wojt-as Posted March 11, 2009 Report Share Posted March 11, 2009 (edited) Przepraszam: "Kelly's Heroes", myślę że są to chyba ładownice niemieckie (zdobyczne), ciekawe czy było to możliwe w rzeczywistości. Edited March 11, 2009 by wojt-as Quote Link to post Share on other sites
Ahmed Posted March 11, 2009 Report Share Posted March 11, 2009 właśnie zerkałem :D iii parę tam osób biega z tymi ładownicami, trzeba by porównać, dzięki że wspomniałeś o tym filmie znów mam pretekst by go zobaczyc. pozdrawiam Ahmed Jeżeli ktoś nie widział: 1970.Kellys Heroes to nadrabiać panowie !!!! Quote Link to post Share on other sites
retimnon Posted March 24, 2009 Report Share Posted March 24, 2009 Generalnie skórzanego oporządzenia używało MP. Były takie ładownice do 1911, ale do tommy'ego... No ja w każdym razie takich nie widziałem. Jeśli ktoś ma jakieś fotki, to chętnie zobaczę. Jeśli chodzi natomiast o to cudo użyte w Złocie Dla Zuchwałych, to są to powojenne, jugosłowiańskie ładownice do pistoletu maszynowego MP56, czyli mocno uproszczonej (i dosyć pokracznej) kopii MP40. Ładownica była czterokomorowa i wygięta z profilu, ze względu na łukowe magazynki. Oto rzeczony pokrak: A to ładownica do niego: No i sam Clint: :uśmiech: Quote Link to post Share on other sites
wojt-as Posted April 3, 2009 Report Share Posted April 3, 2009 Czyli lipa. No ale film pod względem taktycznym ładnie pokazany, jeden z niewielu filmów gdzie masowa śmierć przeciwników jest rozsądnie osadzona w realiach. Choć sama historia to fikcja lub zlepek historii. Quote Link to post Share on other sites
MICHAL Posted April 22, 2009 Report Share Posted April 22, 2009 Witam. Czy wiecie w jaki sposób ładownice do thompsona były zamocowane do szelek? Czy je jakoś przerabiano doszywaląc dodatkowe troki lub zaczepy? Czy też po prostu przewlekano szelkę przez "szlufkę" ładownicy i tak sobie "wisiała"? Pytam się, bo zamierzam uszyć sobie ładownice na 3 długie magazynki i chcę je nosić na pasie albo szelkach. Quote Link to post Share on other sites
MICHAL Posted April 22, 2009 Report Share Posted April 22, 2009 To jeszce raz ja. Podobno nie było ładownic na 5 długich magazynków, a tu taka niespodzianka: http://cgi.ebay.com/WWII-503rd-Rigger-pouc...p3286.m63.l1177 Quote Link to post Share on other sites
Dudek Javny Posted April 22, 2009 Report Share Posted April 22, 2009 Jak bedziesz jednak szyć to daj znać, byłbym zainteresowany kupnem jednej sztuki. Quote Link to post Share on other sites
retimnon Posted April 23, 2009 Report Share Posted April 23, 2009 Witam. Czy wiecie w jaki sposób ładownice do thompsona były zamocowane do szelek? Czy je jakoś przerabiano doszywaląc dodatkowe troki lub zaczepy? Czy też po prostu przewlekano szelkę przez "szlufkę" ładownicy i tak sobie "wisiała"? Pytam się, bo zamierzam uszyć sobie ładownice na 3 długie magazynki i chcę je nosić na pasie albo szelkach. Przerabiane były pięciokomorowe ładownice na krótkie magazynki. Do dwóch ładownic przyszywano troki do oporządzenia - dwa długie paski poziomo przez plecy i dwa razy po dwie końcówki (jedna z klamerką) z przodu. Przez przepusty na pas przewlekano szelki, zakładano jak kamizelkę i spinano z przodu klamerkami. Wyglądało to mniej więcej tak: Jeśli chcesz, to oczywiście możesz użyć trzykomorowych na długie - to wolny kraj, tyle, że to będzie science fiction. To jeszce raz ja. Podobno nie było ładownic na 5 długich magazynków, a tu taka niespodzianka To na oryginalnej fotce to specyficzny rigger pouch, czyli ładownica zszywana polowo przez gości od napraw spadochronów (a nie produkt, mówiąc współczesnym językiem, "kontraktowy"). Sprzedawca twierdzi, że zdjęcie pochodzi z 503 PIR i rzeczywiście podobne ładownice bywały u żołnierzy tego (skądinąd doświadczonego i sławnego) pułku, tyle, że walczył on... na Pacyfiku, a nie w Afryce, jak twierdzi sprzedawca (czy tym bardziej w Europie). Z Pacyfiku pochodzi też zapewne załączone zdjęcie. Zarówno w Afryce, jak i w Europie (jako niezależny oddział przyłączony do 82 dywizji) walczył natomiast niemniej sławny 509 PIB, który jeszcze w Stanach został wydzielony z 503 PIR - troszkę się więc sprzedawcy pomerdało. Produkt z aukcji natomiast w ogólnych zarysach przypomina tego oryginalnego rigger poucha, ale nie jest taki sam - brakuje chociażby wzmocnień z bawełnianej taśmy na uprzęże. Tkanina i kolor też są dla mnie dyskusyjne - riggery były zwykle robione z brezentu, a nie z takiego płócienka, a kolor OD7 wszedł po tym, jak większość riggerów została wycofana z użytku, niemniej przyznaję, że na spadochroniarskim sprzęcie z Pacyfiku znam się słabo 8) Quote Link to post Share on other sites
MICHAL Posted April 23, 2009 Report Share Posted April 23, 2009 Dzieki za informacje retimnon. Quote Link to post Share on other sites
volf13 Posted October 4, 2009 Report Share Posted October 4, 2009 Sorry, że odgrzebuję temat ale nie mam zamiaru zakładać nowego bo ten idealnie pasuje; czy jakaś formacja (spadochroniaze/rangersi/USMC) nosili magazynki 30 nabojowe w krótkich 5-cio komorowych ładownicach? Z góry dziękuje za odpowiedź Quote Link to post Share on other sites
volf13 Posted October 4, 2009 Report Share Posted October 4, 2009 Nie moge edytować... Zauważyłem, że główny bohater filmu Szyfry Wojny (windtalkers) Joe Enders posiada ładownice 5 komorowe 20tki nosząc w nich 30 nabojowe magazynki http://img15.imageshack.us/i/thomnpsonpouches2.jpg/ http://img121.imageshack.us/i/thomnpsonpouches.jpg/ Czy to jest wymysł twórców filmu (brak 3 komorowych) czy jakiś patent wojenny? Quote Link to post Share on other sites
Oli_32 Posted October 5, 2009 Report Share Posted October 5, 2009 Jeżeli się nie myle to odpowiedz na to pytanie już była udzielona. Retimnon już o tym pisał w wątku o "Umundurowaniu i ekwipuneku Marines" Pięciokomorowe ładownice były przeznaczone na krótkie pudełka (20). Były również używane przez USMC na Pacyfiku. Da się w tej ładownicy nosić długie pudełka, z klapką zapiętą z boku i magiem wystającym trochę ponad ładownicę. Można się pokusić o wniosek że taki był "patent wojenny" Quote Link to post Share on other sites
wojt-as Posted December 21, 2009 Report Share Posted December 21, 2009 Tak. Noszono 30 w krotkich ladownicach, jest sporo fotek z tym patentem. (sorry pisze na dunskim kompie - brak polskich znakow) Quote Link to post Share on other sites
gorek Posted January 17, 2010 Report Share Posted January 17, 2010 taka ciekawostka znaleziona w google :) Quote Link to post Share on other sites
wojt-as Posted April 29, 2010 Report Share Posted April 29, 2010 CHA CHA! Dobre! Gość spadając pewnie nawalał ile się dawało i dobijał Niemców zrzucanymi pustymi magami ;-) . Albo to koleś z PR i to są torby na czekoladki :-P Quote Link to post Share on other sites
MICHAL Posted October 21, 2010 Report Share Posted October 21, 2010 Chcę sie podzielić pomysłem na tanią ładownicę na długie magazynki, który dzisiaj zrealizowałem. Wykorzystałem do tego ładownicę do "PPS wz43" kupioną w demobilu za 5zł. Jak widać na zdjęciach przerobienie ładownicy polegało na: - rozcięciu "klapki" na 3 równe części, - obszyciu przeciętych krawędzi aby się nie strzępiły, - nabiciu nap. Całkowity koszt jednej ładownicy to 14zł. Quote Link to post Share on other sites
volf13 Posted October 24, 2010 Report Share Posted October 24, 2010 100zł za oryginalne ładownice do thompsona to nie jest wcale tak dużo. Chyba, że to budżetowa wersja do rasowego asg (chociaż jak to mówią, podstawą asg jest lans :cool:). Przede wszystkim ładownice od thompsona są zamykane na tzw. "Lift-the-dot" jak i większość oporządzenia. Quote Link to post Share on other sites
retimnon Posted October 28, 2010 Report Share Posted October 28, 2010 (edited) 100zł za oryginalne ładownice do thompsona to nie jest wcale tak dużo. Chyba, że to budżetowa wersja do rasowego asg (chociaż jak to mówią, podstawą asg jest lans :cool:). Przede wszystkim ładownice od thompsona są zamykane na tzw. "Lift-the-dot" jak i większość oporządzenia. No tak, tylko koszt jednego, kompletnego, oryginalnego LTD jest wyższy, niż koszt całego tego cuda powyżej ;) Edited October 28, 2010 by retimnon Quote Link to post Share on other sites
Domin007 Posted February 3, 2011 Report Share Posted February 3, 2011 Koledzy mam pytanie - czy magazynki do thompsona zmieszczą się do ładownic od MP 40? Z tego co czytałem, to powinny z uwagi na fakt, iż mieściły się do ładownic do MP 56, czyli kopii MP 40, jak pisze jeden z przedmówców. czy ktoś może eksperymentował w ten sposób? Quote Link to post Share on other sites
MICHAL Posted February 4, 2011 Report Share Posted February 4, 2011 W zeszłym roku na Ardenach sprawdzałem i nie zmieściły się. Przeszkadza wystąjaca "szyna/prowadnica". Quote Link to post Share on other sites
Domin007 Posted February 4, 2011 Report Share Posted February 4, 2011 Ueeee! Ueeeeee! Dzięki Michał za odpowiedź. Pytam bo na Ardenach zamierzam wystąpić z moim "zdobycznym" thompsonem, ale w niemieckim mundurze i potrzebujęł adownic. Trzeba będzie kombinować. ;) Quote Link to post Share on other sites
Ahmed Posted February 4, 2011 Report Share Posted February 4, 2011 w odpowiedzi na nurtujące cię pytanie - NIE Pasują. Mag do tomka jest szerszy. Quote Link to post Share on other sites
Domin007 Posted February 5, 2011 Report Share Posted February 5, 2011 Wielkie dzięki. Trudno - będą potrzebne zdobyczne ładownice amerykańskie. ;) Quote Link to post Share on other sites
Hajdi Posted April 7, 2013 Report Share Posted April 7, 2013 A ja z takim pytaniem: Na większości zdjęć ładownice na magazynki do Thompsona pod pinami mają poziomą taśmę łączącą wszystkie "kieszenie". Spotkałem się natomiast z wersją bez tej taśmy. Czy aby na pewno jest to oryginalna amerykańska ładownica z okresu II WŚ czy może raczej nieudolna kopia lub sprzęt innej armii? Dodam że nie widać na niej żadnych pieczątek...Czy jest inna możliwość sprawdzenia czy jest ona "kontraktowa"? Quote Link to post Share on other sites
Aliant Posted April 8, 2013 Report Share Posted April 8, 2013 A ja z takim pytaniem: Na większości zdjęć ładownice na magazynki do Thompsona pod pinami mają poziomą taśmę łączącą wszystkie "kieszenie". Spotkałem się natomiast z wersją bez tej taśmy. Czy aby na pewno jest to oryginalna amerykańska ładownica z okresu II WŚ czy może raczej nieudolna kopia lub sprzęt innej armii? Dodam że nie widać na niej żadnych pieczątek...Czy jest inna możliwość sprawdzenia czy jest ona "kontraktowa"? Bardzo możliwe że są to ładownice z Lend Leas-u. W większości nie miały żadnych oznaczeń. Quote Link to post Share on other sites
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.