Jump to content
Search In
  • More options...
Find results that contain...
Find results in...

Techniki Snajperskie


Recommended Posts

  • Replies 124
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

 

Lunety proponuje na wysokim montarzu bo bądźmy szczezy, gdyby nie wymogi klimatu najchętniej zamontował bym kolimator :D a jak jest na wysokim to mozna celowac pod nią.

 

 

"Szczeze" mówiąc, jeśli chcesz/chcecie mieć lunety tylko dla klimatu, to sobie odpuście. :wink: Bo niby po co? Żeby się pochwalić kumplom? Żeby się broń pięknie w ręku prezentowała i przyciągała zazdrosne spojrzenia kolegów? Żeby sobie ego dopompować? Bo tak trzeba, bez lunety jesteś noob a nie snajper? Nie potrzebujesz - nie używasz - widocznie nie masz takiej mocy, żeby była Ci potrzebna.

 

PS. Pa używał kolimatora w kształcie lunetki (cybergun bodajże), bo mu po prostu wystarczał-miał mniej niż 400 fpsów w replice, dobre ghille i sobie radził bez lunety i 100 metrowego zasięgu. Po prostu dobrał środek odpowiedni do celu. :!:

Link to post
Share on other sites

 

 

Sytuacja z wczorajszej strzelanki: Kolega przyszedł bez guna bo stwierdził że chce sobie popatrzeć. Po kilku rundach stwierdził że sie dołączy. Wszyscy na to "ale nie masz guna!" na co On stwierdził ze nie szkodzi. I w ten sposob średnio 2-3 osoby w kazdej rundzie ginęły z jegorąk. Przystawiał palecdo pleców i mówił "nie zyjesz" :D Ściągnął chyba ponad 10 osob a sam zginął 3 razy. Czyli jak widać da sie bardzo cicho poruszać :D

 

 

 

Proszę używać polskich literek !

CHEMIK

 

 

ile kolega ma fps bo to ciekawe ??

a sasięg 7 cm ?? lubie komedie ale to przegięcie jak tak można ?? a ps: dobre ustawienie to tez umiejętności "gracza", a to ze headshotwalisz to co to za osiągnięcie

 

 

 

 

 

1. moim zdaniem snajper powinien byc cierpliwy

2. powinien umiec się ustawic nawet w bardzo "trudnym" terenie

3. powinien umieć maskowac się na gorąco czyli tym co znajdzie

4. rozpoznanie tez jest mile widziane (chodzi żeby jak jóż sie rusz (nie w odwrocie) a w zmianie pozycji to żeby zapamiętywał co i jak ) no to chyba tyle :D

Link to post
Share on other sites
4. rozpoznanie tez jest mile widziane (chodzi żeby jak jóż sie rusz (nie w odwrocie) a w zmianie pozycji to żeby zapamiętywał co i jak ) no to chyba tyle

 

A teraz jeszcze raz i po polsku proszę żebym mógł zrozumieć o co chodzi...

Link to post
Share on other sites

Co do lunet. To pamiętajmy, o takim magicznym słowie jak KLIMAT...

 

W ASG "snajper" czy tam "strzelec wyborowy" zazwyczaj sam nadaje sobie pewne cele i zasady którymi sie będzie podczas rozgrywek kierować. Więc ciężkie wg. mnie jest jego identyfikowanie z rolami snajperów/strzelców wyborowych różnych jednostek wojskowych/policyjnych...

 

Historia wspaniałego "nożownika" opisuje poziom jego przeciwników...

 

Strzały w głowę jak by nie było, są dość ostro przyjmowane do świadomości osób "postrzelonych" przez "snajpera ASG"... I nie raz uważane za karygodne... Jednak głowa jest bardzo często jedyną częścią ciała wystającą zza różnych osłon. Do tego mamy pewność, że taki strzał nasz przeciwnik poczuł i jeśli go zignoruje, to dodatkowo mamy 100% pewność że strzelamy do terminatora. W przeciwieństwie do np, do strzałów w korpus (niektórzy przecież noszą dla klimatu kamizelki kewlarowe [to nie żart...] i nie zawsze mogą odróżnić taki strzał z np uderzającą gałązki). Wg mnie taki skryty strzał w głowę mimo wszystko sprawia większą przyjemność niż np. w nogę, spodziewam się, że część wypowiadających się osób temu zaprzeczy, aczkolwiek większa część ludzi którzy mają z tym styczność się ze mną zgodzą (choćby podświadomie)...

 

A jakichkolwiek taktyk/technik snajperskich w ASG najlepiej uczyć się poprzez doświadczenie. Nasza "broń" mimo wszystko różni się od prawdziwej, nie pozostawia dymu po wystrzale (nie mówię o gaziakach) itd...

 

Pozdrawiam

Link to post
Share on other sites

Tu sie zgodze. Jak slysze ze ktos mowi "jak wystawie glowe to poprostu nie strzelaj" to smiech mnie ogarnia. Ktos wystawi glowe zauwazy lezacego snajpera i zacznie prac kulkami. Kazdy sie pluje, ale nikt nie pomysli, ze jak snajper lezy, to przewaznie sam dostaje wszystko w glowe, wiem z wlasnego doswiadczenia. I wychodzi na to, ze snajper nie moze oddac tego jedynego celnego strzalu bo jest zabronione, a sam zalicza hi-capa, a pozniej ten co strzelal mowi "widzialem tylko glowe"

nc

 

Pozdrawiam

Link to post
Share on other sites

Raz gdy leżałem to gość dość cicho mnie podszedł myśląc że go nie widze. Wyszedł tak że poprostu nie było jak wycelować w nic innego niż głowa a czasu do namysłu nie było, więc strzeliłem trafiłem mu dokładnie między oczy. Gość gdy dostał nie płakał, lecz wręcz odwrotnie-powiedział że w ostatnim momencie zobaczył moje oko w lunecie i że właśnie dla takich klimatów bawi się w ASG. Postawa wg. mnie na medal, czemu inni się tak nie zachowują...

Link to post
Share on other sites

Na jednej ze strzelanek nacieralo na moją pozycje 3 ludzików , 2 wyelinimowałem ale 1 dobiegł( zakosami) na odległosc ok 7m i trfil mnie w warge pod nosem :-F .

uuuuuuuuuuuuuuu bolało poleciały łezki. To jest wliczone w ryzyko.

 

----------------CZŁOWIEK STRZELA PAN BÓG KULKI NOSI-----------------------------

Link to post
Share on other sites

Ja dostałem w małżowinę uszną z M700 KJW z 15m w lecie... Przez pierwsze pięć minut miałem ochotę obciąć sobie ucho, przez dwa tygodnie miałem strupa... ale uśmialiśmy się z tego co nie miara; ja i ów snajper :)

 

Raz, strzelając z Rugera Mk1C celowałem z 20m w mostek przeciwnika... gość mnie nie widział, rozglądał się, był czujny, jak to mówią, jak pies podwójny ;p i strzeliłem... trafić trafiłem, ale gość, gdy usłyszał strzał, padł na ziemie... kulka trafiła go w czoło... no nic... przemyliśmy mu rankę, zakleiliśmy plastrem, ja go przeprosiłem, on na to "daj spokój" i graliśmy dalej :D No i raz zaliczyłem serię z ak47 cymki z 5m po twarzy. Z dołu do góry; od brody do czoła... jedna kulka zahaczyła o wargę, spuchła mi na dwa dni :P Ale też nie miałem żalu do strzelającego.

 

Warto dodać, że to wszystko działo się w gronie dobrych znajomych :-)

 

Wracając do tematu - warto faktycznie bawić się w kamuflaż robiony na miejscu. Naciąłem kilka razy różnych gałązek, liści, paproci itd. Sprawdza się, ale w przerwach przyda się wymiana, bo więdną. Kucając, byłem odwrócony do przeciwnika plecami i nie ruszałem się, nie wiedziałem że tam jest, zacząłem się ruszać, obróciłem się i zobaczyliśmy się nawzajem (istny szok :P) i wiadomo co było dalej. Po akcji kolega przyznał, że w ogóle mnie nie widział... a jako bluzę miałem jednolitą oliwkową bundeswerkę...

Link to post
Share on other sites

Ja tylko chciałem te osoby które śmiały sie z hiistorii "nozownika" (jak go nazwali) skontaktowały się w tej sprawie z Flayteciem.

 

 

 

Taaa pare osob zrobiło piekny wykład o snajperach pomijajjac jeden istotny fakt. Ze to nie jest pole walki tylko zabawa, ASG. Broń nie ma zasięgu 1500m, akcje nie trwają godzinami a broń przy strzale nie podnosi tumanów kurzu z podłoza :/

Link to post
Share on other sites
Taaa pare osob zrobiło piekny wykład o snajperach pomijajjac jeden istotny fakt. Ze to nie jest pole walki tylko zabawa, ASG. Broń nie ma zasięgu 1500m, akcje nie trwają godzinami a broń przy strzale nie podnosi tumanów kurzu z podłoza :/

 

A teraz wyjaśnij co to zmienia ??

 

A co do akcji nie trwających godzinami to zapewniam, że jesteś w błędzie...

Link to post
Share on other sites
Wracając do tematu - warto faktycznie bawić się w kamuflaż robiony na miejscu. Naciąłem kilka razy różnych gałązek, liści, paproci itd. Sprawdza się, ale w przerwach przyda się wymiana, bo więdną. Kucając, byłem odwrócony do przeciwnika plecami i nie ruszałem się, nie wiedziałem że tam jest, zacząłem się ruszać, obróciłem się i zobaczyliśmy się nawzajem (istny szok ) i wiadomo co było dalej. Po akcji kolega przyznał, że w ogóle mnie nie widział... a jako bluzę miałem jednolitą oliwkową bundeswerkę...

 

a jak je przymocowójesz do ciała czy z nimi biegasz w ręce 8)

Link to post
Share on other sites

a jak je przymocowójesz do ciała czy z nimi biegasz w ręce 8)

 

He he na ostatniej strzelance jeden typ z mojej ekipy biegał z krzaczkiem w rekach i raz go to nawet uratowało kiedy kulka zrykoszetowała od tego zielonego badziewia :-P Strzelając z snajpy najfajniej jest jak sie strzeli headshota, nigdy chyba nie zapomnę jak dostałem z syringe`a snajpy z 5m w gołe czoło. Siniaka miałem z 2 tyg a w uszach mi piszczalo 5min :-P Dlatego teraz kupuje hełm ;-)

Link to post
Share on other sites

a jak je przymocowójesz do ciała czy z nimi biegasz w ręce 8)

 

 

nie... bdu itp. mają wbrew pozorom mnóstwo miejsc, żeby jakąś gałązkę w nie 'wetknąć'... zrobiłem sobie prowizoryczne camo patche z szerokiej, czarnej gumki do bielizny :P ale to nie jest już tak wygodne... lepiej kupić za parę złotych te przyszywane, albo zrobić coś takiego samemu... dodatkowo, jak ktoś nosi gogle na gumce to można na tyle głowy coś zaczepić... albo na hełmie... wygląda może komicznie, ale działa i jest dość skuteczne... przynajmniej w moim odczuciu

 

a co do rykoszetu od krzaczka trzymanego w ręce... ja w tym wypadku bym zszedł -_-'

 

za to ja i mój znajomek myśleliśmy nad zakupieniem takiego tower shield'a, jak noszą oddziały prewencyjne... ale chyba nikomu by się z tym nie chciało biegać... :P

Link to post
Share on other sites

Tak ostatnio poczytałem troszkę ... pooglądałem... jak wiadomo spoter w teamie sniperskim ma dość duże znaczenie. Mógłby ktoś przytoczyć jakieś info na temat spoterów... ich zadaniach i przełożeniu ich roli na ASG?

 

Jak już mowa o taktykach... moze ktos maźnie coś na temat taktyk stosowanych w przepadku 2 snajperów w jednym teamie? :wink: jak wiadomo co 2 to nie 1 :-P

W tym przypadku wydaje mi się że łączność radiowa to podstawa... hmmm moze ktoś coś ciekawego napisze?;-)

Link to post
Share on other sites
Tak ostatnio poczytałem troszkę ... pooglądałem... jak wiadomo spoter w teamie sniperskim ma dość duże znaczenie. Mógłby ktoś przytoczyć jakieś info na temat spoterów... ich zadaniach i przełożeniu ich roli na ASG?

 

Jak już mowa o taktykach... moze ktos maźnie coś na temat taktyk stosowanych w przepadku 2 snajperów w jednym teamie? jak wiadomo co 2 to nie 1

W tym przypadku wydaje mi się że łączność radiowa to podstawa... hmmm moze ktoś coś ciekawego napisze?

 

Zdecyduj się co ?

Link to post
Share on other sites

hahaha ja proponuje ci Thor dac nowy temat "Udupie was" :P

 

Wiele przeczytałem twoich wypowiedzi i widziałem cos w stylu "Jak nie wnosisz nic do tematu to lepiej się nie odzywaj"

 

Wiec sam widzisz....

A i nie pisz że moja wypowiedź tez nie wniosła bo jednak cos zawiera...

Link to post
Share on other sites

Problem polega na tym że posty nic nie wnoszące to jedno ale zwracanie uwagi po raz enty w tym temacie przez kolejną osobę na to że to jest forum polskie a nie "kosmopolitańskie" to niestety wynik podejścia pewnej grupy ludzi do kwesti szacunku do j.polskiego, innych użytkowników i ogólnie kwesti "bycia w jakiejś społeczności".

 

Więc Skoro wyznajesz podobne zasady tj.: olewasz, masz w dupie, i nie szanujesz innych (poprzez wzgląd na ich zwyczaje) to tylko Twój problem.

 

Powstrzymałem się przed "podkreśleniem" w tamtym poście błędów ortograficznych choć o tym na tym forum też w kółko się pisze i powtarza.

 

Tak więc Syringe (powinienem napisać z małej poprzez wzgląd na to jak Ty napisałeś w stosunku do mnie) skoro Tobie jest wszystko jedno to nie wtryniaj się ludziom którzy próbują dbac o jako taki wizerunek tego forum.

 

Zapewniam Cię że jak pisze posty "nic nie wnoszące" to są tu ludzie którzy potrafią je wyciąć.

 

A i jeszcze jedno powstrzymałem się wcześniej ale teraz wspomnę połowę tego tematu z kilkoma swoimi kolegami rozpieprzyłeś i zaśmieciłeś jakimś "gówniarskim" pitoleniem o headshotach. Wybacz ale kto tu pierwszy zaczął nie na temat ??

 

Tak wiec się zastanów się next time zanim coś napiszesz tak mądrego ok ?

Link to post
Share on other sites

oj oj oj "thor" napisałem bo tak masz w profilu.... Ja też mam syringe a nie Syringe wiec bym sie nie czepiał, o headshotach nie zapoczątkowałem ot, ja odpowiedziałam na posta kolegi.

A Ty sie chłopie zapisz na jakies miłe spotkania bo widac masz problemy z opanowaniem sie.

Dobra, wiem ze to nie miejsce na kłutnie. Wiec jesli rozwaliłem temat "gówniarskim pitoleniem" to przepraszam i prosze moda o usuniecie tych kilku postów- Moich czy Pana Thora.

i jeszcze raz THOR Przepraszam...

Edited by syringe
Link to post
Share on other sites

Panowie, każda wypowiedz coś wnosi na forum ( niekture jednak są nie na temat).

Więc po co sie spierac i zament wprowadzac jesli "mod" uzna ze to gadanie bez sensu i nie na temat to wytnie to.

 

Skupmy sie teraz na SPOTERZE. Osobiscie jako snajper wole "pracowac" sam chyba że jest to budynek i trzeba kryc go z kilku stron. Wtedy oczywiście pomoc sie przydaje. Jest niezbędna. No i łącznośc oczywiście.

Wracając do spotera w ASG, chyba jest zbędny.Takie jest moje zdanie.Reszta z was może miec inne zdanie - oczywiscie ;-)

Link to post
Share on other sites
Guest
This topic is now closed to further replies.
×
×
  • Create New...