rydzu Posted February 10, 2007 Report Share Posted February 10, 2007 Witam. Posiadam oto takie gogle. [LINK] Jak to bywa z czasem użytkowania porobiło się na nich parę rys (cześć z mojej nie uwagi , część z nieprawidłowego przechowywania, itp.). Zastanawiam się czy nie udało by się usunąć tych zarysowań. Pierwszym pomysłem jest użycie chemii którą używa się do usuwania zarysowań z płyt CD lub ekranów telefonów komórkowych. Mam tylko obawy co do reakcji tej chemii z szybką gogli. Jeśli ktoś już coś w tym stylu robił niech opisze efekt albo poda inny konstruktywny pomysł jak pozbyć się zarysowań. Pozdrawiam Rydzu. Quote Link to post Share on other sites
Diablo Posted February 10, 2007 Report Share Posted February 10, 2007 http://allegro.pl/item161727065_folia_ochr...kie_modele.html Polecam taka folia czyni cuda ;) na wyświetlaczu telefonu efekt jest widoczny ;) A na gogalch nakleisz sobie 2 duze kawałki i powinno być dobrze ;) dzięki naklejeniu"nowej warstwy" rysy są niewidoczne Quote Link to post Share on other sites
rydzu Posted February 10, 2007 Author Report Share Posted February 10, 2007 Witam. Jest to jakieś rozwiązanie. :uśmiech: Troszkę jednak po marudzę, gogle licząc po prostokącie maja 7 x 17,5 cm (mniej - więcej) na szybce. Na moje szczęście gogle mają szybkę opartą na walcu a nie na kuli. Jednak wolałbym użyć folii od palmtopów, jest większa i są dostępne folie markowe (Brando - znam używam na ppc), pomimo wyższej ceny. Wiesz może jak zachowuje się taka folia jak w gogle uderzy kulka. Pytam bo wydaje mi się że może to wywołać efekt rozdarcia i zmarszczenia się folii. Pozdrawiam Rydzu Quote Link to post Share on other sites
Diablo Posted February 10, 2007 Report Share Posted February 10, 2007 no coś w tym jest hmm no jak masz gogle w których zostaja wgniecenia po kulkach , to folia moze ucierpieć... jeżeli natomiast jest to twarda konkretna kostrukcja , to raczej z folią nie powinno się dziać nic złego. W sumie to wiesz co, no nie codziennie dostajesz kulkami po goglach wiec jak raz na pare miesiecy zmienisz folie to nic sie nie stanie ;) Quote Link to post Share on other sites
rydzu Posted February 10, 2007 Author Report Share Posted February 10, 2007 Witam. Albo ja mam szczęście albo wystawiam tylko twarz (ew. gębę :mrgreen: ), co za tym idzie często dostaje po goglach. Szybka w goglach się nie wgniata (3 mm) co nie zmienia faktu ze jest to byłaby folia i swoje właściwości ma. Do tego dochodzą postrzały z ostrego kąta (po jednym z takich mam właśnie ślad) gdzie jestem pewny ze folia by się zadarła. Uważam że temat zabezpieczania gogli folią został na tyle omówiony żeby już go nie poruszać. Pozostaje poczekać na inne rozwiązania albo na osobę która używa foli na goglach na uściślenie tematu. Pozdrawiam Rydzu Quote Link to post Share on other sites
SzU Posted February 11, 2007 Report Share Posted February 11, 2007 (edited) Spróbuj wypolerować szybkę, ale nie szlifuj nawet najdrobniejszym papierem ściernym tylko odpowiednim materiałem. Może to być flanela, ale... swego czasu, dawno temu zajmowałem się modelarstwem i pewnego razu kupiłem model 1:48 F-16, który miał porysowaną osłonę kabiny. Były to ku memu oburzeniu wielkie zarysowania - nie mam pojęcia jak powstały. Okazało się że szybki dały się wyszlifować o... dywan! Wiem, że to brzmi głupio, ale to działało. Dywan nie jest bowiem tak szorstki jak papier ścierny ale za to lepszy od flaneli, z którą zeszłoby dużo dłużej. Szybki lśniły cudownie i nie widać było żadnej rysy. Podobnie było z pudelkami na płyty CD. Ale uwaga! Musisz mieć absolutną pewność że w danym miejscu na dywanie (lub w kawałku który trzymasz w ręce, jeśli dysponujesz takim) nie ma żadnego ostrego paprocha, bo inaczej zrobisz sobie większe rysy. Są też różne dywany.:) Najlepiej wypróbować na czymś innym z tego samego lub podobnego materiału (zrób sobie rysy papierem ściernym i później wypoleruj dywanem), a później na małym fragmencie gogli. Jeśli jednak dalej będziesz miał wątpliwości, pozostaje flanela, często stosowana w modelarstwie, ale jeśli te szybki są twardsze od materiałów stosowanych w modelarstwie, może to trwać bardzo długo... Nie wiem też jak w ogóle szybka ta się zachowa, czy nie zmatowieje itp, dlatego zawsze lepiej przetestować na małym, nieistotnym fragmencie. Edited February 11, 2007 by SzU Quote Link to post Share on other sites
lup Posted February 11, 2007 Report Share Posted February 11, 2007 Dywan czy wykładzina z włosiem? Pytam, bo to spora różnica... :) Quote Link to post Share on other sites
SzU Posted February 11, 2007 Report Share Posted February 11, 2007 Dywan... bo to takie "puszyste" trochę, nie ostre i nie szorstkie było... Quote Link to post Share on other sites
rydzu Posted February 11, 2007 Author Report Share Posted February 11, 2007 Witam. To ja jak na razie odpadam. Na stancji na której mieszkam jest tylko wykładzina i jest stanowczo za ostra. Jak będę miał troszkę czasu to przetestuję inne materiały dostępne w mieszkaniu. Nadal otwarta pozostaje kwestia płynów (past) do usuwania zarysowań z CD lub ekranów telefonów komórkowych. Pozdrawiam Rydzu. Quote Link to post Share on other sites
SoP-PeL Posted February 12, 2007 Report Share Posted February 12, 2007 a takie podstawowe pojęcie pasta polerska ?:) brałeś pod uwage? Quote Link to post Share on other sites
rydzu Posted February 12, 2007 Author Report Share Posted February 12, 2007 Witam. Ha. O tym nie pomyślałem. Tylko mam jeszcze takie malutkie pytanie. Gdzie to kupić. :uśmiech: Pozdrawiam Rydzu. Quote Link to post Share on other sites
Diablo Posted February 13, 2007 Report Share Posted February 13, 2007 przy czym pasta polerska MATOWI całą powierzchnię... i bedziesz widział jak przez mgłę :). Wiem , bo kiedys testowałem taką paste na pudełku płyty CD i powierzchnia pieknie sie zmatowiła. Quote Link to post Share on other sites
SoP-PeL Posted February 13, 2007 Report Share Posted February 13, 2007 diablo... a jaka granulacja ziaren ? ;P bo pasta polerska ma zakresy jak wziąłeś 50 um to fakt mat jak nic ale jak weźmiesz np 2um ziarno to nie powinno być problemu :) Zresztą taki blast from the past : spróbuj użyć pasty do zębów :)))))) to wkoncu też "pasta polerska" :) choć chyba nadal nie wiemy jakie głębokie masz rysy ;))) Pozdrawiam Quote Link to post Share on other sites
KicpA Posted February 14, 2007 Report Share Posted February 14, 2007 odnosnie foli podanej w zalaczniku na poczatku tematu. uzywam jej na telefonie. folia faktycznie czyni cuda! ale jest jeden problem :/ chchialem ja zastosowac na uvexy ultrasonici ale folia jest zbyt sztywna i zbyt malo elastyczna aby nakleic na wypukle powiezchnie, pozatym folia ma bardzo mocny klej i trudno spod niej wycisnac bombelki powietrza wiec trzeba bardzo precycyjnie naklejac. kumpel aby nalkeic na zegarek zaryzykowal podgrzanie i odziwo mu to wyszlo :D Quote Link to post Share on other sites
Szon Posted February 25, 2007 Report Share Posted February 25, 2007 Także bardzo polecam paste do zębów. Na moich goglach zadziałała idealnie, tylko nie może to być żaden żel-pasta, tylko jakaś pożądna biała pasta. Quote Link to post Share on other sites
masiu9 Posted March 2, 2007 Report Share Posted March 2, 2007 Ja niedawno przed strzelanką swoje okulary posmarowałem pastą do konserwacji mebli żeby nie parowały i zauważyłem że wszystkie rysy przestały być widoczne...;] stosuje tą pastę zamiast anti foga i okulary nie parują ani nie widać zarysowań. Uwaga!! nie wszystkie pasty mają takie działanie!! z tego co wiem to na pewno działają "cyprys" i "Formeb". Quote Link to post Share on other sites
rydzu Posted March 2, 2007 Author Report Share Posted March 2, 2007 Witam. O kurczę, zupełnie zapomniałem o tym wątku. Więc o skuteczności past do mebli jako any-fog jest oddzielny wątek. I wyprobuje to w ten weekend (przynajmniej taki jest plan). A co zarysowań pasta do zębów podziałała, ale bez rewelacji. Dzięki za odpowiedzi. Pozdrawiam Rydzu. :uśmiech: Quote Link to post Share on other sites
SoP-PeL Posted March 3, 2007 Report Share Posted March 3, 2007 rydzu:P to ty masz tam chyba cięcia bagnetem:) Albo syndrom tzw" piasek w pokrowcu":D Pozdro Quote Link to post Share on other sites
rydzu Posted March 3, 2007 Author Report Share Posted March 3, 2007 Witam. Po prostu (za)często odczuwam prawa Murphy'ego - jak ma sie coś popsuć to się na pewno zepsuje (porysuje). Nie róbmy z tego tematu "offtopica" - może jeszcze uwagi w nim zawarte komuś się jeszcze przydadzą. Pozdrawiam Rydzu. :uśmiech: Quote Link to post Share on other sites
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.