Foka Posted December 15, 2003 Report Share Posted December 15, 2003 -po pierwsze - osobiscie jestem po wczorajszym strzelaniu zakochany w cqb Alleluja! nestepny nawrocony! :D [chocby jak rozwiazujecie brak granatow? raczej nie ma jka mozna uzywac petardy ale to moze byc niebezpieczne u nas najlepiej chyba wypadlo top gun, bomba, i vip top gun? vip to raczej sredni do CQB sie nadaje warto ustalic zasady tak aby broniacy sie byli "zaskoczeni"... juz o tym byla mowa, my to probowalismy i nawet wychodzi... tzn nie moga sie pozaszywac w jakies dziury i czekac z wycelowana bronia. bron w kaburach, na pasach, swobodne rozmowy, szwedanie sie po korytarzu... regowac omga dopiero jak sie zorientuja ze sa atakowani -po drugie- zacząłem kombinowac kombinezony at -moze jakies namiary na sprawdzone żródła ? chodzi o urban kamo. Wzorcownia Kirys w Warszawie Ewentualnie jakiekolwiek rady co do cqb tez mile widziane. Jestem zielony w czarnej taktyce ;) hehe dobry antyterrorysta powstaje po kilku latach treningu, a Ty chcesz kilku porad na forum? ;) Link to post Share on other sites
Szczep Posted December 15, 2003 Report Share Posted December 15, 2003 hmm... moze nie nawrocony bo zielonej nie porzucę, ale na pewno czarna znajdzie u mnie czas. Jesli chodzi o granaty Alex podał mi fajny patent, ale sie chyba o jaja za bardzo bym bał ;). Hmm... strzelalismy sie w satrych halach- scenariusz top gun polegal na tym ze zespoly po 2 ludzi z aegiem[i ewentualnie 3 ze sprezyna] byli rozstawieni w roznych miejscach i kazdy walil do kazdego. Oczywiscie byl umowny zakaz kampienia. Co do vipa to moze i owszem na takie stricte at sie nie nadaje, ale tam gdzie my sie bawilismy bylo fajnie[duze hale z mniejszymi pomieszczeniami] No i generalnie zafascynownay tematem zbieram wszelkie informacje. P.S. Alex mega thx. Link to post Share on other sites
Foka Posted December 16, 2003 Report Share Posted December 16, 2003 porownanie tego top gun do czarnej taktyki to swietokradztwo :| gdzie tu taktyka? napierdalanka quakowa i tyle... podzielcie sie tak zeby w jednym zespole (AT) bylo 4-5 w drugim reszta (2-8, jesli jest Was wiecej to dwa zespoly AT) i zagrajcie to wlasnie TAKTYCZNIE... a nie skirmish... wtedy mozna mowic o czarnej taktyce :) i nawet jesli sie przegra to jest niesamowita satysfakcja z dzialania w grupie, adrenalina wchodzenia np. na klatce schodowej itd Link to post Share on other sites
Thorn Posted December 16, 2003 Report Share Posted December 16, 2003 Zgadzam sie sie z przedmowca 4 na 8 badz wiecej i zabawa jest najlepsza AT powinno byc zawsze mniej o co najmniej 50% Link to post Share on other sites
Hargin Posted December 23, 2003 Report Share Posted December 23, 2003 ehhehehe ;) w zeszla sobote pobiegalismy sobie troszke po budynkach cwiczac czarna taktyke z uzyciem petard .... o jedno jestesmy madrzejsi... wiemy, ze robimy to zle :) teraz bedziemy pracowac nad tym, aby dowiedziec sie "CO" robimy zle ;) uklony dla reprezentacji druzyny PETow, ktorzy przemierzyli dach szpitala otwockiego, z jednego skrzydla na drugie, podczas opadow rzesistego deszczu ;) Link to post Share on other sites
dzikki Posted December 23, 2003 Report Share Posted December 23, 2003 Tak wogole to sie uczciwosc tez przydaje - wg mnei dobre ustalenie to "jesli petarda wybuchnie 1,5m od ciebie to jest trup". W ten sposob mamy juz granat (oczywiscie sie powtorze jesli przeciwnicy sa uczciwi). Przyklad rozgrywania w budynku ataku : - Rzucam petarde a po wybuchu ruszacie - ty w lewo a ty w prawo i bierzecie drzwi. Ja oslaniam was ogniem. - Wszystko jest ok -petarda wybuchla czyli w 1m od wejscia nie ma nikogo zywego - dobiegam do drzwi - szarpniecie a one sie $%#% zaklinowaly. Raz.. drugi z buta - nareszcie puscily. W tym samym czasie adrenalina krazy bo nie wiadomo gdzie oni sa - jesli blisko to maja nas jak na widelcu. Drugie - wchodzenie przez wlaz na dach - morderstwo dla bielizny. Jesli jest klapa bez schodow to przy przyczajonym strzelcu ten kto wejdzie ma pecha. Tak samo wygladanie na korytarz gdy sa okna na roznej wysokosci - mozna sie naciac. Pozostaje konkluzja - na nastepne poszukam dobrego lusterka do podgladow niedostepnych sekcji pomieszczen i korytarzy. Pomijajac fakt, ze w budynkach dochodzi do sytuacji kluczowych pomieszczen. Po ich zajeciu mozna miec kontrole nad ruchami przeciwnika i wyciac ich bez zagrozenia dla siebie (okienko w Otwocku np umozliwilo ustrzelenie 3 przeciwnikow ze wspolczynnikiem ryzyka 0%). Tutaj tez przyjemnie jest miec jednak petarde by uzyskac jakas opcje wejscia. P.S Hehe.. tak samo uklony dla PETciakow co nas przegonili po budynku. Link to post Share on other sites
Spetsnaz Posted December 26, 2003 Report Share Posted December 26, 2003 Pozwólcie że powiem coś od siebie choć Ameryki nie odkryje. Od niedawna należę do grupy, która w założeniu swoim ma być grupą o charakterze AT. Do niedawna byłem zwolennikiem zielonej taktyki lecz zasmakowałem w czarnej i teraz jestem nawrócony. Jak ja widze temat AT w ASG, dla mnie ASG to symulacja walki, gdzie liczy się klimat czyli wyposarzenie, broń (REPLIKA), oraz zgranie grupy, o ile istnieje. Myśle żę ASG w Polsce ma okres "raczkowania" za sobą i ganianie po lesie czy budynku z gunem w ręku (taki ala Queke, nie wiem czy dobrze napisałem) mamy za sobą. Więc coraz więcej ludzi łączy się w grupy, a te grupy będą się starały stosować jakoś taktykę (i dobrze). Reasumując ASG (dla mnie) to symulacja walki a nie CS na żywo, więc ma znaczenie wszystko wyposarzenie, taktyka i t.p. Rozumiem że wszystkiego się nie da wykorzystać i zastosować w ASG ale morzemy sami określić co się przyda a co może być taką barwną oprawą. Wiem bo widziałem w Kijowie ludzie się bawili w CQB urzywając rac dymnych, flashbangów, i "wzrywpakiety" (jak to walneło to sciany drżały), oczywiście były maski przeciwgazowe i zabawa była dla chętnych. Ja bym się pisał na to. Pozdrawiam Specnaz Link to post Share on other sites
Foka Posted December 27, 2003 Report Share Posted December 27, 2003 co do takich zabaw... te ech... pomarzyc... popatrzcie na to: http://www.bestofusamkt.com/tacticalfrm.html impreza ASG na lotnisku z uzyciem liniowego samolotu, wiezy kontrolnej... ech... chlip... Link to post Share on other sites
Spetsnaz Posted December 28, 2003 Report Share Posted December 28, 2003 Mamy kolege kontrolera lotów, trzeba by bylo ga zaatakowac (heh). :D Pozdrówka Link to post Share on other sites
Ssak Posted January 19, 2004 Report Share Posted January 19, 2004 Fajnie adrenalinka uderza jak kozysta sie z lin- oczywiscie trzeba "troche" pocwiczyc pzed akcja. A co wy na takie cos. Raz to zrobilismy u mnie w Bydgoszczy-co prawda sie nie udalo bo bylo za zimno i wszyscy popedzali szturm. W jednym budynku przyslowiowe terro bunkruje sie. Przyjerzdza AT obstawia teren. Stara wyslac sie negocjatora ktory albo rozmawia przez drzwi sciane(krzyczy) lub ewentualnie wchodi do srodka. Terro wczesniej dostaja wytyczne- tzn. jak maja reagowac na okreslone sytuacje-zdolnosc do koncentracji, szybkosc reakcji-czy sie uda to zalezy od stopnia w jakim uczestnicy beda sie angazowac.Negocjator zbiera informacje- czyTerro ma zabezpieczona bron, czy maja dodatkowe magazynki, gdzie sa zakladnicybomba itd. Po kilkunastu minutach zbierania informacji do AT moga dotrzec akta podejrzanych (wczesniej przygotowane).Wybiera sie moment kiedy zaatakowac czy zaatakowac czy moze poscic terrorystow... Uwazam ze przy odpowiedniej ekipie zabawa moze byc zaje****. W zasadzie nigdy nie bedzie tak samo nie bedzie wygladac....co wy na to? Link to post Share on other sites
Zjawa Posted January 20, 2004 Report Share Posted January 20, 2004 genialne :D i wcale az tak nie wyszlo :D dobrzy terro bylismy :lol: Link to post Share on other sites
DarkAngel Posted February 27, 2004 Report Share Posted February 27, 2004 Włąśnie,a le trzeba znaleść odpowiednią ekipe do tego!!!! Oni muszą wczuć sie w ten klimat i zacząć dobrze grać swoją role. Bardzo proste całkiem inaczej wygląda gra kiedy: Terroryści siedzą w budynku i nie wiedzą kiedy i czy wogóle przyjedzie AT (to jest wersja ASG), chodzą po budynku, śpiewają, grają w karty, broń ich leży obok nich itp. Całkiem inna sprawa (też jako scenariusz ASG) keiedy terrosryści czyli gracze nie wczuwają sie w role i na chama sie chowają po krzakach 20 matrów od budynku i AT zamiast szturmować budynek stara sie wybić terrorystów w lesie!!!! Do takich scenariuszy ludzie muszą sie wczuć poczuć klimat i co wydaje sie dziwne większość sie wstydzi!! Link to post Share on other sites
Ssak Posted February 27, 2004 Report Share Posted February 27, 2004 Dlatego w grupie dowodca powinien pokazac ze nie ma sie czego wstydzic. Jezeli sie nie wstydza biegac "z zabawkami" (przepraszam za okreslenie 8) ) to nie powinni sie wstydzic krzyczec...Mozna by kiedys sie zebrac i zasymulowac bardzo realistycznie kilka takich akcji-no ale na cos takiego sa potrzebne checi i czas-(DLA CHCACEGO NIC TRUDNEGO :lol: ) Dla osmielenia moze niedlugo ukaze sie filmik z naszych akcji z "negocjatora". Link to post Share on other sites
DarkAngel Posted February 28, 2004 Report Share Posted February 28, 2004 Hmmm filmik, może wtedy stał by sie pierwowzorem i impulsem do naśladowania dla innych, iż jest to tylko dobra zabawa!! A jesteśmy po to aby się dobrze bawić !! Link to post Share on other sites
Ssak Posted March 8, 2004 Report Share Posted March 8, 2004 http://forum.wmasg.pl/viewtopic.php?t=5620 To link to tematu odnosnie "negocjatora" prosze o komentarze. Link to post Share on other sites
Oko Posted March 31, 2004 Report Share Posted March 31, 2004 Ćwiczenie taktyki "na sucho" (poruszanie sie, szturmy pomieszczeń) są potrzebne (a można nawet stwierdzić że konieczne), o ile idzie za tym praktyka z asg. Opowiem teraz historie którą widziałem na własne oczy. Podczas realnej rozgrywki asg grupa zajmująca się jedynie taktyką i bieganiem na sucho została poprostu zmieciona z powierzchni rozgrywki przez ludzi którzy taktyki nie trenowali (nie opowiadam tu o którejkolwiek z trójmiejskich strzelanek, ale o strzelaniu z nie istniejącym już Mad Dogs Gangiem później się bodajże Swat team nazywali). Ja byłem niestety w tych zmiecionych :) Ale do czego zmierzam. Nie sama taktyka, nie samo strzelanie. Wszystko w dobrej proporcji powinno być trenowane. Pozdro. Link to post Share on other sites
Ssak Posted April 1, 2004 Report Share Posted April 1, 2004 Oczywiscie zawsze najlepiej znalezc zloty srodek. Nalezy jednak pamietac ze jest inny zloty srodek dla mnie pasjonata odzialow specjalnych ktory moze "cwiczyc" dluzo dluzej od osob ktore interesuja sie TYLKO asg. I najlepiej jakby rozdzielic te dwie grupy (oczywiscie tez nie zachodzmy w zkrajnosci). Ostatnio u nas na RZEZNi jedna grupa przeszla sobie przez budynek "taktycznie" a druga dookola normalnie. I ci i ci byli zadowoleni. Link to post Share on other sites
Recommended Posts