Jump to content
Search In
  • More options...
Find results that contain...
Find results in...

jak poradzić sobie z kamperem w pomieszczeniu z 1 wejściem?


Recommended Posts

Witam pytanie jak w temacie.

Ostatnio byłem na strzelance CQB i kilka razy zdarzyło się że po rozbiciu drużyny przeciwnika jakiś niedobitek odskakiwał do pomieszczenia z jednym wejściem i przerażony siedział z lufą skierowaną na drzwi :?

Kilka razy zdarzało się też że ktoś w ten sposób np. bronił flagi. Tzn. siadał w hali z flagą gdzieś w narożniku i trzymał jedyne wejście.

 

Jakoś dawaliśmy sobie w takich przypadkach rade ale straty były orgomne, czasem wręcz niedopuszczalne jak na załatwienie jednej osoby. A przecież nie zostawimy wroga ot tak za sobą i trzeba go zdjąć aby iść dalej (nie mówiąc już o fladze)

 

W rzeczywistości użyłbym granatu i po sprawie, ale jakoś nie mamy takich zabawek. Nie chce też dyskusji o tym że to kamperstwo i że to jest złe. Wróg tak robi i trzeba go wykurzyć, najlepiej tak, aby uznał to za złą taktykę.

 

Jakie są wasze doświadczenia i rady w takich przypadkach :?:

Link to post
Share on other sites

Człowiek uczciwy powinien się poddać, a wy zanim będziecie parować do budynku możecie mu to powiedzieć.

Albo w taki sposób: ,,Zostałeś sam, grasz nieuczciwie, nie przedłużaj rozgrywki, poddaj się, jeżeli nie wystawimy broń i będziemy strzelać na oślep (to ostatnie jedynie jako groźba ostateczna, lepiej tego nie robić).

Najlepiej jeżeli człowiek bawi się w taki sposób przemówić mu do rozsądku lub się z nim więcej nie strzelać.

Link to post
Share on other sites

Tak dym, lufa zza węgła, buteki z benzyną, chowanie się za zabitymi, zdjęcie Kaczyńskiej...

 

Ja mam lepszą radę - przestać bawić bawić się w CS'a za pomoca replik. (Już sama Wasza terminologia przyprawia o "niestrawność".)

W co wątpię, bo widzę, że wielką trudność sprawia wprowadzenie granatów umownych (takich, które nie robią "bum") albo podniesienie poziomu taktyki zespołowej. O tarczy balistycznej nawet nie wspomnę, bo przecież pewnie nie macie i nie da się zrobić...

 

Waszymi problemami nie są opisywane przez Was sytuacje (tu inny przykład). Waszym problemem jest kliniczna głupota. Bo i po co się mysleć - jest forum. A i "pokazać się" można... :F

 

KZ

Link to post
Share on other sites
Guest
This topic is now closed to further replies.
×
×
  • Create New...