Jump to content
Search In
  • More options...
Find results that contain...
Find results in...

Podstawowe wyposażenie zwykłego airsoftowca


Recommended Posts

Jeżeli człowiek nie potrafi nic używać, to wystarczą zwykłe bandaże, i troche kompresów do krwotoków. Do usztywniania konczyn i tak używasz to co masz pod ręką a do BLSu nie są potrzebne żadne przyrządy. (BLS - Basic Life Support i jest to zespół czynności, które można krótko zastąpić słowem resuscytacja/reanimacja) jak by ktoś nie wiedział co to to polecam zapoznanie się z wytycznymi polskiej rady resuscytacji, żadne wyposażnie nie zastąpi umiejętności i trzeźwego myślenia)

http://www.prc.krakow.pl/wyty/wyt2005.html

 

Poza tymi wszystkimi przyda się kilka malutkich gazików "leko" które są na spirytusie i z powodzeniem zastępują wode utlenioną i nadaja sie na odkażanie małych ran i skaleczeń. Jeżeli ktoś mocno chce to polecam również kilka małych plastikowych (nie wiem jak to nazwać, ale chyba ampułek) roztworu soli fizjologicznej, do przemywania np oczu, większych ran itp, gdzie nie wskazana była by woda utleniona.

 

i zapomniał bym przydadzą się oczywiście środki ochrony czyli rękawiczki i maseczka do sztucznego oddychania, najlepiej z zaworem jednokierunkowym.

Pozdrawiam, Kierek

Edited by Kierek
Link to post
Share on other sites
co powinien posiadać przy sobie airsoftowiec, który nie jest po żadnym kursie pomocy przed medycznej/ medycznej a jedynie potrafi coś z lekcji PO
Skoro coś potrafisz to dostosuj skład apteczki do swojej wiedzy. Jeśli nie wiesz co ma być w apteczce tzn. że nic nie wiesz.

 

Do usztywniania konczyn i tak używasz to co masz pod ręką
Każdy tak mówi, dopóki to jemu nie trzeba usztywniać nogi. Ja tam wolę zawsze przy sobie mieć splinta.

 

 

A, i jeśli cała Twoja wiedza bierze się z PO to raczej nic nie umiesz, dopóki nie przećwiczy się tego na fantomach, pod okiem ratownika lub lekarza to nic nie daje.

Link to post
Share on other sites

Każdy tak mówi, dopóki to jemu nie trzeba usztywniać nogi. Ja tam wolę zawsze przy sobie mieć splinta.

 

Jak masz to nikt Ci nie broni, ale pomyśl, nie kazdy będzie potrafił z tego prawidłowo korzystać, a poco komuś w apteczce coś, z czego nie skorzysta bo po prostu nie umie, szyne Krramera też mógł byś nosić, tylko gdzie Ci się zmieści? A na airsoftowym "polu walki" nie trudno o "materiał" na usztywnienie, chociażby dłuższa replika, gałęzie, kilka plecaków.

 

A jeżeli chodzi o BLS to masz rację, że bez przećwiczenia ciężko zrobić coś prawidłowo, ale podczas krytycznej sutuacji lepiej zrobić coś niż nic. Jeżeli komuś ustało krążenie, to nawet sam pośredni masaż serca może uratować komuś życie, ponieważ w klatce piersiowej jest stale powietrze zalegające i nie używane, a podczas ucisków powstaje ćiśnienie i podciśnienie podczaś relaksacji i wtedy powietrze jest zasysane. Oj ale sie rozpisałem ;) podsumowując, jeżeli nie wiecie jak udziela się pomocy przy zatrzymaniu krążenia to wejdzcie na link który podałem kilka postów wczesniej i spróbujcie sie chociaz zapoznac z wytycznymi, to moze komuś uratowac zycie.

 

Pozdrawiam, Kierek 8)

Link to post
Share on other sites

Najprościej mówiąc, apteczka samochodowa na wieksze imprezy, to już dobry początek. W polu opatrunek osobisty żołnierza wystarczy. Trzeba patrzeć na to realnie, jak się ktoś skaleczy (przykładowo szkło) to nie będzie się opatrywał w polu, lecz użyje takiego opatrunku i pójdzie do auta się opatrzyć. Złamania itp i tak się skończą na pogotowiu. Nieprawdłowe usztywnienie, lub próby nastawienia złamanej kończyny mogą się skończyć tragicznie.

Link to post
Share on other sites

jak się ktoś skaleczy (przykładowo szkło) to nie będzie się opatrywał w polu, lecz użyje takiego opatrunku i pójdzie do auta się opatrzyć.

 

No niby tak, tyle, że częściej na zwyczajnych "strzelankach" a nie na MilSimach. W drugim przypadku osoba będzie się raczej opatrywała w polu (przynajmniej jeśli chodzi o wspomniane drobne skaleczenia) i z tego powodu jestem za tym żeby każdy nosił przy sobie podstawowy zestaw pierwszej pomocy z opatrunkami (głównie plastry, gaza, bandaże).

 

Ronin

Link to post
Share on other sites
szyne Krramera też mógł byś nosić, tylko gdzie Ci się zmieści?
Splint to właśnie taka lepsza szyna Krammera i noszę. Już dwa razy się przydał.

 

A na airsoftowym "polu walki" nie trudno o "materiał" na usztywnienie, chociażby dłuższa replika, gałęzie, kilka plecaków
Tak wiem. A usztywniał Ci ktoś kiedyś nogę takimi przygodnymi materiałami? Mi na szczęście usztywniali szyną, a i tak przyjemne nie było. Tak jak mówię - hasło o usztywnianiu czymkolwiek jest bardzo fajne dopóki Tobie nie muszą usztywniać.

 

No niby tak, tyle, że częściej na zwyczajnych "strzelankach" a nie na MilSimach
A tu mówimy o strzelankach. O apteczce na milsimy jest w odpowiednim dziale forum.
Link to post
Share on other sites

Splint to właśnie taka lepsza szyna Krammera i noszę. Już dwa razy się przydał.

 

Tak wiem. A usztywniał Ci ktoś kiedyś nogę takimi przygodnymi materiałami? Mi na szczęście usztywniali szyną, a i tak przyjemne nie było. Tak jak mówię - hasło o usztywnianiu czymkolwiek jest bardzo fajne dopóki Tobie nie muszą usztywniać.

 

A tu mówimy o strzelankach. O apteczce na milsimy jest w odpowiednim dziale forum.

 

Wiem co to jest splint, jeżeli taki posiadasz to bardzo dobrze, ja nie, a temat mówi jasno PODSTAWOWE wyposażenie ZWYKŁEGO airsoftowca, więc tak jak powiedział Wolf, nie ruszać za bardzo nogi, ręki czegokolwiek, jeżeli się potrafi, usztywnić i oczywiście wezwać pogotowie. Ale to nie znaczy, że każdy musi się w szyny i inne ustrojstwa wyposażać.

 

Na szczęscie nie miałem nigdy nic usztywniane na strzelankach, milsimach itp i nie spieszy mi się ;)

 

Pozdrawiam, Kierek

Link to post
Share on other sites

Do usztwniania konczyn kije i inne wynalazki rzeczywiście, nie są najlepsze. W warunkach polowych przy takim urazie lepiej jest np. nogę dobandażować do drugiej nogi i czekać na pomoc. Pamiętajcie o ułożeniu kończyn w sposób fizjologiczny, czyli akurat nogi lekko ugiete w kolanach, a stopa pod kontem 90 stopni (nie prostować na siłę). Rękę na temblak najlepiej z chusty trójkatnej i przybandażować do ciała.

 

Zatem uważam że na strzelanki szyny czy inne usztywnienia nie są niezbedne. Za to napewno pomyslałbym o maseczce do resustytacji.

 

Jeszcze jedno Kirek sól fizjologiczna i spirytus na rany są dobre, ale ja stosuje je tylko wobec pacjENtów bardzo nieprzyjemnych. Jak opatrujesz kolegę to zostań lepiej przy wodzie utlenionej. :)

Edited by Foka
Link to post
Share on other sites
Zatem uważam że na strzelanki szyny czy inne usztywnienia nie są niezbedne. Za to napewno pomyslałbym o maseczce do resustytacji
Na strzelance jest większe prawdopodobieńswo jakiego zdarzenia? Złamania, zwichnięcia lub skręcenia, czy zatrzymania akacji serca?

 

Z zatrzymaniem spotkałem się raz, z urazami kończyn wielokrotnie.

Link to post
Share on other sites
Ja się spotykam 1 w tygodniu
Na strzelankach? No, o tym mówimy. Pewnie pracujesz w pogotowiu, albo czymś podobnym, ale to lekko zaburza spojrzenie na rzeczywistość. W Polsce jest kilkadziesiąt tys. airsoftowców, co tydzień odbywa się kilkadziesiąt strzelanek, jeśli nie ponad sto. Jest tak od ładnych kilku lat.

O ile przypadkach zatrzymać słyszałeś (na strzelnkach), a o ilu urazach kończyn?

 

wiek nie jest gwarancją że takie zdarzenie nie wystąpi
Oczywiście, że nie, ale na strzelankach najwięcej jest osób w wieku 18-23 lata, chyba przyznasz, że nie jest to grupa wiekowa wysokiego ryzyka?

 

maseczka 5 kilo nie waży
Splint też nie. Nie mam wagi pod ręką, ale myślę, że mniej niż 100 g. Taki ciężar?

 

lepiej mieć niz dmuchać bezpośrednio
No i znowu oczywistość. Różnica jest taka, że bez maseczki jednak można dmuchać, bez szyny/splinta dobrze usztywnić kończynę dużo trudniej.

 

Powiedzmy jasno - dobrze jest mieć maseczkę, dobrze jest umieć ją użyć, ale zdecydowanie częściej będzie potrzbna umiejętność usztywniania kończyn i sprzęt do tego.

Link to post
Share on other sites

A tu mówimy o strzelankach. O apteczce na milsimy jest w odpowiednim dziale forum.

 

Nie masz racji bo wątek, w którym właśnie piszemy, jest założony na MilSimowe pole walki a w tytule jest "zwykłego airsoftowca" a nie "na zwyczajnych strzelankach"?

 

;)

 

Poza tym są grupy graczy, które nawet na zwyczajnych strzelaniach sobotnich nie idą do samochodu z rozciętym palcem.

 

Co do drugiego wątku to ten, w odróżnieniu od tamtego, służy dyskusji na temat podstawowego wyposażenia i nie na miejscu byłaby raczej rozmowa na temat np. noszy. Oba natomiast służą do omawiania zestawów pierwszej pomocy na MilSimach - a przynajmniej na to wskazuje ich lokalizacja ;).

 

Ronin

Link to post
Share on other sites

Eeee a kto tą ramę ze sobą nosił?? :mrgreen:

 

Podstawowa "apteczka osobista" na wszelkiej maści strzelania to, jak napisał Wolf bodaj, najzwyklejszy zestaw z "samochodówki". Kilka plastrów, bandaż, jakaś chusta, woda utleniona uzupęłnił bym to tylko jakimiś powszechnie używanymi środkami przeciwbólowymi.

 

Co do sprzętu typu szyny itp. To jeżeli da się to nosić ze sobą i nie przeszkadza to lepiej mieć niż zrezygnować. Jasne że można usztywniać kończyny na badylach, ramach okiennych ;) itp. Ale po co skoro wynalazki do tego stworzone nie zajmują ani za dużo miejsca ani nie ważą nie wiem jakich kilogramów. Jeżeli coś co może pomóc da się ze sobą zabrać bez problemów to nie widzę sensownych argumentów przeciw.

Link to post
Share on other sites
  • 2 weeks later...

Ja nie mówię, że są najtaniej, ale że są. Po prostu. Zresztą Emermed wcale nie uchodzi na najtańszy sklep w branży, zwłaszcza jeśli chodzi o drobny sprzęt medyczny. Tu szyny są troszkę tańsze. Jeśli znasz Foko miejsce w Polsce (poza Allegro), gdzie ceny są jeszcze przystępniejsze, będę Ci wdzięczny za wiadomość. Sądzę Kierek, że masz już jako-taki pogląd na temat cen. ;-)

Dla odmiany tutaj są ciut tańsze (od Emermedu) kołnierze ortopedyczne oraz szyny Kramera. Może nie jest to sprzęt do apteczki osobistej, ale w zespołowej byłyby już bardzo mile widziane.

Przy okazji: napisałeś Foka, że "Splint to właśnie taka lepsza szyna Krammera" - chodzi Ci tylko o wagę i łatwość w transporcie, czy o coś jeszcze? Według mnie pod względem sztywności szyny Kramera są sporo lepsze. Łatwiej i szybciej też dopasować je do usztywnianej kończyny, bez zabawy w "origami", żeby szyna odpowiednio się trzymała.

Pozdrawiam.

Link to post
Share on other sites
chodzi Ci tylko o wagę i łatwość w transporcie, czy o coś jeszcze?
Chyba najważniejsze jest to, że można przez nie robić prześwietlenie, więc od założenia szyny do trafienia do lekarza nie trzeba jej zdejmować.

 

Łatwiej i szybciej też dopasować je do usztywnianej kończyny, bez zabawy w "origami", żeby szyna odpowiednio się trzymała.
Tak, ale wynika to wprost z wady szyny Krammera - nie da się jej tak złożyć, jak splinta. Jeśli zaczniesz z szyną i splintem w takim samym stanie rozwinięcia splint jest wg mnie łatwiejszy w obsłudze.
Link to post
Share on other sites
  • 3 weeks later...

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

Loading...
×
×
  • Create New...