Jump to content
Search In
  • More options...
Find results that contain...
Find results in...

Prosty symulator wyrzutni pocisków naprowadzanych laserowo


Recommended Posts

65413176xs0.th.jpg

 

Ilość operatorów: 1 lub 2 ( 1 gdy celownik zostanie umieszczony na wyrzutni, 2 jeśli "pocisk" będzie wystrzeliwany z wyrzutni na odległość, a celownik będzie zamontowany na broni innego operatora).

 

Zasada działania: Po prawidłowym wycelowaniu (naświetleniu fotodetektora wiązką laserową) nadajnik N1 przekazuje informację o tym do odbiornika. Odbiornik załącza obwód wyświelacza, co powoduje poinformowanie strzelca o namierzeniu celu. Ponadto w tej chwili odbiornik O2 jest gotowy przyjąć sygnał z nadajnika N1. Nadajnik N1 wysyła sygnał w chwili strzału z wyrzutni.

Warunkiem zdetownowania ładunku (z zapalnikiem) przy poomocy wyrzutni jest prawidłowe namierzenie obiektu przez operatora celownika.

 

 

*powyższy rysunek nie jest schematem, ma on tylko ukazać ideę systemu. Docelowo całość będzie zawierała jeszcze kilka udoskonaleń (np. efekt wystrzelenia pocisku z wyrzutni)

 

MARXY

 

Nadajniki, które mam zamiar użyć mają zasięg 100 metrów.

Link to post
Share on other sites

Laser... hmm dość "kontrowersyjne" rozwiązanie... Dlaczego? A no bo każdy w okolicy kto będzie miał porządny wskaźnik laserowy będzie mógł "trafić" cel. Czyli ne ma sensu "budować" repliki takiej wyrzutni skoro wystarczy replika karabinka z celownikiem laserowym i dobrze zgranymi przyrządami celowniczymi.

Link to post
Share on other sites

Witam,

akurat pomysl dobry do niszczenia pojazdow w airsofcie.

Foka jaki to problem trafic taki fotodetektor? Kto powiedzial, ze ma byc jeden a nie np. 20 polaczonych w jeden duzy?!

Do tego jak fotodetektor zostanie oswietlony i przekaze sygnal do np. buzzera moze go rowniedobrze przekazac do elektrycznego zapalnika* podlaczonego do swiecy dymnej zamontowanej w bezpiecznym miejscu np. pojazdu.

 

Jedyne zastrzezenie to wlasnie to co napisal thor_. Tylko ilu tak naprawde ludzi w airsofcie uzywa wskaznikow laserowych?

Inny minus to, ze jezeli zastosujemy laser ze sklepu wszystko po 5 zl (taki breloczek modny kilka lat temu) to jest on szkodliwy dla wzroku. Czyli istnieje prawdopodobienstwo, ze mozemy kogos niechcacy oslepic. Wiec takie urzadzenie bedzie musiala uzywac odpowiedzialna osoba badz uzywana do niszczenia celow, gdzie zagrozenie dla ludzi bedzie male.

 

Problem, ze ktos z karabinkiem i laserowym wskaznikiem celu moze zastapic taka wyrzutnie mozna rozwiazac w inny sposob. Ustawic odpowiednia dlugosc fali lasera (nadajnika) i fotodetektora (odbiornik).

 

* elektryczny zapalnik nie samoróbka lecz profsjonalny zakupiony wraz ze swieca dymna i zamontowany przez fachowca - koszt 11 zl (6 - swieca dymna, 4 - zapalnik, 1 - montaz)

 

Pozdrawiam

Link to post
Share on other sites
Warunkiem zdetownowania ładunku (z zapalnikiem) przy poomocy wyrzutni jest prawidłowe namierzenie obiektu przez operatora celownika.

Tutaj wyraziłem się niezbyt jasno.

Naciśnięcie przycisku odpalającego na wyrzutni spowoduje detonację (lub włączenie innego urządzenia niż zapalnik), jeżeli w dokładnie tym samym momencie cel jest namierzony przez wskaźnik laserowy.

 

Co do trafienia z odległości +50 metrów wiązką laserową w fotodetektor, to jest to możliwe w przypadku amatorskich "bazarowych laserów", gdyż wiąska takiego wskażnika zwiększa swoją średnicę wraz z odległością.

Edited by MARXY
Link to post
Share on other sites

Wiem, że zwiększa, ale na prawę za nim zaczniesz pracować nad układem weź w nocy celownik, lornetkę i spróbuj trafić w punkt wielkości fotodetektora z takiej odległości. Niech to będzie nawet pole kilku takich czujników... Popróbuj, to jest trudniejsze niż się wydaje.

 

Pytanie jak długi musi być impuls, żeby zadziałało i jak to na prawdę zadziała w dzień.

Link to post
Share on other sites

Impuls najprosciej i najtaniej to zmiana natezenia swiatla, ktore dostaje sie do fotodiody. Minusem takiego rozwiazania jest czulosc na (ogolnie zastosowania fotodiody/fotodetektora) swiatlo dzienne - ostre slonce i moze dojsc do zadzialania calego ukladu.

Tutaj widze dwa rozwiazania:

- umieszczenie fotodetektorów w obudowie z filtrem wykonanym z materialu, ktorym kiedys sie glosniki pokrywalo, badz czegos w odzaju kliszy fotograficznej czy tez szkla maski spawalniczej - nie wiem jak w tym przypadku z przepuszczalnoscia promienia lasera

- elektroniczne ustawienie dlugosci fali czy tez natezenia jakie ma powodowac zadzialanie ukladu elektronicznego po odebraniu sygnalu przez fotodetektor - czyli tak w skrocie mowiac nalezaloby miec dosc mocny laser, aby od byle latarki czy promyka swiatla uklad sie nie zalaczal

 

Do wykorzystania sa fotodiody, fotorezystory i fotooporniki (o ile dobrze pamietam), kolega kiedys robil przesyl internetu przy pomocy lasera nie wiem jeszcze co wykorzystal jako odbiornik (dowiem sie pozniej).

 

A jak dlugo = wystarczy oswietlic. Chyba zeby dodac do tego uklad, ktory w calosci dzialal by na zasadzie:

- po oswietleniu czujnika, czujnik uruchamia caly uklad (pozwala na przeplyw pradu) do ukladu odliczajacego czas

- uklad odliczajacy czas (koszt okolo 6zl) po zakonczeniu odliczania np. 5 sekund zalacza przekaznik, ktory przesyla prad do buzzera/zaplnika swiecy dymnej (dalsze oswietlanie czujnika laserem jest zbedne) badz z pominieciem przekaznika prad bezposrednio jest przeslany do buzzera/zaplnika (tutaj nie wiem do konca jak z dalszym oswietlaniem = przeplywem pradu przez uklad po zaprzestaniu oswietlania laserem i ile tak naprawde zapalnik potrzebuje pradu - jaki impuls. Bo jesli chodzi o buzzer to raczej opcja z przekaznikiem).

 

 

Jeszcze pytanie mam do MARXY'ego: jakich nadajnikow chcesz uzyc?

Link to post
Share on other sites

Normalne zastosowanie nadajniów, które chę użyć to otwieranie bram wjazdowych. Nadajnik obsługi celownika o zasięgu 100 metrów, powinien wystarczyć. Nadajnik wyrzutni możliwe, że o większym zasięgu. Do tego będzie trzeba zmienić częstotliwość jednego z układów.

 

*Nadal nie jestem pewny, czy zostałem dobrze zrozumiany. Detonację wywołuje naciśnięcie spustu na wyrzutni. Jednak reakcja na jego wciśnięcie nastąpi tylko i wyłącznie w momencie, gdy cel jest namierzony. Samo wycelowanie nie spowoduje reakcji w układzie z zapalnikem.

Można do układu dodać (jak napisał wojtekk8) licznik, który odliczałby kilka sekund po wciśnięciu przycisku, zanim doszłoby do zamknięcia obwodu. W tym czasie cel musiałby być nadal naświetlany, w przeciwnym przypadku obwód by został otwarty i nic by się nie wydarzyło. Do tego jeszcze układ na wyrzutni ograniczający ilość prób "wystrzelenia" (swoisty ogranicznik "pocisków").

 

Proszę o wypisanie wszelkich zastrzeżeń, wątpliwości oraz pomysłów na usprawnienie. Będę wiedział nad czym się jeszcze zastanowić.

Link to post
Share on other sites

Znasz cene ukladów do bram wjazdowych? Mi sie wydaje wysoka.

Mozna uzyc lasera z "bazarku" i odpowiedniej diody do lasera (pola diod) i zrobic to tanszym kosztem, ale tracac na zasiegu?!

Zaleznie na jakim terenie chcialbys to wykorzystywac. Jesli duze zloty to elektronika do bram garazowych jak najbardziej.

 

Ilosc prob wystrzelenia - popatrz na jakies ukldy z Jabel Elektronics lub Nord Electronics - cos napewno da sie zastosowac.

Choc ja osobiscie popracowalbym nad "pociskami" z odpowiednia elektronika odliczajaca ilosc odpalen.

Albo poprostu zrobic prosty licznik impulsow ograniczony do pewnej liczby.

Aby "reset" ukladu nie byl odkryty wystarczy zrobic prosty klucz elektryczny - dostarczenie zasilania do ukldy etc.

 

Pozdrawiam

 

P.S. Marxy - jak mozesz podaj link do elektroniki jak znalazles jakas tania lub z konkretnym opisem / schematem.

Link to post
Share on other sites

Wiem, powtarzam się. Mam jednak wrażenie, że nie do końca zostałem zrozumiany.

Warunkiem detonacji jest wciśnięcie przycisku na nadajniku N2, jednak odbiornik nie zadziała, jeżeli w tym samym momencie obwód nie jest zamknięty (czyli fotodetektor musi być naświetlony). Czyli są dwa warunki detonacji, których działanie wzajemnie się uzupełnia. Nie wystarczy tylko podświetlić, a także nie wystarczy tylko skorzystać z nadajnika - muszą być spełnione oba te warunki.

Edited by MARXY
Link to post
Share on other sites

Moze sie wczesniej nie wczytalem. Podalem swoje rozwiazanie.

Tylko w przypadku gdy masz nadajnik/odbiornik radiowy zasiegu 100m to co z tego jak bedziesz mial laser zasiegu 30m?!

 

Zastosowanie dwoch ukladow (radiowe i laserowe) przedrozy calosc i jest zbedne. Wystarczy tak jak pisalem wczesniej: naswietlenie dioda i licznik na np. 5 sek. Przerwanie naswietlania powoduje przerwanie obwodu.

 

[stosuj polskie litery]

Edited by Foka
Link to post
Share on other sites

Urządzenie to ma być proste, jednak nie chciałbym rezygnować z radiowego odpalania. Wtedy zaszłaby sytuacja, jaką przedstawił thor_ w drugim poście, czyli całość nie spełniłaby swojego zadania.

 

Choc ja osobiscie popracowalbym nad "pociskami" z odpowiednia elektronika odliczajaca ilosc odpalen.

Bardzo ciekawy pomysł wojtekk8, a mógłbyś rozszerzyć tę myśl? Jak miałoby to wyglądać i na jakiej zasadzie działać?

Link to post
Share on other sites

Zależy jaką długość fali lasera zastosujesz i jak dobierzesz do tego diode odbiorczą. Wtedy jeśli w pewien sposób ograniczysz bądź zwiększysz długość fali lasera to żadne inne nie będą działały na to!

 

Co do pocisków to hmm, chodzi mi po głowie kilka pomysłów:

- jeden to m.in. zastosowanie w pocisku styków (jacków 3mm, etc.) jako styczników plusa i minusa zasilania.

W pocisku znajduje się zasilanie (bądź część jego obwodu) oraz licznik impulsów, który liczy przepływ prądu bądź włączeń i wyłączeń.

Licznik impulsów ustawiony na wartość 1 (jeden). Do tego w pocisku znajdowałby się przycisk reset, który można albo ukryć pod zamknięciem na kluczyk, czy też zastosować licznik czasowy umożliwiający ponowne odpalenie pocisku po upływie określonego czasu (opcja raczej zwiększająca koszta).

Zawsze reset można zrobić na zasadzie elektromagnesu czy kontaktronu etc.

 

To pomysl dla makiety na zasadzie jeden pocisk = jedno odpalenie

 

- inne rozwiązanie to licznik impulsów - włączeń nastawić np. na 5 czy też więcej.

 

Nad innymi rozwiązaniami jeszcze nie myslalem.

 

Pozdrawiam

Link to post
Share on other sites

Zbudowałem podobne urządzenie, miało działać jak system MILES. Zamiast lasera w nadajniku była dioda IR wysokiej mocy sterowana mikrokontrolerem. Z drugiej strony był odpowiedni detektor IR i również mikrokontroler. Dzięki zastosowanieu podczerwieni układ był nieczuły na światło widzialne, a dzięki kodowaniu impulsów diody błędna reakcja odbiornika na przypadkowy impuls była wykluczona (czyli to co thor pisze, że każde oświetlenie odbiornika wskaźnikiem w tym przypadku nie zadziała).

O ile sama elektronika działała bez zarzutu, miałem problem z układem optycznym i zaprzestałem się w tym dłubać.

Link to post
Share on other sites
O ile sama elektronika działała bez zarzutu, miałem problem z układem optycznym i zaprzestałem się w tym dłubać

 

I to jest podstawowy problem o który rozbija się większość tego typu "samoróbek". zeby porządnie ustawić soczewki w sposob umozłiwiający "strzał" na odpowiednią odlegość trzeba sie naprawdę "namordować". Kombinujemy z kumplem coś podobnego ale właśnie optyka nas "przeraża". Mamy co prawda jeszcze kilka miechów do "premiery" systemu ale coraz bardziej obawiam sie o to czy się uda...

Link to post
Share on other sites

Z radiem to nie ma problemu, akurat w tym przypadku ja bym zastosował najtańsze PMR z dodatkowym prostym modemem radiowym.

 

Natomiast układ z diodą IR musi być do zrobienia, w końcu MILES, CZANTORIA czy nawet ZOLTAR zabawkowy jakoś działa. Ja zastosowałem diody TSAL6100 które przy 1A dają moc 1000mW, ale z optyką do tego to porażka, nie mam pomysłu. Układ optyczny jaki znalazłem w necie dawał zasięg na 20m, nie na 200 :-( Być może potrzebna jest jeszcze soczewka zbierająca na detektorze.

Link to post
Share on other sites

Jesteś pewien, że czantoria działa na IR a nie na laserowych? Bo coś mi się wydaję, że na laserze. Nie chcę mi się sprawdzać specjalnie.

 

Zastosowywanie PMR nie wiem czy jest takie tanie, fakt zasięg ma się około 5 km, ale jaki będzie przy wykorzystaniu anteny kierunkowej?

20 m z jednej strony to mało choć z drugiej jeśli wezmie się pod uwage zasieg replik w odniesieniu do pierwowzorow...

Fakt faktem, że chociaż 50 m byłoby już bardziej zadowalające...

Link to post
Share on other sites

Nie wiem, może i laser w paśmie IR. Ale nawet gdyby zastosować prosty wskaźnik laserowy i modulować sygnał, to są dwa problemy:

1. bezpieczeństwo - oczy przeciwnika

2. szerokość wiązki - wcelowanie w detektor 5x5mm graniczy z cudem

 

Mam pewien pomysł, chodzi o odwrócenie ról: cel będzie nadawał informację a detektor będzie po stronie strzelającego (tak w dużym skrócie). Muszę to przetestować.

Link to post
Share on other sites

Rozumiem że nadajnik maechanicznie napędzany i "robiący za koguta" żeby dookoła emitować sygnał? Dośc karkołomne rozwiązanie jeżeli takie bo niedość że napę "dookółny" to jeszcze kwestia wysokości na jakiej ma być "podany" sygnał. Myślę że lepiej jednak zostac przy detektorze na pojeździe/celu a nadajnik zostawic w rękach strzelca.

Link to post
Share on other sites

Nie tak. Raczej panel diod nadawczych na pojeździe, nieruchomy ale dużo diod. Panel może być różnego kształtu, może promieniować w każdym kierunku lub w wybranym.

Jedyny problem to duże zużycie prądu, ale jeśli w pojedździe to nie jest aż taki ból.

No i nie wiem, jak to w realu się zachowa, czy pomysł zadziała. Trzeba spróbować, mam trochę tych diod.

Link to post
Share on other sites

Jeżeli diody nadawcze na celu to masz strasznie duzy problem, aby uchwycić wiązke w odbiornik. Diody nadawcze musiałayby w każdym kierunku emitować wiązkę bądź bardzo szerokim pasmem, ale i tak w tym wypadku ograniczyłoby się zasięg tego.

Do tego jeżeli zastosujesz diody laserowe to niebezpieczeństwo narażenia osób postronnych wzrasta wielokrotnie.

Jak zastosujesz diody IR to potrzeba ich dużo, a trzeba pamiętać, że IR mają mały zasięg a zastosowanie soczewek w tak dużej ilości mija się z celem.

 

Lepiej już zrobić tak jak pisałem diody odbiorcze na celu i to nie jedna a pole np. 15 x 15 cm połączonych ze sobą diod stanowiących jedną całość. Wtedy raczej powinienes trafić.

Link to post
Share on other sites

Wojtekk8, zbuduj urządzenie wg swojego pomysłu i podziel się doświadczeniami. Ja już swoje zbudowałem, podzieliłem się doświadczeniem i wnioskami. Są takie a nie inne. Nie ma co rozważać terorii, trzeba empirycznie sprawdzić i już.

 

BTW, jak pracowałem nad tym urządzeniem jeden znajomy zapytał profesora na Polibudzie, co o tym sądzi. Auorytet stwierdził że jest to absolutnie niemożliwe.

Nie słyszał niestety o MILES, Czantorii, Cyklopie czy nawet Zoltarze...

Link to post
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

Loading...
×
×
  • Create New...