Wawix Posted February 19, 2011 Report Share Posted February 19, 2011 (edited) Takie pytanie jeszcze.. czy gdy bym ja nie skrócił tego ronda w kapelutku to postąpił bym "źle" względem rekonstrukcji?;P Przepraszam za Offtop ,Cytat ze strony AWR w temacie ''Kapelusz'' Jedynym problemem w przypadku kapeluszy jest ich, często zbyt długie, rondo… Rondo takie zasłania pole widzenia (zwłaszcza, gdy leżąc na brzuchu staramy się spojrzeć w przód) oraz zahacza o wystający wysoko nad barkami plecak. Rozwiązanie tego problemu jest dość proste i widać je na większości fotografii żołnierzy – rondo kapelusza skraca się obcinając dookoła nożyczkami. Edited February 19, 2011 by Wawix Quote Link to post Share on other sites
AWR_Ronin Posted February 19, 2011 Report Share Posted February 19, 2011 Jemu chodziło chyba o to czy NIEskracanie nie jest sprzeczne z ideą reko ;). Ronin Quote Link to post Share on other sites
CptInzMathias Posted February 19, 2011 Report Share Posted February 19, 2011 Dokładnie..^^ To tak jeszcze zapytam czy kapelutek TacGeara by mógł być czy bardziej celować w coś kontraktowego? Chyba tacgear jest jedyny jaki można dostać w PL..;/ I jeszcze pytanie co do tego czegoś: http://www.bestprotection.de/shop/Einsatzbekleidung/Kopfbedeckungen/Dschungelhut-Mt-Kent.html Czy jest to w BW używane? Quote Link to post Share on other sites
AWR_Ronin Posted February 19, 2011 Report Share Posted February 19, 2011 Ten kapelusz (od Vaude) nie jest wart swojej ceny - w sumie zwyczajny kapelusz a cena poraża... Na temat jego cech użytkowych (które nie powinny różnić się drastycznie od innych kapeluszy) może wypowiedzieć się Wolf który go miał. Kapelusze TacGear-a zdarzają się na fotografiach ale niezbyt często. Ronin Quote Link to post Share on other sites
CptInzMathias Posted April 15, 2011 Report Share Posted April 15, 2011 Takie małe pytanie.. czy ktoś wie czy Fernspäher biorą jeńców? :biggrin: :happy: Np zapada sytuacja ze zostają wykryci, wróg się poddaje od razu.. co robią z takim delikwentem? Według mnie raczej go eliminują, ale może być inaczej... :wink: Quote Link to post Share on other sites
AWR_Ronin Posted April 15, 2011 Report Share Posted April 15, 2011 Standardowa procedura jest taka, że w sytuacji gdy zabranie ze sobą jeńca zagraża grupie - eliminuje się go. Ronin Quote Link to post Share on other sites
Soman Posted April 15, 2011 Report Share Posted April 15, 2011 Czym łamie się przy okazji międzynarodowe prawo humanitarne konfliktów zbrojnych. Prawo sobie, praktyka sobie... Quote Link to post Share on other sites
CptInzMathias Posted April 15, 2011 Report Share Posted April 15, 2011 (edited) W trakcie takiego konfliktu zbrojnego na większą skalę takie rzeczy będą rozpatrywane dopiero po nim :wink: przynajmniej według mnie. Edited April 15, 2011 by CptInzMathias Quote Link to post Share on other sites
Wolf Posted April 16, 2011 Report Share Posted April 16, 2011 Standardowa procedura jest taka, że w sytuacji gdy zabranie ze sobą jeńca zagraża grupie - eliminuje się go. Ronin Bundeswehra by go raczej przywiązała do drzewa i zostawiła. Jest to armia 21 wieku i na takie łamanie prawa nie może sobie pozwolić. Dobre jest jednak to, że jak jest naprawdę to się nigdy nie dowiemy. Może to i lepiej ;) Quote Link to post Share on other sites
AWR_Ronin Posted April 16, 2011 Report Share Posted April 16, 2011 Zapytaj kolegi czego uczyli go na szkoleniu :icon_biggrin: - będziesz miał potwierdzenie tego co napisałem (pytałem go kiedyś bo sam byłem tego ciekaw). Ronin Quote Link to post Share on other sites
Wolf Posted April 17, 2011 Report Share Posted April 17, 2011 Pytałem jego oraz innych kolegów i dlatego to napisałem. Zachowanie się żołnierza musi przede wszystkim być zgodnie z jego osobistym sumieniem i zasadami. Zgodnie z przyepisami żołnierz BW ma prawo odmówić wykonania rozkazu między innymi z powyższego powodu, ma jedynie obowiązek zameldować o tym przełożonemu. Poza tym brakuje mi trochę powiązania tematyki zabijania jeńców z AS. Quote Link to post Share on other sites
CptInzMathias Posted April 17, 2011 Report Share Posted April 17, 2011 (edited) Odmawianie wykonania rozkazu jest bez sensu według mnie, w ogóle wprowadzenie czegoś takiego... Może i moje podejście jest dziwne ale co to za wojsko gdzie żołnierze odmawiają wykonania rozkazu? :blink: Edited April 17, 2011 by CptInzMathias Quote Link to post Share on other sites
Then Posted April 17, 2011 Report Share Posted April 17, 2011 Pachnie (śmierdzi?) tłumaczeniami żołnierzy niemickich po drugiej wojnie światowej - "nie chciałem, ale dostałem rozkaz, miałem do wyboru wykonać go, bądź zostać wysłąnym do obozu koncentracyjnego/zastrzelonym". To pewnie taki dupochron, dzięki któremu można obarczyć ewentualną winą również szeregowych żołnierzy - "mógł przecież nie wykonać rozkazu". Quote Link to post Share on other sites
CptInzMathias Posted April 17, 2011 Report Share Posted April 17, 2011 to wszystko jest dziwne... :icon_confused: Ale wracając do tematu BW to tak zapytam czy rzeczy nie w rip stopie są używane w BW? Chodzi mi czy żołnierze dostają z przydziału bawełniane gatki KSK lub smocki...? :wink: Quote Link to post Share on other sites
FschPzAbw Posted April 17, 2011 Report Share Posted April 17, 2011 to wszystko jest dziwne... :icon_confused: Ale wracając do tematu BW to tak zapytam czy rzeczy nie w rip stopie są używane w BW? Chodzi mi czy żołnierze dostają z przydziału bawełniane gatki KSK lub smocki...? :wink: Fajnie, bawełniane gacie kontra egzekucja obiektu. Nikt nigdy na piśmie nie da przyzwolenia na tego typu zachowania. Priorytet to wykonanie zadania z uwzględnieniem strat własnych. Jeżeli sytuacja jest patowa, to zawsze wiezień może uciec (co jest jego żołnierskim obowiązkiem) czy go podczas ucieczki dosięgnie kula, to już na jego własną odpowiedzialność. Wojna to syf, bagno, 0 zasad i kasa, kasa, kasa. Bardzo brudna kasa, ale kupując flaszkę w biedronce jest już jak każda inna. Zasada jest prosta, albo my, albo oni. Chyba lepiej pojechać po akcji na urlop z rodzinką niż być przez nią opłakiwanym. Pamiętajmy, że historię piszą zwycięzcy. A mordują wszyscy tak samo. Gdyby to Niemcy wygrali, inni tłumaczyli by się ze swoich grzechów. Mając duszę najemnika jesteś otwarty na świat i nie bierzesz wszystkiego tak na serio. Liczy się kasa i grill z rodzinką w domu. Nie jesteśmy politykami, tylko maszynkami do wypełniani zadań. A w zależności od stron, tymi dobrymi lub złymi. Nie mylcie zabawy w ASG z realem i nie cytujcie proszę niepisanych zasad, których w ZDV nikt nie uświadczy. A wracając do bawełnianych gaci. Nosisz to, co ci pasuje. Ważne, żeby ci jaj nie obtarło i nie krępowało podczas wykonywania zadań...jakie by nie były. W ASG pozostań przy jajach i szczęśliwym powrocie do mamy. Polskie drogi są nie raz jak samobójcze misje, pełne kretonów, morderców i nieodpowiedzialnej gównażerji w tatusiowych rakietach z naćpanymi dupami na kanapie. Od razu, te niby dzikie zakątki przestają być dzikie i klanowe układy i hierarchie zaczynają nabierać sensu. W oczach ekosrologów i innych pacyciulików, wszyscy żołnierze są mordercami. Tak na prawdę to myśliwi mordują, patrząc bezbronnej zwierzynie w wielkie czarne oczy. Celując do uzbrojonego człowieka, wiesz, że on może być szybszy i to twoja głowa zawiśnie na ścianie. To nie mordowanie, to ruletka i zawód nie najgorzej płatny. Nie mylcie wojska z ZHRem, a ASG z wojskiem. ASG to tylko i wyłącznie zabawa i gra plenerowa i przy tym pozostańmy. Neutralizacje pozostawmy tym po fachu!!! I nigdy nikt nikomu nic nie mówił.....w dzisiejszych czasach liczy się tylko papier...i kasa. Quote Link to post Share on other sites
Wolf Posted April 18, 2011 Report Share Posted April 18, 2011 W tym roku na targach IWA miałem okazje prowadzić osobiste rozmowy z kotraktowymi producentami umundurowania BW. Gereralnie to z uwagi na zniesienie zasadniczej służby wojskowej nie będzie sie już w ogóle produkowało starych klasycznych sortów mundurowych. które to dobrze znamy z demobilu. Używane będą one do wyczerpania stanów magazynowych. Nastepnie zwykłe jednostki dostaną uproszczona wersję mundurów KSK ( konkretów nie znam ale to mniejsza ilość kieszeni, zwykła bawełna itp. ) natomiast wszystkie jednostki bojowe i specjalne dostaną ciuszki KSK i pochodne. Znikną rownież całkiem S95 i pojawi się duża ilość innych chestów kamizelek itp. dopasowanych pod profil konkretnych jednostek i zadań. Quote Link to post Share on other sites
AWR_Ronin Posted April 18, 2011 Report Share Posted April 18, 2011 Znając życie zmiany będą rozciągnięte na co najmniej kila lat... Ronin Quote Link to post Share on other sites
Wolf Posted April 19, 2011 Report Share Posted April 19, 2011 Dokładnie to max.3 lata, bo takie są zapisy kontraktowe, jak poinformowali mnie przedstawiciele różnych firm. Regularna nowoczesna armia zawodowa rządzi się już innymi prawami. Zresztą powoli już to widać po ilościach sprzętu, który idzie do Agencji Mienia Federalnego i na sprzedaż. Quote Link to post Share on other sites
Puchacz79 Posted August 11, 2011 Report Share Posted August 11, 2011 Witam, trochę odświeżę wątek. Gdzie można dostać kapelusz używany przez tą jednostke. Nie robię rekonstrukcji tylko potrzebuje do munduru. Wszędzie są demobile ale pustynne. Czy ten(pisze że tropikalny ale na zjęciu wygląda jak leśny!) jest odpowiedni. Ewentualnie jaki w Polsce ogólnodostępny (TESSAR, mil-tec) w rozsądnej cenie jest najbardziej podobny? Quote Link to post Share on other sites
Moris Posted August 11, 2011 Report Share Posted August 11, 2011 W PL lipa. Nie ma nic oprócz tego tropikalnego. Kopii kupować nie warto (wiem z autopsji) bo są koszmarne i stwierdzisz, że zmarnowałeś 25zl. Ewentualnie oprócz tego z armyworlda jest TacGear, ale nie jest w rozsądnej cenie (http://rangershop.pl/product-pol-1145022826-Kapelusz-Boonie-hat-TacGear-flecktarn.html). Chociaż w tym wypadku cena = jakość. Ale ja bym brał ten tropen (nie kupiłem go tylko dlatego, że nie mają mojego rozmiaru). Quote Link to post Share on other sites
Wolf Posted August 11, 2011 Report Share Posted August 11, 2011 Kapelusz o którym piszesz z Armyworld, jeśli pominąć błędny opis lub zdjecie istnieje, ale jest wykonany z innego delikatnieszego materiału niż zwykłe mundury (inna strefa klimatyczna) Nigdzie w Polsce się nie spotkałem z aktualnymi kontraktami, bo są one rzadkościa. Pozostaje tylko Ebay, lub zagraniczne sklepy z dobrymi półkontraktami, które są w użyciu. Tacgear to dobra firma, ale produkty Milteca, których jest pełno, przykładowo Rangershop, odradzam z uwagi na ich niską jakość. Jeśli nie potrzebujesz go do rekonstrukcji i nie zwracasz uwagi na szczegóły, to może warto spróbować, bo kolorystycznie pasować powinien. Oczywiście "demobil" może mieć różny stopien sprania materiału. Quote Link to post Share on other sites
AWR_Ronin Posted August 12, 2011 Report Share Posted August 12, 2011 Tyle, że incydentalne używanie kapeluszy MilTec-a też się zdarza: Podobnie jak zdarzają się pojedyncze kapelusze w woodlanda, dpm-a, tigerstripe-a, ERDL-a, M84 (duński flecktarn), oliwce... Ronin Quote Link to post Share on other sites
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.