na bokach) i czy podkładka jest na środku. Subiektywnie wydaje mi się że jest niewielka poprawa w zasięgu.

Edited by jaozyrys
Link to post
Share on other sites
  • 4 weeks later...
  • Replies 52
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Guest Carmack

I mi wypada podziękować za Wasze recenzje. Kumpel kupuje, chciałem wiedzieć czy mam się bać czy nie. Wygląda na to, że mam.

 

Po strzelankach dorzucę coś od siebie.

Link to post
Share on other sites
Guest Carmack

Zasięg:

 

Jest to dość dziwna broń, a przynajmniej egzemplarz z jakim się spotkałem, a właściwie kumpel się spotkał. Wiele czytałem na necie, że to to ma przy częściach stockowych skuteczny zasięg 40m. A tak nie jest. Powtarzam - może wina egzemplarza (kupiony na allegro, już z przebiegiem). Powiem w ten sposób, a co jest sprawdzone wielokrotnie, by nie wprowadzać w błąd. Karabin strzela raz bliżej, raz dalej. Skuteczny (trafiać kilkakrotnie celnie w cel wielkości popiersia) zamyka się w granicach ~25m. Używając kulek 0,20. Przy kulkach 0,33 jest znacznie gorzej. Tak więc optymalną amunicją wydaje się bądź 0,20, bądź 0,25. Ale jak już wspomniałem - raz niesie dalej kulkę, raz bliżej. Ktoś poprzednio pytał o Hop Upa. Jest stały. Średnio skutecznie podkręcający kulkę. Podczas duela, kumpel z odległości około 20 metrów, mimo, że celował, strzelał tak, że kulki mijały moją głowę o około 30cm. Tak więc nie jest tak różowo jak to na sucho się sprawdzało, czy czytało w opisach innych. Ale może to wina tegoż egzemplarzu.

 

Komfort użytkowania:

 

Broń jaka długa jest - każdy widzi. I nie było by w tym nic dziwnego, gdyby nie to, że kolba jest dość długa. Chodzi mi o dużą odległość między stopką a chwytem. Dziwnie się taki gun przykłada do ramienia. Broń projektowana chyba typowo dla Giertycha. A już napewno, żeby strzelać z ukrycia, a nie biegać i układać się do strzału z tym drągiem. Jedynym rozwiązaniem jest zdjęcie kolby.

 

Dojście do języka przeładowania zamka jest łatwe, identyczne jak w MP5. Jednak (podczas strzału) gruchot sprężyny, sprawiającej wrażenie, że jest ona tam wrzucona tak tylko, odbiera znacznie pewność siebie podczas starć. Plusem jest finezyjnie zaprojektowany chwyt pistoletowy, co sprawia, że broń trzyma się w ręce bardzo dobrze.

 

Karabin wyposażony jest w uchwyt. Jednak kosztem odwzorowania oryginału, replika nie jest wyważona, gdy niesie się ją za ową rączkę. Ot, taki bajer po prostu. G3A3 dociążony jest ołowianym klockiem, co widać na zdjęciu.

 

Jeśli chodzi o żywotność broni, jak już wyżej wspomnianio. Karabin traci na zasięgu. Części jednak nie wydają się zbytnio dotknięte przebiegiem. Kumpel planuje dokupić sprężynę 130. Zobaczymy czy wyjdzie to broni na dobre, czy przyspieszy jej zużycie się.

 

Tak więc...

 

Nie jestem specjalnie pod wrażeniem tej broni. Powody wymienione powyżej. Kolega zachęcony opisami, recenzjami itd zdecydował się właśnie na ten egzemplarz. Ja jednak przy potrzebie kupna springa, zakręcił bym się za czymś innym. bardziej poręcznym, dalej niosącym i "normalniejszym" jeśli chodzi o sam design. Choć co do ostatniego, to gusta są różne.

 

bebechyqz0.jpg

Link to post
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

Loading...
×
×
  • Create New...