Jump to content
Search In
  • More options...
Find results that contain...
Find results in...

Polecany pas do karabinu


Guest Kret

Recommended Posts

Kiedys to bylo na sieci, ale nie moge znalezc.

 

Szukam pasa do karabinu wyborowego. Czy ktos ma cos godnego polecenia w polskich sklepach, czy mam sobie poszukac rysunkow w google i sam zrobic? Chodzi o taki, ktory mozna zaplesc i trzymac - jakby ktos przypadkiem mial namiary na instrukcje, jak ten pas zaplesc na ramieniu (jakos przez lokiec?) i w jakich sytuacjach jak sie go uzywa, to bede dzwieczny.

 

Pozdrawiam

 

Kret

Link to post
Share on other sites

Doprecyzuj hasło zapleść na ramieniu. Chodzi ci o to żeby pas szedł wokół ramienia i dopiero później do karabinu?? To pas trzypunktowy, ale IMHO słabo się to sprawdzi przy broni wyborowej długiej. To raczej zastosowanie dobre dla karabinów szturmowych klasy m, ak. Dla broni typowo wyborowej raczej dwupunktowy pas.

Link to post
Share on other sites

W zasadzie wystarczy zwykły dwupunktowy pas byle nie był za szeroki jakieś max 2-3 cm. Cały problem polega na dobraniu tak długości albo zrobieniu regulacji długości w taki sposób żebyś mógł go sobie wygodnie owinąc raz albo dwa na "przedniej" ręce i odpowiednio mógł chycić łoże karabinu. Jak sie spotkamy to zabiorę M6 w celach "macanych" ;)

Link to post
Share on other sites

Pas do stabilizacji karabinu...

 

W strzelectwie sportowym takowy pas jest przymocowany do (w przypadku strzelca paworęcznego) prawego ramienia (pod pachą i przez ramię przechodzi) oraz do łoża karabinu bezpośrednio przed lewa dłonią. Stosowanie tego pasa to istna tortura: przez pierwsze 20 minut w postawie lewa dłoń napier.... jak szalona ale potem na szczęście traci się w niej czucie :D natomiast prawe ramię jest cały czas ciągnięte do przodu c też jest bolesne. Niemniej usztywnia to zajebiście. Pas idzie tak: od karabinu, przechodzi przez lewą dłoń dociskając ją do łoża, następnie pod karabinem bezpośredniu już do prawego ramienia. podczas lezenia w postawie musi być on mocno naciągnięty. Lewy łokieć ma być przesunięty w prawo tak aby był bezpośrednio POD karabinem. Przez taki pas karabin jest jednocześnie dociskany do ramienia.

 

 

W ASG absolutnie nie przydatne, przypięcie się do karabinu i położenie w postawie to pewna akrobacja zajmująca sporo czasu.

 

W AS polecam inaczej: zwykły pas 2 punktowy, dostosowany do wzrostu. Możliwie szeroki (4cm? ja mam więcej troszkę, uszyłem sam z pasa samochodowego). Używałem go tak że (bo teraz mam bipod) prawą rekę całą wsadzałem do wnetrza (między pas a karabin) i z pasem na ramieniu wsadzałem stopkę w ramię. Pas był naciągnięty i dociskał karabin do ramienia. Jednocześnie jesli wsadziłem lewą dłoń pod pas, na łoże również było to usztywnione.

 

 

 

Pozdrawiam Jacek R.

Link to post
Share on other sites

I o ten ostatni sposób chodzi. Jest kilka wariacji na jego temat jeżeli chodzi o sposób "przejścia" pasa przy "przedniej" ręce. Ale generalnie chodzi o kwestię zwiększenia kąta "podparcia" i usztywnienia go poprzez pas-ramię do całej "pozycji" strzelca. Idealnie wykorzystuje się ten sposób w pozycjach "niskich" klęcząc czy siedząc wspierając dodatkowo "przednie" ramię na nodze.

Link to post
Share on other sites

Ja osobiście do mojej VSR'ki zamontowałem pas od kałacha. Jest wytrzymały i pożądny. Kosztował mnie 5zł i nie narzekam. Można z nim robić wszytkie ,,triki" jak wyżej napisaliście i nie sprawia to kłopotów. Stockowe uchwyty na pas tm'a były gorsze niż chu.... dlatego pospawałem sobie nowe, wytrzymalsze.

Link to post
Share on other sites
Guest
This topic is now closed to further replies.
×
×
  • Create New...