Jump to content
Search In
  • More options...
Find results that contain...
Find results in...

Jak się kamuflować w terenie zurbanizowanym


Recommended Posts

Zasady takie same jak w "zielonym", czyli miejsca jak naj mniej oczywiste, dające jak największe pole obserwacji i możliwości wycofania. Z drugiej strony dające jakieś tam zabezpieczenie przed ogniem przeciwnika.

 

Co do kolorów, plam i takich tam. Szarości w terenie "zniszczonym", w w innym przypadku jeżeli chodzi o przemieszczanie to "zrób się na cywila" ;)

Link to post
Share on other sites

Szary, czarny, oliwkowy to najodpowiedniejsze kolory do walki w terenie zubranizowanym. Wszelkie "plamy" będą wyglądaly nienaturalnie na ciemnym tle.

 

Co do miejsc to drzwi balkonowe, okna, okienka i dziutr w scianach. Warto się zaopatrzyć w jakąś podkladkę aby wygodniej się leżało. No i oczywiście dokładnie obejżeć budynek pod kątem szybkich i skrytych tras dojścia i ucieczki.

Link to post
Share on other sites

Ja z doświadczenia tylko powiem że niezależnie jaki mundur się nosi w budynku nie da się tak ładnie rozbić kształtu jak w lesie i wtopić się w otoczenie. Biegałem w metro, w czarnym i po prostu nie da się tak dobrze rozbić kształtu jak w lesie. Jedyna możliwość aby stać się niewidzialnym w budynku to znaleźć odpowiednio ciemne miejsce.

 

Mundury typu czarny, metro, oliwka + inne części wyposażenia (kamizelki, hełmy) służą głównie to stworzenia klimatu i "zrobienia się na AT" ponadto większość z nich nie wykazuje specjalnych cech użytkowych.

 

Ponadto popieram wypowiedz Thor'a co do miejsc w jakich powinno się ukrywać, wierzcie lub nie ale u nas na sobotnich spotkaniach zdarzają się osoby które na przykład podwieszają się pod sufitem przylepiają to ścian, znajdują różne dziwne miejsca i to zazwyczaj one "przeżywają" do końca rozgrywki i zgarniają nie małą ilość "fragów" (:

 

Pozdrawiam!

Link to post
Share on other sites

Nie ma sensu zadne maskowanie sie w terenie zurbanizowanym (jesli mowimy tu o normalnych zabudowania, a nie ruinach ze stertami betonu i cegiel czy tez pustakow). Jak pewnie wszyscy wiemy w miescie mozna spotkac sie z pelna paleta barw ;) Wszelkiego rodzaju reklamy na murach, bilboardy, zawieszki sprawiaja, ze jak dobrze bysmy nie dobrali kolorystyki do danej sytuacji, przemieszczajac sie 10m dalej bedziemy widoczni jak na dloni. Mozna wykorzystywac wszelkego rodzaju zakamarki, zaciemnienia, aby ukryc sie w nich. W takim wypadku nie ma (wiekszego) znaczenia czy ubierzemy sie na czarno, granatowo, niebiesko (byle nie jakrawo), czy tez moze na zielono. Wszystko sprowadza sie do odbijania swiatla przez material.

 

Tak czy inaczej dzialania prowadzone w miescie raczej (podkreslam... nie zawsze) nie wymagaja uzycia jakiegos szczegolnego sposobu maskowania, ze wzgledu na ich dynamike.

 

Jesli bawisz sie w jakis opuszczonych budynkach, ruinach, mozesz sprobowac zrobic siatke, z tym ze zamiast paskow z juty, czy czego tam sie nie uzywa, przymocuj odpowiednio podocinana i zabarwiona gabke. Efekt powinien byc zadowalajacy;) Polozysz sie kolo sterty gruzu i stajesz sie predatorem ;)

Link to post
Share on other sites

W terenie miejskim dobrze maskują się wszystkie kolory poza skrajnymi np niebieskim, białym itp. Z tego względu proponuje zapomnieć o "metro", które tak często sprzedawane jest przez handlarzy podróbami jako "kamuflaż miejski". Ten biały jest niestety oczorzutny.

Link to post
Share on other sites
  • 1 month later...

Jeśli chodzi o zwykłe działania w mieście (czytaj CQB) to nie ma znaczenia najmniejszego w jakim mundurze jesteś - ATcy używają głownie czarnych materiałów (w ameryce oliv lub granatowe) głownie dlatego, że po prostu ładnie rozpraszają światło i nie rzucają się w oczy. Polskie plamki AT to już fenomen ;) Bo biały jak wiadomo do maskowania się nie nadaje - potrzebne są spokojne i ciemne barwy.

 

Jeśli chodzi o snajperów - oglądałeś "Wróg u bram" ? Wszelkie dziury, okna, dziury w dachach, murkach itp itd stoją otworem i czekają żebyś przez nie wystawił lufę. Taki snajper potrzebuje jedynie pomysłowości żeby za czymś się schować. Wszelkie miejskie ghille itp to o kant tyłka potłuc - tylko się narobisz a i tak jak cię przycisną to jesteś mniej mobilny.

Ewentualnie jakaś siatka maskująca, żeby rzucała większy cień , tylko po kiego grzybka skoro dobrze dobrana dziura/kryjówka powinna osłaniać ze wszystkich stron pozostawiając dziurki na wystawienie lufy...

Howgh.

 

Edit--------

Tak mi się przypomniało... US.Marines prowadzą badania nad nowym kamo miejskim - czy wejdzie? Cholera wie - prawdopodobnie stwierdzili, że w mieście nie ma sensu się maskować tylko lepiej dynamicznie działać..

 

LINK

Edited by Hit
Link to post
Share on other sites

Kolego Hit, ależeście namieszali....

- wystaw lufę przez choćby najmniejszą dziurę w ścianie, a w 80% przypadków padniesz ofiarą natychmiastowych działań przeciwsnajperskich, w pozostałych 20% - po oddaniu strzału.

Strzela się z wnętrza budynku - płomień wylotowy i zniekształcony dźwięk strzału utrudniają przeciwnikowi lokalizację pozycji snajpera.

- T-Pattern był używany bodaj raz w trakcie ćwiczeń, w drugiej połowie lat 90. Nie został wdrożony, gdyż:

- Korpus pracował nad MARPATami;

- w miastach, w których obecnie toczą się walki, doskonale spisują się mundury pustynne;

 

Mundury "miejskie" będą na razie domeną policji. A bardzo dobrze spisuje się mundur polskiej Straży Ochrony Kolei.

Link to post
Share on other sites

Wiedziałem, że ktoś się przyczepi do tej lufy w dziurze.

 

Czy trzeba wszystko opisywać dokładnie i obrazowo aby nikt źle nie intrerpretował?

 

Chodziło mi o dobrą dziurkę przez którą można lukać a jednocześnie przystawić do niej lufę - nie wystawiać żeby była pół metra za murem tylko tak delikatnie będąc w głębi móc PRZEZ nią wystrzelić...

 

A co do błysków, lotów itp itd to chyba mówimy o asg nie? Jeśli chodzi o "ostrych" snajperów to na pewno nie będą wystawiali lufek tylko znajdą wybite okno i to ZA nim się ulokują (nie centralnie w nim, bo jak wiadomo widać o razu - tylko te 2, 3 metry w głębi, położeni na jakimś podwyższeniu na ten przykład.)

 

 

Jeśli chodzi o ten mundur to rzeczywiście Marines opracowali MARPATy - ale jak pisałem - prace nad nim zostały wstrzymane i prawdopodobnie nigdy sobie nie wejdzie na żaden rynek. Przecie nie napisałem, że był produkowany na masową skalę a pokazałem go tylko jako CIEKAWOSTKĘ... No i przy nim widąc jakie kolory są najtrafniejsze na jakiekolwiek ghille miejskie (nie daj Boże jeśli ktoś musi robić)... stalowy i szary...

Link to post
Share on other sites
co do błysków, lotów itp itd to chyba mówimy o asg nie? Jeśli chodzi o "ostrych" snajperów to na pewno nie będą wystawiali lufek tylko znajdą wybite okno i to ZA nim się ulokują (nie centralnie w nim, bo jak wiadomo widać o razu - tylko te 2, 3 metry w głębi, położeni na jakimś podwyższeniu na ten przykład.)

 

Niby tak, ale z drugiej strony nie masz racji, bo np. przy snajpach gazowych przy wystrzale tez powstaje mala chmurka gazu prze lufa, wiec tez nie można sobie na to pozwolić. Wszystko w sumie zależy od sprzętu jaki posiadamy!

Link to post
Share on other sites

Hit, nie bierz wszystkiego tak mocno na ambicję.

Jeżeli już chcesz grać snajpera, to graj zgodnie z zasadami sztuki, przynajmniej tymi, które są ogólnie znane. Trzeba było napisać, że "wszystkie dziury [...] czekają, żeby przez nie strzelić". Z tym bym się zgodził.

Poza tym, w poście o T-Pattern użyłeś czasu teraźniejszego

Tak mi się przypomniało... US.Marines prowadzą badania nad nowym kamo miejskim - czy wejdzie? Cholera wie - prawdopodobnie stwierdzili, że w mieście nie ma sensu się maskować tylko lepiej dynamicznie działać..
Link to post
Share on other sites

Jakis czas temu spacerując po mieście z żona ( ulica Kwiatka w Płocku ) przechodziłem obok remontowanej kamienicy . Stało tam 2 robotników w szarych kombinezonach , upiepszonych po czubek nosa w pyle , zaprawie i farbie (pewnie kiedys tez malowali) . Widoczni byli dopiero z paru metrów, bo idąc po ulicy zobaczyłem w ostatniej chwili kiedy ich mijałem.

Wiem smieszne ale to chyba było " nieswiadome , idealne miejskie como "

Link to post
Share on other sites

Jakis czas temu spacerując po mieście z żona ( ulica Kwiatka w Płocku ) przechodziłem obok remontowanej kamienicy . Stało tam 2 robotników w szarych kombinezonach , upiepszonych po czubek nosa w pyle , zaprawie i farbie (pewnie kiedys tez malowali) . Widoczni byli dopiero z paru metrów, bo idąc po ulicy zobaczyłem w ostatniej chwili kiedy ich mijałem.

Wiem smieszne ale to chyba było " nieswiadome , idealne miejskie como "

Czyli najlepiej zatrudnić się w malej firmie budowlanej lub jakiejś rozbiórkowej i firmowo brudzić sobie kombinezon do airsoftu miejskiego :wink:.

Miasto samo w sobie posiada tyle barw, że możliwości skutecznego kamuflarzu miejskiego są nieograniczone. Zawsze można spytać struża z budowy albo jakiegoś znajomego budowlańca czy nie wytarzałby nam ciuszków w robocie (lub w wypadku stróża nie pozwolił nam zrobić tego samemu). Kilka dni i mamy pięknie usyfiony mundur do walki miejskiej (co do samego usyfienia go cementem i cegłowką to instruktorzy w wojsku sami to doradzają bo polski plamiak wręcz agresywnie gryzie się z szarością tynku i kolorem cegłówek).

Link to post
Share on other sites

Sprany i ubłocony flecktarn świetnie maskuje na tle szaro-burych murów i gruzów.

Ponadto trzeba dostosowywać miejsce w którym się siedzi do noszonego munduru - np nie stać a tle czerwonego muru.

Dogodne pozycje do strzału? Ciemne miejsca! Jeżeli zaczaisz się w zacienionym pomieszczeniu, to w słoneczny dzień chyba tylko termowizjer cię wykryje. Jak wspomniano wcześniej: strzelać przez okno z wnętrza pomieszczenia, nie wystawiać lufy przez okno, nie wyglądać "jak dziecko z probówki". Uwielbiam zabijać takich "ciekawskich" wannabe-snajperów.

Link to post
Share on other sites
  • 3 weeks later...

Jeżeli chcesz sie dobrze maskowac w terenie zurbanizowanym to mundur możesz mieć w obojetnie jakim camo(czytać: nie jakies wynalazki w stylu metro itp.) i przykrywać się jakimiś workami i inną wystepującą tam roślinnością :-), oczywiscie jeżeli chcesz być snajperem i nie za często zmieniać stanowiska, bo inaczej to się nie sprawdzi. A co do pozycji strzeleckiej to dachy, gruzy, dziury w ścianach oraz jak najwyżej polożone miejsca oczywiscie mające drogę odwrotu.

Link to post
Share on other sites
przykrywać się jakimiś workami i inną wystepującą tam roślinnością

 

Kurde a u mnie nie chcą worki rosnąć :( :(

 

Co do najwyżej połozonych miejsc... hmm zauwaz że im wyżej "siedzisz" tym bardziej się musisz wychulać żeby strzelić... więc to chyba nie najlepszy pomysł (no może z wyjątkiem "prewencji")

Link to post
Share on other sites

Nie licząc już tego, że dość często zdarza się, że kulki spadają tuż obok przeciwnika(wydaje się, że kulka doleci, ale grawitacja robi swoje i kulki lecą sobie lobem), co równoznaczne jest z wykryciem przez przeciwnika.

Ps. nie miałem doświadczenia z broniami o mocy powyżej 400fps, więc nie wiem jak jest w wypadku mocniejszych replik.

Link to post
Share on other sites
  • 3 weeks later...

thor niezawsze wysokie dachy itp kojażą sie z wykryciem w momęcie w którym będziemy badać teren. Na niektórych dachach są kominy a one sa dobrym miejscem na rozłożenie sie,jesli tylko mamy pewną informacje z której strony nadejdą.

Link to post
Share on other sites
Guest
This topic is now closed to further replies.
×
×
  • Create New...