Niedzwiedz Posted August 20, 2006 Report Share Posted August 20, 2006 Witam pytanie jak w temacie. Ostatnio byłem na strzelance CQB i kilka razy zdarzyło się że po rozbiciu drużyny przeciwnika jakiś niedobitek odskakiwał do pomieszczenia z jednym wejściem i przerażony siedział z lufą skierowaną na drzwi :? Kilka razy zdarzało się też że ktoś w ten sposób np. bronił flagi. Tzn. siadał w hali z flagą gdzieś w narożniku i trzymał jedyne wejście. Jakoś dawaliśmy sobie w takich przypadkach rade ale straty były orgomne, czasem wręcz niedopuszczalne jak na załatwienie jednej osoby. A przecież nie zostawimy wroga ot tak za sobą i trzeba go zdjąć aby iść dalej (nie mówiąc już o fladze) W rzeczywistości użyłbym granatu i po sprawie, ale jakoś nie mamy takich zabawek. Nie chce też dyskusji o tym że to kamperstwo i że to jest złe. Wróg tak robi i trzeba go wykurzyć, najlepiej tak, aby uznał to za złą taktykę. Jakie są wasze doświadczenia i rady w takich przypadkach :?: Link to post Share on other sites
sniper932 Posted August 20, 2006 Report Share Posted August 20, 2006 Człowiek uczciwy powinien się poddać, a wy zanim będziecie parować do budynku możecie mu to powiedzieć. Albo w taki sposób: ,,Zostałeś sam, grasz nieuczciwie, nie przedłużaj rozgrywki, poddaj się, jeżeli nie wystawimy broń i będziemy strzelać na oślep (to ostatnie jedynie jako groźba ostateczna, lepiej tego nie robić). Najlepiej jeżeli człowiek bawi się w taki sposób przemówić mu do rozsądku lub się z nim więcej nie strzelać. Link to post Share on other sites
Foka Posted August 20, 2006 Report Share Posted August 20, 2006 1. Granat 2. Zacząć się bawić w scenariusze bardziej ambitne niż CTF, wtedy jednego skampowanego się olewa i wykonuje zadanie. Link to post Share on other sites
Rudy102 Posted August 20, 2006 Report Share Posted August 20, 2006 Pierw po dobroci wzywać do poddania się, jak nie poskutkuje to AEG'a wystawić za winkiel i całego H-Capa władować w desperata. Link to post Share on other sites
Julas Posted August 20, 2006 Report Share Posted August 20, 2006 Panowie ale co tu jest nieuczciwego? Wy byście pewnie na jego miejscu poskakali jak w Quake'u albo "Kąter Strajku" :P Cholernie jestem ciekaw. p.s Foka sprawę wyjaśnił. Link to post Share on other sites
gobello Posted August 20, 2006 Report Share Posted August 20, 2006 Radzę lepiej wybierać miejsce do umieszczenia flagi :) Ew. wystawić swoją czapkę na patyku do pomieszczenia i liczyć na to, że przestraszony delikwent ma niewiele amunicji w magu ;) Link to post Share on other sites
Foka Posted August 20, 2006 Report Share Posted August 20, 2006 AEG'a wystawić za winkiel i całego H-Capa władować w desperataSzczyt taktyki i bezpieczeństwa... Link to post Share on other sites
woytek Posted August 20, 2006 Report Share Posted August 20, 2006 Może trochę dymu by pomoglo? Link to post Share on other sites
Rzuf_ Posted August 20, 2006 Report Share Posted August 20, 2006 wziasc go głodem ;) a tak na serio to moze wejdzcie do niego para? pierwszy zginie a drugi z nad ramienia pierwszego zabije ostatniego? Link to post Share on other sites
Austin Posted August 20, 2006 Report Share Posted August 20, 2006 jezeli to kiepsko wentylowane pomieszczenie to dym moze i pomoze ale za to podusi graczy. A to raczej nie wskazane. Gdyby pomieszczenie mialo wiele okien to jeszcze mozna sprowobwac bo dym szybko sie rozwieje. Link to post Share on other sites
Kuba Posted August 20, 2006 Report Share Posted August 20, 2006 Tak dym, lufa zza węgła, buteki z benzyną, chowanie się za zabitymi, zdjęcie Kaczyńskiej... Ja mam lepszą radę - przestać bawić bawić się w CS'a za pomoca replik. (Już sama Wasza terminologia przyprawia o "niestrawność".) W co wątpię, bo widzę, że wielką trudność sprawia wprowadzenie granatów umownych (takich, które nie robią "bum") albo podniesienie poziomu taktyki zespołowej. O tarczy balistycznej nawet nie wspomnę, bo przecież pewnie nie macie i nie da się zrobić... Waszymi problemami nie są opisywane przez Was sytuacje (tu inny przykład). Waszym problemem jest kliniczna głupota. Bo i po co się mysleć - jest forum. A i "pokazać się" można... :F KZ Link to post Share on other sites
bonesnapper Posted August 20, 2006 Report Share Posted August 20, 2006 Dym niekoniecznie musi poddusić przeciwnika, za to może skutecznie go wypędzić. Jeżeli ma więcej rozsądku niż ambicji to ucieknie :) Link to post Share on other sites
Kuba Posted August 20, 2006 Report Share Posted August 20, 2006 Dym niekoniecznie musi poddusić przeciwnika' date=' za to może skutecznie go wypędzić. Jeżeli ma więcej rozsądku niż ambicji to ucieknie[/quote'] O Boże... :ściana: Dyżurny! Lekarza! Link to post Share on other sites
Soman Posted August 20, 2006 Report Share Posted August 20, 2006 Proszę sprawdzić takie określenie: "chemiczne zapalnie płuc". Przyczyny i skutki. Podpowiem, że wywołuje je dym granatów dymnych. Link to post Share on other sites
Recommended Posts