Kuba Posted May 5, 2011 Report Share Posted May 5, 2011 Wiesz wszystko spoko ale to jest konkretny dział an forum traktujący wydaje mi się o konkretnej części AS. Przyjacielu, to akurat nie podlega dyskusji. Rzecz dotyczy czego innego. Aby ując to obrazowo - gdyż w żadnym wypadku nie jest moim zamiarem wchodzić w dysputy na ten temat - można to sprowadzić do pytania dlaczego HC jest z definicji zły, a MD z definicji dobry oraz jaka jest realna różnica pomiędzy nimi, gdy zestawi się je np. z RC? Czyli czy zero jedynkowa ortodoksja ma fundamenty merytoryczne, czy jest li tylko jednym z kolejnych mitów założycielskich milsimu. Ende. Quote Link to post Share on other sites
wojtekk8 Posted May 5, 2011 Report Share Posted May 5, 2011 Idąc zgodnie z rozwinięciem pojęcia MILSIM - military simulation czyli symulacji militarnej w dosłownym tłumaczeniu. Cała symulacja (rozgrywka) powinna być jak najbardziej zbliżona do realnych warunków czyli sprzęt, zachowanie itd. W związku z czym wszelkiego rodzaju czynności manualne związane z bronią również powinny być zbliżone do realnych. Co za tym idzie hi-cap ogranicza tutaj wykonanie symulacji (treningu) w warunkach jak najbardziej zbliżonych do realnych. Zestawiając HC z RC to jest to sprawa raczej oczywista. Natomiast porównując HC z MC/LC i RC to MC/LC są najbardziej zbliżone konstrukcyjnie do RC, wystarczy do nich załadować taką samą ilość BB jak w RC. W związku z czym założenia jak najbardziej zbliżonych warunków symulacji do realnych zostaje zachowane. Quote Link to post Share on other sites
Kuba Posted May 6, 2011 Report Share Posted May 6, 2011 Kwestia tego w ile kulek, w jakich magazynkach i do po ile załadowanych, kto ma - jest wtórna dla milsimu. Ne jestem fanem używania HC w ww. Nie wyobrażam sobie (co do zasady) stosowania ich w milsimach CQB. Ale do sekciarstwa zakazującego używania tego słowa w dziale milsim jest mi równie, o ile nawet nie bardziej, daleko. A tego tyczyła moja pierwotna dygresja. Na marginesie, w powyższej kontrowersji nie chodzi nawet o nieprzezwyciężalne (poza CQB) różnice między replika a prawdziwa bronią, czy stosunkiem strat od ognia broni strzeleckiej w AS i w tzw. realu. Scholastyczną dysputę o tym można prowadzić w nieskończoność i bez konsensusu. Symulacja w milsimie polega (to przykładowe uogólnienie) na tym, żeby przez te kilkanaście godzin gry wypracować sobie "warunki" do walki, trwającej kilka minut. O ile w ogóle do tej walki dochodzi. Więc dla "symulacji" kwestia magazynków, jest raczej czwartorzędna. Ale jak to z mitami bywa, choć są niekoniecznie prawdziwe, to z reguły bywają całkiem nośne... Quote Link to post Share on other sites
wojtekk8 Posted May 6, 2011 Report Share Posted May 6, 2011 W sumie nie ważne ile trwa walka jeżeli już do niej dochodzi bo cały czas jest ona częścią symulacji. W związku z czym ilość przenoszonych magazynków zgodnie z tym co napisałeś jest również wypracowaniem sobie "warunków do walki". Sama świadomość konieczności zmiany magazynka pod ogniem itd. wymusza pewien rodzaj taktyki, podejmowania odpowiednich decyzji i działań. Co za tym idzie jest częścią symulacji jak najbardziej zbliżoną do realnego pola walki co jet ideą MILSIM'u. Quote Link to post Share on other sites
Kuba Posted May 7, 2011 Report Share Posted May 7, 2011 (edited) Częścią symulacji jest także wypróżnianie się, bez względu na to ile ono trwa w relacji do całej gry. Ale chyba nikt rozsądny nie uzna, że załatwianie tej potrzeby do worków po MRE jest warunkiem sine qua non "milsimowania"... Jakkolwiek przyjmuję Twoje zdanie do wiadomości. Natomiast ja, jak już wspomniałem, uważam że rola opisywanych czynników, choć wymierna, jest raczej incydentalna. Być może na płaszczyźnie ideologii milsimu, jestem w błędzie. Dopuszczam taką możliwość i godzę się na nią. Ponieważ źródłem poglądu jaki wyraziłem w powyższych postach, są moje praktyczne doświadczenia w tej mierze, nie zaś jakaś wyabstrahowana "idea milsimu", do której odwołujesz się Ty. I dlatego - nie nadając temu sporowi charakteru teoretyk vs. praktyk - uważam, że kontynuowanie dyskusji na ten temat jest bezprzedmiotowe. Edited May 7, 2011 by Kuba Quote Link to post Share on other sites
wojtekk8 Posted May 8, 2011 Report Share Posted May 8, 2011 Nie narzucam nikomu swojego zdania czy też kwestii jak ma sobie ćwiczyć czy też dobierać oporządzeni, wyposażenie (vide magazynki), aby było to zbliżone jak najbardziej do warunków realnych. Jestem po prostu zwolennikiem real/low, ew. mid-cap'ów bo wg mnie hi-cap'y "zabijają" niekiedy ciężko wypracowaną pozycję i trudno z kimś siejącym kompozytem z tego HC walczyć. Zwłaszcza jeżeli on nie "schodzi nisko, chowa się za przeszkodą" aby zmienić magazynek, a Ty musisz to zrobić, aby nie dostać serią. Osobiście ostatnio dociążyłem swoje magazynki i ich waga sięga łącznie ponad 3 kg, gdzie teraz cały sprzęt waży razem z wodą ok. 24 kg i jest to zabierane na zwykłe strzelanki, a nie tylko na dłuższe akcje/wypady. Niestety jest wielu ludzi, którzy uważają się za super-hiper-uber-pro soldżierów, ale latają z hi-cap'ami, a (i tutaj org. cyt.) "w ładownicach lubią nosić powietrze". Jeżeli MILSIM rządzi się pewnymi prawami tak jak AS to po co mieszać te zasady? Quote Link to post Share on other sites
Kuba Posted May 9, 2011 Report Share Posted May 9, 2011 (edited) Nie chciałem wdawać się w polemikę, lecz w związku z poniższym pozwolę sobie (mimo wszystko) zabrać głos. Gdyż o ile nie oczekuję przyjęcia mojej optyki, o tyle argumentowania w zgodzie z zasadami doświadczenia życiowego i logiki, już tak. Zwłaszcza jeżeli on nie "schodzi nisko, chowa się za przeszkodą" aby zmienić magazynek, a Ty musisz to zrobić, aby nie dostać serią. Jest to obrazowy przykład mitów, o jakich pisałem. Kiedy strzela cała drużyna, (w tym ten 1 czy 2 KM-y) czy pluton, to ta kwestia, choć w jakimś stopniu zawsze wymierna, ma jednak znaczenie marginalne. Powyższe (ad. cyt.) jest aktualne w warunkach tzw. "postrzelanek", gdzie każdy sam sobie sterem, żeglarzem i okrętem. Natomiast przenoszenie takich doświadczeń na grunt milsimu jest z góry chybione i sugerować może brak praktycznego zaznajomienia z nim. Zaś jeśli ktoś faktycznie ten problem w swojej praktyce milsimowej odczuwa jako rzeczywisty i dotkliwy - to mamy tu całkiem pokaźnych rozmiarów paradoks. Albowiem z jednej strony za warunek symulacji uważa się posiadanie określonego typu magazynków, ale wyszkolenie i działanie zespołowe, już niekoniecznie... Co więcej - jak wspominałem kilka postów wcześniej - nawet tak rozumiana (ad. cyt.) kwestia, nie dotyczy typów magazynków lecz maksymalnej dopuszczalnej ilości kulek w ww. Co jest sprawa zupełnie odrębna i niekoniecznie zawsze musi skutkować wykluczeniem HC. Niestety jest wielu ludzi, którzy uważają się za super-hiper-uber-pro soldżierów, ale latają z hi-cap'ami, a (i tutaj org. cyt.) "w ładownicach lubią nosić powietrze". I co z tego? Jeden lubi biegać z cegłówkami, drugi z powietrzem. Ani jedno, ani drugie nie jest żadnym miernikiem umiejętności. A tak przy okazji, ponieważ zaciekawiłeś mnie: Jeżeli MILSIM rządzi się pewnymi prawami tak jak AS to po co mieszać te zasady? Czy wg Ciebie pojęcie Airsoftu nie obejmuje milsimów rozgrywanych z użyciem ww. replik? A jeśli tak - to tak z ciekawości - to dlaczego i co w takim razie obejmuje? Edited May 9, 2011 by Kuba Quote Link to post Share on other sites
wojtekk8 Posted May 10, 2011 Report Share Posted May 10, 2011 Odnośnie wyszkolenia mieszasz teraz to co napisałem z tym co sobie sam dopowiedziałeś. Nigdzie nie napisałem, że wymiana "ognia" następują całą drużyną/plutonem/kompanią, a przytoczyłem kwestie 1 vs. 1 (HC vs. RC/LC/MC). Nie jest też powiedziane, że mimo iż działasz drużyną to nie będziesz w pewnym momencie sam (względnie) - zwłaszcza w czasie zabezpieczenia większego obszaru czy też budynku, który możesz bronić itd. Idziesz po prostu ze skrajności w skrajność dopowiadając sobie pewne sytuacje. MILSIM to nie tylko las i działanie non stop w sile drużyny/plutonu. Wiadomo ćwiczy się w pewnej grupie, która stanowi jakiś tam odpowiednik drużyny/załogi/obsługi etc. Lecz zgodnie z tym co napisałeś, że działa się tą drużyną to co w przypadku warty, gdzie w danym punkcie jesteś sam, a kolega w drugim (nie za daleko, nie za blisko)? Co do wykluczania lub nie magazynków typu HC. Oczywiście mogą zostać, ale przy broni wsparcia, a nie przy karabinku/subkarabinku etc. bo nie załadujesz do nich 35 kulek tak aby wszystko było odpowiednio podane. Prawda jeden biega obciążony, a drugi nie. Każdy robi co chce. Ale skoro cały zespół godzi się na pewne warunki odnośnie magów, wyposażenia itd. to w danej grze niech on też się zastosuje do tego. Taka mała dygresja. Tak MILSIM w oparciu o airsoft zawiera jego zasady, ale nie wszystkie i niekoniecznie airsoft obejmuje zasady MILSIM. Przykładem może być wykorzystywanie systemu trafień, dostałeś to nie schodzisz na respawn tylko "idziesz do domu", ograniczenia ammo do ściśle określonych limitów (które niekoniecznie popieram bo nie mają odzwierciedlenia do warunków realnych; są to limity z instrukcji wojskowych, a życie życiem) itd. Sam z resztą powinieneś wiedzieć... Quote Link to post Share on other sites
Kuba Posted May 11, 2011 Report Share Posted May 11, 2011 (edited) Odnośnie wyszkolenia mieszasz teraz to co napisałem z tym co sobie sam dopowiedziałeś. Nigdzie nie napisałem, że wymiana "ognia" następują całą drużyną/plutonem/kompanią, a przytoczyłem kwestie 1 vs. 1 (HC vs. RC/LC/MC). Nie poczyniłeś w żadnym miejscu zastrzeżenia, że opisujesz sytuację "1 na 1". Natomiast to Ty świadomie rozszerzasz moją wypowiedź, przywodząc ją ad absurdum, gdy piszesz o kompanii. Ale in meritum, omawiana rodzaju sytuacje - wypowiadając się na gruncie własnych doświadczeń - jeśli występują to incydentalnie. I aby się nie powtarzać, pozwolę sobie przypomnieć co już napisałem: Powyższe (ad. cyt.) jest aktualne w warunkach tzw. "postrzelanek" (...) przenoszenie takich doświadczeń na grunt milsimu jest z góry chybione i sugerować może brak praktycznego zaznajomienia z nim. Zaś jeśli ktoś faktycznie ten problem w swojej praktyce milsimowej odczuwa jako rzeczywisty i dotkliwy - to mamy tu całkiem pokaźnych rozmiarów paradoks. Albowiem z jednej strony za warunek symulacji uważa się posiadanie określonego typu magazynków, ale wyszkolenie i działanie zespołowe, już niekoniecznie... MILSIM to nie tylko las... I znów muszę się powtórzyć: Nie jestem fanem używania HC w ww. Nie wyobrażam sobie (co do zasady) stosowania ich w milsimach CQB. ...i działanie non stop w sile drużyny/plutonu. W innych wypadkach, co do zasady, nie podejmuje się walki i/lub są to wypadki incydentalne. Jako takie zaś, nie mogą stanowić przesłanek do formułowania sądów uogólnionych. Zresztą, jak wydaje się jesteśmy zgodni, źródło problemu nie tkwi w konstrukcji magazynka, a w ilości kulek jakie można z niego wystrzelić. Co dywagacje rodzaju (cyt.) "1 vs. 1 (HC vs. RC/LC/MC)", czyni zbędnymi. co w przypadku warty, gdzie w danym punkcie jesteś sam W warunkach bojowych? Sam? Cóż, co kto lubi... ...skoro cały zespół godzi się na pewne warunki odnośnie magów, wyposażenia itd. to w danej grze niech on też się zastosuje do tego. Nie rozmawiamy o tym co ustalił sobie pan Czesiek z panem Wieśkiem w Pcimiu Dolnym, ale o czymś co Ty sam określiłeś jako "ideę milsimu". Jeżeli ww. panowie ustala między sobą, że będą rozgrywali milsima nosząc damską bieliznę, to ich sprawa. Ale ciężko na tej podstawie stawiać warunek, że milsimem może nazywać się tylko impreza, której uczestnicy noszą damska bieliznę, tudzież wymagać aby bieliznę takową ubierać, ilekroć chce się zabrać głos na forum dotyczącym milsimu... Co do wykluczania lub nie magazynków typu HC. Oczywiście mogą zostać, ale przy broni wsparcia, a nie przy karabinku/subkarabinku etc. bo nie załadujesz do nich 35 kulek tak aby wszystko było odpowiednio podane. Czyli zgadzamy sie, że źródło problemu tkwi w ilości ładowanych kulek, a nie konstrukcji magazynka. Zgodzę się również, że 35 kulek może być ciężko załadować do HC. Natomiast przy ich liczbie wynoszącej np. 70, może okazać się to wykonalnym. Co za tym idzie... Tak MILSIM w oparciu o airsoft zawiera jego zasady, ale nie wszystkie i niekoniecznie airsoft obejmuje zasady MILSIM. Przykładem może być (...) ograniczenia ammo do ściśle określonych limitów (które niekoniecznie popieram bo nie mają odzwierciedlenia do warunków realnych; są to limity z instrukcji wojskowych, a życie życiem) ...Twój tok rozumowania jest wewnętrznie sprzeczny. Skoro bowiem ogólna ilość kulek - jak rozumiem - powinna być większa, niż w tzw. realu (gdzie z pkt-u widzenia symulacji nie widzę różnicy czy wyznacznikiem jest "instrukcja, czy praktyka), to z jakiegoś powodu. Prawda? A tkwi on w zasadniczych różnicach pomiędzy możliwościami rażenia repliki i broni ostrej. I tenże sam powód uzasadnia ładowanie magazynków powyżej "realnych" 30 kulek (nie wnikając w ustalanie "ile"). Tak MILSIM w oparciu o airsoft zawiera jego zasady, ale nie wszystkie i niekoniecznie airsoft obejmuje zasady MILSIM. (...) Sam z resztą powinieneś wiedzieć... Rzecz w tym, że nie wiem. Moim zdaniem milsim z wykorzystaniem replik jest rodzajem gry, a więc mieści się w ogólnym pojęciu AS. Zawężanie tego ostatniego do "gier z respami" uważam za niesłuszne. Zresztą bywają np. gry z respawnami i limitami amunicji... Rekapitulując. Rozumiem, że sam fakt używania przez kogoś HC w milimie psuje Ci klimat. Gdybyś zajął takie stanowisko, nie sposób byłoby go sfalsyfikować. Problem polega na tym, że z Twoich wypowiedzi wynika, jakoby używanie ww. było z samej natury sprzeczne fundamentalnymi założeniami gier określanych jako milsimy. Tego jednak w przekonujący sposób nie potrafiłeś wykazać. To co się nazywa zdaniem ogółu, jest ściśle biorąc zdaniem dwóch lub trzech osób i o tym przekonalibyśmy się, gdybyśmy mogli obserwować powstawanie takiego ogólnie przyjętego poglądu. Zauważylibyśmy wtedy, że tylko dwie lub trzy osoby najpierw to zdanie przejęły od innych albo wypowiedziały same, a inni z uprzejmości uwierzyli, w przekonaniu, iż rzecz była gruntownie zbadana. Uważając tych pierwszych za dostatecznie kompetentnych, przyłączyło się do tego zdania najpierw kilku następnych. Tym znów uwierzyło wielu innych, którzy z lenistwa woleli po prostu uwierzyć od razu, zamiast podjąć mozolne badania. I tak z dnia na dzień narastała liczba tych leniwych i łatwowiernych zwolenników; gdy bowiem taki pogląd przyjęła już znaczna liczba osób, wówczas następni uważali, że to się mogło stać tylko dzięki słuszności tego poglądu. Pozostali zaś byli teraz zmuszeni uznawać to, co już zostało ogólnie uznane, jeżeli nie chcieli uchodzić za niespokojne głowy, które się opierają ogólnie uznanym poglądom, lub za zarozumialców, którzy chcą być mądrzejsi od całego świata. Podzielanie tego poglądu stało się obowiązkiem. (...) Krótko mówiąc, bardzo mało ludzi umie myśleć, ale jakiś pogląd chce mieć każdy. Abstrahując. Ostatnio milsim zrobił się modny. Brednie krążą od jego zarania. A problem nie polega na używaniu lub nie HC (których fanem - powtórzę - nie jestem), ale na bezkrytycznym ich powtarzaniu i sprowadzaniu milsimu do wymyślania kolejnych tabu i szamańskich rytuałów. Połączonych z przekonaniem, że już sam fakt zainteresowania się milsimem (na czym dla wielu się kończy), czyni lepszym od innych. I na tym myślę, zakończę. Ponieważ swoje zdanie wyraziłem chyba aż nadto klarownie i dalsze roztrząsanie tej kwestii, nic już do tematu nie wniesie. Ende. Edited May 11, 2011 by Kuba Quote Link to post Share on other sites
wojtekk8 Posted May 11, 2011 Report Share Posted May 11, 2011 Krótko: - tak samo podciągnąłem do absurdu "obronę kompanią" jak Ty fakt nie występowania takowych sytuacji, - nie napisałem, że chodzi o 1 vs. 1, ale nie napisałem, że chodzi o 8 vs. 8 - tutaj możemy sobie teraz dopowiadać... - walki się nie podejmuje, ale mówisz o ataku, a co innego obrona i to taka kiedy musisz "wiać" (udać się na z góry upatrzone pozycje w trybie pilnym ;) ); to wg Ciebie nie będziesz się krył/schodził niżej zmieniając maga. Tak ja odczytuje to co napisałeś. - na tej warcie nie musisz być sam tak jak to zrozumiałeś całkowicie, ale nie będzie na wyciągnięcie ręki drugiego członka zespołu - jego pozycja może być zupełnie inna, może to być inne pomieszczenie czy jego drugi koniec np. hala magazynowa etc. - zasady takie jakie zostały ogólnie przyjęte i są zasadami stałymi - do HC może i załadujesz 70 kulek, ale ile wystrzelisz? 30 czy 50, a może 37... Ta zmienna nie godzi się jako tako (wg mnie, abyś nie mówił) w warunkach symulacji realnego pola walki czy też traktowania repliki jako odpowiednika realnego co za tym idzie pojemność magazynka też ma znaczenie - odnośnie ilości realnej zabieranej amunicji na współczesnym polu walki, a ogólnych, dobrze znanych limitach na MILSIM'ie ilości te są sprzeczne czasami; np. 300 kulek na MILSIM, gdzie w WP 300 naboi przysługuje na żołnierza, ale 120 w magazynkach - norma instrukcyjna (po I lub II zmianie PKW Irak ilość ta w kontyngencie uległa zmianie), a w warunkach realnych jak PKW ilość amunicji w magazynkach przekracza 300 szt. czasami - zależnie od pododdziału, wykonywanych zadań itd. - więc ja tutaj sprzeczności nie widzę z tym co napisałem wcześniej. Może od razu powinienem rozłożyć Ci to na czynniki pierwsze... - stwierdzenie, że MILSIM jest ASG może być słuszne w kilku aspektach, ale nie jest on formą strzelanki jebanki co za tym idzie nie można mu przypisać wszystkich jego cech. To tak jak stwierdzenie, że czerwony Fiat 126P jest jak czerwone Ferrari bo oba to samochody i jednym i drugim da się podróżować... Quote Link to post Share on other sites
Aurendil Posted May 11, 2011 Report Share Posted May 11, 2011 Krótko: - tak samo podciągnąłem do absurdu "obronę kompanią" jak Ty fakt nie występowania takowych sytuacji, - nie napisałem, że chodzi o 1 vs. 1, ale nie napisałem, że chodzi o 8 vs. 8 - tutaj możemy sobie teraz dopowiadać... Po za tym, że w tym wątku akurat zgadzam się 100% z Kubą, to czemu dyskutuje się "HC czy RC"? Zamiast rozmawiać o ilości kulek w magazynku/luzem? Nie bardziej zresztą liczą się FPS, rof, precka? No i doświadczenie osoby obsługującej? Quote Link to post Share on other sites
HoHoL Posted May 13, 2011 Report Share Posted May 13, 2011 Tu nie chodzi o to co się bardziej liczy. Tu chodzi o to że magazynek HC nie jest wyznacznikiem tego czy coś jest milsimem czy nie. Idea zakłada limity amunicji a w czym je nosisz to twoja sprawa. Natomiast HC nie są popularne na MS z kilku powodów. Zasypane zgodnie z limitem nie podają wszystkich kulek, grzechoczą i co najważniejsze stanowią pokusę by zasypać je nieregulaminowo. I przede wszystkim z tego ostatniego powodu organizatorzy nie dopuszczają HC, żeby potem uniknąć ewentualnych kwasów. Quote Link to post Share on other sites
Sanders Posted May 13, 2011 Report Share Posted May 13, 2011 Sprawa jest bardzo prosta. Chodzenie z HC po powiedzmy roku aktywnego bycia w ASG jest megaobciachem. Każdy w miarę ogarnięty koleś po roku mniej więcej się orientuje się i sprzedaje swojego HC :icon_razz2: ten co po roku nadal chodzi z HC niech dalej sobie z nim chodzi... Quote Link to post Share on other sites
Aurendil Posted May 13, 2011 Report Share Posted May 13, 2011 (edited) Okej. Na strzelankę chodzę zazwyczaj z 1 - 2 midami. Zużywam zazwyczaj około 10 - 30 kulek na kilkugodzinną grę. Osobiście nie przeszkadza mi posiadanie HC naładowanych po brzegi u przeciwników :). Że grzechotki przeszkadzają zgadzam się. Ale żeby od razu zabraniać? Albo żeby to był taki szpan, że się nosi albo nie nosi taki a nie inny szpej? Edited May 13, 2011 by Aurendil Quote Link to post Share on other sites
Hannon Posted May 14, 2011 Report Share Posted May 14, 2011 (edited) Sprawa jest bardzo prosta. Chodzenie z HC po powiedzmy roku aktywnego bycia w ASG jest megaobciachem. Każdy w miarę ogarnięty koleś po roku mniej więcej się orientuje się i sprzedaje swojego HC :icon_razz2: ten co po roku nadal chodzi z HC niech dalej sobie z nim chodzi... Ale bujda. Znam takich co i po trzech latach nadal zapieprzają z grzechotkami, i znam takich którzy biegają z grzechotkami bo kasa leci na inne rzeczy związane z ASG jak np. oporządzenie, radiokomunikacja, części do środka do repliki itd. Sam przez blisko trzy lata cały czas próbowałem dojść do tego jaka kamizelka, jaki mundur itd. mi będą najbardziej pasowały. Co chwile jakieś zmiany w replice i po prostu ciężko było mi uzbierać ~300zł na zestaw magazynków. Leciałem na totalnym zbiorze o kolorach tęczy, każdy mag innej firmy, kilka hicapów, kilka midcapów, i kilka lowcapów. Bo mi sie tak uzbierało. Czasem to kwestia mentalności, a czasem braku możliwości. Nie można wszystkich do jednego worka wrzucać. A coby nie było że totalny offtop to : Póki co mam 7 midcapów, reszte grzechotek i chińskich magazynków mam w planie sprzedać, i dokupić midy do min. 12 sztuk na kamizelce. Myśle o kilku awaryjnych na pasku. Edited May 14, 2011 by Hannon Quote Link to post Share on other sites
TBM Posted May 14, 2011 Report Share Posted May 14, 2011 I tak skończysz podobnie jak 90% ludzi czyli 8-10na kami + 1 na replice ;D Ja mam 8 na kami, 4 na panelu udowym, 1 w replice, i 6szt wrzucone w kieszeń w plecaku. Ale generalnie prawie nigdy nie udało mi się zużyć wszystkich. Wyjątkiem był Milsim 48h w 2009roku podczas obrony pól śmierci Avestanu ;) Quote Link to post Share on other sites
wojtekk8 Posted May 15, 2011 Report Share Posted May 15, 2011 Nikt nie zabrania używania HC po prostu nie są one odpowiednie chociażby ze względów jakie podał HoHol. Co do ilości magazynków to wczoraj przeorganizowałem oporządzenie, aby wyeliminować do lasu chociaż jeden panel udowy i na chest-rigu znajduje się obecnie 15 magazynków do MP5 + 2 podpięte do repliki (13 x LC - 48BB - CM, 2 x MC - 90BB - MAG+SRC, 2 x RC 30BB - MAG). Wcześnie było to 9 na chest-rigu + 2 w replice + dwa na udzie. Niewielu raczej zakupiło od razu cały komplet magów jaki posiada. W sumie fakt zużycia wszystkich magów (mniejsza liczba kiedyś bo chyba 11) miałem tylko raz czy dwa. Pytanie tylko lepiej nosić czy się prosić? Czy też mieć i nie potrzebować czy potrzebować, a nie mieć? Quote Link to post Share on other sites
Powała Posted May 15, 2011 Report Share Posted May 15, 2011 (edited) Bardzo lubię gdy przeciwnik posługuje się Hi-Capem, mam dobry słuch, więc słyszę jak cudownie grzechocze. Ten odgłos zbliżającego się "grzechotnika" to balsam dla moich zmysłów. Osobiście mam do mojej "Gieny" 8 Low-Capów po 47-48 kulek w każdym (ładuję do pełna i wypuszczam 2-3 na wolność, doświadczyłem, że tak załadowany mag nigdy się nie zacina i dłużej służy, nie wiem dla czego, ale tak jest), przy wymianie maga 2-3 kulki też wybierają wolność, więc średnio mogę wystrzelić 360 kulek. Broń boczna to H&K USP M81, załadowany 25-cioma kulkami (też nie do pełna). Niestety nie mogę nigdzie dokupić zapasowych magów, a przydałyby się ze dwa. Jeśli nie ma w tym zakresie ograniczenia narzuconego przez orgów, zabieram dwie szybkoładowarki po 90 kulek. Jakoś mi to wystarcza. :maniak_luzik: Edited May 15, 2011 by Powała Quote Link to post Share on other sites
Aurendil Posted May 16, 2011 Report Share Posted May 16, 2011 zabieram dwie szybkoładowarki po 90 kulek. szybkoładowarki też grzechoczą. Może nie tak jak HC ale jednak. Quote Link to post Share on other sites
Powała Posted May 16, 2011 Report Share Posted May 16, 2011 (edited) szybkoładowarki też grzechoczą. Może nie tak jak HC ale jednak. Mam na to sposób, bardzo prosty i znany od lat w farmacji - tampon waty i nie grzechoczą. :maniak_jezyk2: Edited May 16, 2011 by Powała Quote Link to post Share on other sites
Guest (ID:6452) Posted May 16, 2011 Report Share Posted May 16, 2011 Poza tym PEŁNE strzykawki nie grzechoczą. A doładujesz taką dwa magazynki mniej więcej i już jest pusta. A puste też nie grzechoczą. Hi-capa nie mam i nigdy nie miałem (elektryka mam tylko dwa lata) ale mam 8 midów, zazwyczaj ładuję do 40-60 kulek żeby więcej zabawy było w zmienianie :D. Hi-cap kiedy się człowiek przyzwyczai i umie posługiwać repliką z takim magiem- też nie grzechocze. Quote Link to post Share on other sites
wojtekk8 Posted May 16, 2011 Report Share Posted May 16, 2011 (edited) dwie szybkoładowarki po 90 kulek. szybkoładowarki też grzechoczą. Może nie tak jak HC ale jednak. Pełna szybkoładowarka mieście ok. 120 kulek z tego co pamiętam. Zamiast waty kiedyś stosowałem zwinięty jak płaska sprężyna w magazynku kawałek cienkiej tektury. Również działało, ale wolę opcję kiedy doładowuję kilka pustych magów, aby wszystkie kulki z BBloadera zużyć w tym celu. Edited May 16, 2011 by wojtekk8 Quote Link to post Share on other sites
mg schutze Posted May 7, 2012 Report Share Posted May 7, 2012 (edited) Ja mam kilka jednostek to i kilka kombinacji. 1 AK74 custom 12 magów mid ładowanych po około 50 kulek. 2 Beryl jak wyżej i tak przez wszystkie ak. 2 PKM hi elektryk w zależności od typu rozgrywki ładowany od 1000 pestek do nawet 4000 3 MG 42 magazynek elektryk po przerobieniu ma około 1500 pestek 4 SCAR WE OB na razie 5 realcapów Do tego zawsze G17 na udzie i dwie szybkoładowarki. O innych nie piszę bo nie ma sensu ;) Edited May 7, 2012 by mg shutze Quote Link to post Share on other sites
Katana Posted June 4, 2016 Report Share Posted June 4, 2016 (edited) Czy to patrol, czy szturm, czy obrona zazwyczaj nosze sobie: M249 2 duze boxy, 3 male, 1 granat dymny maly, 1 granat rozpryskowy m4 12 magazynkow, 7 granatow gazowych m203, 2 granaty m203 wystrzeliwyjace granat rozpryskowy, 1 granat dymny maly, 1 granat rozpryskowy wole nosic, niz sie prosic:) Edited June 4, 2016 by Katana Quote Link to post Share on other sites
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.