Jump to content
Search In
  • More options...
Find results that contain...
Find results in...

A co z tropieniem?


Recommended Posts

Uwazam ze poprawne ustrzelenie jelenia (uśmiercenie jednym strzelem) jest bardziej humanitarne

 

 

Tak zwłaszcza ustrzelenie dla sportu.... Weź człwieku daj se siana Niue jestem wegetarianinem i nie dzielę zwierząt na gorsze i lepsze ale potrafię rozróżnić "produkcję" na potrzeby żywienia tysięcy ludzi od zabijania dla zabawy.

 

Nie wciskaj mi że polowania na jelonka są umotywowane tym samym co tuczenie i chodowanie zwierząt w konkretnym celu. Jeśli tak to dlaczego nie ma farm z jeleniami' date=' dzikami, niedźwiedziami, żubrami itd i dlaczego tam nie tłucze sie masowo tych zwierząt żeby dac ludziom pożywienie ?? Ile osób tu na forum jadło "prawdziwą" dziczyznę ?? Jakaś tam część CYWILIZACJI doszła do wniosku że dzikie zwierzęta powinny sobie żyć w swoim środowisku i wypadałoby o nie dbać a inni sobie lubią postrzelać żeby się dowartościować. Nie neguję odstrzałów chorych/rannych/upośledzonych sztuk ale wybacz ile to jest procent w skali roku w skali wszystkich polowań w Polsce ?? 1% ?? możę 5% ?? Reszta to odstrzały żeby sie pokazać przed kumplami, znajomymi, odstrzały "dewizowe" które też nie należą do "chorych" i "słabych"

 

Może opowiedzieć Ci historię wilka tasmańskiego ?? i kilku innych gatunków które wspaniali myśliwi załatwili na cacy ??

 

[ [i']Dodano: Nie 02 Lip, 2006[/i] ]

Zapewniam każdego myśliwego że troszeczkę inaczej się poluje na coś co poluje także na ciebie wiec sorki ale rady dla gajowego Maruchy jak upolować jelonka który sobie skubie trawkę mają się nijak do bycia snajperem – to mi sie po prostu smiac che.

 

Więc się śmiej i dalej czuj się spełnionym w chwili kiedy strzelasz do w 100% bezbronnego stworzenia. Jeżeli uważasz że "polowanie" na kogoś w ASG jest takie proste jak odstrzał nic nie wiedzącego o Twoich zamiarach zwierza to może kiedyś na jakiejsc strzelance ktoś Cie wyprowadzi z błędu. Ale sądząc po Twoim podejściu:

ja nie wiem - nie znam tego srodowiska – dla mnie asg to zabawa' date=' nie bede odtwarzał współczesnej armi bo mnie ona zupełnie nie interesuje [/quote']

 

Nigdy nie zrozumiesz różnicy bo są tacy którzy mimo że to zabawa traktują ją "poważniej" i dlatego nie radź jak się zachowywać tropiąc skoro nie traktujesz tego "poważnie"

Link to post
Share on other sites

Niestety, thor ma rację. A gatunków, które załatwili myśliwi jest ZNACZNIE więcej niż kilka. Dam tu przykład wilka, nie tasmańskiego, ale zwykłego wilka (europejskiego :D ). Ich zmiana trybu życia na nocny, duża agresja zostały wykształcone przez wieki, a powodem było niszczenie ich naturalnych siedlisk i wybijanie stad.

A gatunek wymarły?- ptak Dodo.

Link to post
Share on other sites

tHOR Człowieku! Z tego, co piszesz widac tylko jedno: POJęCIA BLADEGO NIE MASZ ANI O MYśLIWSTWIE, ANI O FERMACH TUCZACYCH ZWIERZęTA TYLKO PO TO, żEBY JE POTEM ZASZLACHTOWAć!

 

NAJPIERW DOWIEDZ SIE CZEGOś, A POTEM WYPOWIADAJ SIę W DANYM TEMACIE,

bo inaczej wychodzisz na szczekajacego ignoranta, nic więcej,

a to troche żałosne

 

a poza wszystkim innym: ZASTANóW SIę CHOCIAZ PRZEZ SEKUNDE NAD FILOZOFIA TEJ ZABAWY - ASG -

 

"BRZYDKO" WEDłUG CIEBIE JEST ZABIJAć ZWIERZąTKA? NAWET NA "MIęSKO"?

A "łADNIE" JEST BAWIć SIę STRZELAJąC DO INNYCH? "łADNIE" JEST UCZYC SIE WYłADOWYWAć AGRESJę STRZELAJąC DO JEDNEGO Z TWOICH "BRACI WIęKSZYCH"?

FILOZOFIA, JAKA TU PRZEDSTAWIASZ JEST FILOZOFIą AGRESJI Z KRAJóW ARABSKICH, GDZIE DZIECI BIEGAJA Z KAłACHAMI, GRATULUJę!

 

JESTEś żAłOSNY!

 

WSZYSTKIM INNYM UCZESTNIKOM TEJ ZABAWY żYCZE WIęCEJ ZDROWEGO ROZSąDKU! ZABAWA W TAKTYKę, TROPIENIA, BIEGANIE PO LESIE TO JEDNO, A WYWYżSZANIE TEGO I BRONIENIE TAKIMI ARGUMENTAMI JEST ......... żAłUJE, ALE NIE ZNAJDUJE INNEGO OKREśLENIA....... żAłOSNE I ....... TROSZKE PRZERAżAJąCE

 

 

KSIężNICZKA KARCZOWNIKA ZW:p

Link to post
Share on other sites
a poza wszystkim innym: ZASTANóW SIę CHOCIAZ PRZEZ SEKUNDE NAD FILOZOFIA TEJ ZABAWY - ASG -

 

"BRZYDKO" WEDłUG CIEBIE JEST ZABIJAć ZWIERZąTKA? NAWET NA "MIęSKO"?

A "łADNIE" JEST BAWIć SIę STRZELAJąC DO INNYCH? "łADNIE" JEST UCZYC SIE WYłADOWYWAć AGRESJę STRZELAJąC DO JEDNEGO Z TWOICH "BRACI WIęKSZYCH"?

FILOZOFIA' date=' JAKA TU PRZEDSTAWIASZ JEST FILOZOFIą AGRESJI Z KRAJóW ARABSKICH, GDZIE DZIECI BIEGAJA Z KAłACHAMI, GRATULUJę! [/quote']

 

W miejscach w których się "bawię" w ASG byłem jednym z tych którzy postarali się wyłączyć nieletnich z zabawy więc ?? A co robią arabowie to ich problem (proponuję zanim używasz takich argumentów poczytaj trochę forum i poznaj samo ASG i chociaż opinie ludzi których tak szybko podsumowujesz bo na ignoranta to wychodzi kto inny w tym układzie )

 

 

POJęCIA BLADEGO NIE MASZ ANI O MYśLIWSTWIE' date=' ANI O FERMACH TUCZACYCH ZWIERZęTA TYLKO PO TO, żEBY JE POTEM ZASZLACHTOWAć! [/quote']

 

Jak już wcześniej pisałem (nie chciało się przeczytac od początku ??) Brałem udział w wielu polowaniach jako "obserwator" woziłem "dupy" znajomym po lesie z racji tego że mam odpowiedni samochód. strzelałem przy tej okazji z ich broni (jestem maniakiem nie tylko ASG ale i prawdziwej broni na tyle na ile polskie prawo na to pozwala). Woziłem zabite zwierzaki pomagałem oprawiać celowąłem do zwierząt ale NIGDY nie strzeliłem i nie strzelę. Na każdym polowaniu podobne dyskusje się wywiązywały i większość ludzi z którymi jeździłem zna moje podejście moje argumenty na większość z nich niestety nie jest w stanie odpowiedzieć z sensem .. dlaczego ?? bo bywam na tych polowaniach i widze te "chore" i "słabe" sztuki na które polują i którymi się przechwalają po polowaniach. Więc nie pis zmi że nie wiem, nie znam...

 

Może obal mój argument o polowaniach "dewizowych" nie sa robione dla kasy ?? nie strzela się tam do najokazalszych sztuk ?? Taaaa pewnie nie....

 

 

ANI O FERMACH TUCZACYCH ZWIERZęTA TYLKO PO TO' date=' żEBY JE POTEM ZASZLACHTOWAć! [/quote']

 

Co do tego niegdy nie pochwalałem ani nie "kryłem" takiego sposobu obchodzenia się ze zwierzętami i w takich miejscach gdzi esię łąmie przepisy powinno się egzekwować kary i to najsurowsze jakie można. Ale nadal twierdze że co innego hodowla a co innego zabijanie dla zabawy. Jak nie widzisz różnicy to nie mój problem.

 

ZABAWA W TAKTYKę' date=' TROPIENIA, BIEGANIE PO LESIE TO JEDNO, A WYWYżSZANIE TEGO I BRONIENIE TAKIMI ARGUMENTAMI JEST [/quote']

 

Wywyższam i bronię taktyki, zasad w "moim" ASG tym że nie zgadzam się z zabijaniem zwierząt dla zabawy ?? I Ty to nazywasz żałosnym ?? Hmmm to nie wiem jak ja mam taki sposób myślenia określić.... Może darujmy sobie... Obym tylko nie musiał spotykać wiecej takich hipokrytów bo myśliwi których znam mają na tyle ODWAGI i PRZYZWOITOSCI że potrafią się przyznać że myślistwo to ich HOBBY ze wszystkimi tego konsekwencjami. A co to znaczy?? A no tylko tyle że w ramach tego hobby dbają o zwierzęta w zimę dokarmiają je eliminują te które trzeba eliminować ALE JAK MAJĄ OKAZJĘ TO Z WIELKĄ RADOŚCIĄ STRZELAJĄ DO "OKAZÓW" ŻEBY MIEĆ SIĘ CZYM POCHWALIĆ.

 

I za to ich szanuję ale Ci którzy się bronią etyką, tradycjami i zasadami i wciskają kity że nie strzelają dla sportu i zabawy sa poprostu własnie ŻAŁOŚNI.

Link to post
Share on other sites

Sory za litery.

thor rozumiem Cię wozisz swoich kolegów myśliwych których nie lubisz na polowani których nie popierasz bo "niestety" masz terenówkę, a oni w zamian dali ci postrzelać z dubeltówki hmm nie to Dobre jest.

 

Napewno cię do tego zmuszali.

Pozdrawiam i już się więcej z tobą w dyskusje na ten temat nie wdaje.

Link to post
Share on other sites

Wiesz w świecie ludzi dorosłych (którego Ty chyba nie znasz) szanuje się ludzi za to jakimi są a nie za to w co się bawią. Dlatego skoro uczciwie stawiają sprawę polowań nie widze powodów dla których miałbym, mimo odmiennego zdania, się z takimi ludźmi nie zadawać. Skoro z kimś się znam, pracuje to nie wiem dlaczego nie miałbym mu zrobić jakiejś przysługi ?? nawet jezeli w jakiejś częsci kłóci się z moimi przekonaniami ??

Czy to znaczy że nie podasz wody na pustyni beduinowi bo nie jest katolikiem ?? Dziwnie mierzysz ludzi i ich czyny koleś.....

 

Sprawa druga:

 

Masz rację nie ma sensu dyskutować bo poza "rzucaniem się" nie zauważyłem w ostatnim Twoim poście nawet próby kontrargumentacji moich "racji". Więc tak też skoncze bo w następnym poście jedyne co przeczytam jako argument w dyskusji będzie pewnei coś w stylu:

 

.......A u Was to murzynów biją.......

 

Pozdrawiam

Link to post
Share on other sites

Ja jestem za thorem... ma poniekad racje... mysliwy ma ogromna radoche gdy ubile trzy sarny jednym strzalem... a co ona jest mu winna. ludzie... zyjemy w XXIw... a w sredniowieczu lub XVI-XVIII... jak jakis mysliwy ma karbin za kilka tysiecy, to na pewno go stac na zwykla szynke...

A co do tuczenia kaczek i tluczenia wieprzy... to chyba lepiej tak niz go przewircic Sztucerem...

:|

Link to post
Share on other sites
  • 2 months later...

Apropo myślistwa. Myśliwy dokarmia i dba o zwieżęta poto by je odstrzelić, więc wielkiej szkody nie wyrządza. To co opisaliście dotyczy . Wiem co piszę bo trenuję strzelectwo śrutowe i mam do czynienia z myśliwymi. Apropo cen ich broni to zaczynają się od klku tysiecy, na własne oczy widziałem boka za 80000(!) tysiecy.

Link to post
Share on other sites

Ja tam jestem przeciwny takim wszelkim polowaniom dla satysfakcji.

Jeśli człowiek chce poczuć adrenaline w lesie to niech lepiej zacznie w ASG grać, a nie zwierzęta męczy...

 

A co do tych ferm to wole o tym nie myśleć, bo potem mi niby bardziej smakują tłuste kurczaki (pozdro witarro za tego sylwestrowego :D)

ale to niehumanitarne tak je doić ;]

Link to post
Share on other sites
  • 1 month later...

Myślistwo jest dla mnie chorym hobby - jakimi argumentami panowie myśliwi by nas nie zasypali, to i tak nie zmienia to faktu, że zabijacie dla zabawy czy "sportu".

 

Karczownik Zw napisał:

Widzicie kłusownik zabija dla zysku bez skrupułów i litości.

Rewelacja - a Ty zabijasz z litości a potem opłakujesz zwierzynę i nosisz żałobę

:wink: :wink:

 

Uwazam ze poprawne ustrzelenie jelenia (uśmiercenie jednym strzelem) jest bardziej humanitarne niz fabryczne tuczenie np. gesi (rura do przełyku i jazda), uboj swin w prywatnych gospodarstwach rolnych (kilka razy mlotkiem przez glowe).
Poprawne - nie poprawne - jak zwał tak zwał - zabijasz i tyle.

Los zwierzęcia hodowlanego jest przesądzony w momencie jego narodzin - zwierzaka z lasu nie, marne porównanie.

 

\"BRZYDKO\" WEDłUG CIEBIE JEST ZABIJAć ZWIERZąTKA? NAWET NA \"MIęSKO\"?

A \"łADNIE\" JEST BAWIć SIę STRZELAJąC DO INNYCH? \"łADNIE\" JEST UCZYC SIE WYłADOWYWAć AGRESJę STRZELAJąC DO JEDNEGO Z TWOICH \"BRACI WIęKSZYCH\"?

Kolejne świetne porównanie - człowieku jak się ma zabawa w zabijanie do ZABIJANIA :wink: :wink:

 

No i na koniec perełka:

Apropo myślistwa. Myśliwy dokarmia i dba o zwieżęta poto by je odstrzelić, więc wielkiej szkody nie wyrządza

PO PROSTU RĘCE OPADAJĄ !!!

Link to post
Share on other sites

Skończcie już misie dywagacje o tym czy strzelanie zwierzątek jest złe czy dobre. Do niczego nie dojdziecie chyba, że umówicie sie na walkę na noże.

Nie ma czarne białe. Zresztą zdaje się, to w krajach śródziemnomorskich, nie u nas funkcjonują polowania stricte dla zabawy np. na drobne ptaki.

Link to post
Share on other sites

trex "Perełka" jak piszesz jest nie moja więc może byś to zaznaczył. a poza tym, mnie też zmęczyły te dywagacje. Zawsze Będę popierał łowiectwo w jego (podkreślam) pozytywnej formie. Człowiek zawsze zbijali zwierzęta i będą zabijać, a jak to robi zależy od niego. Można zabijając okazać trochę szacunku, a łowiectwo moim zdaniem daje temu wyraz. Koniec Dyskusji z mojej strony

Pozdrawiam

Link to post
Share on other sites

Można zabijając okazać trochę szacunku, a łowiectwo moim zdaniem daje temu wyraz. Koniec Dyskusji z mojej strony

Pozdrawiam

 

Znaczy co przed oddaniem strzału kłaniają się i mówią "dzień dobry" ??

 

Czy okazaniem szacunku nazwiesz strzał do niczego nie spodziewającego się w czasie skubania trawki zwierzaka ??

 

Ludzie jak piszesz zawsze zabijali... dodam że nie tylko zwierzęta ale i ludzi....

 

Różnica polega na tym że kiedyś zabijali żeby przeżyć, żeby mieć możłiwość przetrwania i wyżywienia "rodziny" a dziś myśliwstwo to nic innego jak tylko forma zabawy ZABAWY zabicia czasu w sposób dający możliwośc podbudowania swojego EGO na zasadach: "Ja pan i władca odbieram ci życie..."

Tak się składa że większość tych "macho" myśliwych których znam którzy pozują na twardzieli z bronią nie potrafiłaby przeżyć 72 godzin w lesie bez samochodu, spiworka, różnej maści podgrzewaczy i innych wynalazków. Ale zabić zwierzaka potrafią bez problemu ... dlaczego ?? Bo to PROSTA I FAJNA ZABAWA...

 

Przestańmy o tym wiecej pisać bo tylko szlag mnie trafia jak czytam tak mądre wypowiedzi w stylu "myśłiwy karmi żeby zabić i to jest OK" albo to co wyżej zacytowałem...

Link to post
Share on other sites
Guest
This topic is now closed to further replies.
×
×
  • Create New...