Jump to content
Search In
  • More options...
Find results that contain...
Find results in...

Trzy Dni Czerwonej Wiosny


Recommended Posts

Planujemy zorganizować na początku czerwca trzydniowy zlot na ciechanowskim poligonie. Impreza zaczynała by sie w piątek po południu od zakwaterowania, sobota dzień i noc działania, niedziela rano do południa działania kończące i około południa zakończenie. Dodatkowo udział w imprezie mogą wziąć grupy które tylko dojada np w sobotę lub niedzielę, oczywiście po uprzednim uzgodnieniu.

 

Impreza miała by się odbyć na terenie dawnego poligony garnizonowego w Ciechanowie. Teren dość rozległy ze szczątkową zabudowa oraz dość rozbudowana infrastruktura wojskowa (bazy , transzeje, itp). Głównie teren leśny ze sporym piaszczystym kawałkiem na środku.

 

Zakwaterowanie to prawdopodobnie pole namiotowe (może namioty wojskowe) zależnie od ilości chętnych.

 

Impreza organizowana przez grupy Wilki Mroku - Ciechanów i SFORA - Płock.

Zbieramy informacje jakie było by zainteresowanie takim zlotem, jaką odpłatność jesteście gotowi ponieść?

 

Z naszej strony starali byśmy się zapewnić wyżywienie, oznaczenia, ewentualne zakwaterowanie (poza polem namiotowym) i inne atrakcje.

Jesteśmy również ciekawi waszych oczekiwań w stosunku do takiego zlotu.

 

Bliższe szczegóły zwłaszcza dotyczące działań podamy po ustaleniu orientacyjnej liczby zainteresowanych.

 

Migawki z poligonu

Edited by tafi
Link to post
Share on other sites

Wyżywienie to nie podstawa, każdy kto wybiera się na 3 dni bierze ze sobą praktycznie wszystko co ma, zaczynając od grzałek polowych i gulaszów w puszcze, kończąc na poduszkach i śpiworach.

Fajnie by było, jakbyście akceptowali udział osób między 16-18 rokiem życia, oczywiście z pozwoleniem od rodziców i najlepiej rekomendacją innej pełnoletniej ekipy/innej znanej osoby w środowisku całego kraju.

To co musicie mieć, to postawione jasno warunki, wymagania od uczestników, dobry teren i wzorową organizację.

 

Dojście na miejsce ze stacji to nie problem. Jeśli jest, to wystarczy zamieścić dość czytelną mapę tutaj i wszyscy trafią ;).

Edited by dr_wisla
Link to post
Share on other sites

Jest stacja PKP i można zorganizować transport bo na miejscówkę jest kawałek.

 

Akurat droga z PKP jest dość prosta... ale transport nie zawadzi, bo i niewielki problem.

Opisywane miejsce znajduje się mniej więcej tam gdzie kursor, mniejszych, polnych dróg nie widać przy tym powiększeniu - celowo dałem takie, żeby było widać wszystkie stacje (przystanki też) kolejowe w okolicy. Główna ciechanowska stacja to ta przy Śmiecinie nowym, imo z niej najbliżej do celu.

 

poligonvq5.th.jpg

Edited by f3stus
Link to post
Share on other sites

Ponieważ to jest miejsce że tak powiem trochę na uboczu to wolę za kilka złotych zapewnić wyżywienie i mieć pewność że nikt nie będzie głodny bo zapomniał albo zje coś i zachoruje. Poza tym wyeliminuje to rozpalanie ognisk i biwakowanie w środku bitwy. Myślałem o zrobieniu w namiotach stołówki żeby można było zjeść po ludzku śniadanie i posiedzieć przy kolacji. Obiad to by trzeba było dotrzeć do punktu i w menażki nałożą.

Dojazd ze stacji PKP na poligon to bym podstawił busa dla zainteresowanych żeby nie było że ktoś się pogubił i jest zmęczony zanim zaczną się działania.

 

Ap ropo kosztów... to samodzielne wyżywienie wyjdzie dużo drożej niż zapewnione przez nas.

Zawsze świeży ciepły posiłek lepszy od kilkudniowych kanapek czy konserw.

Myślę że całkowity koszt powinien zamknąć się w granicach 100zł. Ale dokładniej będę wiedział jak ustalę zakwaterowanie i parkingi. (pewnie rolnik sobie zażyczy co nieco za zajęcie pola) Jeżeli koszty parkingu będą nieracjonalne to zorganizujemy miejsce na poligonie tyle że trzeba będzie dobrze drogę opracować. Ale wolał bym żeby podjechali do miejscowości i tam w dobrym miejscu zaparkowali.

 

Postaram się jeszcze wstawić ciekawszy pokaz slajdów z poligonu, zima odpuści to można będzie fotek porobić i teren pokazać.

Edited by tafi
Link to post
Share on other sites

Ja tam jestem zdania że każdy wie sam co lubi zjeść i ile.

Ale rozumiem też obawy orgów o to aby nikt nie pozostał głodny. A może udałoby sie zorganizować busa-sklep(taki sklep na kółkach ;-) ), przykładowo podjechałby na godzinę lub dwie rano i wieczorem. Oczywiście jeżeli jest taka firma w okolicy Ciechanowa.

Link to post
Share on other sites

moż zrobimy tak jak na Modlinie w czasie walk jeżdziła zupka w tym roku na iglo się załapałem dwa lata temu cały nasz oddział nawet nie liznoł tależyka bo o nas zapomiano.Może powinien być rozdany najpierw suchy prowiant a pużniej ciepłe żarełko ? Jakieś ognisko czy coś w tym stylu

Link to post
Share on other sites

na modlinie (przed ostatnim) jak gorgonczycy sie zupa opychali (no ale trzeba przyznac ze pyszna byla :P) to katanga zrobila taki wjazd ze glowa mala xD

 

ja jestem przeciwny takm rzeczom bo jak sie czlowiek nawpie**** to mu sie latac odechciewa

za to po wszystkim jestem jak najbardziej za

Link to post
Share on other sites

O wodę się nie martwcie, każdy chyba sobie weźmie co najmniej 2 litry na dzień.. W końcu manierki/camelbacki nie są od noszenia kulek :F.

Ja tam jestem zdania że każdy wie sam co lubi zjeść i ile.

I nikt jeszcze nie umarł od głodu przez 1 dzień.. To chyba nie impreza dla dzieciaków "a bo ja głodny jestem i się nie szczelam", ludzie pobiorą co trzeba. Bigosik na koniec dnia i styknie, reszte sam sobie każdy załatwi.

Jak stoi sprawa z..

Fajnie by było, jakbyście akceptowali udział osób między 16-18 rokiem życia, oczywiście z pozwoleniem od rodziców i najlepiej rekomendacją innej pełnoletniej ekipy/innej znanej osoby w środowisku całego kraju.

?

Link to post
Share on other sites
O wodę się nie martwcie, każdy chyba sobie weźmie co najmniej 2 litry na dzień.. W końcu manierki/camelbacki nie są od noszenia kulek teethh.gif

 

Trzeba było być na ostatnim Tomaszowie, gdzie temperatura w maju sięgała 30tu paru stopni, a ludzie po prostu zdychali w słońcu. Dwa litry tam schodziły w dwie godziny (albo i mniej, zwłaszcza że co chwila sobie moczyliśmy czapki w wodzie, bo już się nie dawało wytrzymać).

Edited by Kamil
Link to post
Share on other sites

na modlinie (przed ostatnim) jak gorgonczycy sie zupa opychali (no ale trzeba przyznac ze pyszna byla :P) to katanga zrobila taki wjazd ze glowa mala xD

 

ja jestem przeciwny takm rzeczom bo jak sie czlowiek nawpie**** to mu sie latac odechciewa

za to po wszystkim jestem jak najbardziej za

 

 

co do katangi to nie przypominam sobie żeby jakiś wjazd zrobili jak zupa była u nas (GORGONIA) tylko my zupę przejeliśmy i wpadliśmy na katangi respa :) ale to szczegół co do zlociku jaki organizuje TAFI i WILKI to mogę zapewnić że to będzie naprawde dobra imprezka i super teren do zorganizowanie zlotu :) (SFORA BYŁA I SPRAWDZIŁA TEREN :))

Link to post
Share on other sites

Jedzienie jestem mimo wszystko za tym, żeby kazdy organizował sobie we własnym zakresie/ zakresie własnej wkipy. Mniej roboty dla orgów, no i kazdy wcina to co lubi ;) Na koniec dnia ewntualnie jakis wspólny posiłek, taki bardziej integracyjny ;)

 

Jeżeli chodzi o wode to tak czy siak proponowałbym zeby kazdy miał własny zapas.

Link to post
Share on other sites
Guest
This topic is now closed to further replies.
×
×
  • Create New...