Wukasz Posted July 1, 2006 Report Share Posted July 1, 2006 W końcy poszedłem znów w gejowskie amerykańskie wynalazki. Ontario SpecPlus SP2, 5,5" ostrze, grube, z węglówki. Powinno przeżyć. Urżne jeden jelec chyba i będzie znośnie. No i oczywiście zmiana okropnej kabury... coś się uszyje. http://www.ontarioknife.com/specplus_pg1.html Drugi od góry. Nie jest to Ka-bar czy camillius ale i cena nie ta. 125 pln więc zgodnie z założeniami. Choć w sumie nie podoba mi sie ale coż... ma pracować a nie podobać się (na Beckera BK10 czy BK2 będę chorował sobie po cichutku dalej) Rozważałem siekierkę ale ja nie mam w zwyczju budować domów z bierwion więc uznałem, że musi być większy ale nie wielki nóż (jakbtm chciał wielki wziąłbym Kukri z allegro, ale dla mnie nawet 7" jest za wielkie). Link to post Share on other sites
Major666 Posted July 6, 2006 Report Share Posted July 6, 2006 Zapomnijcie o Utonach' date=' Glockach, wz'kach. To wszystko straszny syf. Nie da się nimi nic uciąć, tępią się na konserwach i łamią przy pierwszej okazji.[/quote'] :wink: darknes, sorry za wyrazenie ale pier....olisz glupoty a sie nie znasz. ja osobiscie nie mam wz. 98 ale moj kumpel go ma i wiele razy mialem okazje go uzywac. jest to noz wytzrymaly, dobrze wywazony, jedynym slabym punktem jest jelec ktory po wielokrotnym rzucaniu w drzewo zaczol nim z calej sily w drzewo z 2 metrow, nos odbil sie od drzewa na jakies 3 metry uderzyl glownia w asfalt i jedyna sladem byla mala rysa na glowni :D a co do pytania wukasza Posiadam dwa narzedzia: Leatherman Wave do prac technicznych i czeski duży scyzoryk do prac kuchennych. Teraz pojawiła się potrzeba narzedzia do lasu. Szukam noża' date=' który nie ma przechodzić śpiewająco testu pomidorowego, za to ma pomóc w przygotowaniu ogniska, schronienia itp. Nie ma służyć skórowaniu - jestem jaroszem Szukam zatem łomo-siekierki w postaci większego raczej noża, ale nie maczety, którego nie będę musiał ostrzyć po każdej wyprawie. Niestety finansowo jestem ograniczony. Bardzo ograniczony. Koledzy - polecicie coś?[/quote'] zgadzam sie z javelinem : klasyczny ka-bar :D lub jeszcze lepszy byl by kabar camp kinive, tu masz link: http://www.kabar.pl/index.php?menu=produkt...roduct=2-1244-4 niestety cena jest taka a nie inna ale te noze to legenda i nie bez powodu tyle ode mnie pozdro A gdzie interpunkcja? Link to post Share on other sites
Wukasz Posted July 6, 2006 Report Share Posted July 6, 2006 Jakbyś nie zauważył to już nieaktualne. Popatrz jeden post wyżej. Link to post Share on other sites
Frugo Posted July 6, 2006 Report Share Posted July 6, 2006 z tanich ja polecam: Fallkniven S1 Forest Knife i moze Banchmade Rant Bowie z dobrych: Camillus CUDA CQB1 lub Chris Reeve - Green Beret Link to post Share on other sites
RAI wilku Posted July 6, 2006 Report Share Posted July 6, 2006 darknes' date=' sorry za wyrazenie ale pier....olisz glupoty a sie nie znasz[/quote']Kulą w płot panie trafiłeś. Jak człowieka nie znasz to milcz. Poza tym skoro nie miałeś do czynienia z pożądnym nożem a szczyt techniki to dla Ciebie Gerlach/Sanitas to chyba o (dobrych) nożach nie pogadamy. Link to post Share on other sites
Wukasz Posted July 7, 2006 Report Share Posted July 7, 2006 Frugo - pisz w tym kontekście "tani" a nie tani ;) Link to post Share on other sites
Frugo Posted July 7, 2006 Report Share Posted July 7, 2006 ja tez sie dorzuce, jesli dla ciebie darkness szczytem wytrzymalosci noza jest KILKA tysiecy rzutow w drzewo i upadek na asfalt po jednym z nich to kup sobie ColdSteela TF za 159zl a na pewno nie bedziesz zawiedziony. niestety za DOBRY nóż trzeba dac min 200 US Dollars ------------- nie rozumiem?? ze drogie te moje tanie?? :-) Link to post Share on other sites
Wukasz Posted July 7, 2006 Report Share Posted July 7, 2006 Oj Frugo chyba uprawiasz nożomanię (tzn . wiem, ze tak ale tu w znaczeniu propagowania określonych poglądów)... Wiadomo, że za 200$ kupisz nóż renomowanej firmy, firmowany nazwiskiem znanego knifemakera, z bardzo dobrej stali, itp. Tyle, że praktycznie większości, nawet zawodowo pracujących nożem ( jak np. wielorybnicy ;) ) taki nóż to wyrzucenie pieniędzy w błoto :) Zresztą piknie widać to na fotach posiadaczy - ostrze nie cięło najczęściej niczego poza kartonem :) Pozatym taki np. RAT 3 czy 7. Poniżej 100$ o nożyk przedni. Edit Sprawdziłem sobie cenę Benchmade Rant Bowie - faktycznie tani bo 40$ :) Link to post Share on other sites
Frugo Posted July 7, 2006 Report Share Posted July 7, 2006 no niektorzy maja hopla na jakims punkcie i ... i juz. sam bym nie dal np za giwere do asg 3500zl a niektorzy nie wywobrazaja sobie innej takiej, inni maja motor(montory) itd itd. Ostatnio bardzo intensywnie uzywam RantBowie (ponad rok) i na codzien mam np Monochroma (juz dwa lata), na fotkach oba wygladaja jakbym rdze z czołgu zeskrobywał. Po prostu używam do wszystkiego do czego mi sa potrzebne. Fallkniven S1 udało mi sie złamac, nie pytajcie jak bo wstyd mowic :-) (zal chyba bardziej). Jak cos miec to dobre i uzywac takie moje zdanie. Z tymi wielorybnikami to troche przesadzasz, oczywiscie ze nie kupia noza za 200$ jak za 30$ tez maja taki ktorym da sie pracowac i pewnie wczesniej sie zuzyje od ostrzenia niz zlamie. fotki jak fotki, wiekszosc jest robiona na pokaz i nie odzwierciedlaja stanu faktycznego. Link to post Share on other sites
Major666 Posted July 7, 2006 Report Share Posted July 7, 2006 Poza tym skoro nie miałeś do czynienia z pożądnym nożem a szczyt techniki to dla Ciebie Gerlach/Sanitas to chyba o (dobrych) nożach nie pogadamy. nie mowie ze gerlach to szczyt techniki' date=' ale niech darknes nie mowi ze te noze lamia sie przy kazdej okazji ja tez sie dorzuce, jesli dla ciebie darkness szczytem wytrzymalosci noza jest KILKA tysiecy rzutow w drzewo i upadek na asfalt po jednym z nich to kup sobie ColdSteela TF za 159zl a na pewno nie bedziesz zawiedziony. niestety za DOBRY nóż trzeba dac min 200 US Dollars kolejny raz powtorze ze gerlach nie jest dla mnie szczytem techniki i wytrzymalosci a to co napisalem bylo tylko przykladem na to, ze noze te nie lamia sie przy kazdej okazji. a co do dobrych nozy to wiem ze trzeba zaplacic za dobry noz min 200 US Dollars i tu sie zgadzam z toba Frugo, zaryzykowalbym stwierdzenie ze nawet duzo wiecej niz 200 dolarow A propo dobrych nozy to ja nozy nie kupuje, ja noze robie sam, moje zdanie jest takie ze dobrego noza sie nie kupi :) ktos moze powiedziec ze jestem glupi ale nie. powiedzmy se szczerze ze nie ma dwoch identycznych osob, kazdy jest inny. noz mosi byc dopasowany do indywidualnych wymogow uzytkownika, chodi mi o wage, wielkosc, materia z ktorego jest wykonany, waga, dopasowanie rekojesci do dloni uzytkownika i jeszcze wiele innych. zaden noz, nawet najdrozszy, produkowany seryjnie nie bedzie dopasowany do kazdego, kto go kupi. jedyne wyjscie to zamowic noz lub zrobic go samemu. pewnie po tykm poscie znowu wjedzie na mnie 150 tys osob ze glupoty pier...ole, ale nie kaze wam sie ze mna zgadzac, to jest tylko i wylacznie moje zdanie, jesli ktos sie zgadza to niech napisze, jesli nie to tez tylko niech nie pisze ze sie nie znam i wogole nie wiadomo co bo moze nie jestem ekspertem, ale troche wiem. pozdro dla wszystkich (nawet dla tych co beda po mnie jezdzic albo mnie nie lubia, ja tam sie nie obrazam, kazdy jest inny i ma swoje zdanie) Link to post Share on other sites
RAI wilku Posted July 7, 2006 Report Share Posted July 7, 2006 ja tez sie dorzuce' date='jesli dla ciebie darkness szczytem wytrzymalosci noza jest KILKA tysiecy rzutow w drzewo i upadek na asfalt po jednym z nich to kup sobie ColdSteela TF za 159zl a na pewno nie bedziesz zawiedziony. [/quote'] Znów ZONK. Nie chcę byc adwokatem kogokolwiek, ale to Darkness własnie zjebał KSy Glocki i inne rambo kosy. To Major666 uważa KS za nóż dobry bo się w drzewo wbija. A zapewne takiego taniaka SRK czy Beckera w łapce nie miał :P Wukasz nóż od znanego knifemakera kosztuje chyba więcej niż 200 baksów :P Pierwszy z brzegu Chris R. i "scyzoryk" Sebenza z cena od 300 dulkow w górę. Inny ręcznie ropbony od Trace'a tez swoje kosztuje. Gdzie jest Cynik, to Wam powie ? Link to post Share on other sites
dzikki Posted July 7, 2006 Report Share Posted July 7, 2006 Cynik potrzebny nie jest. Kto używa noże z górnej półki ten wie za co płaci. Zabierając nóż w teren chcemy mieć pewność , że nas nie zawiedzie, będzie trzymał ostrze, nie ukruszy się przy pracach itp itd. Skoro ktoś miał kontakt tylko z wyrobami w stylu Gerlach, polskie bagnety i tego typu wyroby to nie wypowie się na temat innych noży. Tekstu jedyne wyjscie to zamowic noz lub zrobic go samemu nie skomentuje , bo jest za gorąco by się nawet śmiać. Bo żyjemy w Damdupli Dolnej , gdzie nie ma sklepów, w których można obejrzeć, dotknąć , pomacać i pogadać o nożach i wybrać ostrze odpowiednie dla siebie i zadań. Jedno co powiem Major666 jeśli nie zaczniesz pisać w naszym języku ze znakami polskimi, poprawną ortografią i interpunkcją to twoje posty będą znikać. I przestań używać formy "pier...ole" , w każdym poście. I niech lepiej zniknie ona również z twojego podpisu. Tylko Kapral ma prawo bluzgać na forum. Link to post Share on other sites
Major666 Posted July 7, 2006 Report Share Posted July 7, 2006 I miałem racje znowu na mnie wjechali jaki ja przewidywalny jestem :D pewnie po tym poście znikne z forum ale cóż, taki już urok nietolerancyjnego naszego społeczeństwa :?. A co do tematu to chyba kilka osób tu nie umie czytać więc napiszę po raz ęty wszystko od początku. Nie uważam KS wz. 98 za szczyt techniki, ani nie uważam go za dobry nóż bo się w drzewo wbija jak to napisał RAIwilku. Po prostu napisałem tą sytuację żeby pokazać, że darkness pisząc Zapomnijcie o Utonach' date=' Glockach, wz'kach. To wszystko straszny syf. Nie da się nimi nic uciąć, tępią się na konserwach i łamią przy pierwszej okazji.[/quote']nie miał racji, noże KS nie łamią sie przy byle okazji. Do dzikkiego: nie mówię że nie można iść do sklepu, obejrzeć i pogadać, ale może się okazać że jeden pójdzie do sklepu, zobaczy nóż co mu się spodoba i okaże się dla niego idealny, a drugi pójdzie, sprawdzi 100 noży co mu się nie podobają, 200 co mu isę spodobają i żaden nie będzie dla niego dobry. Więc jeśli kupiłeś kilka noży które pasują ci i pracuje ci się nimi dobrze to gratulacje. Ja widziałem i w necie i w sklepach już kilkaset noży i dopiero 2 które zrobiłem sam były takie jak chciałem (głównie dlatego że ja lubię przesadnie duże noże, jednak mimo ich gabarytów pracuje mi się nimi idealnie). Zmieniłem i podpis i zacząłem pisać z polskimi znakami mam nadzieję że teraz mnie nie zjedziesz, ale nadzieja matką głupich i tutaj także zapewne się to sprawdzi, znow następne tysiące ludzi mnie zjedzie prosze bardzo wisi mi to jeśli sprawia wam to taką radochę, mnie jeżdżenie po innych za posiadanie przez nich innego zdania niż większość nie bawi. Tyle ode mnie pewnie zostane po tym poście usunięty z forum ale cóz, nie będe się powtarzał (patrz początek postu). Mimo wszystko pozdro for all (nawet tych nietolerancyjnych i bloozgających mnie) Link to post Share on other sites
dzikki Posted July 7, 2006 Report Share Posted July 7, 2006 Jeśli chcesz zostać wyrzucony, albo zjechany to po prostu poproś, ale już na białego przestań o tym pisać. Nie graj męczennika. Przedstawiasz swoje zdanie, ale jak ktoś mówi ci, że się mylisz, to już uznajesz "że mnie zjeżdżają". Twój tryb myślenia prezentuje mianowicie wiele luk. Po pierwsze zdecydowanie łatwiej sprawdzić własnoręcznie ostrze i nie uwierze, że nie można odszukać odpowiedniego dla siebie noża. Swojego czasu byłem wyjątkowo wybredny i przez moje ręce przeszło ok 50 różnych modeli (a i tak jestem pikuś, bo są ludzie, którzy mają dwa razy więcej). W Polsce dostępnych jest w sklepach lub na zamówienie mnóstwo różnych noży i można wybrać nie tylko kształt, ale i typ ostrza, odpowiednią rękojeść, materiał, pochwę, mocowanie , szelki itp itd Jeśli Ty akurat nie znalazłeś noże dla siebie, to cóż, mogę odpowiedzieć, iż jest mi przykro, ale setki innych osób jakoś sobie radzą. Drugi błąd w rozumowaniu to wykonanie noża. Nie każdy może to zrobić, bo brak jest mu umiejętności, nie zna się na materiałach i nie ma dostępu do odpowiednich materiałów. Po drugie zrobienie dobrego noża to też nie jest kwestia "raz i już". Poszukaj sobie w sieci forum naszych rodzimych "nożorobów" to sobie poczytasz. Link to post Share on other sites
LD_cynik Posted July 7, 2006 Report Share Posted July 7, 2006 Gdzie jest Cynik, to Wam powie ? Sorry man, nie chce mi sie juz od dawna takich dyskusji ciagnac ;) po cholere mam pisac to samo po raz setny, ktos ma swoja projekcje na ten temat to niech sobie ma, nawet jesli toto nap[rostuje to co mi z tego oprocz kolejnych roboczominut zmarnowanych przy komputerze? Kurde w tym kraju sa moze trzy osoby, ktore potrafilyby wykonac porzadny folder, ty major nie jestes zadna z nich z tego co sie orientuje a orientacje mam dosc dobra. Tak wiec za przeproszeniem, tekst o dopasowywaniu noza pod siebie, szczegolnie zdanie o tym, ze latwiej zrobic niz kupic to jest prosze pana kochanego takie terefere, ze matko boska ratuj mnie. Mam tu pod reka chociazby takiego Benchmade Griptaliana sheepfoota, ot budzetowy robociarz, rewelacyjny. Zrob mi za 250 zl taki sam noz recznie to zwracam honor. Natomiast jesli tak bardzo nie mozesz znalezc noza dopasowanego do siebie to albo masz zmutowane rece albo po prostu nie za dobrze szukales/nie wiesz czego chcesz. Link to post Share on other sites
dzikki Posted July 7, 2006 Report Share Posted July 7, 2006 A wiesz Cynik ,że ja się ostatnio strasznie męcze. Wydawało mi się, iż choroba mnie opuściła a tu znajomy kupił sobie Razorback'a, i to z plain. Ehh.. gdyby to człek miał kasę na każde hobby. Link to post Share on other sites
LD_cynik Posted July 7, 2006 Report Share Posted July 7, 2006 Heheh ja mialem to samo, stwierdzilem, ze koniec z tym, stykni ejakis budzetowy robol i tyle a tu nagle ostatnio BF2 od extremy wpadl w moje lapy i cholera, znowu sie zaczyna. Inna sprawa, ze z fixedow sie wyleczylem, poki co mam dla nich zerowe zastosowanie... poki co... Ale razorback to jest maksymalnie do dupy noz, sorry :mrgreen: Link to post Share on other sites
dzikki Posted July 7, 2006 Report Share Posted July 7, 2006 Ehh Cynik jakbyś nie wiedział, że Razor ma tylko jedno zastosowania. A ja bym go z sentymentu kupił. Folder mam jeden to i innego nie potrzebuje a tu jakiś fixed by się dla uradowania duszy przydał. Link to post Share on other sites
LD_cynik Posted July 7, 2006 Report Share Posted July 7, 2006 Dalej lazisz z tym desperado czy jak mu tam? Link to post Share on other sites
dzikki Posted July 7, 2006 Report Share Posted July 7, 2006 Nomp. Mon ja lubie ostrza serrated. ale nie polecam. Normalnie w użytkowaniu z plain jest mniej kłopotów (min z ostrzeniem). Link to post Share on other sites
Major666 Posted July 7, 2006 Report Share Posted July 7, 2006 Jeśli chcesz zostać wyrzucony' date=' albo zjechany to po prostu poproś, ale już na białego przestań o tym pisać. Nie graj męczennika. Przedstawiasz swoje zdanie, ale jak ktoś mówi ci, że się mylisz, to już uznajesz "że mnie zjeżdżają". Twój tryb myślenia prezentuje mianowicie wiele luk. Po pierwsze zdecydowanie łatwiej sprawdzić własnoręcznie ostrze i nie uwierze, że nie można odszukać odpowiedniego dla siebie noża. Swojego czasu byłem wyjątkowo wybredny i przez moje ręce przeszło ok 50 różnych modeli (a i tak jestem pikuś, bo są ludzie, którzy mają dwa razy więcej). W Polsce dostępnych jest w sklepach lub na zamówienie mnóstwo różnych noży i można wybrać nie tylko kształt, ale i typ ostrza, odpowiednią rękojeść, materiał, pochwę, mocowanie , szelki itp itd Jeśli Ty akurat nie znalazłeś noże dla siebie, to cóż, mogę odpowiedzieć, iż jest mi przykro, ale setki innych osób jakoś sobie radzą. Drugi błąd w rozumowaniu to wykonanie noża. Nie każdy może to zrobić, bo brak jest mu umiejętności, nie zna się na materiałach i nie ma dostępu do odpowiednich materiałów. Po drugie zrobienie dobrego noża to też nie jest kwestia "raz i już". Poszukaj sobie w sieci forum naszych rodzimych "nożorobów" to sobie poczytasz.[/quote'] Po pierwsze nie robie z siebie męczennika, ale zdanie: nie skomentuje ' date=' bo jest za gorąco by się nawet śmiać[/quote']nie brzmi mi bynajmniej jak: mylisz się, ale brzmi dla mnie jak: jesteś głupim gówniarzem który nie zna się na rzeczy a pieprzy głupoty. Po drugie nie mówie że nikt nie może znaleź, mówię o sobie, ale założę się że jest wiele takich osób. Po trzecie napisałem że nie trzeba robić noża, można go zamówić, przeczytaj dokładnie. I tu najważniejsza sprawa: nie każdego stać żeby sobie zamówić nóż za 2000 tys złotych, mi szkoda by było nawet 200 złotych na nóż przeznaczyć, wolałbym sobie na dobrą giwerę odłożyć. A jeśli chodzi o wykonywanie własnoręcznie noży to wiem że nie jest to raz i już (w ciągu mojej trzyletniej zabawy w robienie noży zrobiłem ich już jakieś 8-9). Poszukaj sobie w sieci forum naszych rodzimych "nożorobów" to sobie poczytasz. Mógłbyś mi podać link na takie forum?? Byłbym ci dozgonnie wdzięczny. Kurde w tym kraju sa moze trzy osoby' date=' ktore potrafilyby wykonac porzadny folder' date=' ty major nie jestes zadna z nich z tego co sie orientuje a orientacje mam dosc dobra. [/quote'']Mógłbys mi wytłumaczyć co masz na myśli mówiąc folder?? Bo tego określenia nie zrozumiałem(być może jestem ciemny). Drugi błąd w rozumowaniu to wykonanie noża. Nie każdy może to zrobić' date=' bo brak jest mu umiejętności, nie zna się na materiałach i nie ma dostępu do odpowiednich materiałów. [/quote']Ja też tego nie potrafiłem, teraz mam 16 lat, zaczynałem jak miałem 13, nauczył mnie podstaw kumpel. Teraz, po 3 latach on się mnie często pyta jak coś zrobić :) . a jeśli chodzi o dostęp do materiałów to ja wykonuję noże z resorów samochodowych :D . Cały resor od dużego fiata na złomowisku to koszt około 30 złotych, a taki resor starczy na nóż uzytkowy, szturmowy, maczetę i pare noży do rzucania:) Więc jak widzisz koszty są nieduże, a jeśli chodzi o umiejętności to gwarantuje ci że nie musisz ich mieć, wystarczy że znajdziesz kogoś kto ci pokaże co i jak, dalej zrobisz kilka noży i jesteś już niezły w tym fachu(jeśli chodzi o potzreby własne a nie przemysłowe). Jakbyś był z torunia to moglibyśmy sie umówić i bym ci to i tamto pokazał(jeśli oczywiście miałbyś ochotę). Ale nie jesteś. Mam tu pod reka chociazby takiego Benchmade Griptaliana sheepfoota' date=' ot budzetowy robociarz, rewelacyjny. Zrob mi za 250 zl taki sam noz recznie to zwracam honor. [/quote']prześlij więcej informacji na temat noża jeśli chcesz, podam ci maila jeśli bedziesz chciał :). Natomiast jesli tak bardzo nie mozesz znalezc noza dopasowanego do siebie to albo masz zmutowane rece albo po prostu nie za dobrze szukales/nie wiesz czego chcesz. Przeczytaj dokładnie mój post, zobaczysz że problem z odszukaniem noża dla mnie wiąże się z jego wielkością. Drugi problem to kasa. I jeszcze taka mała uwaga na koniec mojego postu: wszystkie moje noże wykonuje w 90% ręcznie!! Maszynowe operacje ograniczają sie do spawania i cięcia (i to też nie zawsze). Pozdro for all!! Link to post Share on other sites
Inferno Posted July 7, 2006 Report Share Posted July 7, 2006 co masz na myśli mówiąc folder?? Bo tego określenia nie zrozumiałem(być może jestem ciemny). Nóż składany zapewne... Link to post Share on other sites
Major666 Posted July 8, 2006 Report Share Posted July 8, 2006 Aha dzięki za odpowiedź :) . Jeśli o noże składane chodzi to ja ich nie robię, wykonuje tylko i wyłącznie noże z głownią stała. Do nozy składanych jakoś nie mam zaufania (no chyba że chodzi o multitoole). To tyle tytułem sprostowania. Link to post Share on other sites
LD_cynik Posted July 8, 2006 Report Share Posted July 8, 2006 Ok bedzie krotk. Major zatem pochwal sie swoja praca. I przy okazji pokaz co te twoje noze potrafia. Przeczytaj dokładnie mój post, zobaczysz że problem z odszukaniem noża dla mnie wiąże się z jego wielkością. Drugi problem to kasa. 8O Czlowieku miecz sobie kup skoro za maly jest dla ciebie taki np. BK9 czy inny becker brute. Więc jak widzisz koszty są nieduże, a jeśli chodzi o umiejętności to gwarantuje ci że nie musisz ich mieć, wystarczy że znajdziesz kogoś kto ci pokaże co i jak, dalej zrobisz kilka noży i jesteś już niezły w tym fachu Nasze pojcia slowa "niezly" w tym kontekscie dzieli przepasc... Mógłbyś mi podać link na takie forum?? Byłbym ci dozgonnie wdzięczny. prześlij więcej informacji na temat noża Google sie zepsulo? Odnosnie reszty "tresci" to rece opadaja. Z mojej strony EOT, nie mam ochoty na dyskusje z adwersarzem, ktory nawet nie zblizyl sie na kilometr do elementarnych podstaw tematu a jednoczesnie wypowiada sie jak "stary znawca". Nie wiem, moze to ten upal albo rzucanie palenia, tak czy siak cierpliwosci nie mam a moje legendarne opanowanie poszlo sie jebac zolta ceglana droga. Link to post Share on other sites
RAI wilku Posted July 8, 2006 Report Share Posted July 8, 2006 A nie pomyślałem Cynik że mozesz nie mieć czasu na tłumaczenie kazdemu z osobna, raz enty, po prostu masz w temacie więcej wiedzy niż ja stąd Cię wołałem. BTW ER BF2 jest w pytę - bawiłem sie nim w arizzon. Choć Amphi auto zepchnął go na dalszy plan. Major666 ja jestem z Torunia chętnie obejrzę Twój dorobek nożowy. Link to post Share on other sites
Recommended Posts